Wieloletni trądzik
Hej!
Mój trądzik zaczął się w 5 klasie podstawówki, a teraz idę do pierwszej klasy liceum, więc mam go około 5 lat. Na początku było to kilka krostek, dopiero później trądzik zaczął przybierac na sile. Przez 4 lata próbowałam przede wszystkim domowych metod i używałam kosmetyków z Pharmaceris. Zawsze wstydził się komuś spojrzeć w oczy, bo miałam świadomość, że wyglądalam okropnie. W trzeciej klasie gimnazjum w końcu poszłam z mamą do dermatologa. Przez około 3 miesiące leczylam się maścią: acnatac i fusacid, skinoren oraz używałam produktów biodermy. W listopadzie zaczęłam przyjmować tetracyclinum( antybiotyk doustny). Trądzik powoli się zmniejszał, czasem cosię wyskoczyło. Antybiotyk brałam przez około 7 miesięcy. Przez około 3 ostatnie miesiące prawie nic nie wyskakiwalo, jedyne zmiany skorne ktore się pojawiały miały związek z cyklem menstruacyjnym. Antybiotyk całkowicie odstawilam w połowie czerwca. Jednak z początkiem lipca zaczęły pojawiać się nowe zmiany skórne. Myślałam, że będzie jak wcześniej, coś pojawi się i zniknie. Jednak tak nie było. Zaczęłam smarować nowe zmiany skorne, a ich tylko przybywało. Stan mojej skóry się pogorszył wraz z moim samopoczuciem. Po odstawieniu antybiotyku moja skóra zaczęła przypominać tą, która miałam przed leczeniem. Nie mam pojęcia co mam robić, jestem załamana, wstydzę się wyjść z domu. Za 5 dni idę do dermatologa na wizytę kontrolną. Pani doktor zaleciła mi odstawienie antybiotyku i powiedziała, że jak nic nie wyjdzie mi do końca czerwca mam przyjść dopiero w lipcu. Nie wiem czy jakikolwiek lek mi pomoże. Liczę na waszą pomoc. Jestem kompletnie załamana i nie wiem czy kiedykolwiek wyleczę się z trądziku.
|