Dziewczyna mnie odrzuciła, walczyć dalej?

[SGoneill]

Witam. Otóż moja historia wygląda następująco. Od dłuższego czasu czuję coś do mojej koleżanki z czasów gimnazjum, obecnie uczęszczamy razem do jednego technikum więc czasem się widujemy. Oboje mamy po 18 lat. Ostatnio postanowiłem zebrać się na odwagę i zacząć ją podrywać. Przez parę tygodni rozmawialiśmy przez fb (rozmawiało się nam całkiem nieźle), następnie zaprosiłem ją do kina. po seansie jeszcze rozmawialiśmy w drodze powrotnej i zapytałem się czy nie miałaby nic przeciwko gdybym ją odprowadził do domu. Wtedy zaczęła się plątać i spytała się czy my jesteśmy przyjaciółmi, czy mam inne zamiary. Odpowiedziałem że mam troszkę inne plany wobec niej. Mimo moich wcześniejszych starań nie domyśliła się o co chodzi i dlatego była zaskoczona. Powiedziała że jest jej przykro i nie chce mnie zranić ale nic z tego nie będzie, tym bardziej że nie szuka chłopaka ponieważ to nie najlepszy okres. Załamałem się po tym ale postanowiłem spróbować jeszcze raz, parę dni później kupiłem kwiaty i poszedłem do niej do domu prosić o szansę, powiedziałem że nie potrafię o niej zapomnieć i że ją kocham. Odpowiedziała że nie szuka chłopaka bo to naprawdę nie najlepszy okres, że na wakacje wyjeżdża za granicę, a poza tym coś już czuje do pewnego chłopaka i nie chce mi robić nadziei. Powiedziała także że jest pewna że znajdę pewnie kiedyś jakąś fajną dziewczynę ale ona nią nie jest. Napisałem jeszcze do jej bliskiej koleżanki która jest także moją znajomą ponieważ mam do niej zaufanie aby potwierdzić sytuację i oto co dostałem w odpowiedzi:
" Wiesz co powiem tak Ona naprawdę długo miała kogoś na oku i bardzo chciała żeby się udało ale niestety my dużo gadalysmy o tym nawet ostatnio, powiedziała ze mimo tego że pewien chłopak jej się podoba to nie chce się wiązać wgl na razie z nikim I ciężko mi stwierdzić ale może lepiej powinieneś spróbować zapomnieć bo jej uczucia są zazwyczaj mocne i ciężko to zmienić A lepiej żebyś może znalazł kogoś kto odwzajemni Twoje uczucia" Napisała także że na razie to dla niej naprawdę zły moment.
A moje pytanie jest następujące: czy mógłbym jeszcze się o nią starać za jakiś czas? myślicie że może coś z tego jeszcze wyjść? Naprawdę bardzo mi na niej zależy. Stosunki raczej zachowaliśmy między sobą dobre. Planuję dać jej trochę czasu np. miesiąc, dwa i przez ten czas nie pisać do niej, a po tym czasie jakoś powoli odbudowywać stosunki, zbliżyć się do niej, zaprosić ją do kina, na kawę i dać nam trochę czasu na bliższe poznanie się z nadzieją że coś wypali ponieważ strasznie mi na niej zależy. Myślicie że to dobry pomysł? Co innego byście radzili? Bardzo proszę o wszelkie wskazówki, rady no i przede wszystkim wasza opinię na temat całej tej sytuacji.
Z góry dzięki.

[TakaSamaInna]

Napisane przez SGoneill

Witam. Otóż moja historia wygląda następująco. Od dłuższego czasu czuję coś do mojej koleżanki z czasów gimnazjum, obecnie uczęszczamy razem do jednego technikum więc czasem się widujemy. Oboje mamy po 18 lat. Ostatnio postanowiłem zebrać się na odwagę i zacząć ją podrywać. Przez parę tygodni rozmawialiśmy przez fb (rozmawiało się nam całkiem nieźle), następnie zaprosiłem ją do kina. po seansie jeszcze rozmawialiśmy w drodze powrotnej i zapytałem się czy nie miałaby nic przeciwko gdybym ją odprowadził do domu. Wtedy zaczęła się plątać i spytała się czy my jesteśmy przyjaciółmi, czy mam inne zamiary. Odpowiedziałem że mam troszkę inne plany wobec niej. Mimo moich wcześniejszych starań nie domyśliła się o co chodzi i dlatego była zaskoczona. Powiedziała że jest jej przykro i nie chce mnie zranić ale nic z tego nie będzie, tym bardziej że nie szuka chłopaka ponieważ to nie najlepszy okres. Załamałem się po tym ale postanowiłem spróbować jeszcze raz, parę dni później kupiłem kwiaty i poszedłem do niej do domu prosić o szansę, powiedziałem że nie potrafię o niej zapomnieć i że ją kocham. Odpowiedziała że nie szuka chłopaka bo to naprawdę nie najlepszy okres, że na wakacje wyjeżdża za granicę, a poza tym coś już czuje do pewnego chłopaka i nie chce mi robić nadziei. Powiedziała także że jest pewna że znajdę pewnie kiedyś jakąś fajną dziewczynę ale ona nią nie jest. Napisałem jeszcze do jej bliskiej koleżanki która jest także moją znajomą ponieważ mam do niej zaufanie aby potwierdzić sytuację i oto co dostałem w odpowiedzi:
" Wiesz co powiem tak Ona naprawdę długo miała kogoś na oku i bardzo chciała żeby się udało ale niestety my dużo gadalysmy o tym nawet ostatnio, powiedziała ze mimo tego że pewien chłopak jej się podoba to nie chce się wiązać wgl na razie z nikim I ciężko mi stwierdzić ale może lepiej powinieneś spróbować zapomnieć bo jej uczucia są zazwyczaj mocne i ciężko to zmienić A lepiej żebyś może znalazł kogoś kto odwzajemni Twoje uczucia" Napisała także że na razie to dla niej naprawdę zły moment.
A moje pytanie jest następujące: czy mógłbym jeszcze się o nią starać za jakiś czas? myślicie że może coś z tego jeszcze wyjść? Naprawdę bardzo mi na niej zależy. Stosunki raczej zachowaliśmy między sobą dobre. Planuję dać jej trochę czasu np. miesiąc, dwa i przez ten czas nie pisać do niej, a po tym czasie jakoś powoli odbudowywać stosunki, zbliżyć się do niej, zaprosić ją do kina, na kawę i dać nam trochę czasu na bliższe poznanie się z nadzieją że coś wypali ponieważ strasznie mi na niej zależy. Myślicie że to dobry pomysł? Co innego byście radzili? Bardzo proszę o wszelkie wskazówki, rady no i przede wszystkim wasza opinię na temat całej tej sytuacji.
Z góry dzięki.

Podkreślone - dziewczyna jasno dała Ci do zrozumienia, że nie jest zainteresowana i że podoba jej się ktoś inny. To nie było żadne "nie wiem", "może" czy "nie jestem gotowa", ale szczera odmowa.
Wytłuszczone - nie rób tak więcej, bo wyjdziesz na desperata. Nie rzuca się "kocham" na prawo i lewo.
Nie wiadomo co będzie za miesiąc czy dwa, ale na za wiele bym się nie nastawiała.

[Stylinska]

Odpuść. Ona nic z tobą nie che. Jeśli za jakiś czas zmieni zdanie sama się odezwie. Tylko nie czekaj na nią z utęsknieniem, tylko normalnie żyj, próbuj dalej szukać miłości.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Nie
Jakby byla zainteresowana to by Cię nie odrzuciła
Daj jej spokój bo totalnie jej obrzydniesz i nie będzie chciała z Tobą nawet gadać
Weź na klatę ta odmowę i poszukaj kogos innego

[Folgia]

Nie walcz. Wyjdziesz jedynie na natrętnego desperata. Ona Cię nie chce, podoba jej się kto inny. Nie męcz jej. Dziewczyna bardzo dobrze zrobiła, że natychmiast powiedziała wprost co, i jak.

[anielladab]

Mogę tylko potwierdzić zdanie dziewczyn - nic z tego nie będzie.

[Mad_Max]

Wyjdziesz na desperata i stracisz resztkę szacunku w jej oczach.

[chochlinka]

no niestety, wygląda, jakby nie było szans. rozumiem, że w tym wieku uczucia są takie no, intensywne, ale daj sobie czas, zobaczysz, za kilka miesięcy ta sprawa "zblednie".

[Fortuna1]

Niepotrzebnie leciałes do niej z kwiatami prosząc o szansę. Przecież powiedziała ci, że nic z tego nie będzie. W tamtym momencie powinieneś już odpuścić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Nie ma co co walczyć, Autorze. Sytuacja jest jasna.

[patrycjapatib]

Jak dalej będziesz taki natrętny, to nawet nie będzie chciała z Tobą gadać. Dziewcyzna powiedziała nie, a Ty nachodzisz ją, zachowujesz się troszeczkę jak stalker, który uważa, że nie ma własnego zdania i Ty wiesz lpiej czego ona chce. Może zmienić zdanie, ale teraz nie jest zainteresowana i powinieneś odpuścić. I raczej nie czekać, niewiele z tego raczej będzie.