Jak z tego wybrnąć? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-22, 18:49   #1
Michalinaaa26
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 4

Jak z tego wybrnąć?


Kochani doradźcie mi coś, bo już sama nie wiem co robić, znajomych nie chce w to wtajemniczać, a strasznie cierpie i mam mętlik w głowie. Wiem, że sytuacja jest patowa i pewnie zganicie mnie tu równo, no ale serce nie sługa.

Błąd pewnie popełniłam na samym początku godząc się na przyjaźń z byłym. Ale nie było między nami kłótni, powód rozstania był w sumie niejasny i błahy - oboje sie pogubiliśmy. Nie było przerwy i od razy po tygodniu odnowił się kontakt. Zaczeliśmy się kumplować, święcie wierząc, ze tak sie ta, bo super się dogadywaliśmy. No ale po jakimś czasie pojawiły się uczucia i u mnie i u niego, mówił że dalej mnie kocha, że bardzo tęsknił, ja zrozumiałam to samo, mówił, że czuje sie tak jakby mnie poznał na nowo, ze strasznie go kręce itp. Seksu nie bylo, ale przytulanki i pocałunki tak. Ale po kilku dniach zaczął się oddalać no i już wiedziałam, ze to był przebłysk z jego strony, więc odpuściłam i dalej się kumplowaliśmy przy czym on raz przychodził i całował, raz mowił ze nie chce teraz związku, czyli tak to się kręciło, a ja trochę dałam się traktować jak zabawka i byłam na każde zawołanie. Wiem, drugi błąd na własne zyczenie.

On dalej robi aluzje do tego, ze kiedyś pewnie bedziemy razem. Raz powiedział, ze chce tylko przyjaźni i to sie nie zmieni, na drugi dzień przyszedł i powiedział, ze wcale tak nie myśli, ze coś mu odbiło. I tu dochodzimy do momentu, kiedy raz poszliśmy na impreze, a on po pijaku się pocałował na moich oczach z inną. Pękłam, zrozumiałam, ze nie dam tak rady. No i powiedziałam mu to, a on ze to tylko tak było, żebym przestała, itp. Jak wspomniałam o zerwaniu kontaktu, strasznie się wkurzył. Później prosił o czas, ze sam nie wie czego chce itp., ale nie chce mnie stracić.

Dobra i teraz tak, wiem, ze powinnam go sobie odpuścić całkowicie i na rozumowym polu tak zrobiłam, ale totalnie nie wiem co zrobić z samą relacją. Czy się po prostu odsunąć zeby on to zauważył, nie mowić już nic o uczuciach, bo on ewidentnie nie rozumie, ze nie umiem się z nim przyjaźnić, kiedy go kocham i nie umiem tego z dnia na dzieź zmienić, jakby to do niego nie docierało i jakbym robila problem z niczego. Czy po prostu mu powiedzieć właśnie o tym, ze nie umiem byc jako przyjaciółka i zerwać ten kontakt całkowicie? Cholera, wiem ze się wścieknie na mnie. Dlaczego się nad tym zastanawiam? Bo wiem, ze strace super kumpla, a moze uczucia we mnie da sie z czasem wygasić? Jest dla mnie też wazny jako osoba, no ale niestety nie umiem przestac go kochac i patrzec jak flirtuje z innymi. On sam jest zazdrosny o moich znajomych nowych, sam to mówi, ale nie rozumie mojego bólu. No i stąd mój mętlik.

Może ktoś miał podobną sytuacje albo potrafi doradzić coś rozsądnego? Facet nie wie czego chce, a ja czuje sie jak przystań nim pozna inną. Odsunąć się troche i nie umowić juz o uczuciach, zostac po kolezensku, czy urwać kontakt i powiedzieć mu czemu to robie nawet jak nie zrozumie?
Michalinaaa26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-22, 19:32   #2
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Urwać kontakt, bo sama widzisz, ze przyjaźnić się z nim nie umiesz.
Zresztą ja bym sie nawet nie chciała przyjaźnić z kims kto to co chwilę zmienia zdanie, traktuje mnie jak zabaweczke i mna manipuluje.
Jego Twoje uczucia nie obchodzą, nawet jeśli byscie sie przyjaźnili to też by go nie obchodziły, dawał by Ci tylko jakieś ochłapy nadziei, a Ty byś cierpiala widząc go z innymi.
Widzi, ze masz do niego słabość, czekasz na niego i wciska Ci bajki, cały czas tak będzie. Powtórzę jeszcze raz - urwij to. Tak będzie dla Ciebie lepiej, zobaczysz, ruszysz dalej, będziesz miała szanse poznac kogoś uczciwego, lepszego, bez jego oddechu na plecach i wyssanych z palca wyrzutów sumienia. Pies ogrodnika. Wiem, ciezko jest walczyć z uczuciami, ale zrob to dla siebie jak najszybciej, nie bądź głupia. Za jakis czas zobaczysz, że to była dobra decyzja.
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."

Edytowane przez stitches
Czas edycji: 2018-09-22 o 19:35
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-22, 19:54   #3
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Miałam niemal identyczną sytuację, zerwij kontakt całkowicie
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-22, 20:02   #4
Michalinaaa26
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 4
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Cytat:
Napisane przez wiktoriol Pokaż wiadomość
Miałam niemal identyczną sytuację, zerwij kontakt całkowicie

A w jaki sposób urwałaś kontakt? Powiedziałaś mu czemu? I jak Twój zareagował? Ja nawet jak chce urwać to totalnie nie wiem jak to zrobić zniknąć bez słowa jak dzieciak czy mówić mu czemu, ale on i tak nie rozumie wiec po co ;(
Michalinaaa26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-22, 20:06   #5
niepa
Catleesi Morza Kocimiętki
 
Avatar niepa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Z doświadczenia powiem : urwać kontakt. Null. Zero. Poboli i przestanie.
Jak urwać kontakt? Po prostu. Zablokować na komunikatorach, zablokować numer i konsekwentnie się tego trzymać. Nikomu się z niczego nie musisz tłumaczyć.

Edytowane przez niepa
Czas edycji: 2018-09-22 o 20:07
niepa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-22, 20:52   #6
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Cytat:
Napisane przez Michalinaaa26 Pokaż wiadomość
A w jaki sposób urwałaś kontakt? Powiedziałaś mu czemu? I jak Twój zareagował? Ja nawet jak chce urwać to totalnie nie wiem jak to zrobić zniknąć bez słowa jak dzieciak czy mówić mu czemu, ale on i tak nie rozumie wiec po co ;(
Raz to ja byłam tą niezdecydowaną osobą. Zachowywałam się jak pies ogrodnika, z jednej strony nie chciałam z nim być pomimo że mnie coś ciągnęło, z drugiej podobnie jak ty uważałam że to świetny przyjaciel którego nie chciałam stracić, ale z innymi też go nie chciałam widzieć. W końcu mu powiedziałam, że nic z tego nie będzie bo ja się w najlepsze bawiłam z innymi (na jego oczach zresztą), a on cierpiał- przez co czułam się podle. Ostatecznie żałowałam że w ogóle próbowaliśmy mieć kontakt po zerwaniu.

Innym razem sytuacja była podobna do twojej, tyle że bez osób trzecich, też raz było super- pocałunki, przytulanie, itd, a następnym razem mnie trzymał na dystans i mówił że nie chce związku.
Po jakiś 2 miesiącach mu powiedziałam że mnie to męczy i jeżeli mu na mnie zależy to nie będzie się ze mną więcej kontaktował. Uważam, że jednak zablokowanie kogoś bez słowa wyjaśnienia jest świństwem, obiektywnie patrząc nic złego nie zrobił bo był od początku szczery, z tego co opisujesz to twój też, więc jednak jakieś wyjaśnienie się należy moim zdaniem
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 09:15   #7
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

A według mnie nie są tutaj potrzebne żadne wyjaśnienia. Już mu mówiłaś, ze nie jesteś w stanie się z nim przyjaźnić. Nie potrzebujesz jego zgody na zaprzestanie kontaktu. Facet po prostu nie przyjmuje do wiadomości, ze ta sytuacja cię krzywdzi. To jest jakieś absurdalne, ze nie możesz sama zdecydowac, ze nie chcesz takiego kontaktu, bo on ci na to nie pozwala

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Michalinaaa26 Pokaż wiadomość
A w jaki sposób urwałaś kontakt? Powiedziałaś mu czemu? I jak Twój zareagował? Ja nawet jak chce urwać to totalnie nie wiem jak to zrobić zniknąć bez słowa jak dzieciak czy mówić mu czemu, ale on i tak nie rozumie wiec po co ;(
Nie „nie rozumie”, tylko ma to w tyłku. Nie obchodzi go, jak się czujesz w tej sytuacji - chce cię mieć pod ręką i twoje uczucia nie grają tutaj roli.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-09-23, 09:24   #8
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
A według mnie nie są tutaj potrzebne żadne wyjaśnienia. Już mu mówiłaś, ze nie jesteś w stanie się z nim przyjaźnić. Nie potrzebujesz jego zgody na zaprzestanie kontaktu. Facet po prostu nie przyjmuje do wiadomości, ze ta sytuacja cię krzywdzi. To jest jakieś absurdalne, ze nie możesz sama zdecydowac, ze nie chcesz takiego kontaktu, bo on ci na to nie pozwala

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------



Nie „nie rozumie”, tylko ma to w tyłku. Nie obchodzi go, jak się czujesz w tej sytuacji - chce cię mieć pod ręką i twoje uczucia nie grają tutaj roli.
Tu masz racje, też trochę nie rozumiem rozterek autorki odnośnie tego czy on będzie zły, czy zrozumie, itd. Ja po prostu nie chciałam "zghostować" kogoś, na kim nadal mi zależało i kogo szanowałam, może też potrzebowałam takiego zamknięcia spraw między nami. Ale ja wtedy myślałam o sobie i tym co dla mnie najlepsze, nie zastanawiałam się jak on zareaguje i szczerze mówiąc mnie to nie interesowało.
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 09:33   #9
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 299
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
A według mnie nie są tutaj potrzebne żadne wyjaśnienia. Już mu mówiłaś, ze nie jesteś w stanie się z nim przyjaźnić. Nie potrzebujesz jego zgody na zaprzestanie kontaktu.
(...)
Dokładnie. Ta sprawa serio nie wymaga "notariusza".
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 09:40   #10
answer_is_here
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Cytat:
Napisane przez Michalinaaa26 Pokaż wiadomość
Czy po prostu mu powiedzieć właśnie o tym, ze nie umiem byc jako przyjaciółka i zerwać ten kontakt całkowicie?

Myślę, że właśnie tak.


Cytat:
Napisane przez Michalinaaa26 Pokaż wiadomość
Cholera, wiem ze się wścieknie na mnie.

Jego problem. Nie powinnaś w ogóle o tym myśleć. Myśl o sobie.



Cytat:
Napisane przez Michalinaaa26 Pokaż wiadomość
Bo wiem, ze strace super kumpla


Ale zyskasz spokój dzięki czemu będziesz mogła poukładać sobie życie i iść dalej zamiast ciągle jedną nogą tkwić w jakimś dziwacznym układzie z jeszcze dziwaczniejszym kolesiem.
On jest porąbany, a na pewno bawi się twoimi uczuciami, trzymaj się z dala od niego.
answer_is_here jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 09:51   #11
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Nie wiem, czemu nazywasz go super kumplem. Faceta, który wie, że darzysz go uczuciem i który to uczucie wykorzystuje. Pojawia się, jak ma chęć się poprzytulać, a jak już naładuje akumulatory, to pokazuje, jak bardzo ma cię gdzieś.
Super kumpel, faktycznie.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-23, 09:54   #12
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 299
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Nie wiem, czemu nazywasz go super kumplem. Faceta, który wie, że darzysz go uczuciem i który to uczucie wykorzystuje. Pojawia się, jak ma chęć się poprzytulać, a jak już naładuje akumulatory, to pokazuje, jak bardzo ma cię gdzieś.
Super kumpel, faktycznie.
Autorka chyba dała sobie nieźle namieszać w głowie. Ten facet nawet nie stał obok zwykłego kumpla, a co dopiero "super kumpla".
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 10:28   #13
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 546
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Byłam w takiej sytuacji. I przez to że nie potrafiłam zerwać kontaktu bujałam się tak przez prawie 2 lata i byłam na każde zawołanie. Szkoda czasu i życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 10:32   #14
answer_is_here
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Nie wiem, czemu nazywasz go super kumplem.

Może chodzi jej o to, że się dobrze z nim dogaduje w innych dziedzinach, nie wiem - mają wspólne zainteresowania czy coś.
Nie żebym to popierała, tłumaczę tylko dlaczego ktoś może być dla kogoś dobrym kumplem pomimo tego, że jest złamasem.
answer_is_here jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 13:58   #15
Michalinaaa26
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 4
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Cytat:
Napisane przez answer_is_here Pokaż wiadomość
Może chodzi jej o to, że się dobrze z nim dogaduje w innych dziedzinach, nie wiem - mają wspólne zainteresowania czy coś.
Nie żebym to popierała, tłumaczę tylko dlaczego ktoś może być dla kogoś dobrym kumplem pomimo tego, że jest złamasem.
Dokładnie tak. Mamy wspolne pasje, zainteresowania, identyczne poczucie humoru, pod tym względem jest super, jak coś sie u ktoregos z nas dzieje to zawsze sobie pomagamy. Najgorsze jest to, ze ja wiem, ze on jesli nawet nieswiadomie to sie mną bawi. Już mu o tym powiedziałam (nim ten post powstał) i uslyszałam ze musi sobie wszystko przemyslec i prosił o czas. Nie spytałam na co chce czasu, bo juz bylam wtedy wkurzona. Od tamtego czasu odzywa sie codziennie chociaz jedna wiadomoscia, dzwoni, ja odpisuje zachowawczo i rozkminiam co dalej. Bo ja naprawde chcialabym moc traktowac go po kolezensku, ale na nawet jak sobie tak wmowie, to cholera za chwile widze ze nie dam rady. Nie teraz. Nie chce go nigdzie blokowac, nie lubie tego i sama tez tak nie robie. Najgorsze jest to, ze on ma wlasnie w dupie moje uczucia, nie rozumie ze cierpie. Myslalam, zeby mu powiedziec zebysmy na razie sie nie widywali przez jakis czas, moze wtedy uda mi sie zapomniec o nim jako o facecie... No ale wtedy znowu musialabym sie przyznac ze nadal cos do niego czuje i wyjść na zakochana idiotke. A może to puscic tylko przestac byc na kazde zawolanie, zdystansowac sie, zero rozmów o uczuciach i jakichkolwiek zblizeniach? Tylko zdaje sobie sprawe, ze jak on w koncu kogos na stale pozna to mnie chyba krew zaleje, no ale nie bede gdybac, bo mowie tak teraz. To, ze w ogole jeszcze w tym tkwie i duzo za duzo mu wybaczylam to fakt, ze jak sie poznalismy, to ja nie bylam zdecydowana, on sie staral zabiegal, traktowal wtedy jak ksiezniczke, a ja go splawialam. Karma wraca. Wiec dlatego teraz dalam mu szanse, no ale on nie wie czego chce i wyszlo z tego co wyszlo
Michalinaaa26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 14:36   #16
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Ja bym urwala kontakt, bo to bez sensu. Sama sie niepotrzebnie zameczasz tym niedojrzalym kolesiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 19:46   #17
Michalinaaa26
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 4
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Dzięki Dziewczyny za wszystkie wypowiedzi, takie spojerzenie z boku naprawde wiele mi daje. Niestety wychodzi na to, że jestem menda, bo nie mam w sobie na tyle siły, by całkowicie wykopać go z życia Nie wiem czemu, w końcu na nim swiat się nie konczy. Szukam półśrodków czyli tak naprawde jak sie odkochać bedąc obok niego, ale wiem, ze to takie łudzenie sie. Bo wiem, ze on nie wroci mimo tego niezdecydowania, a wlasnie przez nie. W koncu on sie z kimś zwiaże ja i tak pojde w odstawke i wtedy dopiero bede cierpiała. Tylko kurcze jak przejsc przez to starcenie go na amen.... Zostaje mi jeszcze opcja odciecia sie troche ale nie całkowicie jednak czy to cos da? Na co mi nawet te spotkania raz w miesiacu jak w duszy cierpie.
Michalinaaa26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 20:30   #18
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Cytat:
Napisane przez Michalinaaa26 Pokaż wiadomość
Dzięki Dziewczyny za wszystkie wypowiedzi, takie spojerzenie z boku naprawde wiele mi daje. Niestety wychodzi na to, że jestem menda, bo nie mam w sobie na tyle siły, by całkowicie wykopać go z życia Nie wiem czemu, w końcu na nim swiat się nie konczy. Szukam półśrodków czyli tak naprawde jak sie odkochać bedąc obok niego, ale wiem, ze to takie łudzenie sie. Bo wiem, ze on nie wroci mimo tego niezdecydowania, a wlasnie przez nie. W koncu on sie z kimś zwiaże ja i tak pojde w odstawke i wtedy dopiero bede cierpiała. Tylko kurcze jak przejsc przez to starcenie go na amen.... Zostaje mi jeszcze opcja odciecia sie troche ale nie całkowicie jednak czy to cos da? Na co mi nawet te spotkania raz w miesiacu jak w duszy cierpie.
Niestety, ale półśrodki tu nic nie dadzą, musisz całkowicie zerwać kontakt. Jeżeli nie zrobisz tego teraz, to po pierwsze przez cały czas będziesz cierpieć i męczyć się w tym zawieszeniu, a potem cierpieć jeszcze bardziej. Albo odetniesz się od razu. Tak czy siak go stracisz, tylko albo wybierzesz tą mniej bolesną metodę- czyli odcięcie od razu, albo będziesz odkładać aż ból będzie nie do zniesienia i wtedy się odetniesz. Powodzenia, wiem że to nie łatwe
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 20:31   #19
kyrxs
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 89
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

Bezsensowne przedluzanie agonii. Z tego nie bedzie ani zwiazku, ani przyjazni. Pozostanie bujanie sie kolejnych kilka lat/miesiecy i meczenie sie dla zachowania sporadycznego kontaktu i rozmowach o niczym, skoro bedzie Cie szlag trafial jak uslyszysz o nowo poznanej kolezance czy randce. Ty bedziesz myslala ze bylo warto, ze sie udalo, w koncu pozostaliscie kumplami. A on pozna nowa dziewczyne w ktorej sie zakocha i ta ja bedzie szlag trafial jak bedzie slyszala o Tobie. Facet ze znajomosci i tak sie wycofa, z wlasnej wiki albo przez nowa dziewczyne. Ewentualnie jak z nowa dziewczyna nie bedzie sie ukladalo moze znowu zacznie sie do Ciebie przystawiac. Nie badz miekka faja i sama przed soba przyznaj o co naprawde Ci chodzi. Tobie nadal na nim zalezy i liczysz na to ze wroci. Ale on juz nie wroci, bo z jakiegos powodu nie chce z Toba byc mimo ze dajesz mu zielone swiatlo. Wiec tak sie kreci wokol Ciebie, bo boi sie samotnosci, moze obawia sie ze juz sobie nikogo nie znajdzie (czesto po rozstaniach). Oprzytomniej i zrob porzadek w swoim zyciu, zacznij szanowac swoj czas i nerwy.
kyrxs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-24, 06:19   #20
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Jak z tego wybrnąć?

"Super kumpel" ależ się oszukujesz. Nie szukaj pretekstu do kontynuowania znajomości, tylko drogi do całkowitego urwania kontaktu. On nie ma nawet za grosz szacunku do Ciebie skoro na Twoich oczach całuje się z inną, a potem miesza Ci w głowie. Ma Ciebie za nic a Ty mu na to pozwalasz. Jakim trzeba być złamasem, żeby robić coś takiego dziewczynie, którą podobno się kiedyś kochało? Brak słów. Dziwię się, że uwierzyłaś w magiczne słówka, które niestety świadczą tylko o tym, że facet zostawia sobie otwarta furtkę do darmowego seksu, gdyby akurat innej nie było pod ręką. Za takie akcje facetowi należy się strzał w pysk, a nie nazywanie super kumplem. Kumpel by Ci tego nie zrobił, bo ma więcej szacunku do koleżanki niż ten goguś do swojej byłej. Masakra. Ja bym się wstydziła przed sobą, że kochałam kogoś takiego.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-24 07:19:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.