Chłopak nie powiedział mamie o moim istnieniu

[smerfnapani]

Sprawa wyglada tak: jesteśmy ze sobą w związku 3 miesiące, z czego „na żywo” widzieliśmy sie łącznie 2 tygodnie (mieszkamy w innych miastach). On przyjeżdża do mnie, nocuje wtedy, poznał moich rodziców. Teraz ja jade do niego po raz pierwszy. Będziemy nocować u jego babci bo podobno od jej mieszkanka jest blisko do centrum, a od jego mieszkania jest daleko... Zapytałam go czy jego mama wie czy przyjeżdżam, na co on odpowiedział, ze nie wie. Chciałabym rownież poznać jego rodziców. Zapytałam go jeszcze, czy zamierza mamie powiedzieć, na co on odpowiedział: „jak chcesz to mogę”, po czym dodał „poznasz mame mojej mamy, to prawie tak samo”. Dla mnie jednak to nie tak samo i mam pytanie, czy on nie traktuje mnie poważnie w takim razie ?? ....

[matcha]

Dla niego to samo, dla Ciebie nie, a to nie oznacza, że nie traktuje Cię poważnie. Nie trzeba znać swoich rodziców, by partnera traktować poważnie. Poinformował Cię, że jeśli chcesz to on może Cię z nią zapoznać, nie widzę tu problemu.

[Karena 73]

Może ma nieciekawą sytuację w domu rodzinnym?

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Może ma lepszy kontakt z babcią niż z matka, a może faktycznie chodzi bardziej o kwestie lokalowe.

Wysłane z mojego CUBOT DINOSAUR przy użyciu Tapatalka

[Ellen_Ripley]

Autorko, jedź, zobacz jak będzie - czy miło, czy dziwnie. Może babcia przy kawie sama Ci coś opowie jak w tej rodzinie się sprawy mają. Dopytałabym jeszcze faceta, czy babcia na 100% nie ma nic przeciwko i jak ma wyglądać to nocowanie. Żeby nie było, że myślisz, że śpicie razem, a potem nagle odwali się jakaś drama, że absolutnie, "młodzi osobno".

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez smerfnapani

Dla mnie jednak to nie tak samo i mam pytanie, czy on nie traktuje mnie poważnie w takim razie ?? ....

Niepotrzebnie założyłaś od razu, że matka jest w jego życiu na tyle ważną postacią, by jej opowiadał o swoim życiu osobistym.

[Vanir410]

Jesteście razem w związku TYLKO trzy miesiące.
Też nie leciałam z zwierzeniami do rodziców, chociaż mamy dobry kontakt.

[Jogurtowe_love]

To jeszcze bardzo młody związek. Poza tym nie każdy ma takie kontakty z rodzicami, że mówi im o wszystkim, co się dzieje w ich życiu. Nie ma w tym nic złego że nie powiedział. O mnie się dowiedzieli chyba po pół roku, a poznali po ponad roku.

[Nimve]

Nie rozumiem czemu oczekujesz poważnego traktowania po 3 miesięcznym związku i realnych 2 tygodniach razem.

[kotissska]

Napisane przez smerfnapani

Sprawa wyglada tak: jesteśmy ze sobą w związku 3 miesiące, z czego „na żywo” widzieliśmy sie łącznie 2 tygodnie (mieszkamy w innych miastach). On przyjeżdża do mnie, nocuje wtedy, poznał moich rodziców. Teraz ja jade do niego po raz pierwszy. Będziemy nocować u jego babci bo podobno od jej mieszkanka jest blisko do centrum, a od jego mieszkania jest daleko... Zapytałam go czy jego mama wie czy przyjeżdżam, na co on odpowiedział, ze nie wie. Chciałabym rownież poznać jego rodziców. Zapytałam go jeszcze, czy zamierza mamie powiedzieć, na co on odpowiedział: „jak chcesz to mogę”, po czym dodał „poznasz mame mojej mamy, to prawie tak samo”. Dla mnie jednak to nie tak samo i mam pytanie, czy on nie traktuje mnie poważnie w takim razie ?? ....

To tak bardzo długo aż niedopuszczalne, że jeszcze nie poznał Cię z mamą i całą resztą rodziny. Po takim czasie prawdopodobnie on nawet nie jest przekonany na 100% co z wami będzie, wiec nic dziwnego że jeszcze nie zostałaś jej przedstawiona. Trochę realizmu ...

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Nie powiedział i co z tego?