Samotne urodziny

[Ingleside]

Cześć
Wyszło na to, że spędzę urodziny w tym roku sama. Będę w pracy od 7 do 17, a potem mam wolny czas.
No i co tu robić, żeby się nie załamać?
Myślałam o kinie, ale wyszłabym z niego, jak będzie ciemno, a mieszkam w takiej dzielnicy, że samotny spacer po zmierzchu kończy się utratą telefonu i czasami także zębów.
Na teatr mnie nie stać niestety, a czytanie książki/oglądanie filmów to coś, co robię codziennie i nie ma w tym nic wyjątkowego. Dodam, że jestem na ostrej diecie więc odpada wypicie wina czy zjedzenie pizzy. Ostatnio po cheat day przybyło mi pół kilo i odechciało mi się pizzy do końca życia
Nie chodzę do kosmetyczki i nie uprawiam żadnych sportów (poza łyżwiarstwem, ale z tym w lipcu słabo), nie ma też takich rzeczy, które chciałabym zrobić, i które są tanie (np. chciałabym iść na masaż ale mnie nie stać).
Nie dostanę też raczej żadnych prezentów w tym roku, chyba że jakieś drobne upominki, poza tym jestem za stara żeby dostawać od kogoś hajs z okazji urodzin
Macie jakiś pomysł co robić, aby nie użalać się nad sobą? Coś taniego i odlotowego? Czy też lepiej wrócić i udawać, że w tym dniu nie ma nic szczególnego?
Dzięki za pomoc!

[terraterka]

Nie widze problemu, ja już od kilku lat nie robię zadnego halo wokol swoich urodzin, zadzwonia rodzice, rodzeństwo bo pamietaja ale znajomym nawet nie chce mi się o tym mówić Dzien jak co dzien. Ewentualnie jesli mam ochotę to kupuję sobie sama jakiś prezent i tyle.

[Ariada]

Kosmetyczka? Za cenę wyjścia (z popcornem itp. - żeby nie było ) do kina mogłabyś mieć manicure lub zrobiony makijaż :P

[Mijanou]

Kup kawę, upiecz jakieś ciasto (względnie kup) i poczęstuj ludzi w pracy
A wracając z pracy kup sobie jakiś drobiazg, który sprawi Ci radość.

[Ingleside]

Napisane przez Mijanou

Kup kawę, upiecz jakieś ciasto (względnie kup) i poczęstuj ludzi w pracy
A wracając z pracy kup sobie jakiś drobiazg, który sprawi Ci radość.

Pracuję w korpo i to źle wygląda, jak w swoje urodziny nie przyniesiesz ciasta lub cukierków także to i tak konieczność.
Być może faktycznie odpuszczę i będę udawać, że w tym roku po prostu nie mam urodzin. Ale może jednak ktoś ma jakiś fajny pomysł (byle tani) to nadal chętnie przeczytam

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Ingleside

Pracuję w korpo i to źle wygląda, jak w swoje urodziny nie przyniesiesz ciasta lub cukierków także to i tak konieczność.
Być może faktycznie odpuszczę i będę udawać, że w tym roku po prostu nie mam urodzin. Ale może jednak ktoś ma jakiś fajny pomysł (byle tani) to nadal chętnie przeczytam

Co to znaczy że to źle wygląda? Zwolnią cię za brak ciasta?

[Ingleside]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;84055691]Co to znaczy że to źle wygląda? Zwolnią cię za brak ciasta?[/QUOTE]

Nie. Tego się nie da zrozumieć jak nie pracujesz w korpo. To jest takie...możesz wyjść kiedy chcesz, ale jak wyjdziesz pierwszy, to "przegrasz". Jak nie jesteś na firmowym pikniku, to się nie angażujesz. Tak wyglądają korpo (większość z nich, nie wszystkie). Ja się tym nie przejmuję, przywykłam.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez terraterka

Nie widze problemu, ja już od kilku lat nie robię zadnego halo wokol swoich urodzin, zadzwonia rodzice, rodzeństwo bo pamietaja ale znajomym nawet nie chce mi się o tym mówić Dzien jak co dzien. Ewentualnie jesli mam ochotę to kupuję sobie sama jakiś prezent i tyle.

W 100% się zgadzam
Ja również nie obchodzę nie widzę w tym dniu nic wyjątkowego,nie mówię wszystkim tydzień przed ze mam urodziny ,nie oczekuje prezentów,wyrosłam z tego celebrowania
Rodzina pamięta bo trudno zeby matka zapomniał a kiedy mnie urodziła corka i maz też pamięta co do syna to mysle ze corka mu przypomina hahaha
Naprawde wyluzuj dzień jak każdy inny nic się nie zmienia bo urodziłeś się w tum dniu kilkadziesiąt lat wczesniej

[moooniaaaa]

Wyskocz z mamą na spacer/lody. To dla niej też ważny dzień i na pewno miło jej będzie spędzić go z córką

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Ingleside

Pracuję w korpo i to źle wygląda, jak w swoje urodziny nie przyniesiesz ciasta lub cukierków także to i tak konieczność.
Być może faktycznie odpuszczę i będę udawać, że w tym roku po prostu nie mam urodzin. Ale może jednak ktoś ma jakiś fajny pomysł (byle tani) to nadal chętnie przeczytam

A skąd wiedza ze masz urodziny?jakbyś o tym nie przypominała czy nie miała ustawionego na Facebooku to nikt by nie pamiętał

[PoPoo]

Ja to bym poszła na jakieś zakupy i do cukierni na ciacho

[Jace]

Napisane przez Ingleside

Nie. Tego się nie da zrozumieć jak nie pracujesz w korpo. To jest takie...możesz wyjść kiedy chcesz, ale jak wyjdziesz pierwszy, to "przegrasz". Jak nie jesteś na firmowym pikniku, to się nie angażujesz. Tak wyglądają korpo (większość z nich, nie wszystkie). Ja się tym nie przejmuję, przywykłam.

Chyba jednak się przejmujesz, skoro się dostosowujesz? Pracuję w korpo, nie przyniosłam cukierków/ciasta i szczerze mam to gdzieś czy ktoś uważa, że "przegrywam". Płacą mi za pracę, a nie za jakieś wygłupy.



Ciężko coś doradzić, tak naprawdę. Nie wiemy, co lubisz. Ja bym po prostu zrobiła coś, co mi sprawi przyjemność. Siedziałam w tym roku sama w swoje urodziny i nawet nie pamiętam, co robiłam.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Jace

Chyba jednak się przejmujesz, skoro się dostosowujesz? Pracuję w korpo, nie przyniosłam cukierków/ciasta i szczerze mam to gdzieś czy ktoś uważa, że "przegrywam". Płacą mi za pracę, a nie za jakieś wygłupy.

Dla mnie to też jakieś dziwne zwyczaje w pracy. Zawsze myślałam, że decyzja czy się coś obchodzi należy do solenizanta. A taki przymus brzmi dla mnie jak mobbing.

[irene adler]

A nie możesz iść do kina i wziąć Ubera na powrót? Uber nie zwiększy radykalnie kosztów wyjścia, a też Ci odpadnie lęk przed powrotem przez osiedle

Możesz też kupić sobie wracając z pracy bukiet kwiatów i jakąś fajniejszą maseczkę do twarzy (taką w płachcie za kilkanaście zł). Wieczorem zrobisz sobie domowe spa i będziesz miała ładne kwiatki

xfrida - u mnie się wycwanili i w zespole wpisali sobie do kalendarza wyciągając datę z HR...w celu zakupienia prezentu. Więc każdy wie kiedy inni mają urodziny

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez irene adler

xfrida - u mnie się wycwanili i w zespole wpisali sobie do kalendarza wyciągając datę z HR...w celu zakupienia prezentu. Więc każdy wie kiedy inni mają urodziny

A co na to RODO?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

a czy data urodzin nie jest objeta ochrona danych?
jesli by cos takiego zrobili u mnie to bym jasno powiedziala ze nie obchodze urodzin i maja mnie wykreslic

[lady666macbeth]

ja w tym roku spędzę też sama urodziny, bo pracuję od 6 do 18.
a potem ?
przyjadę do domu i pójdę spać. Nie widzę w tym nic strasznego.

[irene adler]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84057986]a czy data urodzin nie jest objeta ochrona danych?
jesli by cos takiego zrobili u mnie to bym jasno powiedziala ze nie obchodze urodzin i maja mnie wykreslic[/QUOTE]

Pewnie jest, ale z uwagi na raczej dobre intencje tego nie wypominam i się dostosowuję

[Cynomya]

Ja spędzam urodziny przeważnie sama. Kupuję sobie jakiś drobiazg (np. kaktusa/żywy kamień lub kolorowankę), przychodzę do domu i robię to, na co mam ochotę. Życzenia dostaję jedynie od chłopaka i od rodziców, babci oraz rodzeństwa (jeśli akurat nie zapomną), nie mam ustawionej daty urodzin na fb i nikt ze znajomych po prostu nie pamięta... Nie jest mi smutno z tego powodu

Co do pytania, to może pójdź na jakąś dobrą kawę/herbatę? Nie wiem w jakim mieście mieszkasz, ale sprawdź czy w ten dzień nie dzieje się coś fajnego w okolicy, np. kino letnie

[martaakow]

Napisane przez irene adler

A nie możesz iść do kina i wziąć Ubera na powrót? Uber nie zwiększy radykalnie kosztów wyjścia, a też Ci odpadnie lęk przed powrotem przez osiedle

Możesz też kupić sobie wracając z pracy bukiet kwiatów i jakąś fajniejszą maseczkę do twarzy (taką w płachcie za kilkanaście zł). Wieczorem zrobisz sobie domowe spa i będziesz miała ładne kwiatki

xfrida - u mnie się wycwanili i w zespole wpisali sobie do kalendarza wyciągając datę z HR...w celu zakupienia prezentu. Więc każdy wie kiedy inni mają urodziny

O to to. Kupiłabym sobie kwiatki, a później spędziła dzień jak każdy inny.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez irene adler

Pewnie jest, ale z uwagi na raczej dobre intencje tego nie wypominam i się dostosowuję

dobrymi intencjami pieklo jest wybrukowane
jakies skladki na prezent dla kogos kogo nie trawie tylko dlatego ze ma urodziny w kalendarzu plus wymuszanie przynoszenia ciasta -nie,podziekuje za takie atrakcje ale co kto lubi

[Jace]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;84057501]Dla mnie to też jakieś dziwne zwyczaje w pracy. Zawsze myślałam, że decyzja czy się coś obchodzi należy do solenizanta. A taki przymus brzmi dla mnie jak mobbing.[/QUOTE]


Teoretycznie u mnie tak jest. Ktoś tam sobie prowadzi składki i kalendarz urodzin, do którego można się wpisać i wypisać w dowolnym momencie.


A w praktyce? Mam urodziny w styczniu, dołączyłam do zespołu w listopadzie i nikt nie raczył zapytać czy chcę w tym uczestniczyć, czy nie, tylko z góry założyli, że tak. Normalnie nigdy nie udostępniam swojej daty urodzin, żeby uniknąć składek i śpiewania mi "sto lat", bo mnie to po prostu nie bawi.



Byłam zła, że moja managerka udostępniła takie informacje osobom, których kompletnie nie znam (pracowałam tam jakiś miesiąc dopiero, więc tym bardziej) bez mojej zgody i jej o tym powiedziałam. Pracuję już w drugim korpo i jakoś nikt mi nie robi problemów, że nie uczestniczę w żadnych głupich zwyczajach.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Jace

Teoretycznie u mnie tak jest. Ktoś tam sobie prowadzi składki i kalendarz urodzin, do którego można się wpisać i wypisać w dowolnym momencie.


A w praktyce? Mam urodziny w styczniu, dołączyłam do zespołu w listopadzie i nikt nie raczył zapytać czy chcę w tym uczestniczyć, czy nie, tylko z góry założyli, że tak. Normalnie nigdy nie udostępniam swojej daty urodzin, żeby uniknąć składek i śpiewania mi "sto lat", bo mnie to po prostu nie bawi.



Byłam zła, że moja managerka udostępniła takie informacje osobom, których kompletnie nie znam (pracowałam tam jakiś miesiąc dopiero, więc tym bardziej) bez mojej zgody i jej o tym powiedziałam. Pracuję już w drugim korpo i jakoś nikt mi nie robi problemów, że nie uczestniczę w żadnych głupich zwyczajach.

Głupie zwyczaje panują w tych niektórych korpo. Ja tez bym nie chciała żeby ktoś bez mojej zgody rozporządzal moimi urodzinami. W pracy jeszcze nigdy nie obchodzilam urodzin, nawet ludzie nie wiedzą kiedy mam, a kadry tego nie udostępnią.

[robcia]

Im wiecej mam lat, tym mniej mnie obchodza moje urodziny i to, jak np spedze sylwestra. Dzien jak co dzien. Nic sie nie zmienia, ani mi nie ubedzie ani nie przybedzie niczego. Jakbym sobie chciala zrobic dobrze w tym dniu, to wzielabym wolne, spala do poludnia i wylacyla telefon. To bylby moj idealny, urodzinowy dzien.

[zielony_smok]

Napisane przez Ingleside

Cześć
Wyszło na to, że spędzę urodziny w tym roku sama. Będę w pracy od 7 do 17, a potem mam wolny czas.
No i co tu robić, żeby się nie załamać?
Myślałam o kinie, ale wyszłabym z niego, jak będzie ciemno, a mieszkam w takiej dzielnicy, że samotny spacer po zmierzchu kończy się utratą telefonu i czasami także zębów.
Na teatr mnie nie stać niestety, a czytanie książki/oglądanie filmów to coś, co robię codziennie i nie ma w tym nic wyjątkowego. Dodam, że jestem na ostrej diecie więc odpada wypicie wina czy zjedzenie pizzy. Ostatnio po cheat day przybyło mi pół kilo i odechciało mi się pizzy do końca życia
Nie chodzę do kosmetyczki i nie uprawiam żadnych sportów (poza łyżwiarstwem, ale z tym w lipcu słabo), nie ma też takich rzeczy, które chciałabym zrobić, i które są tanie (np. chciałabym iść na masaż ale mnie nie stać).
Nie dostanę też raczej żadnych prezentów w tym roku, chyba że jakieś drobne upominki, poza tym jestem za stara żeby dostawać od kogoś hajs z okazji urodzin
Macie jakiś pomysł co robić, aby nie użalać się nad sobą? Coś taniego i odlotowego? Czy też lepiej wrócić i udawać, że w tym dniu nie ma nic szczególnego?
Dzięki za pomoc!

Ale ty sama znasz odpowiedź na swoje pytanie. Co cię ucieszy najbardziej? Co sprawi ci przyjemność tego dnia? To są twoje urodziny, więc tym bardziej ty sama zdecydujesz jak chcesz je spędzić i to nie musi być nic ekstrawaganckiego; Domowe spa, dobry film plus własne łóżku, dobra książka? Albo jak dziewczyny piszą, ekstra ciacho ; )

[Mijanou]

Kochana Ingleside,
w dniu Twoich urodzin, przyjmij najserdeczniejsze życzenia. Życzę Ci, by kolejny rok był dla Ciebie radosny: niech Ci się spełniają plany, niech szczęście Cię odnajdzie a złe chwile, które musza nadejść niech szybko mijają. Niech Ci się darzy, fortuna niech będzie Ci łaskawa a zdrowie i siła niech będa zawsze z Tobą


I jeszcze piosenka w języku, którego aktualnie się uczę:

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Ja również chciałabym Ci złożyć najserdeczniejsze życzenia Dużo zdrówka, spełnienia najskrytszych marzeń, powodzenia w życiu osobistym i zawodowym oraz samych pięknych dni, podczas których uśmiech nie będzie Ci schodził z twarzy

[Rena]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84056846]A skąd wiedza ze masz urodziny?jakbyś o tym nie przypominała czy nie miała ustawionego na Facebooku to nikt by nie pamiętał[/QUOTE]

Moze pracuja razem od kilku lat i co roku im przynosi ciasto. Wtedy moga pamietac.

Do autorki - troche dziwnie to brzmi, ze nie stac Cie raz do roku na masaz czy taksowke z kina wieczorem w zestawieniu z tymi piknikami, na ktore podobno chodzisz by awansowac. Gdyby to pisala bezrobotna czy mloda studentka na utrzymaniu rodzicow, to co innego.

Jak lubisz lyzwiarstwo, to moze spodobaja Ci sie rolki. To dosc podobny sport i mozna uprawiac latem.

[lady666macbeth]

autorko wszystkiego najlepszego !
życzę Ci abyś kolejnych urodzin nie musiała spędzać sama

[December12]

Przede wszystkim - Wszystkiego najlepszego!!
Jeśli chodzi o pomysł na wieczór, kup sobie coś fajnego, kawałek ciasta albo zamów jakieś jedzenie do domu. Możesz zrobić sobie wieczór filmowy, potańczyć przy ulubionej muzyce, coś co lubisz robić w wolnym czasie.