Chłopak ciągle się patrzy...

[Jagoda76p]

Cześć, tak mnie zastanawia jedna sprawa i ciągle mi gdzieś chodzi po głowie. Od jakiegoś czasu-kilka miesięcy, pewien chłopak w tramwaju mi się ciągle przygląda-jeździmy na tej samej lini, ja wysiadam przed nim. Na początku tego nie zauważałam, ale po jakimś czasie zauważyłam, że mnie obserwuje. Gdy na niego się popatrzę, to patrzy kilka sekund i odwraca wzrok. Powiem szczerze, że już trochę mnie to zaczęło denerwować. Facet tak do ok.30 lat, ja 27. Jest jak dla mnie przystojny, taki wiecie, mój typ (nie wygląda na jakiegoś lovelasa itd). Nie mogę rozgryźć czy facet po prostu tak patrzy bez sensu , ot tak czy jednak coś mu po głowie chodzi kilka sytuacji:

1.Gdy jest dalej ode mnie to patrzy często, gdy siedzimy na przeciwko siebie, to w ogóle nie patrzy, patrzy w jakiś punkt(?) odnoszę wrażenie, że byle tylko nie na mnie.
2.Często, gdy np.siada na krześle to patrzy mi w oczy, gdy jest w ruchu, przemieszcza się.
3.Gdy jestem za nim, usiądzie tyłem do mnie, to się obraca i patrzy prosto na mnie.
4. Odnoszę często wrażenie, że mnie olewa, siedzi ze smartfonem w ręku i ani razu nie popatrzy (kilka dni temu-->)a ostatnio wychodził z tramwaju kilka przystanków przede mną to patrzył na mnie jak wstawał z krzesła, jak miał już wyjść przed drzwiami obrócił się i popatrzył mi w oczy, tylko, że jak ja wcześniej wyjdę z tramwaju to nawet kątem oka nie spoglądnie na mnie
5. Na początku, jak jeszcze nie zwracałam zbytnio na to uwagi, to wydaje mi się, że jak popatrzył się na mnie to uśmiechnął się, ja wtedy też się uśmiechnęłam, ale zaraz skierował głowę w dół.
6. Jak popatrzę mu w oczy to wytrzymuje kilka sekund i patrzy w bok.
7. Jak się do niego ostatnio uśmiechnęłam, to potem usiadł przy wyjściu na końcu i patrzył ciągle w podłogę, jakbym mu wybiła pół familii
8.Często jak na mnie patrzył, to widziałam, że odwracał wzrok i przygryzał wargę. Nie lustrował mnie wzrokiem od góry do dołu, nie patrzył w dekolt itd. tylko zawsze w oczy. (Może jak nie zauważyłam to patrzył, ale nigdy nie czułam się jak koń na targu :P)
9.Kiedyś zepsuł się tramwaj i musieli wszyscy wyjść i się przesiadać, jak szłam drogą to ciągle czułam, że się patrzy na mnie, nie wiem jak to można czuć ale czułam, że mnie obserwuje, jak się odwróciłam i popatrzyłam, to szybko odwrócił wzrok.

Wiem, że to jest głupie, ale jeszcze nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło, facet wygląda na fajnego, normalnego. Czy to są jakieś głupie podchody, on się bawi albo może jest nieśmiały, ale facet dorosły byłby tak nieśmiały, żeby nie powiedzieć cześć?

Ja jestem bardzo otwartą osobą i nie mam problemu z kimś zagadać, ale po prostu zaczęło mnie to już trochę drażnić, przerażać? (nie lubię być obserwowana), bo nie wiem czy on oczekuje, że się odezwę czy sobie po prostu tak patrzy bo mu się nudzi. W tramwaju to wiecie, sporo ludzi, trochę tak głupio się odezwać, on mnie chyba peszy :O

Jak sądzicie zagadać, olać czy czekać?

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

"Cześć, też jedziesz tym tramwajem?"
Facet kojarzy mi się z tym trollem z Wizażu czy czegoś tam, który był oburzony że wpatruje się w laski a one nawet nie zagadają, księżniczki cholerne. Więc miejmy nadzieję że nim nie jest, bo zaczęłabym się o Ciebie martwić!
Jeśli jesteś na tyle otwartą osobą to może jednak faktycznie zagadaj do niego że cześć, często cię tu widzę, czy coś. Niekoniecznie z nastawieniem na wielki romans, ale tak po prostu żeby wiedzieć o co chodzi. Bo utrzymywanie takiej dziwnej sytuacji przez dłuższy czas brzmi męcząco jak cholera.
No chyba że to sytuacja na zasadzie, że myślisz że ktoś się gapi i w trakcie dziwnie się na niego gapisz, więc on się gapi i koło się zamyka. Zdarza mi się to jak kogoś mijam na ulicy.

[I am Rock]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;85216631]"Cześć, też jedziesz tym tramwajem?"
Facet kojarzy mi się z tym trollem z Wizażu czy czegoś tam, który był oburzony że wpatruje się w laski a one nawet nie zagadają, księżniczki cholerne. Więc miejmy nadzieję że nim nie jest, bo zaczęłabym się o Ciebie martwić!
Jeśli jesteś na tyle otwartą osobą to może jednak faktycznie zagadaj do niego że cześć, często cię tu widzę, czy coś. Niekoniecznie z nastawieniem na wielki romans, ale tak po prostu żeby wiedzieć o co chodzi. Bo utrzymywanie takiej dziwnej sytuacji przez dłuższy czas brzmi męcząco jak cholera.
No chyba że to sytuacja na zasadzie, że myślisz że ktoś się gapi i w trakcie dziwnie się na niego gapisz, więc on się gapi i koło się zamyka. Zdarza mi się to jak kogoś mijam na ulicy. [/QUOTE]

Obstawiam tę wersję.
Zawsze też możesz zapytać, czy się gdzieś wcześniej nie spotkaliście. (Tak, wiem, w tramwaju)
A najlepiej skryć się za wielką płachtą gazety i mieć gapiącego się w 4 literach

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Ja to jeszcze miałam sytuację kiedyś, że facet do mnie podszedł w tramwaju, stanął obok mnie jak siedziałam schylił się i się gapił:P
Osobiście wybrałabym opcję : 4 Litery + gazetka

[kennedy]

Troll ktory jezdzil tramwajem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jagoda76p]

Heheh dzięki za odpowiedzi :P
Denerwuje mnie to strasznie jak ktoś tak się patrzy.
Aczkolwiek do jednego gościa tak raz zagadałam na zasadzie cześć/dzień dobry i sam się przedstawił i się okazał spoko gościem, z którym można o wszystkim pogadać, ciągle utrzymujemy kontakt, czysto koleżeński jako zwykli znajomi Zaczęło się właśnie od takiego zerkania

[Ellen_Ripley]

Uśmiechnęłabym się do niego raz, drugi, trzeci i sprawdziła reakcję. Uśmiech nic nie kosztuje, a umila dzień. Jeżeli też się uśmiechnie, to po jakimś czasie można sobie zacząć mówić "cześć". Ale potem czekać na jego ruch.

[witek_o]

Obawiam się, że koleś się sam nie odezwie. Już dawno powinien, ale wkręcił się w obserwowanie i teraz ciężko będzie mu to przełamać. Na pewno jest nieśmiały.

Jeżeli piszesz, że jesteś otwarta, to zagadaj pierwsza. Najlepiej wprost, zapytaj go czemu tak często się na ciebie patrzy. Tylko oczywiście zrób to w miły sposób, z uśmiechem, żeby go zupełnie nie zamurowało

[f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;85216631]
Facet kojarzy mi się z tym trollem z Wizażu czy czegoś tam, który był oburzony że wpatruje się w laski a one nawet nie zagadają, księżniczki cholerne. Więc miejmy nadzieję że nim nie jest, bo zaczęłabym się o Ciebie martwić![/QUOTE]

Dokładnie to samo sobie pomyślałam haha

[kotissska]

Pokaż mu język

[LadyBlood]

Też pomyślałam o tym gościu co pisał, że dziewczyna przez 3 sekundy nie odrywa od niego wzroku i czy może to oznaczać chęć na pogłębienie relacji xD


3.Gdy jestem za nim, usiądzie tyłem do mnie, to się obraca i patrzy prosto na mnie.
7. Jak się do niego ostatnio uśmiechnęłam, to potem usiadł przy wyjściu na końcu i patrzył ciągle w podłogę, jakbym mu wybiła pół familii

Nie złość się, ale mocno się zaśmiałam z tych punktów. Bardziej to wszystko brzmi, jak opis jakiegoś socjopaty niż zakochanego chłopaka. Jak cie to męczy to zagadaj do niego, bo nie zanosi się na to, żeby to on podjął jakiś krok.

[kotissska]

Napisane przez LadyBlood

Też pomyślałam o tym gościu co pisał, że dziewczyna przez 3 sekundy nie odrywa od niego wzroku i czy może to oznaczać chęć na pogłębienie relacji xD


3.Gdy jestem za nim, usiądzie tyłem do mnie, to się obraca i patrzy prosto na mnie.
7. Jak się do niego ostatnio uśmiechnęłam, to potem usiadł przy wyjściu na końcu i patrzył ciągle w podłogę, jakbym mu wybiła pół familii

Nie złość się, ale mocno się zaśmiałam z tych punktów. Bardziej to wszystko brzmi, jak opis jakiegoś socjopaty niż zakochanego chłopaka. Jak cie to męczy to zagadaj do niego, bo nie zanosi się na to, żeby to on podjął jakiś krok.

Ja bym już mu pewnie bazyliszki posyłała, bo też by mi to dziwnie wyglądało. Albo sobie faktycznie ktoś jaja robi i taką metodę obrał. na obczajanko

[Jagoda76p]

Właśnie piszę dlatego, że to już jest troche dziwne. Gorzej jak mnie gościu chce ukatrupić

[farmaceutka88]

Hahahah creepyyyy ...


A może on się patrzy, bo Ty się patrzysz?

[Wenress]

Pomyślałabym, że coś z nim nie halo i bym unikała.
Jejku dorosły facet, jakby chciał to już sto razy by zagadał o cokolwiek albo odpuścił a nie się gapił jak nienormalny...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9c7b885137e5ed850f86ce0a9dd12dda548895b7_5ff7a0aad4a4b]

Napisane przez Jagoda76p

Cześć, tak mnie zastanawia jedna sprawa i ciągle mi gdzieś chodzi po głowie. Od jakiegoś czasu-kilka miesięcy, pewien chłopak w tramwaju mi się ciągle przygląda-jeździmy na tej samej lini, ja wysiadam przed nim. Na początku tego nie zauważałam, ale po jakimś czasie zauważyłam, że mnie obserwuje. Gdy na niego się popatrzę, to patrzy kilka sekund i odwraca wzrok. Powiem szczerze, że już trochę mnie to zaczęło denerwować. Facet tak do ok.30 lat, ja 27. Jest jak dla mnie przystojny, taki wiecie, mój typ (nie wygląda na jakiegoś lovelasa itd). Nie mogę rozgryźć czy facet po prostu tak patrzy bez sensu , ot tak czy jednak coś mu po głowie chodzi kilka sytuacji:

1.Gdy jest dalej ode mnie to patrzy często, gdy siedzimy na przeciwko siebie, to w ogóle nie patrzy, patrzy w jakiś punkt(?) odnoszę wrażenie, że byle tylko nie na mnie.
2.Często, gdy np.siada na krześle to patrzy mi w oczy, gdy jest w ruchu, przemieszcza się.
3.Gdy jestem za nim, usiądzie tyłem do mnie, to się obraca i patrzy prosto na mnie.
4. Odnoszę często wrażenie, że mnie olewa, siedzi ze smartfonem w ręku i ani razu nie popatrzy (kilka dni temu-->)a ostatnio wychodził z tramwaju kilka przystanków przede mną to patrzył na mnie jak wstawał z krzesła, jak miał już wyjść przed drzwiami obrócił się i popatrzył mi w oczy, tylko, że jak ja wcześniej wyjdę z tramwaju to nawet kątem oka nie spoglądnie na mnie
5. Na początku, jak jeszcze nie zwracałam zbytnio na to uwagi, to wydaje mi się, że jak popatrzył się na mnie to uśmiechnął się, ja wtedy też się uśmiechnęłam, ale zaraz skierował głowę w dół.
6. Jak popatrzę mu w oczy to wytrzymuje kilka sekund i patrzy w bok.
7. Jak się do niego ostatnio uśmiechnęłam, to potem usiadł przy wyjściu na końcu i patrzył ciągle w podłogę, jakbym mu wybiła pół familii
8.Często jak na mnie patrzył, to widziałam, że odwracał wzrok i przygryzał wargę. Nie lustrował mnie wzrokiem od góry do dołu, nie patrzył w dekolt itd. tylko zawsze w oczy. (Może jak nie zauważyłam to patrzył, ale nigdy nie czułam się jak koń na targu :P)
9.Kiedyś zepsuł się tramwaj i musieli wszyscy wyjść i się przesiadać, jak szłam drogą to ciągle czułam, że się patrzy na mnie, nie wiem jak to można czuć ale czułam, że mnie obserwuje, jak się odwróciłam i popatrzyłam, to szybko odwrócił wzrok.

Wiem, że to jest głupie, ale jeszcze nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło, facet wygląda na fajnego, normalnego. Czy to są jakieś głupie podchody, on się bawi albo może jest nieśmiały, ale facet dorosły byłby tak nieśmiały, żeby nie powiedzieć cześć?

Ja jestem bardzo otwartą osobą i nie mam problemu z kimś zagadać, ale po prostu zaczęło mnie to już trochę drażnić, przerażać? (nie lubię być obserwowana), bo nie wiem czy on oczekuje, że się odezwę czy sobie po prostu tak patrzy bo mu się nudzi. W tramwaju to wiecie, sporo ludzi, trochę tak głupio się odezwać, on mnie chyba peszy :O

Jak sądzicie zagadać, olać czy czekać?

No co z tego ze dorosły? Tez mam praktycznie 30ke a odezwać się do obcej panny to nie mój konik. Może się boi odrzucenia sam tak mam

Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka

[Jagoda76p]

No dziwne trochę, szkoda, bo facet 10/10.....
Powiem mu może cześć, zobaczymy czy odpowie, ale coś mi się wydaje, że mnie oleje i wyjdę na idiotkę

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Jagoda76p

No dziwne trochę, szkoda, bo facet 10/10.....
Powiem mu może cześć, zobaczymy czy odpowie, ale coś mi się wydaje, że mnie oleje i wyjdę na idiotkę

Jakbyś nawet obcej osobie powiedziała "cześć" lub "dzień dobry" to byłoby robienie z siebie idiotki? Bo się z kimś witasz? No przestań. To miłe i jeżeli nie odpowie, to znaczy, że to on nie potrafi się zachować.

[Jagoda76p]

Hmm, no tak. Jednak to obca osoba, a trwa to jakiś czas już i mnie to chyba bardziej stresuje teraz, niż jakby to było tak na spontanie

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Jagoda76p

Hmm, no tak. Jednak to obca osoba, a trwa to jakiś czas już i mnie to chyba bardziej stresuje teraz, niż jakby to było tak na spontanie

To nic nie rób. Możesz zacząć siadać w autobusie w innym miejscu, jeżeli to taki problem. Zależy czego tak naprawdę byś chciała. Możesz mu swój numer dać, jeżeli facet Ci się mocno podoba. Możesz zacząć się uśmiechać i czekać na ruch z jego strony. Opcji jest sporo.

[Dociakowa]

Napisane przez Jagoda76p

No dziwne trochę, szkoda, bo facet 10/10.....
Powiem mu może cześć, zobaczymy czy odpowie, ale coś mi się wydaje, że mnie oleje i wyjdę na idiotkę

Wchodząc do tramwaju/wychodząc przejdź obok niego, nawiąż kontakt wzrokowy uśmiechnij się i powiedz cześć.