Więcej pieszczot...

[Sovilo]

Mam cudownego partnera, a którym za kilka tygodni planuję się zaręczyć. Nasze pozycie również układa się dobrze, gdyby nie pewien malutki problem... Otóż mój TŻ bardzo łatwo się podnieca, oczywiście''czeka na mnie'', mimo wszystko zazwyczaj jego pieszczoty ograniczają się do okolic ''na północ od ud, a na południe od pępka'' Najchętniej od razu wsunąłby mi rękę pod sukienkę... A ja potrzebuję pieszczot, aby wystąpiło uczucie wilgotności w pochwie. Uwielbiam pieszczoty szyi, uszu, ramion, moje strefy erogenne są typowo kobiece Nie chcę jednak mówić:''Pacałuj mnie tam, a tam, dotknij tu, a tu'', nie wyobrażam sobie czegoś takiego... Bo w końcu jeśli mężczyzna mnie tam nie dotyka, rozumiem, ze nie ma na to ochoty, a zmuszać kogoś do robienia czegoś, czego nie pragnie, mija się wg. mnie z celem... Czy może faktycznie mówić wprost...?

[mech]

Jeśli Cię kocha to ma ochotę sprawić Ci przyjemność. Może tylko nie wie jak i co zrobić. Jeśli mu nie powiesz czego pragniesz, to nie będzie wiedział, bo i skąd? Spróbuj pokierować Nim "w trakcie". Powiedz czego byś chciała. Jestem pewna, że z radością spełni Twoje życzenia. Mężczyzna to, niestety, nie wróżka i jasnowidz Pozdrawiam

[kitosa]

Ja mojemu TŻ kiedyś mówiłam: "Uwielbiam, gdy mnie całujesz po szyi", albo też mruczałam, dotykając danego miejsca, dając mu tym do zrozumienia, że tam chce być pieszczona. I zawsze go chwaliłam, gdy mnie pieścił, za każdym razem coraz cudniej. I teraz nic nie muszę mówić, bo już wie Trzeba zasugerować nie ma innej rady. Pozdrawiam serdecznie!

[Sovilo]

Chyba to jedyne wyjście... A co zrobić z wrażeniem, że skoro ja mówię, a on tego wczesniej nie robił, po prostu tego nie lubi? Przecież gdyby np. kazał mi się biczować ( na szczęście praktykujemy bardziej spokojne formy miłości ) nie zrobiłabym czegoś na co nie mam ochoty...

[mech]

Napisane przez Sovilo

Chyba to jedyne wyjście... A co zrobić z wrażeniem, że skoro ja mówię, a on tego wczesniej nie robił, po prostu tego nie lubi? Przecież gdyby np. kazał mi się biczować ( na szczęście praktykujemy bardziej spokojne formy miłości ) nie zrobiłabym czegoś na co nie mam ochoty...

To wrażenie to chyba nasza babska tendencja by brać wszystko do siebie Między biczowaniem a całowaniem w szyję jest naprawdę baaaardzo duża różnica Wielu mężczyzn nie zdaje sobie sprawy z tego, że kobiety potrzebują pieszczot typu całowanie w szyję i tylko z tego powodu owego całowania nie praktykują. A tak jest dlatego, że sami mają mniej stref erogennych niż kobiety i mają je głównie "na pólnoc od ud i na południe od pępka" Kitosa ma bardzo dobrą metodę. Chwalić mężczyznę za wszystko co zrobi dobrze i sam się nauczy

[Sovilo]

Chyba racja... Dziękuję za podpowiedzi W końcu ''mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus''

[kitosa]

Napisane przez Sovilo

Chyba to jedyne wyjście... A co zrobić z wrażeniem, że skoro ja mówię, a on tego wczesniej nie robił, po prostu tego nie lubi? Przecież gdyby np. kazał mi się biczować ( na szczęście praktykujemy bardziej spokojne formy miłości ) nie zrobiłabym czegoś na co nie mam ochoty...

Z tym biczowaniem to dobry żart Ale nam chodzi o zwyczajne pieszczoty, które Tobie sprawiłyby przyjemność, co więcej, jednak mówisz mu o tym, a mimo to facet nie ma na nie ochoty Nie oszukujmy się- wybiera drogę na skróty, śmierdzi mi tu egoizmem. Z pewnością kochacie się, ale w łóżku on jakoś tego nie okazuje Proponuję zrobić przerwę od pieszczot, a gdy będzie się dziwił, szczerze porozmawiaj o swoich odczuciach, że czujesz się zaniedbywana, tak, jakby on nie liczył się z Twoimi potrzebami i że Cię to boli i tym samym nie sprawia należytej przyjemności. Powinno pomóc. Pozdrawiam!

[ahinsa]

Nie, nie, nie!
Żadnych podchodów, żadnego kręcenia, żadnego "Proponuję zrobić przerwę od pieszczot". Do czego to ma prowadzić?
Najpierw podchody, a potem dopiero szcerze pogadać ?
I mnie akurat nic żadnym egoizmem nie śmierdzi. Po prostu mówić, a skoro masz opory przed mówieniem, to pokazuj (tak jak dziewczyny mówiły wczesniej). Albo np opowiedz mu o swoich fantazjach I zaproponuj zblizenie wg swojego scenariusza
Powodzenia.

[Sovilo]

Stokrotne dzieki za wszystkie miłe słowa i rady Kiedyś rozmawialiśmy o tym i faktycznie, bylo przez pewien czas cudownie...Jednak później powrót do początku Z tym egoimzem... to chyba jednak nie to... Mój TŻ zawsze pyta czy jest mi przyjemnie, poza tym lubi kiedy ja dominuje , twierdzi, ze podnieca go fakt, iż taka mała osóbka rządzi i mówi co ma robić , może po prostu to perfidnie wykorzystam...

[allicjaa]

Z tymi fantazjmi to dobry pomysł, możesz np. powiedzieć Mu, że śniło Ci się, że całował Cię tu i tu, pieścił i że było Ci wspaniale, a kiedy tylko to zrobi to chwalić, chwalić i jeszcze raz chwalić, powiedz Mu, że uwielbiasz jak Cię całuje po szyi itd. Może pomoże

[Sovilo]

Genialny pomysł Dziękuję

[ahinsa]

Proszę, do usług

[sweetes_things]

Powinnaś swojemu TŻ powiedzieć w rozmowie o tym,co lubisz w łóżq..czego nielubisz..czego od niego oczeqjesz..lub czego ma sie wystrzegać ;] On może niema pojęcia,co Cie naprawde kręci..więc delikatnie mu podpowiedz..a potem niech fantazja uderzy mu do głowy

[ROSALINDA87]

tak naprawde to ja lubie calowanie po szyji....i wogole ...
ale np.jak nigdzie nie wyjedziemy gdzies...to pzrez caly rok sa numerki szybkie ze ja nawet ejstem w bluzce tylko dolu nie mam....nie ma gdzie to zorbic..
wogole to dorauz bez pieszczot
odrazu zaczyna sie sex
kurcze deneruje mnie to ale....
nie ma gdzie naprawde
juz soatnio robimy to w jego garazu w samochodzie....;/;/;/;
kiepsko mam i to starsznie

[mirabelka3690]

Rozmowa rozmowa rozmowa!

[Krzywobuta]

Napisane przez mirabelka3690

Rozmowa rozmowa rozmowa!

Chwilę temu pytałaś skąd ludzie wyciągają takie wątki a teraz sama odpowiadasz na problem sprzed stu lat...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[annabelka]

Napisane przez Krzywobuta

Chwilę temu pytałaś skąd ludzie wyciągają takie wątki a teraz sama odpowiadasz na problem sprzed stu lat...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

lol xd i to 12 lat, nie 9.

[mirabelka3690]

Hehehe