czy to dalej miłość? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-29, 23:12   #1
leikaia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 2

czy to dalej miłość?


Hej,
Mam 19 lat, od kilku miesięcy mieszkam ze swoim chłopakiem, razem jesteśmy półtora roku. Piszę to pod wpływem emocji, więc sorry jak będzie trochę chaotycznie. Potrzebuję aby ktoś spojrzał na sprawę z perpsektywy osoby trzeciej
No więc od samego początku związku razem z chłopakiem byliśmy w sobie szaleńczo zakochani, tak też było do zeszłego miesiąca. Chłopak marzenie, ale coś we mnie sie zepsuło. Zawsze byliśmy do siebie przyklejeni, oboje bardzo się staraliśmy, związek był wręcz cudowny (no oczywiście nie przesadzając, zdarzały się jakieś kłotnie, ale ogólnie chodzi o to że bardzo dobrze się dobraliśmy). Ale miesiac temu mi nagle coś odbiło. Nie patrzę już na niego jako na obiekt porządania, na seks nie mam w ogóle ochoty. Jestem mniej zazdrosna, potrzebuję o wiele mniej uwagi z jego strony. Jeszcze ten miesiąc temu było zupełnie odwrotnie. Coraz czesciej zwracam uwage na przypadkowych mezczyzn z autobusu czy z pracy, a coraz mniej mysle w ciagu dnia o moim partnerze. Miesiąc temu rozmawialismy nawet o zaręczynach i wspólnej przyszlosci, a teraz nie chce mi się z nim planować weekendu. Ta obojetnosc wobec niego przyszła do mnie tak nagle. Nie wiem, czy nadal go kocham, jednocześnie myśl o rozstaniu mnie przeraża. Pomimo tego, że nie czuję potrzeby mówienia mu że go kocham, to dalej oczekuję tego od niego. I oczywiście w jego zachowaniu nic sie nie zmienilo, widac że cały czas jest we mnie mocno zakochany, a mi sprawia radość kiedy to okazuje - chcę się czuć przez niego kochana mimo że sama nie wiem czy go kocham. Nie wyobrazam go sobie rowniez z inną kobietą mimo ze sama dosyć czesto ostatnio fantazjuje o innych facetach. Nie wiem czy to przyzwyczajenie, wydaje mi się że zaczęłam go traktować jak przyjaciela a nie partnera. Jednocześnie nie chcę tego konczyc, lubie czuć ze mnie kocha. Dodam jeszcze, ze chodzimy razem do pracy, studiujemy na tym samym kierunku i zyjemy w jednym pokoju. Wczesniej zylismy w zwiazku na odleglosc, widywalismy sie tylko w weekendy i w ciagu tygodnia oboje plakalismy do sluchawki ze chcemy się juz zobaczyć. Pomyslalam, ze moze to przez to ze nagle praktycznie w ogóle się od siebie nie oddalamy. Mówiąc krótko- nie wiem czy dalej czuję do niego miłośc, a jednoczesnie chcę zeby on czuł miłość do mnie. Sama troche tego nie ogarniam. Gdyby ktoś doradzil mi co mam ze sobą zrobić to byłabym wdzięczna.
PS. Pomyślałam, ze dodam jeszcze, ze w moim jako tako zachowaniu w stosunku do niego też nic sie nie zmienilo, dalej okazuje mu milosc i nie jestem w zaden sposob wredniejsza niz byłam wczesniej, chce zeby czuł się kochany pomimo że nie wiem czy tak naprawdę dalej czuję do niego tą miłosc. Mimo ze nie czuję w ogole potrzeby całować sie z nim, przytulać ani nic z tych rzeczy to i tak to robię bo wiem ze on tego potrzebuje. Jednoczesnie calowanie czy wieksze zblizenia są mi obojętne, ani nie sprawiają radosci ani nie odrzucają. Czuję bardziej pustkę ale nie chcę się z nim rozstawać. Za cholere nie wiem o co chodzi.

Edytowane przez leikaia
Czas edycji: 2018-09-30 o 09:36
leikaia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 12:06   #2
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: czy to dalej miłość?

Albo tak drastyczny spadek hormonów odpowiadających za zakochanie, albo problemy zdrowotne. Może niedobory witamin, obniżone samopoczucie, jesienna nostalgia? Może tabletki antykoncepcyjne jeśli bierzesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 12:28   #3
25b2a07661c38f1fbeb6ed1b51a706f49250c239_6721770231591
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 250
Dot.: czy to dalej miłość?

Cytat:
Napisane przez leikaia Pokaż wiadomość
Hej,
Mam 19 lat, od kilku miesięcy mieszkam ze swoim chłopakiem, razem jesteśmy półtora roku. Piszę to pod wpływem emocji, więc sorry jak będzie trochę chaotycznie. Potrzebuję aby ktoś spojrzał na sprawę z perpsektywy osoby trzeciej
No więc od samego początku związku razem z chłopakiem byliśmy w sobie szaleńczo zakochani, tak też było do zeszłego miesiąca. Chłopak marzenie, ale coś we mnie sie zepsuło. Zawsze byliśmy do siebie przyklejeni, oboje bardzo się staraliśmy, związek był wręcz cudowny (no oczywiście nie przesadzając, zdarzały się jakieś kłotnie, ale ogólnie chodzi o to że bardzo dobrze się dobraliśmy). Ale miesiac temu mi nagle coś odbiło. Nie patrzę już na niego jako na obiekt porządania, na seks nie mam w ogóle ochoty. Jestem mniej zazdrosna, potrzebuję o wiele mniej uwagi z jego strony. Jeszcze ten miesiąc temu było zupełnie odwrotnie. Coraz czesciej zwracam uwage na przypadkowych mezczyzn z autobusu czy z pracy, a coraz mniej mysle w ciagu dnia o moim partnerze. Miesiąc temu rozmawialismy nawet o zaręczynach i wspólnej przyszlosci, a teraz nie chce mi się z nim planować weekendu. Ta obojetnosc wobec niego przyszła do mnie tak nagle. Nie wiem, czy nadal go kocham, jednocześnie myśl o rozstaniu mnie przeraża. Pomimo tego, że nie czuję potrzeby mówienia mu że go kocham, to dalej oczekuję tego od niego. I oczywiście w jego zachowaniu nic sie nie zmienilo, widac że cały czas jest we mnie mocno zakochany, a mi sprawia radość kiedy to okazuje - chcę się czuć przez niego kochana mimo że sama nie wiem czy go kocham. Nie wyobrazam go sobie rowniez z inną kobietą mimo ze sama dosyć czesto ostatnio fantazjuje o innych facetach. Nie wiem czy to przyzwyczajenie, wydaje mi się że zaczęłam go traktować jak przyjaciela a nie partnera. Jednocześnie nie chcę tego konczyc, lubie czuć ze mnie kocha. Dodam jeszcze, ze chodzimy razem do pracy, studiujemy na tym samym kierunku i zyjemy w jednym pokoju. Wczesniej zylismy w zwiazku na odleglosc, widywalismy sie tylko w weekendy i w ciagu tygodnia oboje plakalismy do sluchawki ze chcemy się juz zobaczyć. Pomyslalam, ze moze to przez to ze nagle praktycznie w ogóle się od siebie nie oddalamy. Mówiąc krótko- nie wiem czy dalej czuję do niego miłośc, a jednoczesnie chcę zeby on czuł miłość do mnie. Sama troche tego nie ogarniam. Gdyby ktoś doradzil mi co mam ze sobą zrobić to byłabym wdzięczna.
PS. Pomyślałam, ze dodam jeszcze, ze w moim jako tako zachowaniu w stosunku do niego też nic sie nie zmienilo, dalej okazuje mu milosc i nie jestem w zaden sposob wredniejsza niz byłam wczesniej, chce zeby czuł się kochany pomimo że nie wiem czy tak naprawdę dalej czuję do niego tą miłosc. Mimo ze nie czuję w ogole potrzeby całować sie z nim, przytulać ani nic z tych rzeczy to i tak to robię bo wiem ze on tego potrzebuje. Jednoczesnie calowanie czy wieksze zblizenia są mi obojętne, ani nie sprawiają radosci ani nie odrzucają. Czuję bardziej pustkę ale nie chcę się z nim rozstawać. Za cholere nie wiem o co chodzi.
Poznaliście się w wieku, w którym dzieje się chyba najwięcej. Nauka dorosłego życia, postrzeganie świata, zmiana otoczenia i przejście z nastolatka w pracownika odpowiedzialnego za coś więcej niż praca domowa i porządek w pokoju. Psychicznie zmieniacie się, zmieniają się Wasze potrzeby i to jest całkowicie naturalne, że możesz czuć się względem partnera inaczej. Wasz związek był na odległość, w tak młodym wieku to bardzo trudne. Podejrzewam, że bardziej żyłaś tęsknotą i wyobrażeniem o partnerze niż nim samym. Teraz mieszkacie ze sobą kilka miesięcy, masz go na co dzień i widzisz jaki jest, jak się zachowuje i... Coś nie gra. Nie jest już tak fajnie, już nie płaczesz do słuchawki, wahasz się i jesteś emocjonalnie rozdarta. Zastanów się poważnie czy na pewno go kochasz i jeśli nadal nie będziesz pewna - nie ma sensu ciągnąć tego i być z nim z wygody.
25b2a07661c38f1fbeb6ed1b51a706f49250c239_6721770231591 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 16:22   #4
wolnazajeta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 71
Dot.: czy to dalej miłość?

Jak dla mnie to tylko ta zmiana: wcześniej w związku na odległość miałaś przestrzeń dla siebie, kiedy się widzieliście to były fajerwerki a teraz masz go 24/7 i jest ich mniej. Jesteś młoda, a udawanie, że inni faceci nie istnieją to przesada. Teraz jedyne co możesz zrobić to znaleźć więcej przestrzeni dla siebie, a wasz związek i tak zweryfikuje czas
wolnazajeta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 16:54   #5
leikaia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 2
Dot.: czy to dalej miłość?

Faktycznie ostatnio zmieniałam tabletki anty, wezmę to pod uwagę

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

[1=25b2a07661c38f1fbeb6ed1 b51a706f49250c239_6721770 231591;85930740]Poznaliście się w wieku, w którym dzieje się chyba najwięcej. Nauka dorosłego życia, postrzeganie świata, zmiana otoczenia i przejście z nastolatka w pracownika odpowiedzialnego za coś więcej niż praca domowa i porządek w pokoju. Psychicznie zmieniacie się, zmieniają się Wasze potrzeby i to jest całkowicie naturalne, że możesz czuć się względem partnera inaczej. Wasz związek był na odległość, w tak młodym wieku to bardzo trudne. Podejrzewam, że bardziej żyłaś tęsknotą i wyobrażeniem o partnerze niż nim samym. Teraz mieszkacie ze sobą kilka miesięcy, masz go na co dzień i widzisz jaki jest, jak się zachowuje i... Coś nie gra. Nie jest już tak fajnie, już nie płaczesz do słuchawki, wahasz się i jesteś emocjonalnie rozdarta. Zastanów się poważnie czy na pewno go kochasz i jeśli nadal nie będziesz pewna - nie ma sensu ciągnąć tego i być z nim z wygody.[/QUOTE]
Jeżeli chodzi o nasz związek kiedy byliśmy jeszcze od siebie daleko, to wyglądało to tak że widzieliśmy się raz na tydzień lub dwa ale za to na 2-3 dni więc myślę że miałam okazje zweryfikować jak się normalnie zachowuje, na sto procent nie żyłam jego wyobrażeniem. Tak jak pisałam, pierwsze kilka miesięcy mieszkania razem był normalne, tylko ostatnio coś mi odwaliło. Ale faktycznie, tak jak jeszcze ktos tu pisał, możliwe że p9 prostu brakuje mi przestrzeni skoro wszystko robimy razem. Myślę że po prostu postaram znależć sobie więcej przestrzeni i zobaczę jak to wyjdzie. Wiem że na pewno nie chcę się z nim na razie rozstawać, wolę jeszcze przeczekać i coś zadziałać. Może po prostu ta relacja zmieniła się w bardziej przyjacielską, ale znając mojego chłopaka dla niego również nie byłby to powód żeby kończyć od razu związek. Jak na razie mało wiem i zobaczę jak ta sytuacja się rozwinie. Dzięki wszystkim za odpowiedzi
leikaia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 19:24   #6
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: czy to dalej miłość?

Może podświadomie widzisz, że to jednak nie ten?
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-30 20:24:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.