Co zrobić skoro ja go nadal kocham? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-05-01, 20:44   #1
czaarnulka89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1

Co zrobić skoro ja go nadal kocham?


Byłam z chłopakiem 10 miesięcy, mam 17 lat. Zerwaliśmy w piątek dwa tygodnie temu, bo oboje zdecydowaliśmy że to nie to, ale dopiero teraz zobaczyłam jakiego chłopaka straciłam. Dużo jest mojej winy, bo ja doprowadziłam w dużym stopniu do tego, jakoś jak były 4 miesiące naszego związku to nie było żadnych sytuacji z zerwaniem, wiadomo kłóciliśmy się, ale szybko się godziliśmy ze sobą. Obiecywałam mu wiele rzeczy których później nie dotrzymałam i gdy powtarzało się dosyć często (na oko 4 razy na miesiąc) to mówił mi, że jego cierpliwość się kiedyś skończy. Innymi słowy nie doceniałam tego, że dawał mi tyle szans, myślałam że mnie kocha i specjalnie robię takie sytuacje z zerwaniem żeby „sprawdzić” czy zatrzyma mnie i powie jak bardzo mnie kocha wiem, straszne. Dwie takie sytuacje były już w krytycznym stopniu, ale znów wracam do tego że mu obiecywałam że się zmienię i on wierzył w to, znów dawał mi kolejną szansę, do dnia kiedy znowu mówiłam że do siebie nie pasujemy, on o dziwo to potwierdził. Mówi że już sporo o tym myślał i powinnismy to zakończyć, powiedziałam że może dajmy sobie czas na przemyślenia. Zgodził się, ale to nic nie dało. Mówi że „słowa już były i czeka na moje czyny”. Wytrzymałam tydzień, rozmawiam z nim jak z przyjacielem, ale już tak nie mogę. Byliśmy naprawde bardzo szczęśliwi, ale w dużym stopniu zerwanie to moja wina. Było wiele sytuacji w których już prawie dochodziło do zerwania bo mówiłam że może do siebie nie pasujemy, że lepiej będzie mu jak znajdzie sobie kogoś innego. On mówi że to nasza wspólna wina, że jakoś ułożymy sobie życie, a może kiedyś wrócimy do siebie. Mówił, że nie mam sama się obwiniać o zerwanie. W naszym związku było dużo szczęśliwych chwil, z nim miałam swój pierwszy raz, miałam wielu chłopaków, ale on jest idealny, przystojny, mądry, romantyczny, przyjazny, zawsze mi pomagał i Mówi że możemy się przyjaźnić i że czas pokaże może będziemy kiedyś razem, że on musi zobaczyć czy ja się zmienię. Ja uważam że zmieniłam się przez może krótki czas, ale chce z nim być i nie wiem co robić. Moja rodzina bardzo go polubiła, był na wielu rodzinnych imprezach, co zrobić żeby go odzyskać? Dużo osób mówi, daj mu czas (psycholog, bliscy) że może chce sprawdzić czy się zmienię. Proszę o pomoc...
Już mieliśmy plany na przyszłość, ja nie chce go stracić. Czytam stare wiadomości i tak się uśmiecham i mam łzy w oczach, boli mnie to że nie pisze do mnie, a mówił że jak chce to mogę też napisać, teraz będzie miał jakieś imprezy i boje się że sobie kogoś znajdzie, chociaż obiecywał mi (tak) że sobie nie znajdzie nikogo.
czaarnulka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-01, 21:24   #2
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Co zrobić skoro ja go nadal kocham?

Cytat:
Napisane przez czaarnulka89 Pokaż wiadomość
Byłam z chłopakiem 10 miesięcy, mam 17 lat. Zerwaliśmy w piątek dwa tygodnie temu, bo oboje zdecydowaliśmy że to nie to, ale dopiero teraz zobaczyłam jakiego chłopaka straciłam. Dużo jest mojej winy, bo ja doprowadziłam w dużym stopniu do tego, jakoś jak były 4 miesiące naszego związku to nie było żadnych sytuacji z zerwaniem, wiadomo kłóciliśmy się, ale szybko się godziliśmy ze sobą. Obiecywałam mu wiele rzeczy których później nie dotrzymałam i gdy powtarzało się dosyć często (na oko 4 razy na miesiąc) to mówił mi, że jego cierpliwość się kiedyś skończy. Innymi słowy nie doceniałam tego, że dawał mi tyle szans, myślałam że mnie kocha i specjalnie robię takie sytuacje z zerwaniem żeby „sprawdzić” czy zatrzyma mnie i powie jak bardzo mnie kocha wiem, straszne. Dwie takie sytuacje były już w krytycznym stopniu, ale znów wracam do tego że mu obiecywałam że się zmienię i on wierzył w to, znów dawał mi kolejną szansę, do dnia kiedy znowu mówiłam że do siebie nie pasujemy, on o dziwo to potwierdził. Mówi że już sporo o tym myślał i powinnismy to zakończyć, powiedziałam że może dajmy sobie czas na przemyślenia. Zgodził się, ale to nic nie dało. Mówi że „słowa już były i czeka na moje czyny”. Wytrzymałam tydzień, rozmawiam z nim jak z przyjacielem, ale już tak nie mogę. Byliśmy naprawde bardzo szczęśliwi, ale w dużym stopniu zerwanie to moja wina. Było wiele sytuacji w których już prawie dochodziło do zerwania bo mówiłam że może do siebie nie pasujemy, że lepiej będzie mu jak znajdzie sobie kogoś innego. On mówi że to nasza wspólna wina, że jakoś ułożymy sobie życie, a może kiedyś wrócimy do siebie. Mówił, że nie mam sama się obwiniać o zerwanie. W naszym związku było dużo szczęśliwych chwil, z nim miałam swój pierwszy raz, miałam wielu chłopaków, ale on jest idealny, przystojny, mądry, romantyczny, przyjazny, zawsze mi pomagał i Mówi że możemy się przyjaźnić i że czas pokaże może będziemy kiedyś razem, że on musi zobaczyć czy ja się zmienię. Ja uważam że zmieniłam się przez może krótki czas, ale chce z nim być i nie wiem co robić. Moja rodzina bardzo go polubiła, był na wielu rodzinnych imprezach, co zrobić żeby go odzyskać? Dużo osób mówi, daj mu czas (psycholog, bliscy) że może chce sprawdzić czy się zmienię. Proszę o pomoc...
Już mieliśmy plany na przyszłość, ja nie chce go stracić. Czytam stare wiadomości i tak się uśmiecham i mam łzy w oczach, boli mnie to że nie pisze do mnie, a mówił że jak chce to mogę też napisać, teraz będzie miał jakieś imprezy i boje się że sobie kogoś znajdzie, chociaż obiecywał mi (tak) że sobie nie znajdzie nikogo.
Zgadzam się z Twoimi bliskimi - daj mu spokój i dorośnij. Wątpię, że wasz związek był szczęśliwy, jeśli średnio 4 razy na miesiąc go zawodziłaś. Może Ty byłaś szczęśliwa, on nie i wcale mu się nie dziwię.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-01, 21:37   #3
MeganEagle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 438
Dot.: Co zrobić skoro ja go nadal kocham?

17 latka - "miałam wielu chłopaków"

Chyba robie sie stara bo pomyślałam "ta dzisiejsza młodzież"
MeganEagle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-05-01 22:37:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.