|
|||||||
| Notka |
|
| Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
|
wosk,a mianowicie co spierdzieliłam? :]
Zawsze uważałam się za sprytną i zaradną dziewczynkę
. Kupiłam więc wosk na allegro, taki w puszce. I wczoraj odbyła się próba generalna. Wosk podgrzałam, był fajny, lejacy się, poczym nałożyłam go na plaster, a ten przykleiłam do mojej nogi. Odczekałam chwilke, i zabrałam się do odrywania. I w tym momencie zaczęły się schody-plaster oderwał się, ale cały wosk został na mojej łydce . Szorowałam to na poczatku gabka, ale za nic nie schodziło. I, jako niezmiernie domyślna uczennica klasy o profilu biologiczno-chemicznym, wpadłam na genialny pomysł-zmyłam to oliwka a oliwke mydłem Co prawda trwało to jakies poł godziny i zużyłam poł butelki oliwki, ale udało się.A teraz przechodząc do rzeczy, co źle zrobiłam? Nałożyłam za dużo wosku? Może był za rzadki? Czemu ten glupkowaty plaster odkleil sie bez wosku
__________________
"Gdybyś był, a nie bywał Raz na jakiś czas... Byłabym wreszcie czyjaś Nie bezpańska - aż tak... " |
|
|
|
|
#2 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 255
|
Dot.: wosk,a mianowicie co spierdzieliłam? :]
Cytat:
![]() Spróbuj nałożyć nagrzany wosk szpatułką na skórę (wcześniej delikatne posyp ją talkiem zeby byla sucha) zgodnie ze wzrostem włosa, potem przyłóż plaster, dokładnie dociśnij i zerwij energicznie pod włos. Pamiętaj by ciągnąć plaster równolegle do skóry, a nie do góry, bo możesz zrobić sobie kuku A co do oliwki to był dobry ruch ehem: mydło było zbędne :no:Mam nadzieję żę trochę rozjaśniłam Ci sytuację ![]() pozdrawiam :hello: |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 134
|
Dot.: wosk,a mianowicie co spierdzieliłam? :]
Ano wosk na ciepło ładujemy na skóre i dopiero wtedy naklejamy plaster
) i możesz chwile odczekać, aż troche podeschnie i siuuup, staraj się zrywac poziomo, a nie ciągna do góry, powinno się udać. pozdrawiam!
__________________
|
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: wosk,a mianowicie co spierdzieliłam? :]
heh no i wszystko jasne. Ale oczywiście pomyślałam sobie, że jak nałoże na plaster bedzie łatwiej bo tak to pewnie nie trafie tym plastrem na wosk dokladnie i w ogole takie tam :P (nie ma to jak pisać zrozumiale
)
__________________
"Gdybyś był, a nie bywał Raz na jakiś czas... Byłabym wreszcie czyjaś Nie bezpańska - aż tak... " |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: wosk,a mianowicie co spierdzieliłam? :]
Poza tym...mysle, ze skoro 1 raz sama to robisz, to zrobilas juz blad przy kupowaniu. Powinnas kupic wosk z rolka. O wiele wygodniej sie go naklada i widac, kiedy sie nalozy cienka warstwa...
Nigdy (!!) nie zwymwaj wosku woda i mydlem, TYLKO I WYLACZNIE oliwka. Skoro zuzylas pol buteleczki na zmycie wosku tzn. ze go stanowczo za duzo nalozylas... musi byc baardzo cieniutka warstewka, inaczej nic ci nie wyrwie! pozdrawiam i zycze powodzenia w dalszych probach
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:33.




. Kupiłam więc wosk na allegro, taki w puszce. I wczoraj odbyła się próba generalna. Wosk podgrzałam, był fajny, lejacy się, poczym nałożyłam go na plaster, a ten przykleiłam do mojej nogi. Odczekałam chwilke, i zabrałam się do odrywania. I w tym momencie zaczęły się schody-plaster oderwał się, ale cały wosk został na mojej łydce
. Szorowałam to na poczatku gabka, ale za nic nie schodziło. I, jako niezmiernie domyślna uczennica klasy o profilu biologiczno-chemicznym, wpadłam na genialny pomysł-zmyłam to oliwka a oliwke mydłem




) i możesz chwile odczekać, aż troche podeschnie i siuuup, staraj się zrywac poziomo, a nie ciągna do góry, powinno się udać. pozdrawiam!

