Jak w delikatny sposób poderwać faceta w pracy?

[aniaannak]

Witajcie, otóż spodobał mi się jeden facet z pracy.
Może zacznę od tego,że na początku, gdy się poznawaliśmy, on powiedział do mnie "cześć" a ja odpowiedziałam formalnie i tak już zostało. Ehh, żałuję :P Wtedy jeszcze byłam do niego obojętnie nastawiona. Widujemy się w pracy pare razy w tygodniu, rozmawiamy na tematy służbowe. Uśmiecham się do niego, on zawsze odpowiada szczerym, serdecznym uśmiechem. Jak go sprowokować, by chciał nawiązać ze mną kontakt? Dodam, że jest bardzo kulturalny i zawsze puszcza mnie w drzwiach przy tym uśmiechając się od ucha do ucha. Jakieś sprawdzone metody?

[patrycjapatib]

Zaproś go na kawę po pracy albo na jakieś piwo.

[solll01]

Napisane przez patrycjapatib

Zaproś go na kawę po pracy albo na jakieś piwo.

Tak ni stąd ni zowąd? Ja bym raczej spróbowała najpierw poruszyć jakieś inne tematy, poza służbowymi. Zapytać jak tam weekend, czy już był na urlopie, może wybrać się z nim na lunch w pracy.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[patrycjapatib]

Nie no, jasne, że najpierw treba nawiązać rozmowę. Ale ja bym jednak tę inicjatywę wykazała

[Ellen_Ripley]

Napisane przez aniaannak

Witajcie, otóż spodobał mi się jeden facet z pracy.
Może zacznę od tego,że na początku, gdy się poznawaliśmy, on powiedział do mnie "cześć" a ja odpowiedziałam formalnie i tak już zostało. Ehh, żałuję :P Wtedy jeszcze byłam do niego obojętnie nastawiona. Widujemy się w pracy pare razy w tygodniu, rozmawiamy na tematy służbowe. Uśmiecham się do niego, on zawsze odpowiada szczerym, serdecznym uśmiechem. Jak go sprowokować, by chciał nawiązać ze mną kontakt? Dodam, że jest bardzo kulturalny i zawsze puszcza mnie w drzwiach przy tym uśmiechając się od ucha do ucha. Jakieś sprawdzone metody?

Small talk o pogodzie chociażby na początek.

[ParasolkaMaryPoppins]

Napisane przez Ellen_Ripley

Small talk o pogodzie chociażby na początek.

albo o najbliższych wyborach samorządowych i trzeciej linii metra

[elsene]

Ja bym tam wolała najpierw trochę z nim porozmawiać i zobaczyć jaki jest przy bliższym poznaniu Zawsze można znaleźć jakiś pretekst, żeby w czymś pomógł, doradził.

Nie zapraszałabym go ot tak. Już nawet nie dlatego, że pachnie mi to desperacją, co wolałabym go ciut lepiej poznać i ocenić, czy poza uśmiechem i otwieraniem mi drzwi ma w sobie coś wartego uwagi .

[felixindahouz]

Napisane przez aniaannak

Jakieś sprawdzone metody?

Jedna bardzo prosta: zagadaj jak tam weekend, jak samopoczucie, wyjdą jakieś tematy o zainteresowaniach i inne takie. Powiedz, że fajnie się rozmawia, to możecie iść na przerwie na kawę (w pracy) i wtedy to dokończyć. Proste i naturalne, a sporo się dowiesz, jak nie wyjdzie to możesz powrócić do służbowego tonu i sterować tym w zależności od sytuacji. Generalnie przyjazne spojrzenia, uśmiech i bycie otwartą bardzo zachęca mężczyzn do nawiązania kontaktu, aniżeli wzrok w ścianę i postawa: z dala ode mnie

[aloxxa24]

Rzuć wobec niego nic nie znaczące pytanie do nawiązania rozmowy : jak minął weekend ? Co planujesz na weekend ? Nawet jaką dziś pogoda. Tak na luzie zacznij gadke A od słowa do słowa kto wie... może jakaś kawka lub coś więcej z tego wyjdzie

[TakaSamaInna]

Dokładnie jak mówią dziewczyny. Wystarczy delikatnie zejść z tematów służbowych i zobaczyć czy pociągnie rozmowę. Jeśli tak to można zaproponować dokończenie rozmowy przy kawie.
Swoją drogą ciekawe czy autorka odpisze, bo ma na swoim koncie 3 wątki, w których jej aktywność kończyła się po utworzeniu.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez TakaSamaInna

Dokładnie jak mówią dziewczyny. Wystarczy delikatnie zejść z tematów służbowych i zobaczyć czy pociągnie rozmowę. Jeśli tak to można zaproponować dokończenie rozmowy przy kawie.
Swoją drogą ciekawe czy autorka odpisze, bo ma na swoim koncie 3 wątki, w których jej aktywność kończyła się po utworzeniu.

Dokładnie. Zapytać o weekend - jak spędził lub plany na najbliższy (można zacząć od "fajnie, że już prawie piątek..."), o wakacje. W pierwszej, czy drugiej rozmowie może wyjść, że facet "niekompatybilny" z nami. I czy w ogóle chętnie pogada (uśmiechać się dla niektórych to łatwe, sama się szczerzę, pogadać już niekoniecznie).

[Kmee]

Dowiedzieć się czy jest w związku, jeśli tak - nie zapraszać i nie podrywać, jeśli nie - wykazać delikatną inicjatywę. Rozpocząć rozmowę w kuchni przy kawie etc.

[Wizabelka]

Ja mam genialna w swojej prostocie metodę. Podchodzę i mówię „hej, podrywam Cię”

Tylko trzeba to zrobić na pewniaka. Z reguły facet będzie zaskoczony, ale i rozbawiony. Zwykle im to imponuje i podejmują temat. Zwykle mówią coś w stylu: „OK, to już jestem poderwany...?” Mówię ze „No jasne” itd. To jest na tyle łatwy temat do obrócenia w żart, ze działa niezawodnie. Tylko z uśmiechem i na pewniaka!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elsene]

Napisane przez Wizabelka

Ja mam genialna w swojej prostocie metodę. Podchodzę i mówię „hej, podrywam Cię”

Tylko trzeba to zrobić na pewniaka. Z reguły facet będzie zaskoczony, ale i rozbawiony. Zwykle im to imponuje i podejmują temat. Zwykle mówią coś w stylu: „OK, to już jestem poderwany...?” Mówię ze „No jasne” itd. To jest na tyle łatwy temat do obrócenia w żart, ze działa niezawodnie. Tylko z uśmiechem i na pewniaka!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie by się ta metoda nie spodobała . Zarówno jako strona aktywna, jak i bierna.
Ale skoro Tobie to pasuje, znaczy, że współgra z Twoim charakterem i jesteś w tym autentyczna. A ludzie lubią pewne siebie, radosne osoby.

[answer_is_here]

A ja odradzam romanse w pracy. Mało kiedy wychodzi z tego coś fajnego, zwykle wychodzą ploty, kwas i masakra. Zwłaszcza kiedy w raju pojawią się problemy.
Nie na temat, wiem - ale jako głos przestrogi