ech...szkoda gadac.... =( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-02-17, 12:29   #1
kasQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 169
Unhappy

ech...szkoda gadac.... =(


na samym poczatku chcialabym wszystkich przeprosic za kolejny temat z cyklu - "chlopak zlamal mi serce" ale ja juz nie moge dluzej dusci tego w sobie.Rozmawialam juz z przyjaciolmi ale to niewiele pomoglo.Wiec pomyslalam ze jak to wyrzuce tutaj na forum to moze ktos podusnie mi jakis pomysl co mam zrobic ze soba i ze swoim zyciem...

problem polega na tym ze kocham pewnego chlopaka - i to nie jest zwykle zauroczenie to jest cos wiekszego , glebszego.To jest 1szy chlopak przy ktorym poczulam ze zyje , poczulam ze chce zyc.Dawal mi mnostwo radosci i szczescia, nawet wtdey gdy miedzy nami byly jakies nieporozumienia czy klotnie.Ale w kazdym zwiazku musi czasami dojsc do klotni.Znamy sie juz dosc dlugo jakis czas temu zostawil mnie dla innej dziewczyny.NIe musze opsiywac jak sie wtdey czulam , jak mi bylo zle i w ogole.Jakos tamten okres przyzylam i dalam sobie rade.Szybko jednak z tamta dziewczyna sie rozstali i wtedy "on" znowu zaczal "do mnie krecic". Zgodzilam sie na to zbeysmy znowu byli razem.Co mialam innego zrobic gdy caly czas go kochalam.Pobylismy ze soba pare miesiecy i znowu ze mna zerwal tym razem bez powodu.Stwierdzil ze potzrebuje samotnosci i ze chce byc sam.Bylo mi znowu ciezko, bylam zalamana ale nadal wierzylam ze moze jednak bedziemy jeszcze ze soba.Miedzy nami ukladalo sie przez ten czas dobrze, spotykalismy sie, duzo rozmawialismy, bylam szczesliwa ze jest tak jak jest - przyjelam do siebie mysl ze on chce byc sam i ze jestem dla niego kims waznym.<jak sam mowil>.Nawet nie zdajecie sobie sprawy jaka ja bylam szczesliwa.Tymbardziej ze wczesniej w moim zyciu nie bylo tak kolorowo.Ostatni miesiac byl wspanialy tym bardziej ze "on" dawal mi do zrozumienia ze chce czegos wiecej, tak jakby chcial znowu wrocic i zebysmy byli razem.Jaka ja bylam naiwna.Dzisiaj napisal mi ze <tak tak napisal - nie mial odwagi mi tego powiedziec prosto w twarz> ze jest ktos jeszcze , ktos kto mu sie podoba i dal mi do zrozumienia ze chcialby z tym kims byc.Jestem zalamana.Bo ja nie wmawialam sobie zadnych paranoi tylko widzialam to co on robil , to jak sie zachowywal w stosunku do mnie dlatego myslalam ze nadal cos czuje do mnie i chce byc ze mna.Nie wiem co mam zrobic. Powinnam z nim zakonczyc znajomosc.Bo zranil mnie i to bardzo i nawet wczesniej to robil - tylko ze ja "mu wybaczala" nie zwracalam na to az takiej uwagi. liczylo sie dla mnie to zebym"on" byl sczzesliwy.Robilam wszytsko by uczynic go szczesliwym, bylabym wstani zrobic dla niego wszystko.Jeszcze na nikim mi tak napradwe nie zalezalo.Ale sama mysl ze mialabym z nim zerwac kontakt mnie przeraza.Ja nie potrafie zyc bez niego.Wiem ze to brzmi banalnie i glupio. Ale nic na to nie poradze.Tak czuje.Odrzucilam dla niego innych chlopakow ktorzy chcieli byc ze mna.NIe chcialam nawet dopuscic do tego zeby ktos z jego znajomych czy tez sam on widzialby mnie z jakims chlopakiem.Nie moge sobie darowac ze zaufalam mu po raz kolejny.Bo po 1szej zdradzie , oklamywaniu nie bylo mi tak latwo "odbudowac sie " tak by mu znowu ufac. A kiedy juz sie tak stalo to on znowu wycial mi taki numer. DZiewczyny blagam. POradzcie cos. co ja mam zrobic? utrzymywac dalej z nim kontakt czy nie?ja juz sama nie wiem co bedzie najlepsze.

z gory przepraszam za to ze ten moj post moze byc pogmatwany troche.mam nadzieje ze bedzie wiadomo w czym tkwi problem. za kazda odpowiedz z gory bardzo dziekuje .
pozdrawiam
kasQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 13:15   #2
kasQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 169
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

.

Edytowane przez kasQ
Czas edycji: 2007-07-20 o 17:33
kasQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 13:18   #3
winner
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 026
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

.

Edytowane przez winner
Czas edycji: 2007-08-07 o 10:49
winner jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 13:22   #4
elizaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 216
GG do elizaa
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Przed chcilą dostałam niemiłego smsa od mojego chłopaka, też mam doła. Po przezyciach własnych i takie jak twoje tylko utwierdzam się w przekonaniu że faceci to naprawdę świnie i samolubni egoiści. Wydaje mi się, że nie warto się dla nich poświęcać. Twój eks zachował się naprawdę podle. Mogę sie tylko domyślać co czujesz, ale wiem jedno, nie możemy pozwolić aby mężczyźni rujnowali nasze życie, dlatego trzeba się wziąść w garść i żyć dalej. Wiem że pewnie łatwo jest mi mówić, ale wszystko prędzej czy później wróci do normy, więc ja się będę starała żeby to nastąpiło prędzej W takich momentach staram się koniecznie zająć czymś zeby tylko nie myśleć o Nim. Czasami nawet głupie sprzątanie szafy pozawali mi na chwile zapomnieć o problemach. Poproś kumpele żeby zabrały cię do klubu, kawiarni. Jeśli masz warunki kup sobie małego pieska. Ja w ten sposób leczyłam rany po rozstaniu (związek trwał 2 lata) i mój piesio jedt teraz moim najlepszym przyjacielem, bo dzięki niemu zapomniałam o tym co mnie tak bardzo bolało. Także nie daj się i żyj dalej
elizaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 13:35   #5
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

No tak, faceci ...wydaje mi sie ze to bez sensu, on traktuje cie jak zabawke.. zobacz... jesli nie ma na horyzoncie jakies nwowej dziewczyny to on wraca do ciebie... a jesli sie zjawi kto nowy, to bez slowa gotowy ejst odejsc od ciebie .. przejrzyj na oczy .. wiem ze wolimy czasem byc oszukiwani albo wmawiac sobie rzeczy pewne ale mi sie wydaje ze to co teraz jest miedyz wami tot aka jego zabawa twoimi uczuciami


przykre to jest naprawde plakac mi sie chce jak czytam takie cos jeszcze dzis mam takiego doła jakiegos
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 13:42   #6
kasQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 169
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Winner, elizaa , czuczenko dziekuje za te slowa i dziekuje ze ktos w ogole zechcial to przeczytac...

co do wyjsc do kawiarni , pubu to nic nie daje bo i tak tam nawet potrafie zlapac dola i myslec o nim... o psie tez nie ma mowy bo juz mam jednego :p nie wiem co by rodzice powiedzieli na 2giego. pisalyscie ze powinnam zapomniec... owszem powinnam ale nie umiem.ja nie umiem spojrzec na zadengo innego chlopaka. wrecz mam do nich obrzydzenie.nie potrafie sobie siebie wyobrazic przy boku kogos innego. tym bardziej ze to co czuje jest naprawde szczere , wiem ze on sie mna bawi/l ale mnie to nie przeszkadzalo nie chcialam tego zauwazac bo bylam z nim szczesliwa. nie liczylo sie to ze sie mna bawi , ze oklamuje. liczylo sie to co do niego czulam i nadal czuje i to ze przy nim bylam szczesliwa.tak naprawde szczesliwa.

jeszcze raz dziekuje za odpowiedzi..
kasQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 14:27   #7
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 202
GG do et-ka
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

sama wiesz, że jedynym rozsądnym wyściem byłoby zostawienie go i zakończenie znajomości z nim. wiem, że to jest ciężki krok, ale jedyny możliwy. bo nie możesz dawac sie dalej traktować jak zabawkę. bo on ewidentnie Cie tak traktuje. nie liczy się z Twoimi uczuciami, wraca do Ciebie gdy nikogo nie ma, a jak tylko ktos sie pojawia, to Cię olewa. dlatego ciężko doradzić Ci cokolwiek innego niz zakończenie znajomości..
i jak możesz być szczęśliwa przy kimś kto Cie nie szanuje, nie liczy się z Tobą, dba o siebie? tego nie rozumiem...
__________________

Dyskretnej troski trzeba mi..
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 14:36   #8
gosiaska
Zadomowienie
 
Avatar gosiaska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Moja droga! Ja tesz tak mialam-moja pierwsza milosc prawie takie sam numer mi wyciela. Jak czytalam Twoj post to mialam wrazenie ze czytam swoje slowa i mysli...Ale powiem Ci tak ja od tamtej pory tesz nikogo nie mialam ale najwazniejesze jest to by byly przy Tobie zyczliwe osoby a nie jakies kolezaneczki co tylko ze Z Twojej "klęski" beda robic uwagi albo zlosliwosci innego rodzaju. Nie zawsze trafaia sie dobrze uczuciowo z tym niestety tak jest. Zycie jest trudne i trudno sie pogodzic z utrata kogos. A iwec jak mowie-zyczliwe osoby, spedzac z nimi czas i przede wszystkim duzo czasu spedzac w ich gronie Bedzie ciezko, nie ukrywam, czas przyniesie rozwiaznei i ulge
gosiaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-18, 00:27   #9
Ryfka
Zadomowienie
 
Avatar Ryfka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 662
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Kasqu wierzę,że musi Ci byc piekielnie ciężko Chciałabym bardzo napisać coś, co chociaż troszkę podniesie Cię na duchu i doda Ci sił, ale niestety nie wiem co Bardzo Cię podziwiam za to, że potrafiłaś mu wybaczyć, wierz mi, mało kto jest tak wielkoduszny. Ten facet nie widzi w Tobie wielu pięknych cech, które posiadasz, nie docenia Cię ani Twojego uczucia. Jesteś naprawdę wiele warta i tracenie czasu na kogos takiego, jak ten chłopak to takie wyniszczanie siebie. Przecież stać Cię na wiele, wiele więcej niż siedzenie w domu,myślenie o nim i płakanie, nie daj Boże. Pomyśl, ilu facetów marzy o takiej dziewczynie, ilu oddałoby rękę za takie uczucie! Głowa do góry, na świecie jest tyle pięknych rzeczy, tyle możliwości, że w końcu sama zobaczysz, jakie to było głupie,żeby martwić się o kogoś takiego! Będziesz jeszcze szczęśliwa i kiedyś zbudujesz prawdziwy, dojrzały związek z fajnym facetem! Tylko, najważniejsze,żeby nauczyć się być szczęśliwym samemu ze sobą. Zajmij się czymś-zapisz na basen, na naukę języka, chodź na imprezy i poznawaj nowych ludzi. Baw się, szalej, bądź zabiegana, a nie będziesz miała nawet chwili na niepotrzebne wspomnienia. To pomaga


Trzymam mocno za Ciebie kciuki, poradzisz sobie, jestem tego pewna!
Ryfka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-18, 11:57   #10
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Moim zdaniem powinnaś zerwac wszelkie kontakty z nim, nawet przez telefon czy gg. Tak bedzie najlepiej dla Ciebie.
Wiesz my kobiety takie jesteśmy, że jesteśmy zrobić wszystko zeby uszczęsliwić ukochanego, niestety czasem tak bywa że oni do tego się przyzwyczajają i zaczynaja olewac nasze potrzeby, nawet taka kobieta zaczyna im się nudzić. Oni jednak potrzebują kobiet intrygujących, nieco tajemniczych, które nie odkrywają wszystkich kart przed nimi. Nie chce uogólniac, ale pisze na podstawie własnych obserwacji.
3maj się, jesteś wartościową kobieta, która ma to szczęście, ze nie jest sama bo ma przyjazne dusze wokół siebie. Zacznij żyć swoim własnym zyciem, znajdź sobie jakieś hobby, coś Cie bardzo interesuje i poświęć się temu.
Skoro podobałas się tak wielu facetom, którzy chcieli z Toba być, to zacznij z tego korzystać! Młodośc ma się tylko jedną i szkoda czasu tracic ja na jakiegoś niedojrzałego dupka, bo ten koles właśnie taki jest.
Pozdrawiam
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-18, 15:12   #11
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Kasqu, kochana. Wiem, że boli, ale dziewczyny mają rację...
Wiesz, On na Ciebie najzwyczajniej w świecie nie zasługuje! A Ty masz, wiem, że brutalnie to zabrzmi, nauczkę, żeby nie skupiać się tylko na szczęściu faceta, ale nie zapominać też o swoim szczęściu. To jest ważne. Oj, też mam kłopota sercowego, więc wiem, co czujesz. Bardzo chcę Ci przekazać wsparcie. Pamietaj, że jeszcze wiele przed Tobą. Korzystaj z życia. Umów się z kimś, nie odżucaj innych facetów, bo widzisz, że to nie przyniosło żadnego rezultatu. Będzie Ci lżej, jeśli zajmiesz się sobą, zrobieniem czegoś, co sprawi, że poczujesz się lepiej. A na niego się nie oglądaj, choć na początku będzie potwornie bolało...Masz w sobie wielką siłę i ją wykorzystaj dla siebie, poczucia własnej wartości i dobrego samopoczucia.
Ps/ podziwiam Cię, że tyle wytrzymałaś. Jesteś wspaniała. Czas pomysleć o siobie 3maj się cieplutko. aga
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-02-18, 17:05   #12
wiatr86
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 600
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Wiesz chyba najbardziej pokazesz swoją klasę kiedy juz wiecej nie dasz mu szansy.Koles musi zrozumiec ze nie dasz sobą pomiatac,lekcewazyc się.Ja mam podobny problem,tez zaozylam tutaj post i musimy sie wziać w garsc a nie dac sobą manipulowac<przytul>
wiatr86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-18, 18:19   #13
kasQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 169
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi

dzisiaj jest juz troszke lepiej ale dalej "przezywam" chcialabym zeby to bylo takie latwe...zeby mozna bylo zapomniec, wymazac to z pamieci. zlapalam dzisiaj sama siebie na tym ze sie oklamuje - wymyslam jakies powody ze to moze jednak nie tak jak ja mysle , ze moze cos zle zrozumialam...nie chce chyba w to wszystko wierzyc. a co najlepsze jestem na gg i sama nie wiem po co? chyba po to zeby doczekac momentu kiedy on do mnie napisze. wiem ze to jest glupie ale ja go tak strasznie kocham, ja sobie nie wyobrazam zycia bez niego

dziekuje dziewczyny jeszcze raz za rady ,mysle ze wkoncu uda mi sie jakos zapomniec...
kasQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-18, 18:30   #14
wiatr86
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 600
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Wiesz co Twoj stan i to co teraz robisz nie jest dziwne,a zupelnie normalne.Musi minać czas zanim ochloniesz,zapomnisz...te raz tylko czas moze pomoc niestety.Radze Ci spotykac sie z kumpelami,wychodzic z domu,isc pochodzic po sklepach,jak najmniej byc samą bo wtedy jest najgorzej Mozesz tez sprobowac spisac jego wady,to przez co nigdy nie chcialabys z nim byc,sytuacje w ktorych Cie najbardziej ranil i zawsze czytaj je gdy chcesz mu dac szanse.Kurcze to będzie bolalo jeszcze jakis czas niestety ale musisz sie trzymac
wiatr86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-21, 00:04   #15
Andariel88
Raczkowanie
 
Avatar Andariel88
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 183
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Rany, jak ja doskonale wiem jak latwo dawac rady, ale jak trudno zapomniec i zyc dalej. Moj facet tez mnie niesamowicie ranil, zrywalam z nim przez 3(!!) lata i dopiero mi sie udalo, pomogl mi w tym ktos o kim myslalam ze jest jakas nagroda za to co przeszlam. Niestety okazalo sie inaczej, czuje sie teraz bardzo samotna, a najgorsze jest to ze znow zatesknilam za bylym, ktory mnie przecie tak ranil!! Kazdemu sie w konc uda, ja to juz wiem, choc nie wiem czy byloby mi tak latwo gdyby nie K., ale zycie plynie dalej (moze mi tak latwo mowic bo dalej mam nadzieje ze z K. cos wyniknie), poki co jednak nie umiem sie za nic zabrac, bo czuje jedna wielka beznadzieje, nie kocha mnie nikt (facet), nie ma sie do kogo odezwac...nie jestes sama, pamietaj o tym. Wyplacz sie porzadnie, chocbys miala plakac tydzien, i jakos bedzie....
Andariel88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-21, 12:04   #16
kasQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 169
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

wlasnie tez nie umiem sie za nic zabrac i ciesze sie ze chociaz juz wszystkie egzaminy zaliczylam bo wiem ze teraz gdybym miala je dopiero zdawac ...napewno bym polegla...bo nie mysle o nicZym innym...ciezko jest ciezko no ale coz...
kasQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-21, 12:09   #17
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Cytat:
Napisane przez kasQ
wlasnie tez nie umiem sie za nic zabrac
Kasq, wiem, że Ci ciężko, ale powiedz sama, czy chcesz się poddać temu wisielczemu nastrojowi, czy też chcesz z niego wyjść. MUSISZ się zmusić coś zrobić, choćby małego, takiego dla siebie... małymi kroczkami i pomoże, oglądnij fajny film w kinie, spotkaj się z przyjaciółmi, zadbaj o siebie, może fryzjer, albo jakaś fajna kąpiel, impreza (niedługo ostatki), czy choćby jakiś nowy kurs, basen, sztuki walki, joga... możliwości jest duzo, zależy co lubisz.
Pomoże Ci się to oderwać i przywrócić równowagę. Wiem, że dasz radę, jesteśmy z Tobą. Trzymaj się dzielnie!
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-20, 13:25   #18
kasQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 169
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

minely 4 miesiace odkad napisalam ten topic...mialo byc pieknie, mialam zapomniec i zyc dalej.dziewczyny - nie da sie...ja nie umiem... nie potrafie zniesc mysli ze on jest z kims innym.nigdy nie kochalam tak nikogo i tego jestem pewna ,pewnie wiekszosc pomysli sobie co moze wiedziec na temat milosci dziewczyna ktora ma 20 lat...za nastepne 20 dopiero moze sie na ten temat wypowiedziec.mialam zbyt wielu chlopakow by nie wiedziec nic o milosci i nie byc pewna tego co czuje do tego konkretnego chlopaka.to uczucie jest silniejsze odemnie.podobno dobrym lekarstwem na stara milosc jest nowa...no tak tylko jesli chodzi o mnie przez ostatni czas stalaam sie bardzo zakompleksiona, wrecz jestem jednym chodzacym kompleksem.wszystko mi sie przestalo we mnie podobac.poprzez dostrzeganie moich kompleksow tlumacze sobie dlaczego on mnie nie chcial.kiedys nie pomyslalabym o sobie ze jestem brzydka,glupia,ze jestem gruba ze moze mnie nie chcial ze wzgledu na moj charakter?teraz tak mysle.musi byc jakis powod dla ktorego mnie zostawil...
dlatego tez boje sie z kims byc,poza tym moje kompleksy sprawiaja ze nie umiem nawiazac z zadnym chlopakiem kontaktu a co dopiero mowic o czyms wiecej....

minely 4 miesiace...a sytuacja miedzy nami jest srednia,rozmawiamy czasami na gg ale rzadko.nie widujemy sie.chcialam z nim zerwac calkowicie kontakt ale nie potrafie wydaje mi sie ze cos strace jak z nim zerwe kontakt calkowicie.boje sie tej calkowitej pustki...codziennie ludze sie ze moze jeszcze kiedys bedziemy razem, mysle sobie wtedy ze moze powinnam czekac na niego,ze moze kiedys "przejrzy" na oczy <wkoncu ma dopiero18lat> zobaczy we mnie to co chcialabym zeby widzial...i ze moze wszystko sie jakos ulozy.marzenia...codzienn ie tez ludze sie ze jak wlacze gg to zobacze na nim opis ktory da mi do zrozumienia ze juz nie jest z tamta dziewczyna...codziennie sie zawodze...wlaczam gg patrze na jego status i odechciewa mi sie zyc.czasami jak jade przez centrum mojego miasta to widze ich jak ida razem...nie bede opisywac tego co wtdey czuje...bo to jest okropne...

nie wiem co mam robic.nie wiem co mam zrobic ze soba zeby zapomniec, zeby zyc tak jak kiedys.zeby wkoncu byc szczesliwa...

chcialam od razu podziekowac jeszcze raz za wszystkie rady udzielone przez WAS dziewczyny.naprawde wasze slowa mi pomogly...szkoda tylko ze przez chwilke...dziekuje jeszcze raz

Edytowane przez kasQ
Czas edycji: 2007-07-20 o 17:38
kasQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-20, 14:08   #19
Averka
Raczkowanie
 
Avatar Averka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 57
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Kurcze wiem co to znaczy:/ ale wiesz daj sobie spokoj z nim.masz dwa wyjscia albo dalej mu ufac i cierpiec za kazdym razem coraz bardziej jak wykreci ci podobny numer az niewytrzymasz psychicznie tak jak ja kiedys wpadlam w depreche:/ albo dasz sobie spokoj i bedziesz bawila sie w wakacje,wyjedz gdzies a sama zobaczysz ze los ci to wynagrodzi a on bedzie zalowal tego.ja bardzo zaluje ze od razu za pierwszym oszustwem moje bylego nie kopnelam go w d... nie cierpiala bym tyle i nie miala tyle smutnych wspomnien jeszcze wczesniej wiem ze da sie zapomniec o takiej osobie jesli sie postarasz zajac czyms innym w pol roku ale za drugim razem jak dalam sie wciagnac w te gierki to prawie 2 lata cierpialam.tak wiec wiesz wybor twoj.
__________________
Averka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-06-20, 16:13   #20
niuniaaa10
Raczkowanie
 
Avatar niuniaaa10
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 78
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Oj biedectwo,naprawde doskonale cie rozumiem,jak czytalam twoje wypowiedzi to tak jakbym czytala o samej sobie.......mimo iz jestem starsza od ciebie (26 lat),i tez miesiac temu rzucil mnie dla innej,po raz kolejny,wczesniej juz robil tak 2 razy.......w sumie bylismy ze soba 5 lat......i tez nie moge o nim zapomniec,choc juz nie placze-bo nie mam czym...tez boje sie zerwac calkowitego kontaktu,tzn nie odzywam sie pierwsza do niego ale czasami sprawdzam jego opisy na gg.....nie wiem po co bo przeceiz to mi nie pomaga.....i tez moje kompleksy wrocily,wlsnie te z ktorych on mnie kiedys wyleczyl....
Ale mam nadz i wierze ze los sie odwroci i ze kiedys tez tak bedzie cierpial,wtedy moze zrozumie co tak naprawde stracil..........ale wtedy to juz raczej bedzie za pozno na powroty...nie wiem skad tacy dranie sie biora?????
Widzisz u mnie jeszcze jest taki dol ze mielismy plany zamieszkania razem od jesieni i wogole...ale coz polecial za swiezym "miesem"...a ja zaczynam wszystko od nowa,ciezko mi tym bardziej ze wiekszosc znajomych jest juz w szzcesliwych malzenstwach,albo sie pozareczali.......a ja taka samotna...oczywiscie zycze moim znajomym jak najlpeiej,oni juz trafili na swoje drugie polówki...mi sie wydawalo ze byly tez jest tym jedynym,ta polowka ale chyba jednak nie..........
Musisz to wszystko przecierpiec,choc widze ze u ciebie wiecej czasu minelo a mimo to nie jest lepiej,ale bedzie.....uwierz w to ze nic bez przyczyny sie nie dzieje,i ze zlo kiedys do twego eksa wroci,bo nie buduje sie szczescia na cudzych lzach.....(tu pozdro dla Gosieńki)
I pamietaj,pisz jak ci jest zle.....wszystkie wizazanki napewno cie wespra i pociesza i choc na chiwle sie usmiechniesz
sciskam Cie mocno
__________________
Pokładam nadzieję w świetle, które wzejdzie po ciemnościach...
niuniaaa10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-20, 21:55   #21
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Naprawdę współczuję. Tez swego czasu cierpiałam przez faceta,moja historia nie była taka jak Twoja. Parą nigdy nie byliśmy,ale wszelkie znaki na niebie i ziemie wskazywały,że będziemy razem........potem dowiedziałam się,ze nie jestem jedyną,z którą się spotykał ale przebolałam to,jestem od 2,5 roku szczęśliwie i z wzajemnościa zakochana a o tamtym zostało mgliste wspomnienie dlatego pomysl,że na pewno czeka na Ciebie Ten Jedyny,który nie będzie robić taki świństw. Zerwij kontakt ze swoim ex,całkowity,jesli to możliwe. W mysl zasady,że czego oczy nie widzą... i zobaczysz,że czas leczy naparwdę rany żyj pełnia życia i nie marnuj go na kogoś,kto nie szanuje Ciebie,Twoich uczuć.
trzymam kciuki za Ciebie
niuniaaa,to mi się nie chcę w głowie pomieścic,jak Twój facet mógł Ciebie tak potraktować. Rece mi opadają,jak czytam na wizażu ile złamanyh serc tu jest,i to prze totalną głupotę facetów. Ja juz nie wiem co jest grane.
zostaje tylko nadzieja,że jednak los może się odwrócić
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-21, 07:29   #22
kasQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 169
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Averka ,niuniaaa10, Aliszcze - dziekuje Wam dziewczyny

dokladnie na wizazu jest mnostwo dziewczyn w podobnych sytuacjach...do pewnego czasu myslalam, ze tylko mnie takie cos spotyka.mam gleboka nadzieje, ze wkoncu mi sie uda.

niuniaaa10 chcialabym zeby ten lajdak, ktory Ciebie skrzywdzil takze cierpial, zeby choc przez moment poczul to co Ty.Tego samego zycze tez mojemu...obiektowi westchnien...moze to chamskie ale powinni wiedziec co robia, jak skrzywdzili kogos,powinni poczuc to na wlasnej skorze by dojsc do jakichs wnioskow.Powinni cierpiec zeby potem juz nie ranic nikogo.Chociaz faceci mysla zawsze inaczej wiec mozliwe jest tez wersja, ze po cierpieniu krzywdziliby kogos dalej by sie odegrac...wkoncu jak kuba bogu tak bog kubie...

faceci...kto ich stworzyl??? w takich momentach mysle, ze swiat napewno bez nich bylby piekniejszy...a juz napewno szczesliwszy...

zycze Wam oraz sobie tego aby juz zaden facet nas nie skrzywdzil...i zebysmy spotkaly ta swoja druga polowe...
niuniaaa10 glowa do gory...moze nam sie uda... mam nadzieje taka...chyba jednak wczorajsze przemyslenia troche mnie podniosly na duchu.

pozdrawiam dziewczyny i dziekuje...
kasQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-21, 10:46   #23
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

kasQ - znasz takie powiedzenie, że wszystkie złe życzenia wrócą do ciebie po trzykroć? Nie krytykuję, bo też wiem (jak pewnie większość z nas), co znaczy być zranionym przez kogoś, ale w takich wypadkach lepiej (chociaż trudno) nie rozpamiętywać, nie roztkliwiać się nad swoim nieszczęściem, bo tylko więcej negatywnych emocji się gromadzi. Trzeba cieszyć się życiem (tą pozytywną stroną), a wszystko się ułoży...

I nie mówię tego bez doświadczenia.
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-21, 15:56   #24
niuniaaa10
Raczkowanie
 
Avatar niuniaaa10
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 78
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

Dzieki Aliszcze i kasQ!!
Kiedys eks mowil mi ze jak sie jeszcze nie znalismy,mial z 19 lat,to jakas dziewczyna go skrzywdzila,ponoc pol roku cierpial....no ale ona go zwodzila,on sie staral a potem dostal kosza,i nie byli dlugo razem....a my jednak bylismy 5 lat wiec nie mozna tego do konca porownywac...w kazdym razie on mi moiwl przy zerwaniu ze on dobrze wie co ja czuje....co za burak,prostak i niedojrzaly ....egoista........
Dzis mi znajoma powiedzaiala ze widziala go zjego nowa panienka,ponoc nic nadzwyczajnego,taka szara myszka.....troche mnie to podnioslo na duchu
ktos mi zaufany powiedzial mi ze on jest niedowartosciowany w jakis sposob i co jakis czas bedzie tak sobie chcial udowadniac,ze inna dziewczyna tez moze sie nim zainteresowac(choc byl naprawde calkiem przystojny)....i mowila czy to ode mnie zalezy czy ja chce to znosic......no ale tak sie nie robi.....nie wspominam juz o roznych randkach internetowych,na ktorych mial konta potajemnie...ale ja nie moglam miec.....on bral numery od panienek w klubach,ale ja nawet nie moglam zatanczyc z innym.......kurcze jak to czytam to sobie mysle,ze chyba dobrze sie stalo.......bylam zaslepiona i toksycznie zakochana......wiele znajomych ktorzy tez go znali mowilo mi zebym sobie dala z nim spokoj,jak widzieli jego niektore zachowania.Chociaz wiem ze na poczatku,nawet tak do 2 lat bedzie dla tamtej cudowny.( awierzcie ze potrafi bo inaczej 2 razy nie wracalabym do niego) ..rozkocha ja w sobie,ona wpadnie na amen,a potem znow wpadnie jakas nuda,przyzwyczajenie i bedzie scenariusz sie powtarzal-romanse itp....aha przypomnialo mi sie ze jeszzce na koncu przy zrywaniu powiedziacl cos takiego ze znajde sobie innego ktory nie bedzie mi robil takich numerow jak on....czujecie.....szkoda juz slow na niego....to juz nie moj problem...choc jeszzce cierpie.....ale wierze ze to minie,juz jest lepiej troche
buziaki dla was wszystkich
__________________
Pokładam nadzieję w świetle, które wzejdzie po ciemnościach...
niuniaaa10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-22, 07:32   #25
kasQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 169
Dot.: ech...szkoda gadac.... =(

heh...niuniaaa10 skad ja to znam...
dokladnie takie same akcje mam hmmm mialam...tez znalazl sobie taka przecietna wg mnie dziewczyne , inni uwazaja ja nawet dosadnie za brzydka i jak skladal mi zyczenia urodzinowe to powiedzial praltycznie to samo co Twoj eks ze ma nadzieje ze znajde sobie kogos lepszego niz on , kogos kto nie bedzie mi robil takich akcji jak ok....:rolleyes : komentowac tego nie bede.
nie warto. w moim przypadku najgorsze jest to, ze pomimo tych jego wad, ktore dostzregam i z ktorych zdaje sobie sprawe to nie potrafie sie wyzbyc tego co czuje do niego.tez slyszalam od znajomych, ze powinnam go olac jednak milosc jest slepa- wszyscy na okolo dostrzegaja to z kim sie spotykamy, jakim jest czlowiekem ten ktos a my same/sami nie potrafimy dostrzec tego, mamy w glowie wyidealizowany obraz , w ktory wpatrujemy sie bezmyslnie.
niuniaaa10 - kiedy pisalam tego 1szego posta po 4 miesiacach to bylo ze mna kiepsko, nie mowie ze teraz jest juz wszystko ok bo tak nie jest ale mogac wyrzucic wszystko to co we mnie siedzi tutaj poczulam sie lepiej.moze wyrzuc tutaj wszystko to co w Tobie siedzi, moze wtedy bedzie Ci jeszcze latwiej?
od dluzszego czasu zastanawia mnie jedna rzecz , mianowicie czy lepiej pokazac swoja klase mojemu eks - utrzymywac z nim kontakt ,nie czepiac sie tego co bylo ,zyc z nim tak jakby nigdy nic sie nie stalo.czy tez moze olewac go, nie utrzymywac kontaktu...jst to dla mnie trudna decyzja bo nie potrafie tak olewac ludzi, mam potem straszne wyrzuty sumienia...beznadzieja...

niuniaaa10 mam nadzieje, ze jakos damy sobie rade... pozdrawiam
kasQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.