|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 891
|
Jego plany czy moje plany?
Ehhhh mam wyrzuty sumienia...
Mój tż od dawna planował wyjście na koncert z kolegą z pracy. Dziś nadszedł dzień koncertu, a tż wyslał mi sms, że jego kolega odmówił i że jeśli nie znajdzie dla niego żadnego zastępstwa, ja z nim pójdę. Oczywiście ze strony kolegi to zagranie poniżej pasa, ale ja miałam już konkretne plany na dzisiaj, byłam umówiona z ludźmi, po prostu cieszyłam się na ten dzień tylko dla mnie po wyczerpujących tygodniach w nowej pracy. Poza tym wręcz nie cierpię wykonawcy, nie znoszę jego głosu, a koncerty są dla mnie przyjemnością tylko wtedy, kiedy tę konkretną muzykę znam i uwielbiam. W przeciwnym razie jest to dla mnie droga przez mękę, która zwykle kończy się tragicznym humorem i bólem głowy. Więc odmówiłam, a tż poszedł na koncert sam. Widziałam jednak, że jest smutny i najwyraźniej się na mnie zawiódł. No i zaczynam mieć coraz większe wyrzuty sumienia. Szkoda mi go, ale to nie moja wina, że jego kolega go wykołował, ale czy z tego powodu miałam też niszczyć moje plany? Może rzeczywiście powinnam jako dobra parterka wszystko rzucić w cholerę i jakoś się dzisiaj przemęczyć? Czy jestem aż tak straszną egoistką, jaką się teraz czuję? ![]() Edytowane przez e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e Czas edycji: 2018-06-09 o 18:07 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;84071831]Ehhhh mam wyrzuty sumienia...
Mój tż od dawna planował wyjście na koncert z kolegą z pracy. Dziś nadszedł dzień koncertu, a tż wyslał mi sms, że jego kolega odmówił i że jeśli nie znajdzie dla niego żadnego zastępstwa, ja z nim pójdę. Oczywiście ze strony kolegi to zagranie poniżej pasa, ale ja miałam już konkretne plany na dzisiaj, byłam umówiona z ludźmi, po prostu cieszyłam się na ten dzień tylko dla mnie po wyczerpujących tygodniach w nowej pracy. Poza tym wręcz nie cierpię wykonawcy, nie znoszę jego głosu, a koncerty są dla mnie przyjemnością tylko wtedy, kiedy tę konkretną muzykę znam i uwielbiam. W przeciwnym razie jest to dla mnie droga przez mękę, która zwykle kończy się tragicznym humorem i bólem głowy. Więc odmówiłam, a tż poszedł na koncert sam. Widziałam jednak, że jest smutny i najwyraźniej się na mnie zawiódł. No i zaczynam mieć coraz większe wyrzuty sumienia. Szkoda mi go, ale to nie moja wina, że jego kolega go wykołował, ale czy z tego powodu miałam też niszczyć moje plany? Może rzeczywiście powinnam jako dobra parterka wszystko rzucić w cholerę i jakoś się dzisiaj przemęczyć? Czy jestem aż tak straszną egoistką, jaką się teraz czuję? ![]() Nie jesteś egoistką i nic nie musisz naprawiać. Skoro TŻ zapowiadał koncert od dłuższego czasu, a Ty poczyniłaś plany, to on egoistycznie założył, że Ty pójdziesz z nim, jak nikogo nie znajdzie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Myślę, że szukasz problemu tam, gdzie go nie ma.
To, że twój TŻ był smutny, bo musiał iść na koncert sam nie znaczy, że ma o to do ciebie pretensje i żal. Taka sytuacja, że wieczór mu się nie udał tak jak sobie wymarzył, zdarza się. Nie rozumiem tego samoumartwiania się. Uważasz, że powinnaś być zawsze gotową na poświęcenie opcją zapasową dla chłopa? Trochę szacunku do samej siebie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;84071831]Ehhhh mam wyrzuty sumienia...
Mój tż od dawna planował wyjście na koncert z kolegą z pracy. Dziś nadszedł dzień koncertu, a tż wyslał mi sms, że jego kolega odmówił i że jeśli nie znajdzie dla niego żadnego zastępstwa, ja z nim pójdę. Oczywiście ze strony kolegi to zagranie poniżej pasa, ale ja miałam już konkretne plany na dzisiaj, byłam umówiona z ludźmi, po prostu cieszyłam się na ten dzień tylko dla mnie po wyczerpujących tygodniach w nowej pracy. Poza tym wręcz nie cierpię wykonawcy, nie znoszę jego głosu, a koncerty są dla mnie przyjemnością tylko wtedy, kiedy tę konkretną muzykę znam i uwielbiam. W przeciwnym razie jest to dla mnie droga przez mękę, która zwykle kończy się tragicznym humorem i bólem głowy. Więc odmówiłam, a tż poszedł na koncert sam. Widziałam jednak, że jest smutny i najwyraźniej się na mnie zawiódł. No i zaczynam mieć coraz większe wyrzuty sumienia. Szkoda mi go, ale to nie moja wina, że jego kolega go wykołował, ale czy z tego powodu miałam też niszczyć moje plany? Może rzeczywiście powinnam jako dobra parterka wszystko rzucić w cholerę i jakoś się dzisiaj przemęczyć? Czy jestem aż tak straszną egoistką, jaką się teraz czuję? ![]() Jak dla mnie nie zrobiłaś nic złego. Nie powinnaś rezygnować z własnych planów i wyjścia na które czekałaś, z powodu tego, że kolega Twojego tż zawiódł i nie mógł z nim iść na koncert. Co innego gdybyś miała wolny wieczór, ale jeśli mówisz, że tylko byś się na tym koncercie nudziła to i tak nie miałoby żadnego sensu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
nie zadręczaj się. tylko niedojrzały facet byłby zły na ciebie z takiego powodu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 891
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
No właśnie nie uważam, że powinno się poświęcać kiedy nie chodzi o jakieś niesamowicie ważne sprawy, a już na pewno nie podporządkowuje się życia partnerowi.
To, że ma do mnie żal, wywnioskowałam po rzuconym do mnie przy wyjściu "dzięki wielkie". Teoretycznie wiem, że nie ma tu mojej winy, ale trochę się zastanawiam, czy jednak nie lepiej byłoby postąpić inaczej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;84072016]No właśnie nie uważam, że powinno się poświęcać kiedy nie chodzi o jakieś niesamowicie ważne sprawy, a już na pewno nie podporządkowuje się życia partnerowi.
To, że ma do mnie żal, wywnioskowałam po rzuconym do mnie przy wyjściu "dzięki wielkie". Teoretycznie wiem, że nie ma tu mojej winy, ale trochę się zastanawiam, czy jednak nie lepiej byłoby postąpić inaczej.[/QUOTE] Jeśli miałby mieć do kogoś pretensje to tylko do swojego kolegi, Ty przecież niczego mu nie obiecywałaś odnośnie tego koncertu.. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 891
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Tak mu też powiedziałam, ale cały czas starał się mnie przekonać, żebym jednak poszła z nim, a ja konsekwentnie trzymałam się przy swoim zdaniu.
Mam nadzieję, że koncert jednak będzie fajny, nawet w pojedynkę i tż wróci w dobrym humorze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;84071831] Dziś nadszedł dzień koncertu, a tż wyslał mi sms, że jego kolega odmówił i że jeśli nie znajdzie dla niego żadnego zastępstwa, ja z nim pójdę.[/QUOTE]
Hm, to jest coś o co ja bym partnera poprosiła, a nie tak po prostu oznajmiła, że ze mną idzie. To jednak osobna istota przecież. Nie czułabym się winna. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;84072061]Tak mu też powiedziałam, ale cały czas starał się mnie przekonać, żebym jednak poszła z nim, a ja konsekwentnie trzymałam się przy swoim zdaniu.
Mam nadzieję, że koncert jednak będzie fajny, nawet w pojedynkę i tż wróci w dobrym humorze.[/QUOTE] No ale Ty miałaś przecież swoje plany. Nie można rezygnować z siebie na koszt partnera. Ja tak kiedyś robiłam w pierwszym związku i nic z tego dobrego nie wyszło, bo potem wymagał ode mnie jeszcze więcej takich "poświęceń" I tak jak zaznaczyła SoFanny, on właściwie chciał Cię postawić przed faktem dokonanym i według mnie,trochę traktuje Cię jakbyś była jego własnością |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 891
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Właśnie ja w poprzednim wniosku też za dużo poświęcałam dla partnera, nie patrząc na siebie i tym razem postanowiłam, że to się nie powtórzy. Tylko muszę uważać, żeby nie przegiąć w drugą stronę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;84072136]Właśnie ja w poprzednim wniosku też za dużo poświęcałam dla partnera, nie patrząc na siebie i tym razem postanowiłam, że to się nie powtórzy. Tylko muszę uważać, żeby nie przegiąć w drugą stronę
![]() Nie przeginasz ![]() Poza tym dziwnie brzmi " jeśli nie znajdzie dla niego żadnego zastępstwa, ja z nim pójdę", tak jakby on uważał Cię za jakąś bezwolną dziewczynkę. To nawet nie była prośba tylko wręcz postanowił sobie że tak będzie i Ty miałaś spełnić jego życzenie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Z jednej strony iść na koncert samemu to trochę lipa, z drugiej- to nie Ty obiecywałaś, że dotrzymasz mu towarzystwa i nie dotrzymałaś słowa. Możliwe, że ja na Twoim miejscu jednak bym na ten koncert poszła, o ile nie wiązałoby się to np. z kolei ze złamaniem danego słowa komuś innemu- np. jakiejś koleżance, z którą się już umówiłam jakoś bardziej konkretnie.
Cóż stało się. Możesz się tylko trzymać tego, że to nie Ty składałaś obietnice bez pokrycia. Co do poświęcania się całkiem w związku- nie warto. Ale warto być empatycznym w sytuacjach raczej podbramkowych dla partnera. Wystarczy postawić się na chwilę na miejscu partnera i pomyśleć " jak ja bym się wtedy czuła" i z reguły to pomaga podejmowanie decyzji w takich sytuacjach. A Twój TŻ chyba powinien przemyśleć znajomość z tym kolegą albo to na jakie podejście do szanowania jego czasu pozwala swoim kolegom. Bo jeśli inni znajomi tak go traktują, alb ogólnie inni ludzie to może warto coś zmienić by inni ludzie zaczęli bardziej szanować jego czas i ustalenia z nim? A jak tak ma tylko z tym kolegą to może albo poszukać innego albo nie umawiać się z nim na nic poważniejszego? Bo fakt, są fajni ludzie-niebieskie ptaki i można ich lubić , ale nie bardzo jest sens planować z nimi coś z wyprzedzeniem jak z osobą ułożoną.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 891
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Jest dokładnie tak jak piszesz. Z jednej strony byłam umówiona z kimś innym, z drugiej strony nie chciałam, żeby tż źle się czuł. Ale jeśli odmówiłabym znajomym, przecież zachowałabym się podobnie jak ten jego kumpel...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;84072296]Jest dokładnie tak jak piszesz. Z jednej strony byłam umówiona z kimś innym, z drugiej strony nie chciałam, żeby tż źle się czuł. Ale jeśli odmówiłabym znajomym, przecież zachowałabym się podobnie jak ten jego kumpel...[/QUOTE]
Dokładnie tak |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Dużo zależy od szczegółów. Ogólnie zachowałaś się źle, bo miałaś plany i nie musisz ich rzucać dla faceta. Jednak co to za spotkanie z znajomymi? Jeśli zwykłe wyjście na kawę, które powtarza się cyklicznie - nie dziwię się facetowi, że może być mu przykro.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Przykro to mu może być, że kolega go wystawił, a nie, że dziewczyna ma ochotę iść na UMÓWIONE spotkanie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 891
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Nie było to jedno z cyklicznych spotkań. Ostatnio nie mialam prawie w ogóle czasu dla siebie i moich znajomych ze względu na nową pracę. To było moje pierwsze spotkanie z nimi od około 3 miesięcy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;84086351]Nie było to jedno z cyklicznych spotkań. Ostatnio nie mialam prawie w ogóle czasu dla siebie i moich znajomych ze względu na nową pracę. To było moje pierwsze spotkanie z nimi od około 3 miesięcy.[/QUOTE]
No to tym bardziej nie ma się co zastanawiać |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8408611 6]Przykro to mu może być, że kolega go wystawił, a nie, że dziewczyna ma ochotę iść na UMÓWIONE spotkanie[/QUOTE]
![]() ![]()
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 59
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;84072296]Jest dokładnie tak jak piszesz. Z jednej strony byłam umówiona z kimś innym, z drugiej strony nie chciałam, żeby tż źle się czuł. Ale jeśli odmówiłabym znajomym, przecież zachowałabym się podobnie jak ten jego kumpel...[/QUOTE]
Więc tym bardziej, bez wyrzutów sumienia : ) Dobrze postąpiłaś |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Bez przesady. Nie jesteś egoistką. To, że miałaś swoje plany nie jest egoizmem, Twój mąż powinien to zrozumieć.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Nie jesteś egoistką, po prostu stawiasz znajomych nad partnera. To oczywiste, że możesz i masz prawo ustalać swoje priorytety.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 359
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Cytat:
Autorko nie przejmuj się, bo zachowałaś się prawidłowo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
Cytat:
![]() Ma rzucac wszystko bo faceta wystawil kolega i nie ma z kim isc na koncert?? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Jego plany czy moje plany?
A jak to się w końcu skończyło?
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:42.