Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-07-24, 16:46   #1
unknown026
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 3

Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.


Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja w tym świecie, czuję że przegrałem już swoje życie, jestem nieszczęśliwym i samotnym człowiekiem. Nie mam paczki dobrych znajomych z którymi mógł bym gdzieś jechać, pobawić się, którzy by mnie rozumieli, akceptowali jakim jestem, nie próbowali zmielić na siłę i nie patrzyli na mnie z góry. Takich dla których nawet najdziwniejszy i nie realny pomysł był by ciekawym wyzwaniem. Tego wszystkiego nie mogę powiedzieć o teraźniejszych „znajomych” którzy czuje że wykorzystują mnie i moją wrażliwość. Nie mogę złapać z nimi kontaktu i wspólnych tematów. Przez to zrobiłem się zamknięty w sobie.
Nigdy w życiu nie miałem dziewczyny gdyż jestem zbyt nieśmiały, cichy i empatyczny i jak wiadomo większość kobiet z góry przekreśla takie osoby bo uważają je za zbyt słabe, mimo że wydaje mi się że mogę to nadrobić innymi cechami. Zawsze marzyłem o tym żeby mieć żonę i dzieci. Nie mam żadnego doświadczenia w relacjach damsko męskich i bardzo się wstydzę tego co ktoś mógł by o mnie pomyśleć, chłopak w takim wieku i cięgle sam. Ogarnia mnie straszny lęk jak pomyśle o samotnej przyszłości.
Pomimo że mam już na karku 25 lat to czuję się zmęczony życiem. Ból emocjonalny w środku mnie jest czasem nie do wytrzymania że po prostu chce mi się płakać. Jestem zrezygnowany i wyczerpany. Nie mam żadnego celu w życiu do którego mógł bym dążyć tylko ciągłe uczucie monotonii praca dom sprawia że czuję się jak bym znajdował się w jakimś koszmarze. Wszystko jest takie szare ,dni uciekają lecą miesiące i lata. Czasem jest tak ciężko że już nie daję rady. Dochodzę do wniosku że jedynym wyjściem było by samobójstwo o którym myślę już coraz częściej, całe cierpienie by wtedy zniknęło ale chyba brak mi odwagi na to.
Niestety pozostają złudzenia i smutek.
Napisałem do was chyba bardziej żeby się wyżalić.
unknown026 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-24, 16:49   #2
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Cytat:
gdyż jestem zbyt nieśmiały, cichy i empatyczny i jak wiadomo większość kobiet z góry przekreśla takie osoby bo uważają je za zbyt słabe
dobra, przestałam czytać, nie ma nadziei

Edytowane przez patusiaa23
Czas edycji: 2018-07-24 o 16:59
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-24, 16:51   #3
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Cytat:
Napisane przez unknown026 Pokaż wiadomość
Nigdy w życiu nie miałem dziewczyny gdyż jestem zbyt nieśmiały, cichy i empatyczny i jak wiadomo większość kobiet z góry przekreśla takie osoby bo uważają je za zbyt słabe
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-24, 17:07   #4
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Cytat:
Napisane przez unknown026 Pokaż wiadomość
Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja w tym świecie, czuję że przegrałem już swoje życie, jestem nieszczęśliwym i samotnym człowiekiem. Nie mam paczki dobrych znajomych z którymi mógł bym gdzieś jechać, pobawić się, którzy by mnie rozumieli, akceptowali jakim jestem, nie próbowali zmielić na siłę i nie patrzyli na mnie z góry. Takich dla których nawet najdziwniejszy i nie realny pomysł był by ciekawym wyzwaniem. Tego wszystkiego nie mogę powiedzieć o teraźniejszych „znajomych” którzy czuje że wykorzystują mnie i moją wrażliwość. Nie mogę złapać z nimi kontaktu i wspólnych tematów. Przez to zrobiłem się zamknięty w sobie.
Nigdy w życiu nie miałem dziewczyny gdyż jestem zbyt nieśmiały, cichy i empatyczny i jak wiadomo większość kobiet z góry przekreśla takie osoby bo uważają je za zbyt słabe, mimo że wydaje mi się że mogę to nadrobić innymi cechami. Zawsze marzyłem o tym żeby mieć żonę i dzieci. Nie mam żadnego doświadczenia w relacjach damsko męskich i bardzo się wstydzę tego co ktoś mógł by o mnie pomyśleć, chłopak w takim wieku i cięgle sam. Ogarnia mnie straszny lęk jak pomyśle o samotnej przyszłości.
Pomimo że mam już na karku 25 lat to czuję się zmęczony życiem. Ból emocjonalny w środku mnie jest czasem nie do wytrzymania że po prostu chce mi się płakać. Jestem zrezygnowany i wyczerpany. Nie mam żadnego celu w życiu do którego mógł bym dążyć tylko ciągłe uczucie monotonii praca dom sprawia że czuję się jak bym znajdował się w jakimś koszmarze. Wszystko jest takie szare ,dni uciekają lecą miesiące i lata. Czasem jest tak ciężko że już nie daję rady. Dochodzę do wniosku że jedynym wyjściem było by samobójstwo o którym myślę już coraz częściej, całe cierpienie by wtedy zniknęło ale chyba brak mi odwagi na to.
Niestety pozostają złudzenia i smutek.
Napisałem do was chyba bardziej żeby się wyżalić.
1. Nie, nie i jeszcze raz nie. Dziewczyna nie będzie za Tobą biegała. Jesteś nieśmiały, nie podejmujesz inicjatywy - więc nie ma okazji pokazać tych innych, męskich cech. Czasem trzeba przełamać swoje negatywne cechy, gdy nie dajemy rady sami, nawet poprosić o pomoc.
2. Mnóstwo moich znajomych w wieku 25 lat jest sama i nikt nie ma z tym żadnego problemu. Każdemu życie toczy się inaczej.
3. Brak celu to wina czego? Celem może być wszystko, język, zajęcia na siłowni, przeczytanie fajnej książki...

Myślałeś o jakiś terapiach? Kogoś, kto pozwoliłby Ci się trochę ogarnąć, nabrać pewności siebie. NIKT za Ciebie walczyć nie będzie, musisz zrobić to sam. Ale warto, wierz mi.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-24, 17:08   #5
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Cytat:
Napisane przez unknown026 Pokaż wiadomość
Nigdy w życiu nie miałem dziewczyny gdyż jestem zbyt nieśmiały, cichy i empatyczny i jak wiadomo większość kobiet z góry przekreśla takie osoby bo uważają je za zbyt słabe, mimo że wydaje mi się że mogę to nadrobić innymi cechami.

To celuj w mniejszość.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-24, 20:21   #6
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Cytat:
Napisane przez unknown026 Pokaż wiadomość
Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja w tym świecie, czuję że przegrałem już swoje życie, jestem nieszczęśliwym i samotnym człowiekiem. Nie mam paczki dobrych znajomych z którymi mógł bym gdzieś jechać, pobawić się, którzy by mnie rozumieli, akceptowali jakim jestem, nie próbowali zmielić na siłę i nie patrzyli na mnie z góry. Takich dla których nawet najdziwniejszy i nie realny pomysł był by ciekawym wyzwaniem. Tego wszystkiego nie mogę powiedzieć o teraźniejszych „znajomych” którzy czuje że wykorzystują mnie i moją wrażliwość. Nie mogę złapać z nimi kontaktu i wspólnych tematów. Przez to zrobiłem się zamknięty w sobie.
Nigdy w życiu nie miałem dziewczyny gdyż jestem zbyt nieśmiały, cichy i empatyczny i jak wiadomo większość kobiet z góry przekreśla takie osoby bo uważają je za zbyt słabe, mimo że wydaje mi się że mogę to nadrobić innymi cechami. Zawsze marzyłem o tym żeby mieć żonę i dzieci. Nie mam żadnego doświadczenia w relacjach damsko męskich i bardzo się wstydzę tego co ktoś mógł by o mnie pomyśleć, chłopak w takim wieku i cięgle sam. Ogarnia mnie straszny lęk jak pomyśle o samotnej przyszłości.
Pomimo że mam już na karku 25 lat to czuję się zmęczony życiem. Ból emocjonalny w środku mnie jest czasem nie do wytrzymania że po prostu chce mi się płakać. Jestem zrezygnowany i wyczerpany. Nie mam żadnego celu w życiu do którego mógł bym dążyć tylko ciągłe uczucie monotonii praca dom sprawia że czuję się jak bym znajdował się w jakimś koszmarze. Wszystko jest takie szare ,dni uciekają lecą miesiące i lata. Czasem jest tak ciężko że już nie daję rady. Dochodzę do wniosku że jedynym wyjściem było by samobójstwo o którym myślę już coraz częściej, całe cierpienie by wtedy zniknęło ale chyba brak mi odwagi na to.
Niestety pozostają złudzenia i smutek.
Napisałem do was chyba bardziej żeby się wyżalić.
Wow, jakbym czytała wypowiedzi swojego chłopaka, zanim poszedł na terapię... Ale to kropka w kropkę, dokładnie te same rzeczy, zdanie po zdaniu!

Tak więc widzisz, jest dla Ciebie nadzieja, bo skoro on jakoś trafił na mnie, to Ty też masz szansę na kogoś odpowiedniego trafić. Ja właśnie go za te cechy uwielbiam, nie uważam wrażliwości, empatii za słabość, a za wielki dar. I wiem o czym mówisz, żaląc się, że



Cytat:
Nie mam paczki dobrych znajomych (...) którzy by mnie rozumieli, akceptowali jakim jestem(...). Takich dla których nawet najdziwniejszy i nie realny pomysł był by ciekawym wyzwaniem. (...) Nie mogę złapać z nimi kontaktu i wspólnych tematów.
bo zarówno ja, jak i mój chłopak od zawsze czuliśmy to samo wobec innych ludzi. Na szczęście są tacy, ale fakt, trzeba się ich naszukać bo stanowimy mniejszość wśród populacji. Większość ludzi jest pragmatyczna, przyziemna i nie lubi filozofować, dyskutować o wydumanych tematach, ciężko z nimi nawiązać głębokie, znaczące dyskusje, w dodatku z góry oceniają innych, nie wiedząc o nich nic. Za to paplają godzinami o nudnych, przyziemnych rzeczach, plotkują o innych, co jest bardzo męczące. Dobrze rozumiem potrzebę nawiązania głębszego kontaktu z drugim człowiekiem.



Więc tak:
- nie poddawaj się, szukaj 'swojego plemienia', bo tacy ludzie są wokół, uwierz, ale musisz do nich dotrzeć, jak będziesz siedział w domu, to wiesz...

- koniecznie idź na terapię! te myśli o samobójstwie, ból emocjonalny i głęboki smutek (mój przez to samo przechodził) same nie znikną, potrzebujesz profesjonalnej pomocy; zrób sobie najlepszy prezent w życiu i rozpocznij prywatnie indywidualną albo zapisz się na nfz w najbliższym ośrodku/ szpitalu na grupową, darmową terapię

- nie wstydź się tego, że nie masz żadnych doświadczeń na polu damsko-męskim w swoim wieku, to żaden wstyd, dojrzała i odpowiednia dla Ciebie dziewczyna zrozumie i doceni - tymi, którzy myślą inaczej albo wyśmiewają, nie zawracaj sobie głowy; takie ideały i chęć znalezienia prawdziwego uczucia, założenia rodziny się ceni (jestem pewna, że nie jestem jedyną, której się takie podejście podoba)

- staraj się szukać wydarzeń na fb w swoim mieście/ okolicy, chodź na cokolwiek, co jest zbliżone/ zgodne z z Twoimi zainteresowaniami, może jakieś planszówki w knajpie (moi znajomi, dziś małżeństwo, się tak poznali), spotkania na dane tematy, cokolwiek? My ze swoim poznaliśmy się na.... spotkaniu autorskim jednego z naszych ulubionych pisarzy w empiku xD Ale jakbyśmy obydwoje tego dnia siedzieli w domu i zamulali, że "ooo my tacy biedni sami", to do dziś nic by się pewnie pod tym względem nie zmieniło...

To samo z szukaniem znajomych - jedną z obecnie najbliższych mi przyjaciółek poznałam na 3-dniowym, weekendowym kursie fotografowania w moim mieście, zapisałam się na niego tylko połowicznie dla podszkolenia się z sztuki fotografii - tak samo ważnym powodem było dla mnie to, że być może kogoś fajnego poznam, no i poznałam, 'kliknęło' między nami od razu... wychodziłam, gdzie tylko się dało, żeby poznawać ludzi, bo też nie miałam swojej grupki... ale siedzenie w domu i zamulanie nie pomoże na bank.
Nie zaszkodzi też zagadywanie do ludzi na różnych portalach typu fb (w grupach), czy forach, a nuż tarfisz na kogoś ciekawego, z kim będzie można na interesujące tematy pogadać, może nawiązać przyjaźń/ związek w realu, też to jakaś opcja (ale bardziej jako dodatek do "wychodzenia do ludzi").



Tyle ode mnie, zastosuj się do tych rad, a będzie lepiej, życzę powodzenia i pozdrawiam ciepło!

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2019-02-11 o 09:11 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-24, 23:50   #7
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Cytat:
Napisane przez patusiaa23 Pokaż wiadomość
dobra, przestałam czytać, nie ma nadziei
Nie ma. To jednak prawda, że ludzie są swoimi największymi wrogami.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-24, 23:56   #8
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 795
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Miałam pisać o szukaniu żyletek, ale dałam radę doczytać do końca i wyszedłby sucharek.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55


Edytowane przez Pani_Robot
Czas edycji: 2018-07-25 o 00:18
Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-25, 00:06   #9
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

> zawsze chciałem mieć żonę
> ale problem bo większość kobiet myśli tak samo
> wredne są i empatycznych nie lubią
> mimo to wyżalę się tym wrednym kobietom
> bu

Koleś, nie kupuję bajek o wyjątkowej wrażliwości i empatii od kogoś, kto uważa że 50% populacji Ś W I A T A myśli tak samo. To po pierwsze.

Po drugie, to idź na terapię, bo tylko to tutaj pomoże.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-25, 10:30   #10
unknown026
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 3
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Przepraszam nie miałem tego na myśli i nie uważam tak, chodziło mi o stereotypy jakie zostały wykreowane w dzisiejszym świecie na temat kobiet/mężczyzn. Jeszcze raz przepraszam jeżeli uraziłem kogoś tym wpisem. Próbowałem zmieniać swoje nastawienie do życia ale czułem że z każdym krokiem na przód robilem dwa w tył co zaczelo mnie jeszcze bardziej utwierdzać w przekonaniu że moje życie jest pozbawione sensu. Przez to oraz niechęć aby rodzina dowiedziała się o moich problemach hamuje mnie przed tym aby wybrać się do lekarza. Z drugiej strony wiem jak bardzo cierpieli by jeżeli odebral bym sobie życie.
5g33k - dziękuję ci za budujący post. Osobiście też bardzo lubię fotografie i kiedyś myślałem żeby się przejść na coś podobnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
unknown026 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-25, 10:38   #11
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 795
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Cytat:
Napisane przez unknown026 Pokaż wiadomość
Przepraszam nie miałem tego na myśli i nie uważam tak, chodziło mi o stereotypy jakie zostały wykreowane w dzisiejszym świecie na temat kobiet/mężczyzn. Jeszcze raz przepraszam jeżeli uraziłem kogoś tym wpisem. Próbowałem zmieniać swoje nastawienie do życia ale czułem że z każdym krokiem na przód robilem dwa w tył co zaczelo mnie jeszcze bardziej utwierdzać w przekonaniu że moje życie jest pozbawione sensu. Przez to oraz niechęć aby rodzina dowiedziała się o moich problemach hamuje mnie przed tym aby wybrać się do lekarza. Z drugiej strony wiem jak bardzo cierpieli by jeżeli odebral bym sobie życie.
5g33k - dziękuję ci za budujący post. Osobiście też bardzo lubię fotografie i kiedyś myślałem żeby się przejść na coś podobnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale czemu miałbyś informować rodzinę o chodzeniu do lekarza? Spowiadasz się im, kiedy chodzisz do dentysty?

Przydałaby Ci się solidna farmakoterapia i psychoterapeuta.

(Swoją drogą, jeśli zamęczasz tak rodzinę, to oni marzą o tym, byś rozpoczął leczenie.)
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-25, 11:19   #12
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Cytat:
Napisane przez unknown026 Pokaż wiadomość
Przepraszam nie miałem tego na myśli i nie uważam tak, chodziło mi o stereotypy jakie zostały wykreowane w dzisiejszym świecie na temat kobiet/mężczyzn.
Koleś przestań kręcić, dokładnie tak uważasz, inaczej po co byś pisał, że nie masz szans, jesteś kolejnym takim samym facetem na tym forum, który obwinia połowę świata za swoje problemy, różni cie może tylko większa kultura osobista. Idź po prostu do specjalisty.
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-25, 12:04   #13
Kheeej
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 4
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Hej, myślę, że w Twoim przypadku nie wystarczy wyżalenie się, idź do specjalisty.
Kheeej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-25, 12:46   #14
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Cytat:
Napisane przez unknown026 Pokaż wiadomość
Przepraszam nie miałem tego na myśli i nie uważam tak, chodziło mi o stereotypy jakie zostały wykreowane w dzisiejszym świecie na temat kobiet/mężczyzn. Jeszcze raz przepraszam jeżeli uraziłem kogoś tym wpisem.
I tak samo, jak mój chłopak kiedyś, za wszystko przepraszasz.... Poważnie, pomóż sobie i idż na terapię.


Cytat:
Napisane przez unknown026 Pokaż wiadomość
Przez to oraz niechęć aby rodzina dowiedziała się o moich problemach hamuje mnie przed tym aby wybrać się do lekarza.
Ależ nie musisz! Rodzina mojego chłopaka (toksyczna zresztą) nic nie wie o jego terapii. Ty jesteś dorosły i niezależny, nie musisz się nikomu z niczego tłumaczyć ani spowiadać.


Cieszę się, że mogłam jakoś pomóc

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2019-02-11 o 09:12 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-26, 21:49   #15
unknown026
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 3
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Cytat:
jesteś kolejnym takim samym facetem na tym forum, który obwinia połowę świata za swoje problemy
przykro mi że tak myślisz.

Nie chodzi o to że muszę się ze wszystkiego tłumaczyć bo nie muszę tylko o to że gdyby jakoś się dowiedzieli to strasznie by się martwili a mają swoje problemy i nie chce ich dodatkowo martwić.

Mimo wszystko jeszcze raz dziękuje wam za wszystkie odpowiedzi, pomyślę głęboko nad wizytą u lekarza choć wiem że było by to dla mnie bardzo ciężkie ponieważ na forum łatwiej jest mi wyrzucić z siebie coś niż w rzeczywistości przed obcą osobą.

5g33k ja też się ciesze.
unknown026 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-07-27, 07:26   #16
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja.

Powodzenia! Trzymam kciuki ^^

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2019-02-11 o 09:09 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-07-27 08:26:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.