|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2
|
Związek, chęć zmiany i poznania siebie
Witajcie drogie Panie,
Jako, ze jest tu wiele chcialbym przede wszystkim uslyszec Wasze zdanie na temat mojej sytuacji, bo facet z facetem pogada, ale to czesto wy jestescie ciekawszym i bogatszym glosem w tym temacie. Swoja obecna partnerke poznalem 3 lata temu i praktycznie od tamtej pory jestesmy razem, a mieszkamy razem od poltora roku. Na poczatku bylismy po prostu “friends with benefits” ale pozniej przerodzilo sie to w normalny zwiazek. Duzo namietnosci, duzo seksu, duzo wszystkiego. Pokochalem i dalej ja kocham, lecz niestety ostatnimi czasy, nie jestem szczesliwy ze swojego zycia. Chcialbym to zmienic, zmienic kraj zamieszkania (oboje mieszkamy w Anglii), zaczac od nowa gdyz w tym kraju wpadam w depresje. Ona o tym doskonale wie, lecz ona studiuje i nie zrobimy tego razem przez kolejne dwa lata minimum. To jest jednak najmniejszy problem, bo wszystko da sie przezyc, przemilczec dla lepszej przyszlosci. Problem zaczyna sie w momencie, kiedy widze jakakolwiek inna kobiete. Moja obecna partnerka jest moja pierwsza partnerka lecz o tym nie wie (stracilem swoje “prawictwo” z nia w wieku 23 lat). Niestety potrzebuje zmiany, choc nie jest to odpowiedni wyraz. Potrzebuje odnalezienia siebie, wyszalenia sie i zrobienia czegos innego i nowego. Nie mialem zycia studenckiego gdyz mieszkalem z rodzicami i pracowalem podczas studiow, po studiach od razu przyjechalem do pracy do Anglii wiec wciaz pracowalem. Nie moglem np wyjechac gdzies niewiadomo gdzie pracowac jako kelner za grosze czy cos podobego. Ona za mna wciaz szaleje, miala wielu partnerow ale przy mnie czuje sie najlepiej. Dba o mnie a ja Dbam o nia, traktuje ja wspaniale, choc odstatnio przez ten zamet w glowie troche gorzej, rozumiemy sie dobrze ale ja nie wiem kim jestem, co chce w zyciu i co najwazniejsze pragne sprobowac z kims innym. Najlepszym dla mnie sposobem bylby wlasnke taki wyjazd, na rok, sprawdzic sie, poznac sie i wrocic do niej, docenic badz nie, choc wiem, ze jest to niemozliwe. Nie wiem co mam zrobic, nie wiem jak i czy z nia o tym porozmawiac. Nigdy nie chcialem i nie bede chcial jej skrzywdzic, ale stoje przed wyborem ze albo skrzywdze ja albo bede krzywdzil siebie. Serce mi peka za kazdym razem kiedy sobie wyobrazam, ze moze plakac i byc skrzywdzona. Czasami sie zastanawiam, czy nie spotkalem jej za wczesnie, czy poprostu bycie samotnym teraz mnie przeraza, jak wygladaloby to w innym zwiazku i czy ten zwiazek jest ok czy nie, czy to ona jest ta jedyna czy zwyczajnie jest moja pierwsza (choc nie jestem przekonany t do tego, iz to ona moze byc ta jedyna) Nie wiem bo nie mam odnosnika bo bylem tylko z nia. Przepraszam, jesli jest to malo spojne, ale jesli ktoras z Was Pan mialaby ochote wyrazic swoj poglad na zaistniala sytuacje, bede wdzieczny. Jako ze jestem malo doswiadczony w zwiazkach nie wiem jak i czy w ogole o tym z nia porozmawiac? Jak widzicie to od kobiecej strony? Jak byscie to odczuly? Edytowane przez Jack28 Czas edycji: 2018-07-26 o 15:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Związek, chęć zmiany i poznania siebie
Jak dla mnie jesteś kolejną ofiarą wiary w mityczną "jedyną" odpowiednią partnerkę i paradygmatu monogamii. Uważam, że powinieneś z nią porozmawiać i dziwię się, że jeszcze tego nie zrobiłeś. Takie myśli są częścią ciebie, wpływa to na związek i udawanie, że ich nie ma do niczego dobrego nie doprowadzi.
To nie jest tak, że w opcji domyślnej można mieć tylko jednego partnera jednocześnie, a związek udany to taki, który trwa do zakichanej śmierci. To są decyzje i równie dobrze można wspólnie podjąć inne jeśli widać, że dotychczasowe się już nie sprawdzają. Może wspólnie wpadniecie na lepsze rozwiązania. Trochę nie rozumiem po co miałbyś wyjeżdżać od razu na rok i dlaczego uważasz, że to twój obecny kraj zamieszkania powoduje objawy depresyjne. + Nie istnieje coś takiego jak kobieca strona. Kobiety tak samo jak faceci różnią się między sobą, mają różne opinie i poglądy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Związek, chęć zmiany i poznania siebie
Rzucilem rok, bo tyle uwazalem za odpowiednia ilosc aczkolwiek moze to byc rowniez kilka dobrych misiecy. Dlaczego uwazam im moj obecny kraj zamieszkania powoduje te stany depresyjne? Ano wiem, iz one nie sa od wczoraj tylko ciagna sie od dluzszego czasu, jedyna “rzecz” ktora mnie tu trzymala i wciaz trzyma jest moja partnerka. Przyjechalem tu, pomieszkalem dosc dlugo bo 5 lat i wiem, ze ten ciagly wyscig szczurow, ciagle tlumy, pospiech, klimat i praktycznie wiekszosc rzeczy tutaj jest nie dla mnie.
Niestety wierze w ze mozna byc z jedna osoba cale zycie, wierze rowniez ze wszystko jest mozliwe i ze monogamia jest tym co uwazam za sluszne. Niestety sie mocno zagubilem i nie wiem, w ktora strone pojsc. Sadze, ze duzy wplyw na to co odczuwam teraz ma moje przeszlosc, lub procz pracy i nauki jej brak. Edytowane przez Jack28 Czas edycji: 2018-07-27 o 15:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Związek, chęć zmiany i poznania siebie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Związek, chęć zmiany i poznania siebie
skoro czujesz ze sie nie wyszlales ze cos cie ominelo to nie ma innego sposobu jak zakonczyc relacje (lub zawiesic jesli dziewczyna sie zgodzi ale to racze uwazam za naprawde bardzo maloprawdopodobne bo nie znam zadnej ktora by na cos takiego poszla)
wyszalec sie i zadecydowac co chcesz nastepnie robic nie liczylabym jednak na to ze dziewczyna bedzie czekac,moze poplacze troche ale jej przejdzie a tobie raczej ten smutek ze nie pobzykales innej nie przejdzie i prawdopodobnie i tak kiedys zdecydujesz sie "przekonac" jak o jest z inna skoro juz teraz masz takie rozkminy lepiej rozstac sie teraz niz zmarnowac jej i swoje kolejne ata na cos co cie nie satysfakcjonuje |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
|
Dot.: Związek, chęć zmiany i poznania siebie
Moim zdaniem chcesz zjeść ciastko i jednocześnie mieć ciastko. Musisz wybrać czego chcesz naprawdę. Moja koleżanka właśnie tak miała-trafił się jej wyjazd zagraniczny , na trzy miesiące. Po roku związku zrobiła pauze, na wypadek gdyby tam kogoś poznała, lub chciała się osiedlic. Oczywiście chłopak kopnął ją w tyłek, bo nikt nie chce być zapasową opcją. Gdybyś naprawdę kochał, nie miałbyś takich problemów, że chcesz się wyszumiec, spróbować z innymi. Zakochany człowiek myśli o budowaniu związku a nie sabotowaniu go. Jesteś bardzo młody, masz pewnie fantazje do spełnienia, marzenia, plany... Z twojej wypowiedzi wynika, że nie widzisz w obecnej dziewczynie partnerki życiowej już teraz, a z życiem ludzi się nie żartuje, daj więc dziewczynie spokój, niech też się ogarnie, a nie tkwi w związku z facetem który nie traktuje jej przyszlosciowo. Wiesz przecież, że kobiety dojrzewają wcześniej, z reguły chcą mieć dzieci niedługo po studiach itd. Daj jej szansę na znalezienie szczęścia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Związek, chęć zmiany i poznania siebie
Dlatego nigdy nie zwiazalabym się z prawiczkiem, uważam że każdy człowiek w piereszym i jedynym zwiazku kiedyś przechodzi okres (nawet podswiadomie) że zastanawia jakby to było z inną osobą. Też mój pierwszy poważny związek kończąc się wyglądał podobnie - zalowalam ze nie poznałam go później po wyszaleniu się. Teraz wiem że tylko bałam się nieznanego, i z czasem odkryłam że ten związek był okropny, aczkolwiek przez brak porównania i strach go idealizowalam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Związek, chęć zmiany i poznania siebie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Związek, chęć zmiany i poznania siebie
To straszne, ale jakbym czytała siebie... Po 11 latach związku z tym pierwszym, jedynym, chce teraz być sama i nie zwracać uwagi na drugą osobę tylko właśnie siebie poznac. Nie mogę być sobą przy nim, bo nie wiem kim jestem i chce eksperymentować, flirtować, podrywać, być podawana, jeździć gdzie chce i kiedy chce. A tu trzeba zwracać uwagę na drugą osobę i nie wiem czy to dla mnie. Co postanowisz? Jestem ciekawa czy skończysz czy będziesz stał na tej krawędzi aż spadniesz?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Związek, chęć zmiany i poznania siebie
Ty juz ja krzywdzisz i krzywdzisz siebie.
Kazdy chcialby wiedziec, gdyby byla taka mozliwosc przewinac do przodu film swojego zycia i zobaczyc, czy dokonal dobrego wyboru. Niestety tak nie ma. Dlatego, jesli, juz na poczatku nie jestes szczesliwy ze swojego zycia, to nie ma na co czekac, ze jednak, to zycie cie uszczesliwi. Bedac niezadowolonym z mijajacych dni, miesiecy, oszukujesz nie tylko siebie ale i partnerke. Porozmawiaj z nia szczerze i zakoncz zwiazek, ktorego nie jestes pewny. Nikt nie lubi komus sprawiac smutku i byc przyczyna lez ale to jest naprawde madrzejsze wyjscie niz bycie z nia z litosci i trzymymanie w nieswiadomosci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:18.