Czy to jest przyjaźń czy to jest... :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-08-12, 10:02   #1
PepperMint08
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15

Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)


Drodzy,

piszę z prośbą o poradę i ocenę, bo w mojej głowie kłębi się 1000000 myśli, potrzebuję je gdzieś uzewnętrznić . Wybaczcie, że mój wpis będzie długi, ale żeby przedstawić sprawę, musiałam go ująć w ten sposób (tltr )

Otóż sprawa ma się następująco: Jestem freelancer'ką. Pewna znajoma poleciła moje usługi swojemu dobremu znajomemu.
Na początku totalnie mnie nie ruszał, ale na którymś spotkaniu - jakby piorun strzelił - kompletnie się zadurzyłam . Należę jednak do typu rozważnych i romantycznych, więc rozwiłam swoje wici by wybadać teren.Dowiedziałam się, że kilkanaście miesięcy temu rozstał się ze swoją długoletnią partnerką i na ten moment totalnie stroni od związków, nie szuka nikogo na siłę, jednak gdyby się zakochał to byłby otwarty na wszelkie opcje.

Obiektywnie rzecz biorąc jest bardzo atrakcyjnym, obrotnym i inteligentnym facetem, wiem od naszych wspólnych znajomych, że nie narzeka na zainteresowanie, ma dużo koleżanek, ba nawet wiele się nim interesuje "na poważniej". Przed tym długoletnim związkiem mocno "korzystał" z uroków tej sytuacji, jednak po całej akcji "przygody" niezbyt go interesują. Mimo to potrafi bajerować, nawet dla zabawy, w większym gronie. Jest pewny siebie i swoich możliwości.

Co do naszej relacji - od początku współpracy słyszę wiele komplementów z jego strony. Mówi, że go inspiruję do pracy, że jestem bardzo pracowita, mądra itp., jednak jeszcze nigdy nie usłyszałam od niego takich typowych "podrywowych" komplementów dotyczących wyglądu itp. Bardzo liczy się z moim zdaniem, tym co sądzę. Druga sprawa - mamy bardzo podobne poczucie humoru, dużo żartujemy, śmieje się z każdego mojego żartu. Do tego, gdy wypowiadam się na jakiś temat w 95% przyznaje mi rację, w kwestii wyboru czy gustów również wygląda to tak samo. Zawsze klei się nam gadka, rozmawialiśmy już na 10000 różnych tematów, łącznie z naszymi marzeniami i dzieciństwem.
Ogólnie raczej spotykamy się w większym gronie znajomych, nigdy nie zaprosił mnie, z własnej woli, gdzieś sam na sam. W takim wariancie spotykamy się tylko i wyłącznie gdy realizujemy projekty. Co do kontaktu - raczej, ze względu na mój charakter pracy, to ja głównie go inicjuję, jednak gdy mieliśmy kilka dni "ciszy" zadzwonił, totalnie prywatnie, zapytać co u mnie słychać, gdy mu powiedziałam, że jest mi miło, że do mnie dzwoni odpowiedział, że "musimy o siebie dbać".

Dochodząc do kwestii "czy to jest przyjaźń czy to jest... " - mam kilkanaście przykładów, które mocno dają mi do myślenia, ale nie umiem ocenić, w którą stronę one przeważają.

1. Gdy umawiamy się z większym gronem znajomych zawsze dzwoni do mnie czy już jestem (nawet jeśli nie jestem prowodyrem tej imprezy). Często czeka na mnie by razem wejść na jakiś event.
2. Na każdej imprezie siada koło mnie, bardzo blisko, jeszcze nie zdarzyło się, żeby spędził cały wieczór obok kogoś innego, nawet jeśli zniknę na chwilkę to się nie przesiada, nie przesuwa, "trzyma" to miejsce dla mnie.
3. Robi czasem podteksty typu "może chcesz usiąść na kolana (z puszczonym okiem) (nie było dodatkowego miejsca, a ja odmówiłam wcześniej ustąpienia siedzenia) albo "o, mamy dobry widok na sexshop" (gdy umówiliśmy się w kawiarni i tak akurat usiedliśmy, że zza okna było widać ten przybytek :P ).
4. Na powitanie zawsze daje mi buziaka, i zazwyczaj jestem pierwszą osobą, z którą się wita oraz żegna.
5. Kiedyś, przy okazji, zeszło na temat imion dzieci. Gdy powiedziałam, że dane imię dziewczynki jest idealnie, on się ze mną jednocześnie zgodził (aż mnie zatkało, chyba jego też), po czym jak powiedziałam jak chciałabym nazwać chłopca to powiedział, że mu się nie podoba (brzmało jakbyśmy mieli właśnie decydować o wyborze dla naszego wspólnego potomka).
6. Na jednej z posiadówek na działce u znajomych, przez jakiś czas zajmowałam się rocznym synem przyjaciół. On siedział, obserwował, po czym powiedział głośno przy wszystkich, że "bardzo pasują mi dzieci, trzeba coś z tym zrobić".
7.Dwa razy w naszej "karierze" przy znajomych objął mnie ramieniem.
8. Raz, przy znajomych, gdy coś mi się nie udało powiedział "daj buziaka" i pocałował mnie w policzek.
9. Zawsze, gdy rozmawiamy, patrzy mi w oczy, nigdy nie odwraca wzroku.
10. Byliśmy raz w knajpie ze znajomymi, on chciał zapytać dyskretnie o osobę siedzącą 2 metry od nas. Na wstępie powiedziałam mu, że pogadamy o niej później, ale on dodał, żebym się do niego przytuliła i po cichu powiedziała mu o co z tą osobą chodzi.
11. Zawsze uśmiecha się do mnie "pełną gębą".
12. Rzuca tekstami typu "Widzę, że coś jest nie tak. Jak jest OK to śmieją Ci się oczy i buzia, jak nie, to oczy masz smutne, mimo uśmiechu".
13. Gdy przygotowałam kiedyś żarcie na jedną z imprez, to dopytywał o jest w "w środku", a potem to zachwalał.

Tak jak wspomniałam wcześniej, nie odczuwam od niego takich typowych oznak podrywu czy zainteresowania, stąd mój wpis w tym miejscu. Zdaję sobie sprawę, że sytuacja nie jest łatwa, bo współpracujemy i obydwoje chcemy być profesjonalni, jednak, przynajmniej z mojej strony, jest mi trudno wygrać z tym uczuciem. Do tego, po dłuższej przerwie w relacjach damsko - męskich nie czuję się na tyle pewnie by przejąć inicjatywę.

Byłabym wdzięczna za Wasze komentarze i porady dotyczące odpowiedzi na pytanie dokąd zmierza ta relacja oraz "co z tym fantem zrobić"
Dzięki!
PepperMint08
PepperMint08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 11:23   #2
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Mnie facet kiedyś powiedział jedną rzecz i tego się trzymam: jak kobieta się podoba facetowi dostatecznie, to ją zaprasza na przysłowiową kawę, dąży do spotkania we dwoje. I w sumie tyle w tym temacie. Jasne, możesz "zaatakować" pierwsza, sama go zaprosić na spotkanie sam na sam. Wierz mi, dorosły facet wie co robić, jak mu się kobieta spodoba. Więc albo działaj (zależy czy jesteś tradycjonalistką w tych sprawach, czy nie będziesz czuła się gorzej z myślą, że to Ty musiałaś zrobić pierwszy krok), albo porzuć tą myśl, bo on jakby miał zadziałać, to już by to zrobił. Jemu na chwilę obecną najwidoczniej wystarcza takie koleżeńskie flirtowanie, które do niczego nie prowadzi.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2018-08-12 o 11:25
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 11:34   #3
Folgia
Rozeznanie
 
Avatar Folgia
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Skoro jest zainteresowany to myślę, że powinien dążyć do spotkania we dwoje. Ale skoro tego nie robi to ty możesz wyjść z inicjatywą. Nie musi to być randka, po prostu zwykłe koleżeńskie spotkanie, zobaczysz jak się sprawa rozwinie.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów.
Folgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 12:03   #4
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Wszystko cacy, tylko chemii brak.
Myślę, że nie wyjdziecie poza towarzysko - koleżeńskie kontakty, bo z tego, co opisałaś, nic nie wskazuje na to, by coś miało się miedzy wami zadziać.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 12:37   #5
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Z opisu ciężko stwierdzić co to za typ relacji. Może wskazywać na dobrego kumpla, który się przy Tobie niczym nie krępuje i lubi okazać Ci zainteresowanie, jak i nieśmiałe zaloty około związkowe.

Powinnaś wg mnie odkryć karty jeśli Ci zależy. Zaproś go gdzieś. Może na kawę czy kolację. Jakieś bardziej intymne miejsce. Jak tego nie zrobisz, to może to trwać jeszcze długo. Zakręć się koło niego.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 15:02   #6
PepperMint08
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Dziękuję za wszystkie dotychczasowe odpowiedzi. Są one dla mnie cenne.



Zazwyczaj nie mam problemu z oceną czy podobam się danemu gościowi, ale sprawę komplikuje fakt, że łączy nas profesjonalna więź oraz, że on jest po rozstaniu, które wciąż przeżywa.



Zastanawiam się czy może ta sytuacja wymaga jeszcze czasu,czy jednak jest to już typowo firendzone.



Biorę pod uwagę opcję wyjścia z inicjatywą - co raz bardziej myślę o tym, by zaaranżować „niezobowiązujące” spotkanie
PepperMint08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 15:27   #7
the cherry blossom girl
Rozeznanie
 
Avatar the cherry blossom girl
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Nie wierzę zbytnio w te teksty typu "jest po rozstaniu, wciąż cierpi, musi to przebolec" Jak facetowi zależy na dziewczynie to zależy i nic do tego nie ma poprzedni związek. Mój chłopak jak zaczął ze mną się spotykać rozstał się miesiąc wcześniej z dziewczyna(z którą był z 2 lata)
Z Tobą się będzie bujał i mówił, że musi przebolec poprzedni związek, a znajdzie się inna z którą się od razu związe
Może on jest typem wygodnego faceta, może lubi bajerowac laski, ja bym się zbytnio nie przywiazywala do tego co robi i mówi.
Możesz sama mu coś zaproponować i zadziałać, ale licz się z tym, że on może inaczej to odebrać. Lepiej się nie nastawiac zbytnio, skoro do tej pory on nie zaproponował Ci nic, żadnego wyjścia itd.
the cherry blossom girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 15:34   #8
krzybieka
Przyczajenie
 
Avatar krzybieka
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 7
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Ja się całkowicie zgadzam z poprzedniczką...
__________________
Kiedy usiłujemy ukryć nasze najskrytsze uczucia, zdradzamy się całym sobą.
krzybieka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 15:51   #9
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Cytat:
Napisane przez PepperMint08 Pokaż wiadomość
(...)
Biorę pod uwagę opcję wyjścia z inicjatywą - co raz bardziej myślę o tym, by zaaranżować „niezobowiązujące” spotkanie
Albo "atakuj" wprost, albo daj sobie siana. Ty chcesz go poznać bliżej jako mężczyznę w celu randkowania i to powinnaś jakoś zaznaczyć. Nie przekonasz się, jeżeli nie spróbujesz. Natomiast co do podobania się: może i się podobasz, ale nie każde podobanie się prowadzi do czegokolwiek i nie każde sprawia, że facet chce od kobiety czegoś więcej. Więc pytanie nie, czy mu się podobasz, ale czy chętnie się z Tobą umówi sam na sam i czy pociągnie potem temat.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 22:03   #10
PepperMint08
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Albo "atakuj" wprost, albo daj sobie siana. Ty chcesz go poznać bliżej jako mężczyznę w celu randkowania i to powinnaś jakoś zaznaczyć. Nie przekonasz się, jeżeli nie spróbujesz. Natomiast co do podobania się: może i się podobasz, ale nie każde podobanie się prowadzi do czegokolwiek i nie każde sprawia, że facet chce od kobiety czegoś więcej. Więc pytanie nie, czy mu się podobasz, ale czy chętnie się z Tobą umówi sam na sam i czy pociągnie potem temat.
Jeszcze raz dzięki za wszystkie wpisy. Jesteście super . Szczerze - potrzebowałam chłodnego oka, i tak pomyślałam, że je tu odnajdę, bo przyjaciele mówią mi, że może potrzeba czasu i pokazują cień szansy. Tylko czytając Wasze komentarze złapałam się na tym, że w poprzednich sytuacjach z niektórymi facetami też tak "czekałam" i gucio wyszło, tak jak pisała the cherry blossom girl.

Po prostu koleś ma w sobie większość cech, których szukam u potencjalnego partnera i wpasował się w mój gust jak rzadko, stąd czuję, że bardzo mi na nim zależy.

Spróbuję wyjść z inicjatywą i umówić się gdzieś z nim totalnie nie zawodowo (zaznaczę mu to). Jeśli będzie ciągnął temat, to znaczy, że może potrzebował ode mnie "sygnału" (?), jeśli nie, to chyba nie ma sensu reanimować trupa .

Jeśli miałybyście jakieś porady dotyczące tego naszego spotkania, zaaranżowanego z mojej strony, będę wdzięczna. Szczególnie tego, w jaki sposób dać mu do zrozumienia, że z mojej strony jest coś więcej.

Najbardziej obawiam się, w razie niepowodzenia, pogorszenia naszych spraw biznesowych, które aktualnie układają się naprawdę idealnie...

Pepper <3

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Cytat:
Napisane przez the cherry blossom girl Pokaż wiadomość
Nie wierzę zbytnio w te teksty typu "jest po rozstaniu, wciąż cierpi, musi to przebolec" Jak facetowi zależy na dziewczynie to zależy i nic do tego nie ma poprzedni związek. Mój chłopak jak zaczął ze mną się spotykać rozstał się miesiąc wcześniej z dziewczyna(z którą był z 2 lata)
Z Tobą się będzie bujał i mówił, że musi przebolec poprzedni związek, a znajdzie się inna z którą się od razu związe
Może on jest typem wygodnego faceta, może lubi bajerowac laski, ja bym się zbytnio nie przywiazywala do tego co robi i mówi.
Możesz sama mu coś zaproponować i zadziałać, ale licz się z tym, że on może inaczej to odebrać. Lepiej się nie nastawiac zbytnio, skoro do tej pory on nie zaproponował Ci nic, żadnego wyjścia itd.
Kilkakrotnie odwoził mnie do domu swoim samochodem i wciąż ma na widoku zdjęcie ze swoją eks. Jak myślisz, jak to odebrać? Absolutnie zgadzam się z tym co piszesz, tylko jeszcze w mojej karierze miłosnej nie miałam przypadku bym zauroczyła się w gościu, który wciąż jeszcze nie przetrawił swojego rozstania.

Z tego co mi wiadomo jego była za kilkanaście tygodni się hajta, a on wciąż nie może tego przyjąć.
PepperMint08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 22:05   #11
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 352
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Jeśli już kilkanaście miesięcy przeżywa rozstanie, ciągle trzyma zdjęcia na widoku w ważnym miejscu, to bardzo słabo to wygląda. Żebyś nie została klinem.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 22:10   #12
PepperMint08
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Z opisu ciężko stwierdzić co to za typ relacji. Może wskazywać na dobrego kumpla, który się przy Tobie niczym nie krępuje i lubi okazać Ci zainteresowanie, jak i nieśmiałe zaloty około związkowe.

Powinnaś wg mnie odkryć karty jeśli Ci zależy. Zaproś go gdzieś. Może na kawę czy kolację. Jakieś bardziej intymne miejsce. Jak tego nie zrobisz, to może to trwać jeszcze długo. Zakręć się koło niego.
Tak zrobię, wielkie dzięki!

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Jeśli już kilkanaście miesięcy przeżywa rozstanie, ciągle trzyma zdjęcia na widoku w ważnym miejscu, to bardzo słabo to wygląda. Żebyś nie została klinem.
Approved 100%. Właśnie dlatego zastanawiam się czy może jak ona już zamążpójdzie to może przestanie przeżywać...

I to moja ogólna rozsterka - teraz czy później? Czekać czy działać od razu...
PepperMint08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 22:13   #13
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 352
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Ja bym nie czekała, szybciej się przekonasz, jak to z nim jest
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 22:17   #14
PepperMint08
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Ja bym nie czekała, szybciej się przekonasz, jak to z nim jest
Seems legit .
PepperMint08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 22:41   #15
the cherry blossom girl
Rozeznanie
 
Avatar the cherry blossom girl
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Najgorsze chyba co możesz zrobić jak dla mnie, to właśnie łudzić się i czekać na jego krok, bo możesz się niestety nie doczekać. Wiem to właśnie z własnego doświadczenia, czekałam, czekałam jak koleś sie ogarnie i się G doczekałam Teraz wiem, że jak facetowi zależy to działa.
Generalnie akcja z była laska i zdjęciem, nie świadczy zbyt dobrze, bo jak facet chce do siebie przybliżyć kobietę to nie będzie jej uwagi odwracać była dziewczyna. Chcę ją w końcu zachęcić, a nie zniechęcić.
Lepiej zadziałaj od razu, aby wiedzieć na czym stoisz, bo inaczej możesz tylko stracić czas na faceta, który np nigdy nie miał wobec Ciebie zadnych poważnych planów.
the cherry blossom girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 22:43   #16
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Cytat:
Napisane przez PepperMint08 Pokaż wiadomość
(...)
Spróbuję wyjść z inicjatywą i umówić się gdzieś z nim totalnie nie zawodowo (zaznaczę mu to). Jeśli będzie ciągnął temat, to znaczy, że może potrzebował ode mnie "sygnału" (?), jeśli nie, to chyba nie ma sensu reanimować trupa .
(...)
Jeżeli wyjdziesz z inicjatywą, on się zgodzi na spotkanie/randkę, to potem czekaj na jego ruch. Daj się facetowi wykazać. Z doświadczenia: najlepiej już pod koniec spotkania naprowadzić temat na to, czy będzie następne i najczęściej faceci kują żelazo póki gorące. Facet będzie wiedział co robić dalej, jeżeli będzie chciał.

Na samym spotkaniu jeżeli temat zacząłby schodzić na jego ex, to tak pokieruj rozmową, aby to zmienić. Z doświadczenia Ci powiem, że pocieszycielki, czy "terapeutki" źle kończą. Niech facet od razu poczuje, że nie tędy droga. O poprzednich związkach, doświadczeniach z tym związanych jasne, że kiedy tam można pogadać, ale na zasadzie "mam to za sobą, wnioski są takie, a takie".

I przyziemna rada: ubierz się w razie czego kobieco, lekko seksi. Nie tak, jak on Cię widywał na co dzień, przy okazji spraw zawodowych. Można sobie gadać co się chce, że faceci są różni, bla bla, ale większość ucieszy widok kobiety w ładnej sukience i na lekkim obcasie. Nie żadne uniseks uniformy, czy oversize ciuchy. Niech Cię zobaczy w innym świetle.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2018-08-12 o 22:45
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 22:48   #17
PepperMint08
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Jeżeli wyjdziesz z inicjatywą, on się zgodzi na spotkanie/randkę, to potem czekaj na jego ruch. Daj się facetowi wykazać. Z doświadczenia: najlepiej już pod koniec spotkania naprowadzić temat na to, czy będzie następne i najczęściej faceci kują żelazo póki gorące. Facet będzie wiedział co robić dalej, jeżeli będzie chciał.

Na samym spotkaniu jeżeli temat zacząłby schodzić na jego ex, to tak pokieruj rozmową, aby to zmienić. Z doświadczenia Ci powiem, że pocieszycielki, czy "terapeutki" źle kończą. Niech facet od razu poczuje, że nie tędy droga. O poprzednich związkach, doświadczeniach z tym związanych jasne, że kiedy tam można pogadać, ale na zasadzie "mam to za sobą, wnioski są takie, a takie".

I przyziemna rada: ubierz się w razie czego kobieco, lekko seksi. Nie tak, jak on Cię widywał na co dzień, przy okazji spraw zawodowych. Można sobie gadać co się chce, że faceci są różni, bla bla, ale większość ucieszy widok kobiety w ładnej sukience i na lekkim obcasie. Nie żadne uniseks uniformy, czy oversize ciuchy. Niech Cię zobaczy w innym świetle.
Ellen_Ripley, dobra opcja . A czy uważasz, że jakoś w naszej rozmowie, oprócz gadki, która i tak się nam klei, powinnam coś "przemycać", żeby dać mu delikatnie do zrozumienia o co biega?
PepperMint08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 22:55   #18
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Cytat:
Napisane przez PepperMint08 Pokaż wiadomość
Ellen_Ripley, dobra opcja . A czy uważasz, że jakoś w naszej rozmowie, oprócz gadki, która i tak się nam klei, powinnam coś "przemycać", żeby dać mu delikatnie do zrozumienia o co biega?
Jeżeli zaaranżujesz spotkanie w przytulnej kawiarni, ubierzesz się kobieco i że tak powiem "randkowo", będziesz się uśmiechała, opowiadając coś muśniesz jego rękę itd. (no co ja Ci będę tłumaczyła, jak się uwodzi faceta), to chyba tylko głupek lub ktoś, kto nie chce się nie domyśli. Jeżeli zainteresowany, to zauważy i odwzajemni.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 23:00   #19
PepperMint08
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Właśnie jestem po wieczornej rozmowie z jedną znajomą. Coś, jednocześnie, w temacie i po za . Powiedziała mi, że może faktycznie to flirt bez większych ambicji miłosnych, ale zna przypadki, że babki z totalnego zera emocjonalnego, wraz z rozwojem znajomości, rozkochały w sobie jegomości.

Wierzycie w ogóle w taki bieg spraw? Podobno faceci, niezależnie od tego, czy im się podobasz, czy nie, na samym początku oceniają cię pod kątem seksualnym (co totalnie przeważa sprawę) i potem już nie ma szans na akcję "tabula rasa", albo wóz albo przewóz...

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Jeżeli zaaranżujesz spotkanie w przytulnej kawiarni, ubierzesz się kobieco i że tak powiem "randkowo", będziesz się uśmiechała, opowiadając coś muśniesz jego rękę itd. (no co ja Ci będę tłumaczyła, jak się uwodzi faceta), to chyba tylko głupek lub ktoś, kto nie chce się nie domyśli. Jeżeli zainteresowany, to zauważy i odwzajemni.
Ok, do przewidzenia .
PepperMint08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 23:02   #20
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Cytat:
Napisane przez PepperMint08 Pokaż wiadomość
Właśnie jestem po wieczornej rozmowie z jedną znajomą. Coś, jednocześnie, w temacie i po za . Powiedziała mi, że może faktycznie to flirt bez większych ambicji miłosnych, ale zna przypadki, że babki z totalnego zera emocjonalnego, wraz z rozwojem znajomości, rozkochały w sobie jegomości.

Wierzycie w ogóle w taki bieg spraw? Podobno faceci, niezależnie od tego, czy im się podobasz, czy nie, na samym początku oceniają cię pod kątem seksualnym (co totalnie przeważa sprawę) i potem już nie ma szans na akcję "tabula rasa", albo wóz albo przewóz...
Może i tak bywa. Ja jestem sceptyczna. Z zera to bym nie wierzyła, że da się faceta "rozkochać". Jakiś potencjał tam musi tkwić, aby mieć z czym "pracować". Tu potencjał możliwe, że jest, bo faceta od Ciebie nie odrzuca, nie bał się zbliżyć do Ciebie fizycznie np. rozmawiając, nie omija Cię szerokim łukiem na spotkaniach. A co do reszty, to się musisz przekonać. Jeszcze raz: jeżeli facet będzie zainteresowany, spodoba mu się ta myśl, to będzie wiedział jak się zachować, co robić i nie będziesz się musiała martwić, bo da Ci to do zrozumienia. Natomiast jeżeli nie, pojawią się jakieś sprzeczne sygnały, czy intuicja Ci zacznie podpowiadać, że jednak coś nie tak, to wtedy szybko daj sobie spokój, nie lataj za nim na pewno, nie wmawiaj sobie, że biedaczysko czegoś nie wie, że trzeba mu tłumaczyć, czy pokazywać oczywistości.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2018-08-12 o 23:06
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 23:06   #21
PepperMint08
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Jeszcze raz: jeżeli facet będzie zainteresowany, spodoba mu się ta myśl, to będzie wiedział jak się zachować, co robić i nie będziesz się musiała martwić, bo da Ci to do zrozumienia. Natomiast jeżeli nie, to wtedy szybko daj sobie spokój, nie lataj za nim na pewno, nie wmawiaj sobie, że biedaczysko czegoś nie wie, że trzeba mu tłumaczyć, czy pokazywać oczywistości.
TEGO MI BYŁO TRZEBA . Dzięki, jak coś się urodzi, co warto tu odnotować to dam znać. Bardzo bardzo potrzebowałam takiej werbalizacji. Czy Ty jesteś jakimś guru relacji damsko-męskich :P ?

Powiem Wam, że jestem koło 30, ale serio dłuższa susza emocjonalna mocno daje w kość ...

A głowa wariuje jak naprawdę na kimś ci zależy.
PepperMint08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 23:11   #22
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Cytat:
Napisane przez PepperMint08 Pokaż wiadomość
TEGO MI BYŁO TRZEBA . Dzięki, jak coś się urodzi, co warto tu odnotować to dam znać. Bardzo bardzo potrzebowałam takiej werbalizacji. Czy Ty jesteś jakimś guru relacji damsko-męskich :P ?

Powiem Wam, że jestem koło 30, ale serio dłuższa susza emocjonalna mocno daje w kość ...

A głowa wariuje jak naprawdę na kimś ci zależy.
Taaa, taka ze mnie guru, że wpakowałam się całkiem niedawno w toksyczny związek, bo strzelił mnie piorun z powodu pewnego przystojniaka. Chociaż dzięki temu masz spostrzeżenia na świeżo czego unikać. Także: facet będzie wiedział jak się zachować w razie czego, nie tłumacz sobie pewnych rzeczy tym, że jego ex, czy że coś tam. Jesteś nim zauroczona i fajnie, ale on też musi w razie czego być zauroczony Tobą i chcieć to rozwijać, wejść w to naprawdę. Pamiętaj, żeby dawać tyle, ile dostajesz.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-12, 23:15   #23
PepperMint08
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15
Dot.: Czy to jest przyjaźń czy to jest... :)

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Taaa, taka ze mnie guru, że wpakowałam się całkiem niedawno w toksyczny związek, bo strzelił mnie piorun z powodu pewnego przystojniaka. Chociaż dzięki temu masz spostrzeżenia na świeżo czego unikać. Także: facet będzie wiedział jak się zachować w razie czego, nie tłumacz sobie pewnych rzeczy tym, że jego ex, czy że coś tam. Jesteś nim zauroczona i fajnie, ale on też musi w razie czego być zauroczony Tobą i chcieć to rozwijać, wejść w to naprawdę. Pamiętaj, żeby dawać tyle, ile dostajesz.
Wychodzę z założenia, że wszystkie doświadczenia uczą. Ale jak o nich jeszcze potrafimy rozmawiać to w ogóle cymes . Będę się tego trzymać co mówisz. Nie ma co --> .
PepperMint08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-08-12 23:15:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.