|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 4
|
Jak z tego wybrnąć?
Kochani doradźcie mi coś, bo już sama nie wiem co robić, znajomych nie chce w to wtajemniczać, a strasznie cierpie i mam mętlik w głowie. Wiem, że sytuacja jest patowa i pewnie zganicie mnie tu równo, no ale serce nie sługa.
Błąd pewnie popełniłam na samym początku godząc się na przyjaźń z byłym. Ale nie było między nami kłótni, powód rozstania był w sumie niejasny i błahy - oboje sie pogubiliśmy. Nie było przerwy i od razy po tygodniu odnowił się kontakt. Zaczeliśmy się kumplować, święcie wierząc, ze tak sie ta, bo super się dogadywaliśmy. No ale po jakimś czasie pojawiły się uczucia i u mnie i u niego, mówił że dalej mnie kocha, że bardzo tęsknił, ja zrozumiałam to samo, mówił, że czuje sie tak jakby mnie poznał na nowo, ze strasznie go kręce itp. Seksu nie bylo, ale przytulanki i pocałunki tak. Ale po kilku dniach zaczął się oddalać no i już wiedziałam, ze to był przebłysk z jego strony, więc odpuściłam i dalej się kumplowaliśmy przy czym on raz przychodził i całował, raz mowił ze nie chce teraz związku, czyli tak to się kręciło, a ja trochę dałam się traktować jak zabawka i byłam na każde zawołanie. Wiem, drugi błąd na własne zyczenie. On dalej robi aluzje do tego, ze kiedyś pewnie bedziemy razem. Raz powiedział, ze chce tylko przyjaźni i to sie nie zmieni, na drugi dzień przyszedł i powiedział, ze wcale tak nie myśli, ze coś mu odbiło. I tu dochodzimy do momentu, kiedy raz poszliśmy na impreze, a on po pijaku się pocałował na moich oczach z inną. Pękłam, zrozumiałam, ze nie dam tak rady. No i powiedziałam mu to, a on ze to tylko tak było, żebym przestała, itp. Jak wspomniałam o zerwaniu kontaktu, strasznie się wkurzył. Później prosił o czas, ze sam nie wie czego chce itp., ale nie chce mnie stracić. Dobra i teraz tak, wiem, ze powinnam go sobie odpuścić całkowicie i na rozumowym polu tak zrobiłam, ale totalnie nie wiem co zrobić z samą relacją. Czy się po prostu odsunąć zeby on to zauważył, nie mowić już nic o uczuciach, bo on ewidentnie nie rozumie, ze nie umiem się z nim przyjaźnić, kiedy go kocham i nie umiem tego z dnia na dzieź zmienić, jakby to do niego nie docierało i jakbym robila problem z niczego. Czy po prostu mu powiedzieć właśnie o tym, ze nie umiem byc jako przyjaciółka i zerwać ten kontakt całkowicie? Cholera, wiem ze się wścieknie na mnie. Dlaczego się nad tym zastanawiam? Bo wiem, ze strace super kumpla, a moze uczucia we mnie da sie z czasem wygasić? Jest dla mnie też wazny jako osoba, no ale niestety nie umiem przestac go kochac i patrzec jak flirtuje z innymi. On sam jest zazdrosny o moich znajomych nowych, sam to mówi, ale nie rozumie mojego bólu. No i stąd mój mętlik. Może ktoś miał podobną sytuacje albo potrafi doradzić coś rozsądnego? Facet nie wie czego chce, a ja czuje sie jak przystań nim pozna inną. Odsunąć się troche i nie umowić juz o uczuciach, zostac po kolezensku, czy urwać kontakt i powiedzieć mu czemu to robie nawet jak nie zrozumie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Urwać kontakt, bo sama widzisz, ze przyjaźnić się z nim nie umiesz.
Zresztą ja bym sie nawet nie chciała przyjaźnić z kims kto to co chwilę zmienia zdanie, traktuje mnie jak zabaweczke i mna manipuluje. Jego Twoje uczucia nie obchodzą, nawet jeśli byscie sie przyjaźnili to też by go nie obchodziły, dawał by Ci tylko jakieś ochłapy nadziei, a Ty byś cierpiala widząc go z innymi. Widzi, ze masz do niego słabość, czekasz na niego i wciska Ci bajki, cały czas tak będzie. Powtórzę jeszcze raz - urwij to. Tak będzie dla Ciebie lepiej, zobaczysz, ruszysz dalej, będziesz miała szanse poznac kogoś uczciwego, lepszego, bez jego oddechu na plecach i wyssanych z palca wyrzutów sumienia. Pies ogrodnika. Wiem, ciezko jest walczyć z uczuciami, ale zrob to dla siebie jak najszybciej, nie bądź głupia. Za jakis czas zobaczysz, że to była dobra decyzja.
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." Edytowane przez stitches Czas edycji: 2018-09-22 o 19:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Miałam niemal identyczną sytuację, zerwij kontakt całkowicie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
A w jaki sposób urwałaś kontakt? Powiedziałaś mu czemu? I jak Twój zareagował? Ja nawet jak chce urwać to totalnie nie wiem jak to zrobić zniknąć bez słowa jak dzieciak czy mówić mu czemu, ale on i tak nie rozumie wiec po co ;( |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Catleesi Morza Kocimiętki
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Z doświadczenia powiem : urwać kontakt. Null. Zero. Poboli i przestanie.
Jak urwać kontakt? Po prostu. Zablokować na komunikatorach, zablokować numer i konsekwentnie się tego trzymać. Nikomu się z niczego nie musisz tłumaczyć. Edytowane przez niepa Czas edycji: 2018-09-22 o 20:07 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Cytat:
Innym razem sytuacja była podobna do twojej, tyle że bez osób trzecich, też raz było super- pocałunki, przytulanie, itd, a następnym razem mnie trzymał na dystans i mówił że nie chce związku. Po jakiś 2 miesiącach mu powiedziałam że mnie to męczy i jeżeli mu na mnie zależy to nie będzie się ze mną więcej kontaktował. Uważam, że jednak zablokowanie kogoś bez słowa wyjaśnienia jest świństwem, obiektywnie patrząc nic złego nie zrobił bo był od początku szczery, z tego co opisujesz to twój też, więc jednak jakieś wyjaśnienie się należy moim zdaniem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
A według mnie nie są tutaj potrzebne żadne wyjaśnienia. Już mu mówiłaś, ze nie jesteś w stanie się z nim przyjaźnić. Nie potrzebujesz jego zgody na zaprzestanie kontaktu. Facet po prostu nie przyjmuje do wiadomości, ze ta sytuacja cię krzywdzi. To jest jakieś absurdalne, ze nie możesz sama zdecydowac, ze nie chcesz takiego kontaktu, bo on ci na to nie pozwala
![]() ---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ---------- Nie „nie rozumie”, tylko ma to w tyłku. Nie obchodzi go, jak się czujesz w tej sytuacji - chce cię mieć pod ręką i twoje uczucia nie grają tutaj roli.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 299
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Cytat:
Myślę, że właśnie tak. Jego problem. Nie powinnaś w ogóle o tym myśleć. Myśl o sobie. Ale zyskasz spokój dzięki czemu będziesz mogła poukładać sobie życie i iść dalej zamiast ciągle jedną nogą tkwić w jakimś dziwacznym układzie z jeszcze dziwaczniejszym kolesiem. On jest porąbany, a na pewno bawi się twoimi uczuciami, trzymaj się z dala od niego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Nie wiem, czemu nazywasz go super kumplem. Faceta, który wie, że darzysz go uczuciem i który to uczucie wykorzystuje. Pojawia się, jak ma chęć się poprzytulać, a jak już naładuje akumulatory, to pokazuje, jak bardzo ma cię gdzieś.
Super kumpel, faktycznie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 299
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Autorka chyba dała sobie nieźle namieszać w głowie. Ten facet nawet nie stał obok zwykłego kumpla, a co dopiero "super kumpla".
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 546
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Byłam w takiej sytuacji. I przez to że nie potrafiłam zerwać kontaktu bujałam się tak przez prawie 2 lata i byłam na każde zawołanie. Szkoda czasu i życia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Może chodzi jej o to, że się dobrze z nim dogaduje w innych dziedzinach, nie wiem - mają wspólne zainteresowania czy coś. Nie żebym to popierała, tłumaczę tylko dlaczego ktoś może być dla kogoś dobrym kumplem pomimo tego, że jest złamasem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Ja bym urwala kontakt, bo to bez sensu. Sama sie niepotrzebnie zameczasz tym niedojrzalym kolesiem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Dzięki Dziewczyny za wszystkie wypowiedzi, takie spojerzenie z boku naprawde wiele mi daje. Niestety wychodzi na to, że jestem menda, bo nie mam w sobie na tyle siły, by całkowicie wykopać go z życia
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 89
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
Bezsensowne przedluzanie agonii. Z tego nie bedzie ani zwiazku, ani przyjazni. Pozostanie bujanie sie kolejnych kilka lat/miesiecy i meczenie sie dla zachowania sporadycznego kontaktu i rozmowach o niczym, skoro bedzie Cie szlag trafial jak uslyszysz o nowo poznanej kolezance czy randce. Ty bedziesz myslala ze bylo warto, ze sie udalo, w koncu pozostaliscie kumplami. A on pozna nowa dziewczyne w ktorej sie zakocha i ta ja bedzie szlag trafial jak bedzie slyszala o Tobie. Facet ze znajomosci i tak sie wycofa, z wlasnej wiki albo przez nowa dziewczyne. Ewentualnie jak z nowa dziewczyna nie bedzie sie ukladalo moze znowu zacznie sie do Ciebie przystawiac. Nie badz miekka faja i sama przed soba przyznaj o co naprawde Ci chodzi. Tobie nadal na nim zalezy i liczysz na to ze wroci. Ale on juz nie wroci, bo z jakiegos powodu nie chce z Toba byc mimo ze dajesz mu zielone swiatlo. Wiec tak sie kreci wokol Ciebie, bo boi sie samotnosci, moze obawia sie ze juz sobie nikogo nie znajdzie (czesto po rozstaniach). Oprzytomniej i zrob porzadek w swoim zyciu, zacznij szanowac swoj czas i nerwy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Jak z tego wybrnąć?
"Super kumpel" ależ się oszukujesz. Nie szukaj pretekstu do kontynuowania znajomości, tylko drogi do całkowitego urwania kontaktu. On nie ma nawet za grosz szacunku do Ciebie skoro na Twoich oczach całuje się z inną, a potem miesza Ci w głowie. Ma Ciebie za nic a Ty mu na to pozwalasz. Jakim trzeba być złamasem, żeby robić coś takiego dziewczynie, którą podobno się kiedyś kochało? Brak słów. Dziwię się, że uwierzyłaś w magiczne słówka, które niestety świadczą tylko o tym, że facet zostawia sobie otwarta furtkę do darmowego seksu, gdyby akurat innej nie było pod ręką. Za takie akcje facetowi należy się strzał w pysk, a nie nazywanie super kumplem. Kumpel by Ci tego nie zrobił, bo ma więcej szacunku do koleżanki niż ten goguś do swojej byłej. Masakra. Ja bym się wstydziła przed sobą, że kochałam kogoś takiego.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:18.