![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 66
|
Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Czytając wizaż wątki religijne czy o podobnej tematyce, nie raz trafiłem na takie opinie jak: Kościół katolicki zakazuje antykoncepcji nawet w małżeństwie i nawet prezerwatyw, uznając to za grzech. Piszecie, tak: skoro według kościoła to grzech, a wierzący który stosuje antykoncepcje, i nie spowiada się z tego, albo spowiada i nie żałuje i nie postanawia poprawy, i potem idzie przyjąć komunię, to uważacie to za hipokryzję. Czy słusznie?
Otóż. Pewien katolik zapytał księdza na forum, o używanie antykoncepcji-prezerwatyw, w małżeństwie, oto odpowiedź księdza. Kosciol jednak odrzuca prezerwatywe jak kazda sztuczna antykoncepcje. Jesli Pan nie zamierza sie spowiadac z uzywania prezerwatywy, to - rozumiem - ze bierze Pan sprawe na siebie przed Bogiem. Subiektywnie moze czuc sie Pan w porzadku, ale obiektywnie wystepuje Pan przeciwko nauczaniu Kosciola. W tej sytuacji albo Pan zmieni swoje myslenie, albo Kosciol swoje nauczanie... Pytanie: po ktorej stronie stoi Pan Bog? Blogoslawionych Swiat zycze. Dariusz Kowalczyk SI. Z tej odpowiedzi jasno wynika, że antykoncepcja nie jest dogmatem, pewnikiem że to grzech, i kościół uznał jako grzech, ALE, sam nie wie kościół cytuję: "Po której stronie stoi Bóg" Instytucja kościoła nie wiedząc tak naprawdę czy to złe czy nie, to zabezpieczając ewentualne popełnianie przez wiernych, zakazuje, a jak jest prawda tego nikt nie wie, nawet ksiądz nie wyklucza że nauka w tym temacie kościoła zwyczajnie może się zmienić. Jest prawdopodobieństwo, że wierni zabezpieczając się prezerwatywą nie popełniają grzechu, ale suma sumarum, na 100% wiadomo, że brak grzechu, to brak antykoncepcji, a stosując antykoncepcje-prezerwatywy to na dwoje babka wróżyła, i ewentualność grzechu każdy bierze na siebie, ale nie dyskredytuje to wiernego do sakramentów, nawet unikając tego wyznania w konfesjonale. Co o tym uważacie? |
![]() ![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Cytat:
Ja nie uważam tego za hipokryzję i nigdy nie miałam 'problemu' jeśli taka osoba szła do komunii. Przede wszystkim zawsze uważałam, że mój nos ma się najlepiej w moich własnych sprawach, a Bóg nie dał mi glejtu na wtrynianie się w relacje pomiędzy Nim a innym człowiekiem. Swoją drogą to kolejny Twój wątek na to samo kopyto. Ciekawe, że przez jakiś czas wszystkie wątki poruszające te tematy były z miejsca kasowane. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 66
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8572711 1]MY nie jesteśmy jednym organizmem z jednym mózgiem.
Ja nie uważam tego za hipokryzję i nigdy nie miałam 'problemu' jeśli taka osoba szła do komunii. Przede wszystkim zawsze uważałam, że mój nos ma się najlepiej w moich własnych sprawach, a Bóg nie dał mi glejtu na wtrynianie się w relacje pomiędzy Nim a innym człowiekiem. Swoją drogą to kolejny Twój wątek na to samo kopyto. Ciekawe, że przez jakiś czas wszystkie wątki poruszające te tematy były z miejsca kasowane.[/QUOTE] Może jakiś troll pisał to słusznie były kasowane. Temat do rozważań, nic więcej. |
![]() ![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Nie dość, że wątek na to samo kopyto, to autor wcale nie jest skory to dyskutowania i odpowiada tylko na to, co mu się podoba olewając resztę.
|
![]() ![]() |
![]() |
#5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 66
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85727451]Nie dość, że wątek na to samo kopyto, to autor wcale nie jest skory to dyskutowania i odpowiada tylko na to, co mu się podoba olewając resztę.[/QUOTE]
Ja olewam? Wykluczone. Porównałem wasze przemyślenia, w którym sugerujecie, że antykoncepcja w formie prezerwatywy to hipokryzja i wyklucza ze szczerych i ważnych sakramentów, a z zdaniem księdza, który uznał to za "wzięciem na własne sumienia" i absolutnie nawet nie wspomniał, o wykluczeniu jakimkolwiek. Ciekawiło mnie tylko jak wy się odniesiecie to zdania księdza, mojego zdaniu tu nie ma. |
![]() ![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
No to już wiesz co "uważamy".
I co z tą wiedzą zrobisz? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 66
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8572804 6]No to już wiesz co "uważamy".
I co z tą wiedzą zrobisz? ![]() Z całym szacunkiem stwierdzę, że twój "głos" nie jest głosem całego forum. ---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ---------- [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85727451]Nie dość, że wątek na to samo kopyto, to autor wcale nie jest skory to dyskutowania i odpowiada tylko na to, co mu się podoba olewając resztę.[/QUOTE] "głos" ateistki jest mało ważny, bo ateizm uważam za głupotę. Ale szanuję, szanuję! |
![]() ![]() |
![]() |
#8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
jakubx3 znajdz sobie stanowisko głowy kościoła, a nie pierwszego lepszego księdza z internetu. i to najlepiej całą wypowiedź, nie fragment wyrwany z kontekstu. wtedy podyskutujemy. to, że jakiś ksiądz gdzieś coś napisał, wcale nie oznacza, że jest to oficjalne stanowisko Kościoła.
|
![]() ![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
|
![]() ![]() |
![]() |
#10 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 66
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8572836 6]Lekko nie załapałeś ironii. Czemu mnie to nie dziwi.
Z tą ateistką to do Lisbeth czy do mnie?[/QUOTE] Ja załapałem, ale chyba już Ty nie. Zacytowałem Lisabeth, i pod jej cytatem odpowiedziałem, więc jak sądzisz do kogo to było? W sumie czemu mnie to nie dziwi. ---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ---------- Cytat:
Kościół tak na prawdę nie wie czy to grzech czy nie, tak można wywnioskować z wypowiedzi tego księdza, i kościół asekuracyjnie woli zając takie stanowisko niż inne, ponieważ przy takim stanowisku na 100% grzechy nie będzie czyli-prezerwatywy nie wolno, a seks z prezerwatywą już nie wiadomo. Ciężar tej decyzji wierny może wziąć na siebie, bo jest to obarczone błedem kościoła-zakaz, a nie raz kościół już się mylił. Tak rozumiem wypowiedź księdza. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#11 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Cytat:
I które to są "nasze" przemyślenia? Każdy ma swoje i dopóki tego nie zrozumiesz żadna dyskusja nie będzie miała sensu. Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Cytat:
Oraz - zapomniałeś dodać w pierwszym poście klauzuli że mają się wypowiadać tylko osoby wierzące. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Mnożysz te wątki, oj, mnożysz
![]() Z jednej strony uważam, że to hipokryzja - katolicyzm to nie tylko Biblia, ale również Katechizm KK czy encykliki. Wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś nie zgadza się z regułami KK, to być może (nie twierdzę, że na pewno) lepiej odnalazłby się w jednym z innych wyznań nurtu chrześcijańskiego. Z drugiej strony - nic mi do tego. Poznałam już osobę, która wśród niektórych znajomych ma opinię przesadnie religijnej, ale antykoncepcję stosuje. Poznałam też taką, która nawet stosowanie metod NPR przez dłuższy czas uważa za grzech, bo "obowiązkiem katolika jest być otwartym na życie" - i była oburzona, że spowiednicy nie mieli tak rygorystycznego podejścia. |
![]() ![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
![]() Cytat:
![]()
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 181
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Typowe szukanie dziury w całym - jestem katolikiem, ale nie podoba mi się zasada X, więc teraz będę szukać tak długo aż znajdę jakikolwiek dowód na to, że może być inaczej i będę się tego kurczowo trzymać
![]() ![]() Aż mi się przypomniało "pod stołem można pić alkohol bo Allah nie widzi" ![]() Edytowane przez Beniak Czas edycji: 2018-08-30 o 00:10 |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 31 783
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
W piśmie świętym jasno jest opisany przypadek seksu przerywanego w celu antykoncepcyjnym i jest traktowany jako grzech. Innych środków wówczas nie było lecz logiczne jest że stosowanie antykoncepcji współczesnej również jest grzechem (tym samym zatajenie przy spowiedzi czyni ten sakrament nieważnym a komunie przyjętą w następstwie świętokradczą).
Oczywiście że takie zachowania są hipokryzją wiary we wierzącym małżeństwie,nie ma się nawet nad czym zastanawiać. Jest przecież metoda objawowo termiczna która grzechem nie jest a pozwala nawet na większą kreatywność w okazywaniu sobie wzajemnej miłości. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a Czas edycji: 2018-08-30 o 01:01 |
![]() ![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Nie obchodzi mnie, czy ktoś zakłada gumkę czy nie, albo stosuje inne metody. Nie moja sprawa, nie lubię i nie zaglądam innym pod kołdrę. Jednak sądzę, że osoby wierzące nie muszą zgadzać się w 100% z KK. Bóg, a Kościół to zupełnie inne rzeczy.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
![]() ![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Cytat:
To że ktoś jest osobą duchowną to jeszcze nie znaczy że zawsze ma całkowitą racje ,ja bym się nie przejmowała zdaniem jakieś pojedynczej osoby wyrwanej z kontekstu tylko na fundamentach nauczania Kościoła Katolickiego. Mnie hipokryzja przestała ruszać i dziwić bardziej zastanawiam się nad świętokradztwem ,gdy jestem na Mszy Św to dostrzegam że większość ludzi pcha się wręcz do komunii ,mało która osoba zastanawia się nad stanem swojej duszy i tego czy w ogóle jest na to gotowa aby przyjąć Pana Boga do swojego serca. Przecież to nie ma żadnego sensu ludzie odstawiają szopki z nadzieją chyba że Bóg tego nie dostrzega. Nie wiem jak te osoby przechodzą przez konfesjonał ,chyba w ogóle nie traktują spowiedź poważnie. Zero szacunku i do miejsca świętego i do sakramentu. Edytowane przez 20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e Czas edycji: 2018-08-30 o 04:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;85731056]
Mnie hipokryzja przestała ruszać i dziwić bardziej zastanawiam się nad świętokradztwem ,gdy jestem na Mszy Św to dostrzegam że większość ludzi pcha się wręcz do komunii ,mało która osoba zastanawia się nad stanem swojej duszy i tego czy w ogóle jest na to gotowa aby przyjąć Pana Boga do swojego serca. Przecież to nie ma żadnego sensu ludzie odstawiają szopki z nadzieją chyba że Bóg tego nie dostrzega. Nie wiem jak te osoby przechodzą przez konfesjonał ,chyba w ogóle nie traktują spowiedź poważnie. Zero szacunku i do miejsca świętego i do sakramentu.[/QUOTE] A panienka to się z tej pychy naturalnie wyspowiada przed przystąpieniem do komunii? Skąd wiesz (pomijając fakt, że co Ci w ogóle do tego!) kto się zastanawia nad stanem swojej duszy a kto nie? Widzisz, z tego co pamiętam to Boga bardziej oburzył ten starszy syn z przypowieści. Nie ten 'marnotrawny', który do końca pozostał oportunistą, bo nie wrócił z żalu, a z głodu. Tylko ten starszy, który miał ojcu za złe, że śmie kochać tego, który postępuje źle. Hmm. Cytat:
|
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 31 783
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Znam tę historię. Mężczyzna współżył z wdową po swoim bracie lecz potem przerywał czyli bzykanko było bez chęci wypełnienia prawa=antykoncepcja bo dziecka z tego nie chciał i grzech bo pokretnie obszedł to prawo czyli przykazanie. Inaczej by to wyglądało w oczach Boga gdyby postanowił pozostać czysty i uczyniłby z tej czystości ofiarę dla Niego.
Bo przecież jakby współżył normalnie a okazałoby się że do poczęcia nie doszło to też wg ciebie nie wypełniłby prawa i miał grzech? Sama się doszkól czym jest intencjonalne działanie w celu obejścia prawa. Gdyby ten czyn nie miałby znaczenia w kontekście grzechu to po co miałby się znaleźć w Biblii? Edytowane przez fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a Czas edycji: 2018-08-30 o 07:36 |
![]() ![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
[1=fcd2e403d74287f117e7a50 6dac96c8726e1bb0f_6088977 2e2e8a;85732591]Znam tę historię. Mężczyzna współżył z wdową po swoim bracie lecz potem przerywał czyli bzykanko było bez chęci wypełnienia prawa=antykoncepcja bo dziecka z tego nie chciał. Inaczej by to wyglądało w oczach Boga gdyby postanowił pozostać czysty i uczyniłby z tej czystości ofiarę dla Niego.
Bo przecież jakby współżył normalnie a okazałoby się że do poczęcia nie doszło to też wg ciebie nie wypełniły prawa i miał grzech?[/QUOTE] Nie według mnie, tylko według prawa lewiratu. Czytałaś tę historię w Genesis? Onan nie chciał spłodzić dziecka z Tamar nie dlatego, że nie chciał mieć dziecka, ale dlatego, że - wedle obowiązującego prawa - to dziecko nie byłoby jego. Jego jedynym zadaniem było 'wyręczyć' zmarłego brata i zapewnić mu potomstwo. Jego grzech polegał na niewypełnieniu prawa, które miało stanowić ochronę dla pozostawionej kobiety - pod względem społecznym i finansowym - oraz zapewnić przedłużenie rodu. Takie czasy, gdy jedynym liczącym się potomkiem, był najstarszy syn a reszta to cóż, 'dzieci zapasowe'. ---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ---------- Poza tym żaden poważny teolog nie wykorzystuje historii Onana do uzasadnienia zakazu antykoncepcji - i słusznie, bo to całkowicie chybiony strzał. Nawet w Humanae Vitae nie ma o tym wzmianki. |
![]() ![]() |
![]() |
#22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 66
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8573114 1]A panienka to się z tej pychy naturalnie wyspowiada przed przystąpieniem do komunii?
Skąd wiesz (pomijając fakt, że co Ci w ogóle do tego!) kto się zastanawia nad stanem swojej duszy a kto nie? Widzisz, z tego co pamiętam to Boga bardziej oburzył ten starszy syn z przypowieści. Nie ten 'marnotrawny', który do końca pozostał oportunistą, bo nie wrócił z żalu, a z głodu. Tylko ten starszy, który miał ojcu za złe, że śmie kochać tego, który postępuje źle. Hmm. Polecam się doszkolić, bo we wspomnianej przez Ciebie historii bynajmniej nie chodziło o antykoncepcję, tylko o niewypełnienie Prawa - obowiązek spłodzenia potomstwa bratu.[/QUOTE] Ale dlaczego od razu pycha, jeśli ktoś potępia ewentualne czyjeś złe zachowanie? Jeśli wierni udają wiernych, nie stosują się do zasad danej instytucji, zawyżają statystyki, przyjmują im nienależne sakramenty, to uważam, że prawdziwi wierni mają prawo wyrazić swoje nie zdanie. Rozumiem, że to z jednej strony sprawa sumienia każdej jednostki, ale z drugiej pisałem już, że wierni hipokryci zawyżają statystyki co ma potem wpływ na całe społeczeństwo, choćby osoby innej wiary, czy ateistów. No bo przepraszam, panna przed ołtarzem biorąca ślub z widocznych brzuchem to śmiech na sali. |
![]() ![]() |
![]() |
#23 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Skoro Ty czy Kasia jesteście bez grzechu, weźcie w najbliższą niedzielę do kościoła kamienie i rzućcie nimi w 'niegodnych'. Tak ewangelicznie - wszak tym, którzy są bez grzechu, Chrystus pozwolił rzucać kamieniami w innych. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 66
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8573664 6]Ty możesz uważać co chcesz, z tego co kojarzę to Bóg uważa trochę inaczej sugerując, by zajmować się drzazgami we własnym oku, a nie belkami w cudzym. Just sayin'.
Na mnie to nigdy nie miało najmniejszego wpływu. 'Problemem' o ile już jest tylko i wyłącznie chrzest niemowląt - bo to 'pompuje' statystyki. Masz specyficzne poczucie humoru. Przypomnij sobie przypowieść o celniku i faryzeuszu, przypomnij sobie z jakimi kobietami Jezus przebywał. Skoro Ty czy Kasia jesteście bez grzechu, weźcie w najbliższą niedzielę do kościoła kamienie i rzućcie nimi w 'niegodnych'. Tak ewangelicznie - wszak tym, którzy są bez grzechu, Chrystus pozwolił rzucać kamieniami w innych.[/QUOTE] Dobrze, zacznijmy od chrztu, nie wierzący chrzczą i pompują statystyki, niepotrzebne to, oj nie potrzebne. Nigdzie nie napisałem, że hipokrytów, trzeba gnębić, wyzywać czy rzucać w nich kamieniem, ale można mieć swoje zdanie na ich temat, i czuć zniesmaczenie co "wyprawiają" ale oczywiście nie trzeba im tego mówić prosto w twarz, dyplomacja jak najbardziej. ---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ---------- [1=fcd2e403d74287f117e7a50 6dac96c8726e1bb0f_6088977 2e2e8a;85732591]Znam tę historię. Mężczyzna współżył z wdową po swoim bracie lecz potem przerywał czyli bzykanko było bez chęci wypełnienia prawa=antykoncepcja bo dziecka z tego nie chciał i grzech bo pokretnie obszedł to prawo czyli przykazanie. Inaczej by to wyglądało w oczach Boga gdyby postanowił pozostać czysty i uczyniłby z tej czystości ofiarę dla Niego. Bo przecież jakby współżył normalnie a okazałoby się że do poczęcia nie doszło to też wg ciebie nie wypełniłby prawa i miał grzech? Sama się doszkól czym jest intencjonalne działanie w celu obejścia prawa. Gdyby ten czyn nie miałby znaczenia w kontekście grzechu to po co miałby się znaleźć w Biblii?[/QUOTE] Historia Onana nie odnosi się ani do antykoncepcji ani do onanizmu. |
![]() ![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Moim zdaniem kazda religia potrzebuje jakiegos zbioru zasad, ktory ludzi trzyma '' w ryzach'' (nie chce tym zwrotem nikogo urazic). Nic bardziej niz kwestie seksu nie wywoluje w ludziach wstydu, chociazby przy spowiedzi. Pamietam z lekcji religii, ze ten wstyd byl w nas ''wszczepiany'' poprzez dobor slownictwa itd. A przeciez czasy sie zmieniaja. Wlasciwie nikt juz nie jest w stanie sobie pozwolic na wychowanie 12, 13 dzieci. Mysle, ze to nawet lepiej, ze ludzie swiadomie decyduja sie na antykoncepcje a mimo to nie oddalaja sie od kosciola, bo w ten sposob podkreslaja potrzebe zmiany stanowiska Kosciola pod tym wzgledem. Kosciol przeciez nie raz juz zmienial swoje stanowisko w roznych kwestiach i to wlasnie dlatego, ze szedl z duchem czasu.
Nie zrozumcie mnie zle. Jakby ludzie nagle zaczeli na siebie strzelac na ulicy, to Kosciol nie mial by potrzeby zmiany swojego stanowiska w kwestii zabojstwa, ale jesli ktos stwierdza, ze nie moze sobie pozwolic finansowo na wiecej niz np. trojke dzieci, a mimo to wychowuje ich w wierze i uprawia seks, bo chce sobie okazywac w ten sposob uczucie, to chyba faktycznie warto sie zastanowic w Watykanie, czy to taki zly wierny. |
![]() ![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 44
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------
[/COLOR][1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8574423 6]Moim zdaniem kazda religia potrzebuje jakiegos zbioru zasad, ktory ludzi trzyma '' w ryzach'' (nie chce tym zwrotem nikogo urazic). Nic bardziej niz kwestie seksu nie wywoluje w ludziach wstydu, chociazby przy spowiedzi. Pamietam z lekcji religii, ze ten wstyd byl w nas ''wszczepiany'' poprzez dobor slownictwa itd. A przeciez czasy sie zmieniaja. Wlasciwie nikt juz nie jest w stanie sobie pozwolic na wychowanie 12, 13 dzieci. Mysle, ze to nawet lepiej, ze ludzie swiadomie decyduja sie na antykoncepcje a mimo to nie oddalaja sie od kosciola, bo w ten sposob podkreslaja potrzebe zmiany stanowiska Kosciola pod tym wzgledem. Kosciol przeciez nie raz juz zmienial swoje stanowisko w roznych kwestiach i to wlasnie dlatego, ze szedl z duchem czasu. Nie zrozumcie mnie zle. Jakby ludzie nagle zaczeli na siebie strzelac na ulicy, to Kosciol nie mial by potrzeby zmiany swojego stanowiska w kwestii zabojstwa, ale jesli ktos stwierdza, ze nie moze sobie pozwolic finansowo na wiecej niz np. trojke dzieci, a mimo to wychowuje ich w wierze i uprawia seks, bo chce sobie okazywac w ten sposob uczucie, to chyba faktycznie warto sie zastanowic w Watykanie, czy to taki zly wierny.[/QUOTE] Mnie wlasnie ciekawi jak to jest z tym npr, ja znam bardzo duzo osob z religijnego srodowiska gdzie wlasnie osoby czekaly do slubu z seksem a teraz nie stosują antykoncpecji , znam pare zaprzyjaznionych malzenstw i wiem ze jedno stosuje ten monitorek cyklu lady comp a inne jakas metode objawowo termiczną i sa malzenstwem od 3 lat i narazie jeszcze nie mają dziecka. Nawet mówią ,ze jak ktos ma nieregularne cykle ,że to nie przesądza jeszcze o niczym. no i ogolnie są ludzie co się buntują w tym zasadach dotyczących seksu a są tacy ,którzy i do tego się stosują. Ja wiem ze oni byli razem 4 lata przed slubem ,ja osobiscie bym nie dala tyle lat razem bez seksu ,ale widac bylo ze dla nich to jest mega wazna wartoscia wiec no coz. No i ci znajomi wlasnie smieją się czesto ze ludzie naturalne metody kojarzą z posiadaniem 10 dzieci czy wiecej. Edytowane przez Camilla23 Czas edycji: 2018-08-30 o 17:49 |
![]() ![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8574423 6] Kosciol przeciez nie raz juz zmienial swoje stanowisko w roznych kwestiach i to wlasnie dlatego, ze szedl z duchem czasu.
[/QUOTE] Fachowo to się nazywa "odczytywać znaki czasu" ![]() Parę tygodni temu wprowadzono zmianę w KKK dotyczącą stanowiska wobec kary śmierci. I też były głosy oburzenia czy sarkastyczne komentarze, że 'ot tak se zmienili'. Depozytu wiary to nie narusza. Antykoncepcja czy pewne inne zagadnienia z zakresu teologii moralnej również nie. Różne rzeczy na przestrzeni wieków się zmieniały bez szkody dla depozytu wiary. Cała esencja katolicyzmu jest de facto zawarta w Credo - i to jest nienaruszalne. Zresztą zawsze frapowała mnie ta obsesja na punkcie 6. przykazania - które nie bez powodu jest szóste, a nie pierwsze - i całej rozbuchanej teologii moralnej przy tak karygodnym zaniedbaniu tego, co ważniejsze - dogmatyki. Jeśli ktoś często bywa w kościele (w przeciętnej parafii - chlubne wyjątki pomijamy) to wie, że kazań (że o listach 'pasterskich' nie wspominając) o aborcji, antykoncepcji, in vitro i dżenderze jest do... wiadomo czego. O Bogu? Rzadko kiedy. Każdy 'polski katolik' chodzący na niedzielne msze wie, co ma myśleć na temat wyżej wymienionych, ale z kluczowymi kwestiami jest już trochę gorzej. W 1968 postawiono to wszystko na głowie, a naprawdę niewiele brakowało, aby HV miało zgoła inny kształt. |
![]() ![]() |
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
To nie jest taka prosta sprawa. Sa ludzie (zwlaszcza tacy prowadzacy bardzo ulozony tryb zycia - codziennie wstawanie o tej samej godzinie, przesypianie codziennie kilku godzin itd.) dla ktorych moze to dobrze dzialac przez cale zycie, a sa tacy, dla ktorych ta metoda sie w ogole nie sprawdzi. Sa tez tacy, ktorzy sa bezplodni i o tym nie wiedza. Zeby sprawdzic czy dziala, trzeba mimo wszystko miec gdzies z tylu glowy, ze moze nie zadzialac, a wtedy o wpadke bardzo latwo. Trzeba byc po prostu przygotowanym na ewentualne dziecko, takie jest moje zdanie.
---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ---------- [1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8574474 6]Fachowo to się nazywa "odczytywać znaki czasu" ![]() Parę tygodni temu wprowadzono zmianę w KKK dotyczącą stanowiska wobec kary śmierci. I też były głosy oburzenia czy sarkastyczne komentarze, że 'ot tak se zmienili'. Depozytu wiary to nie narusza. Antykoncepcja czy pewne inne zagadnienia z zakresu teologii moralnej również nie. Różne rzeczy na przestrzeni wieków się zmieniały bez szkody dla depozytu wiary. Cała esencja katolicyzmu jest de facto zawarta w Credo - i to jest nienaruszalne. Zresztą zawsze frapowała mnie ta obsesja na punkcie 6. przykazania - które nie bez powodu jest szóste, a nie pierwsze - i całej rozbuchanej teologii moralnej przy tak karygodnym zaniedbaniu tego, co ważniejsze - dogmatyki. Jeśli ktoś często bywa w kościele (w przeciętnej parafii - chlubne wyjątki pomijamy) to wie, że kazań (że o listach 'pasterskich' nie wspominając) o aborcji, antykoncepcji, in vitro i dżenderze jest do... wiadomo czego. O Bogu? Rzadko kiedy. Każdy 'polski katolik' chodzący na niedzielne msze wie, co ma myśleć na temat wyżej wymienionych, ale z kluczowymi kwestiami jest już trochę gorzej. W 1968 postawiono to wszystko na głowie, a naprawdę niewiele brakowało, aby HV miało zgoła inny kształt.[/QUOTE] Ladnie to nazwalas, ja nie mam takiej wiedzy. Ale faktycznie cos w tym jest. To tak jak z tym postem piatkowym. Mial on sens wtedy, kiedy praktykowany byl w miejscach, w ktorych ryba byla pokarmem powszednim, tanim, a mieso drogie i rzadko jedzone. Dzisiaj post wygladalby inaczej. Ja bym powiedziala, ze w dzisiejszych czasach post piatkowy powinien wygladac tak, ze czlowiek dojada resztki z lodowki (biorac pod uwage, ile zywnosci sie marnuje). To by mialo sens. |
![]() ![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Cytat:
Inna sprawa, że natura tak to urządziła, że najbardziej chce się wtedy, kiedy (żeby uniknąć ciąży) nie można ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 44
|
Dot.: Antykoncepcja po ślubie w religii katolickiej-hipokryzja?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:07.