Jakbyście się z tym czuły? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-27, 21:53   #1
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234

Jakbyście się z tym czuły?


Hej dziewczyny, pytanie.


Wyobraźcie sobie, że jesteście typem dziewczyny (wg tego, co mówią o Was inni) roześmianej, otwartej, pogodnej, z optymistycznym nastawieniem do życia, łatwo nawiązującej kontakty z ludźmi, wygadanej. Natomiast Wasz TŻ stwierdza, że najbardziej pociągają go dziewczyny tajemnicze, subtelne, zmysłowe, które mają w sobie "to coś" (czyli moje przeciwieństwo....), i widzicie na każdym kroku, że takie mu się faktycznie podobają, bo otwarcie to wtedy komentuje (np wiolonczelistkę na koncercie, koleżankę z koła naukowego, o której kiedyś fantazjował, zanim się poznaliśmy, etc), aż mu się wtedy oczka świecą. Jakbyście się z tym czuły?


Zapytałam mojego TŻ, czy wśród dziewczyn, które mu się kiedykolwiek podobały, były tylko takie tajemnicze, czy również i takie o otwartym, wesołym, etc. usposobieniu - powiedział, że w większości to nawet te wesołe, ale jednak bardziej mu się podobają te tajemnicze. Ja na to, "a ja?", on "ty jesteś wyjątkiem/ wyjątkowa". Twierdzi, że zmysłowa akurat jestem też.



Nie wiem, ale jak tak mówi, to czuję się gorsza od nich, jakby one były lepsze przez to, że są takie tajemnicze, subtelne, etc a ja im do pięt nie dorastam, temu ideałowi jego. I tu nie chodzi o jakiś głupi ideał wyglądu, który nie ma znaczenia, bo przecież nie za wygląd się kocha. tylko o charakter, i jakoś tak mam obawy, czy kiedyś takiej "tajemniczej" nie spotka, co mu zawróci w głowie, i czy go wtedy nie pociągnie bardzo, żeby z taką wejść w bliższą relację jakiegokolwiek rodzaju.


Czy to tylko moje niskie poczucie własnej wartości oraz niska samoocena przeze mnie przemawia, czy jednak może jest podstawa do takich obaw?


Dodam, że jestem jego pierwszą we wszystkim, on moim nie.
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-27, 23:54   #2
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Jak dla mnie to on nie powinien Ci takich rzeczy opowiadać, bo to podkopuje Twoją samoocenę i pewność siebie. Po co w ogóle Ci mówi, w kim się kochał czy o kim fantazjował? Mnie by bolało, żeby słuchać o takich rzeczach. A on jeszcze podaje przykłady innych kobiet... no masakra. Powiedz mu, żeby się z tym ogarnął albo niech idzie do takiej, która jest w jego typie.

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85921691]
Wyobraźcie sobie, że jesteście typem dziewczyny (wg tego, co mówią o Was inni) roześmianej, otwartej, pogodnej, z optymistycznym nastawieniem do życia, łatwo nawiązującej kontakty z ludźmi, wygadanej. Natomiast Wasz TŻ stwierdza, że najbardziej pociągają go dziewczyny tajemnicze, subtelne, zmysłowe, które mają w sobie "to coś" (czyli moje przeciwieństwo....), i widzicie na każdym kroku, że takie mu się faktycznie podobają, bo otwarcie to wtedy komentuje (np wiolonczelistkę na koncercie, koleżankę z koła naukowego, o której kiedyś fantazjował, zanim się poznaliśmy, etc), aż mu się wtedy oczka świecą. Jakbyście się z tym czuły?[/QUOTE]

Odwróciłabym się i sobie poszła. Generalnie dla mnie normalne jest, że mojemu chłopakowi oczka się świecą tylko na mnie. Musiałabym chyba na głowę upaść, żeby wysłuchiwać takich wynurzeń.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 00:06   #3
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 826
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Nie chciałabym słuchać takich rzeczy.

Tak samo będąc jasnooką blondynką nie chciałabym słyszeć, że TŻtowi podobają się ciemnookie brunetki.

Początkowo pewnie starałabym się jednym uchem wpuścić, drugim wypuścić, a gdyby takie komentarze zdarzały się częściej zwrocilabym uwagę, że sprawia mi to przykrość i dlaczego tak mówi. Czasem dobrze postawić sprawę wprost
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 00:58   #4
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Skoro jest z Tobą, to znaczy, że też masz w sobie coś, co mu się spodobało i go zainteresowało. Więc tym się nie martw. Ale to, że ma dziewczynę, nie znaczy jeszcze, że wszystkie inne są brzydkie lub nieciekawe i że już żadnej innej nigdy nie uzna za zjawiskową. Ale nie powinien Ci o tym mówić. Postaw sprawę jasno. Powiedz, że nie życzysz sobie tego, żeby przy Tobie komentował inne dziewczyny, bo niepotrzebnie wzbudza w Tobie zazdrość, niepokój i zaniża Twoją samoocenę. To normalne, że inne kobiety mu się podobają. Ale powinien dbać o to, żebyś to Ty czuła się tą najpiękniejszą, najlepszą, najważniejszą i do tego jedyną w jego życiu. Powiedz mu to. A jak tego nie uszanuje, to niech szuka takiej, której takie teksty o innych laskach nie będą przeszkadzać.
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 09:34   #5
Leenaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 18
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Dokładnie, to jest tak jak Ty byś mówiła mu o swoich kolegach lub mężczyznach, których spotykasz, że Ci się podobają. Jak on by się w takiej sytuacji czuł.
Nie wiem, czy chce wzbudzić w Tobie zazdrość, ale to jest mega słabe.
Leenaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 12:27   #6
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 304
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to on nie powinien Ci takich rzeczy opowiadać, bo to podkopuje Twoją samoocenę i pewność siebie. Po co w ogóle Ci mówi, w kim się kochał czy o kim fantazjował? Mnie by bolało, żeby słuchać o takich rzeczach. A on jeszcze podaje przykłady innych kobiet... no masakra. Powiedz mu, żeby się z tym ogarnął albo niech idzie do takiej, która jest w jego typie.

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------



Odwróciłabym się i sobie poszła. Generalnie dla mnie normalne jest, że mojemu chłopakowi oczka się świecą tylko na mnie. Musiałabym chyba na głowę upaść, żeby wysłuchiwać takich wynurzeń.
Zgadzam się z powyższym i bardzo zdecydowanie powiedziałabym panu, aby przestał. A jakby nie przestał, to raczej bym się ewakuowała, bo miałam z kimś takim ostatnio do czynienia i było na zasadzie "im dalej w las, tym więcej drzew". Niby mu się podobałam, niby bla bla bla, a było np. wciskanie mi do obejrzenia sesji Martyny Wojciechowskiej z Playboya, bo przecież to taka piękna blondynka (gdzie ja jestem innym typem urody).

Generalnie jest sporo pomiędzy "świecącymi się oczkami" na inne panie, a oczywistym stwierdzeniem, że związek nie czyni z nas ślepców na innych ludzi. Tak, inne mogą mu się podobać w ogóle, czy w szczególe, można wspomnieć o tym, czy tamtym, ale to bardzo źle pojęta szczerość opowiadać o tym własnej dziewczynie, komentować i się po prostu napalać przy niej na inne (bo chyba, że partnerkę to kręci i sama chce).

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2018-09-28 o 13:06
Ellen_Ripley jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 12:38   #7
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

To zależy od natężenia takich uwag.
Czy prostu gadaliście na takie tematy i powiedział Ci, że lubi tajemnicze dziewczyny, czy często wspomina o tym jak mu się podobają (ale sam z siebie, a nie w odpowiedzi na Twoje pytania).

Dla mnie nie ma nic dziwnego w tym, że partner nie jest nawet trochę taki, jakbyśmy opisali swoją idealną drugą połówkę będąc sami.

Przecież kocha się za całokształt człowieka tego jedynego konkretnego.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-09-28, 13:04   #8
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Zniechecilby mnie i prawdopodobnie zakonczylabym relacje
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 13:29   #9
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Wiecie co dziewczyny, zaskoczyłyście mnie..... no my z chłopakiem mówimy sobie o swojej przeszłości nawzajem, opowiadamy wszystko, myślałam, że to normalne w związku? Ja bym się źle czuła z tym, gdybyśmy nie byli ze sobą szczerzy i nie mówili wszystkiego...

Z jednej strony, jak mi o tym opowiadał, to czil, przyjmowałam to ze spokojem i mi to nie przeszkadzało totalnie - przynajmniej tak wtedy myślałam... A za jakiś czas do mnie to jednak wracało jak bumerang i nie dawało spokoju, obczajałam te laski potem na necie i takie tam, no i w sumie źle się czuję przez te komentarze jednak.

PYTANIE DO WSZYSTKICH: Czyli to nie ja jedna tak mam, że mnie to boli, tylko Wam wszystkim takie coś by podkopywało samoocenę i pewność siebie? W sensie, że to jest normalne i tak to właśnie działa, nawet u osób z poczuciem własnej wartości?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to on nie powinien Ci takich rzeczy opowiadać, bo to podkopuje Twoją samoocenę i pewność siebie. Po co w ogóle Ci mówi, w kim się kochał czy o kim fantazjował? Mnie by bolało, żeby słuchać o takich rzeczach. A on jeszcze podaje przykłady innych kobiet... no masakra. Powiedz mu, żeby się z tym ogarnął albo niech idzie do takiej, która jest w jego typie.
Powiedz proszę, Ty ze swoim TŻ tak się sobie nie zwierzaliście o przeszłości? To jak to u Was wygląda?

Cytat:
Napisane przez Antoiineette Pokaż wiadomość
Nie chciałabym słuchać takich rzeczy.

Tak samo będąc jasnooką blondynką nie chciałabym słyszeć, że TŻtowi podobają się ciemnookie brunetki.

Początkowo pewnie starałabym się jednym uchem wpuścić, drugim wypuścić, a gdyby takie komentarze zdarzały się częściej zwrocilabym uwagę, że sprawia mi to przykrość i dlaczego tak mówi. Czasem dobrze postawić sprawę wprost
Dzięki za Twój punkt widzenia

Cytat:
Napisane przez Nancy_M Pokaż wiadomość
Skoro jest z Tobą, to znaczy, że też masz w sobie coś, co mu się spodobało i go zainteresowało. Więc tym się nie martw. Ale to, że ma dziewczynę, nie znaczy jeszcze, że wszystkie inne są brzydkie lub nieciekawe i że już żadnej innej nigdy nie uzna za zjawiskową. Ale nie powinien Ci o tym mówić. Postaw sprawę jasno. Powiedz, że nie życzysz sobie tego, żeby przy Tobie komentował inne dziewczyny, bo niepotrzebnie wzbudza w Tobie zazdrość, niepokój i zaniża Twoją samoocenę. To normalne, że inne kobiety mu się podobają. Ale powinien dbać o to, żebyś to Ty czuła się tą najpiękniejszą, najlepszą, najważniejszą i do tego jedyną w jego życiu. Powiedz mu to. A jak tego nie uszanuje, to niech szuka takiej, której takie teksty o innych laskach nie będą przeszkadzać.
Tak, wiem doskonale, że inne mu się mogą podobać też przecież, mi też się różni faceci na ulicy podobają, ale właśnie, ja mu tego w sumie nie mówię, bo po co ? A on się wszystkim dzieli. Kurczę, przestawia mi to punkt widzenia o 180 stopni, bo myślałam, że szczerość, otwartość w związku jest ważna, a teraz widzę, że to chyba trochę naiwne myślenie, że pewnych rzeczy się nie mówi po prostu, bo i po co, skoro to nie ma znaczenia... dobrze mówię?

Cytat:
Napisane przez Leenaaa Pokaż wiadomość
Dokładnie, to jest tak jak Ty byś mówiła mu o swoich kolegach lub mężczyznach, których spotykasz, że Ci się podobają. Jak on by się w takiej sytuacji czuł.
Nie wiem, czy chce wzbudzić w Tobie zazdrość, ale to jest mega słabe.
Raczej nie, mieliśmy umowę, że będziemy sobie mówić o wszystkim... ale widzę, że to nie jest taka dobra rzecz. Też się zastanawiam, jak on by się wtedy czuł.


Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Zgadzam się z powyższym i bardzo zdecydowanie powiedziałabym panu, aby przestał. A jakby nie przestał, to raczej bym się ewakuowała, bo miałam z kimś takim ostatnio do czynienia i było na zasadzie "im dalej w las, tym więcej drzew". Niby mu się podobałam, niby bla bla bla, a było np. wciskanie mi do obejrzenia sesji Martyny Wojciechowskiej z Playboya, bo przecież to taka piękna blondynka (gdzie ja jestem innym typem urody).

Generalnie jest sporo pomiędzy "świecącymi się oczkami" na inne panie, a oczywistym stwierdzeniem, że związek nie czyni z nas ślepców na innych ludzi. Tak, inne mogą mu się podobać w ogóle, czy w szczególe, można wspomnieć o tym, czy tamtym, ale to bardzo źle pojęta szczerość opowiadać o tym własnej dziewczynie, komentować i się po prostu napalać przy niej na inne (bo chyba, że partnerkę to kręci i sama chce).
Dzięki za opinię No nie, nie kręci mnie to, jedynie coraz bardziej podkopuje i tak już niską samoocenę....


Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
To zależy od natężenia takich uwag.
Czy prostu gadaliście na takie tematy i powiedział Ci, że lubi tajemnicze dziewczyny, czy często wspomina o tym jak mu się podobają (ale sam z siebie, a nie w odpowiedzi na Twoje pytania).

Dla mnie nie ma nic dziwnego w tym, że partner nie jest nawet trochę taki, jakbyśmy opisali swoją idealną drugą połówkę będąc sami.

Przecież kocha się za całokształt człowieka tego jedynego konkretnego.
Często o tym wspomina sam z siebie, średnio raz na 2 tygodnie, a to że w autobusie jakaś ładna była , i mi ją opisuje, a to gdzieś. Albo na koncercie o skrzypaczce "noooo, powiem Ci, ze zmysłowa bardzo była, i taka subtelna, elegancka, skromna, ładna, etc", a mi się w środku przewraca :/


"Dla mnie nie ma nic dziwnego w tym, że partner nie jest nawet trochę taki, jakbyśmy opisali swoją idealną drugą połówkę będąc sami." --> a w sumie ciekawe, czemu tak jest?

Edytowane przez 9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Czas edycji: 2018-09-28 o 13:42
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 13:49   #10
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 304
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85924163]
(...)
Dzięki za opinię No nie, nie kręci mnie to, jedynie coraz bardziej podkopuje i tak już niską samoocenę....

Często o tym wspomina sam z siebie, średnio raz na 2 tygodnie, a to że w autobusie jakaś ładna była , i mi ją opisuje, a to gdzieś. Albo na koncercie o skrzypaczce "noooo, powiem Ci, ze zmysłowa bardzo była, i taka subtelna, elegancka, skromna, ładna, etc", a mi się w środku przewraca :/
(...)[/QUOTE]

Jeżeli to toksyczny typ, to możliwe, że o to mu chodzi, ale może po prostu pan źle pojmuje "szczerość w związku". Naprawdę przeprowadź z nim mega zdecydowaną rozmowę, a jeżeli nic się nie zmieni, to wiej. Zastanów się, czy nie zaczynają się uwagi na temat Twojego wyglądu (albo jak zaczną, to od razu na baczność). Nie bądź głupia jak ja, gdzie potem zaczęło się narzekanie na moje włosy, bladą karnację, nawet długość paznokci. Zrobił ze mnie wraka kobiety w kilka miesięcy. I wszystko niejako "w białych rękawiczkach", bo zapytany wprost o co mu chodzi, wypierał się, że się na żartach nie znam, albo że ja nie będę mu dyktowała co ma myśleć i mówić.

Mówienie sobie o wszystkim powinno obejmować np. to, że jak się z kimś umawiamy na kawę, czy gdzieś idziemy, to nie ukrywamy tego przed partnerem. A nie opisywanie każdej ładnej napotkanej pani.
Ellen_Ripley jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 14:28   #11
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Jeżeli to toksyczny typ, to możliwe, że o to mu chodzi, ale może po prostu pan źle pojmuje "szczerość w związku". Naprawdę przeprowadź z nim mega zdecydowaną rozmowę, a jeżeli nic się nie zmieni, to wiej. Zastanów się, czy nie zaczynają się uwagi na temat Twojego wyglądu (albo jak zaczną, to od razu na baczność). Nie bądź głupia jak ja, gdzie potem zaczęło się narzekanie na moje włosy, bladą karnację, nawet długość paznokci. Zrobił ze mnie wraka kobiety w kilka miesięcy. I wszystko niejako "w białych rękawiczkach", bo zapytany wprost o co mu chodzi, wypierał się, że się na żartach nie znam, albo że ja nie będę mu dyktowała co ma myśleć i mówić.

Mówienie sobie o wszystkim powinno obejmować np. to, że jak się z kimś umawiamy na kawę, czy gdzieś idziemy, to nie ukrywamy tego przed partnerem. A nie opisywanie każdej ładnej napotkanej pani.

Raczej źle pojęta szczerość, to jest generalnie ciepły człowiek z natury i bardzo się stara w naszym związku. To o czym mówisz, przeżyłam ze swoim byłym, dokładnie takie same akcje były, "jakie ty masz zniszczone i suche włosy, a inne mają takie ładne", "brzydko ci w tym", "Boze, co ty masz za gust", komentowanie hostess w sklepie i innych ładnych lasek na ulicy i teksty w stylu, że chętnie by ją przeleciał (!!!), tak, też musiałam się psychicznie podnosić po tym związku, sama w końcu zerwałam z delikwentem. Więc jestem już wyczulona na takie akcje, ale tu jest inaczej, on po prostu jest zbyt szczery i nie wyjeżdża z chamskimi tekstami, często mnie komplementuje, mój wygląd. Tamten prawie nigdy tego nie robił.

Edytowane przez 9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Czas edycji: 2018-09-28 o 14:30
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-28, 14:36   #12
commerce
Raczkowanie
 
Avatar commerce
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 252
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Jeżeli ci to nie pasuje, pogadajcie na ten temat.
Mi się zdarza z TŻ obgadać jakąś panienkę, ale:
- my się znaliśmy przez lata na stopie kumpelskiej i przeszliśmy w tym czasie przez wodę i ogień, a co dopiero ładne panie
- nie jesteśmy ludźmi konwencjonalnie ładnymi
- żadne z nas nie ma swojego konkretnego typu
- jestem bi, więc te panie mnie też się podobają xd
Nie skreślałabym faceta, może chce po prostu być z tobą szczery i zabiera się do tego od d... strony. Jak długo nie próbuje zmieniać ciebie, myślę że to problem do przepracowania po prostu.

Wysłane z TupTapTok
__________________
Nie ma drogi do szczęścia - szczęście jest drogą.
commerce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 14:46   #13
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Nie rozmawiam o przeszłości o tym kto jest sexy dla mnie i co mnie pociąga w innych facetach i nie chce takich rzeczy słuchać 9d mojego partnera
Nie potrzebne mi takie wiadomości zeby być szczęśliwym w związku
Tak jak ty czulabym się niekomfortowo i nie mam niskiej samooceny uważam że takie rzeczami nie powinnismy się dzielić z partnerem to nic dobrego nie wnosi do relacji
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 14:49   #14
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85924163]Wiecie co dziewczyny, zaskoczyłyście mnie..... no my z chłopakiem mówimy sobie o swojej przeszłości nawzajem, opowiadamy wszystko, myślałam, że to normalne w związku? Ja bym się źle czuła z tym, gdybyśmy nie byli ze sobą szczerzy i nie mówili wszystkiego... [/QUOTE]
Normalne jest to, co obojgu pasuje. I zdecydowanie między "jesteśmy ze sobą szczerzy" a "noooo, powiem Ci, ze zmysłowa bardzo była, i taka subtelna, elegancka, skromna, ładna, etc" jest różnica.


Jedno to wiedzieć, że nie jestem tym typem, który luby kiedyś tam sobie wymarzył na idealną partnerkę, ale mieć świadomość, że pokochał mnie taką jaką jestem, kocha, szaleje na moim punkcie i tylko mnie chce w swoim życiu, a drugie to mieć świadomość, że on na każdym kroku się innymi kobietami zachwyca. Bo przecież nawet jeśli przestanie o tym mówić, to będziesz już miała te słowa o skrzypaczce w głowie, będziesz widziała ten roziskrzony wzrok i tak dalej. Mnie by to nie odpowiadało, nie mogłabym być w takim związku, Ty się zastanów czy chodzi Ci tylko o słowa, czy także o jego zachowanie, o gesty.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 14:49   #15
Yenotek
leśny stwór
 
Avatar Yenotek
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 8 380
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85924163]Wiecie co dziewczyny, zaskoczyłyście mnie..... no my z chłopakiem mówimy sobie o swojej przeszłości nawzajem, opowiadamy wszystko, myślałam, że to normalne w związku? Ja bym się źle czuła z tym, gdybyśmy nie byli ze sobą szczerzy i nie mówili wszystkiego...


PYTANIE DO WSZYSTKICH: Czyli to nie ja jedna tak mam, że mnie to boli, tylko Wam wszystkim takie coś by podkopywało samoocenę i pewność siebie? W sensie, że to jest normalne i tak to właśnie działa, nawet u osób z poczuciem własnej wartości?



Tak, wiem doskonale, że inne mu się mogą podobać też przecież, mi też się różni faceci na ulicy podobają, ale właśnie, ja mu tego w sumie nie mówię, bo po co ? A on się wszystkim dzieli. Kurczę, przestawia mi to punkt widzenia o 180 stopni, bo myślałam, że szczerość, otwartość w związku jest ważna, a teraz widzę, że to chyba trochę naiwne myślenie, że pewnych rzeczy się nie mówi po prostu, bo i po co, skoro to nie ma znaczenia... dobrze mówię?




[/QUOTE]


To jest normalne, ale ma swoje granice.


Nie jesteś sama. Ja mam normalne/wysokie poczucie własnej wartości, a wiem, że irytowałoby mnie coś takiego.


Dobrze mówisz.
Czasami sama komentuję jakaś kobietę, czy w tv czy na ulicy i mówię, że mi się podoba, ładna itd. Wtedy liczę się z tym, że J. odpowie coś w stylu "masz rację". Jednak wtedy jestem świadoma, że sama poruszam temat. Nigdy sam z siebie takich rzeczy nie mówi.


A tematu starych związków nie poruszamy, tylko oględnie. Ja nie lubię, on też niezbyt, po co to komu.
__________________
Naturalna pielęgnacja z Magdą
Yenotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-09-28, 14:51   #16
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 304
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85924449]Raczej źle pojęta szczerość, to jest generalnie ciepły człowiek z natury i bardzo się stara w naszym związku. To o czym mówisz, przeżyłam ze swoim byłym, dokładnie takie same akcje były, "jakie ty masz zniszczone i suche włosy, a inne mają takie ładne", "brzydko ci w tym", "Boze, co ty masz za gust", komentowanie hostess w sklepie i innych ładnych lasek na ulicy i teksty w stylu, że chętnie by ją przeleciał (!!!), tak, też musiałam się psychicznie podnosić po tym związku, sama w końcu zerwałam z delikwentem. Więc jestem już wyczulona na takie akcje, ale tu jest inaczej, on po prostu jest zbyt szczery i nie wyjeżdża z chamskimi tekstami, często mnie komplementuje, mój wygląd. Tamten prawie nigdy tego nie robił.[/QUOTE]

Spoko, więc znasz temat. Wiesz na co uważać. No to zostaje Ci rozmowa i bardzo wyraźne i konkretne wyartykułowanie "facet, pewnych uwag sobie nie życzę".
Ellen_Ripley jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 15:21   #17
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85924163]Wiecie co dziewczyny, zaskoczyłyście mnie..... no my z chłopakiem mówimy sobie o swojej przeszłości nawzajem, opowiadamy wszystko, myślałam, że to normalne w związku? Ja bym się źle czuła z tym, gdybyśmy nie byli ze sobą szczerzy i nie mówili wszystkiego... [/QUOTE]

Nie, szczerość nie równa się mówienie drugiej osobie absolutnie wszystkiego. To jest wręcz jakieś wypaczenie. Jest mnóstwo rzeczy, o których nie mówimy sobie nawzajem z TŻ, bo np: 1) są to rzeczy, które są tajemnicą jakichś osób trzecich, np. znajomych i to nie jest sprawa drugiej połówki to wiedzieć 2) są to rzeczy, które dotyczą osób trzecich i nie ma najmniejszego powodu o tym rozmawiać 3) są to jakieś nasze prywatne sprawy, które nie dotyczą związku (czyli m.in. różne sytuacje z przeszłości, o których nie trzeba rozmawiać, w to wliczają się oczywiście zakochania czy partnerzy z przeszłości).

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85924163]PYTANIE DO WSZYSTKICH: Czyli to nie ja jedna tak mam, że mnie to boli, tylko Wam wszystkim takie coś by podkopywało samoocenę i pewność siebie? W sensie, że to jest normalne i tak to właśnie działa, nawet u osób z poczuciem własnej wartości?
[/QUOTE]

Nie, zazwyczaj jest tak, że jak coś boli to znaczy, że dzieje się krzywda. Nie powinnaś wątpić w słuszność swoich odczuć. Jak mnie coś zaboli ze strony TŻ to mówię o tym od razu i oczekuję, że przestanie. Natychmiast.

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85924163]Powiedz proszę, Ty ze swoim TŻ tak się sobie nie zwierzaliście o przeszłości? To jak to u Was wygląda?[/QUOTE]

W zarysie, tzn. TŻ wie o moich ex, ja wiem o jego, ale żadnych szczegółów, np. nie mam pojęcia nawet jak wyglądała dziewczyna, w której się dawniej kochał. I nie interesuje mnie to. Brr. On też nigdy nie chciał słuchać o mojej przeszłości.

Natomiast bardzo często mówię mu o moim guście jeśli chodzi o mężczyzn, tyle tylko że on się w ten gust w 100% wpisuje... myślałam, że to jest normalne. Bardzo podoba mi się jego karnacja, kolor włosów, oczu, sylwetka i budowa ciała, i chyba od początku związku tylko to słyszał, że nie mógłby być dla mnie bardziej idealny I to jest prawda bo z wyglądu tacy faceci mi się podobają i też zazwyczaj jeśli zwrócę na kogoś uwagę na ulicy, to się wpisuje w ten typ. Gdyby TŻ był poza tym typem urody raczej wydaje mi się, że mój typ też by się zmienił, tzn. ciężko mi sobie wyobrazić żeby podobał mi się w 100% ale jednocześnie dalej mieć inny typ... nie wiem, dziwne.

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85924163]Tak, wiem doskonale, że inne mu się mogą podobać też przecież, mi też się różni faceci na ulicy podobają, ale właśnie, ja mu tego w sumie nie mówię, bo po co ? A on się wszystkim dzieli. Kurczę, przestawia mi to punkt widzenia o 180 stopni, bo myślałam, że szczerość, otwartość w związku jest ważna, a teraz widzę, że to chyba trochę naiwne myślenie, że pewnych rzeczy się nie mówi po prostu, bo i po co, skoro to nie ma znaczenia... dobrze mówię?[/QUOTE]

Dla mnie dosyć toksyczne są osoby, które właśnie tak naciskają na szczerość, i w ogóle mówią o szczerości w związku. Tak źle pojmowana szczerość jest po prostu albo wywlekaniem i rozliczaniem partnera z każdego szczególiku życia, albo jak w Twoim przypadku, podkopywaniem Twojej samooceny i pastwieniem się nad Tobą poprzez porównywanie z innymi kobietami. Ja zawsze chcę być jedyną piękną kobietą dla mojego TŻ, i nie zastanawiałam się nigdy czy jakaś inna mu się gdzieś przelotnie spodobała. Nawet jeśli, to zdecydowanie nie chcę o tym wiedzieć. Gdyby mu się na nią aż świeciły oczy, to miałabym ochotę ewakuować się w trybie natychmiastowym.

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85924163]Raczej nie, mieliśmy umowę, że będziemy sobie mówić o wszystkim... ale widzę, że to nie jest taka dobra rzecz. Też się zastanawiam, jak on by się wtedy czuł.[/QUOTE]

Nie zauważyłaś, że samo tworzenie takiej "umowy" jest strasznie dziwne i wygląda toksycznie? Nie powinno się mówić o wszystkim nikomu. Co, jeśli jakaś inna bliska osoba powierzy Ci swoją tajemnicę? A jak Twoja przyjaciółka będzie mieć HPV albo grzybicę, to też pójdziesz TŻ opowiadać - skoro mówicie sobie o wszystkim?

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85924163]Dzięki za opinię No nie, nie kręci mnie to, jedynie coraz bardziej podkopuje i tak już niską samoocenę....
Często o tym wspomina sam z siebie, średnio raz na 2 tygodnie, a to że w autobusie jakaś ładna była , i mi ją opisuje, a to gdzieś. Albo na koncercie o skrzypaczce "noooo, powiem Ci, ze zmysłowa bardzo była, i taka subtelna, elegancka, skromna, ładna, etc", a mi się w środku przewraca :/[/QUOTE]

To powiedz o tym, i albo się dostosuje, albo bye bye.

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Yenotek Pokaż wiadomość
Czasami sama komentuję jakaś kobietę, czy w tv czy na ulicy i mówię, że mi się podoba, ładna itd. Wtedy liczę się z tym, że J. odpowie coś w stylu "masz rację". Jednak wtedy jestem świadoma, że sama poruszam temat. Nigdy sam z siebie takich rzeczy nie mówi.
Też tak czasem mówię, nawet rozwijam się na temat innych lasek, ale z reguły słyszę tylko od TŻ, że "nie" albo "Ty jesteś ładniejsza" XD Może to i ściema, ale i tak czuje się z tym dobrze, po prostu.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 19:39   #18
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jedno to wiedzieć, że nie jestem tym typem, który luby kiedyś tam sobie wymarzył na idealną partnerkę, ale mieć świadomość, że pokochał mnie taką jaką jestem, kocha, szaleje na moim punkcie i tylko mnie chce w swoim życiu, a drugie to mieć świadomość, że on na każdym kroku się innymi kobietami zachwyca. Bo przecież nawet jeśli przestanie o tym mówić, to będziesz już miała te słowa o skrzypaczce w głowie, będziesz widziała ten roziskrzony wzrok i tak dalej. Mnie by to nie odpowiadało, nie mogłabym być w takim związku, Ty się zastanów czy chodzi Ci tylko o słowa, czy także o jego zachowanie, o gesty.
O WŁAŚNIE, to to. Trafiłaś w sedno. To jest to, co mnie gdzieś w środku gryzie... Bo co z tego, że przestanie teraz, jak go poproszę, skoro już pewne słowa zostały wypowiedziane, tajemnice zdradzone i nie wiem, czy będę w stanie o tym nie myśleć w przyszłości I czy jak pójdzie na zajęcia z tego koła, to znowu nie będzie się wgapiał w tamtą laskę i o niej fantazjował, masakra Jak to teraz ogarnąć...


Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Spoko, więc znasz temat. Wiesz na co uważać. No to zostaje Ci rozmowa i bardzo wyraźne i konkretne wyartykułowanie "facet, pewnych uwag sobie nie życzę".
No tak, tylko problem tak do końca nie zniknie, opisałam teraz pod poprzednią wypowiedzią, co jeszcze mnie w związku z tym gryzie


Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nie, szczerość nie równa się mówienie drugiej osobie absolutnie wszystkiego. To jest wręcz jakieś wypaczenie. Jest mnóstwo rzeczy, o których nie mówimy sobie nawzajem z TŻ, bo np: 1) są to rzeczy, które są tajemnicą jakichś osób trzecich, np. znajomych i to nie jest sprawa drugiej połówki to wiedzieć 2) są to rzeczy, które dotyczą osób trzecich i nie ma najmniejszego powodu o tym rozmawiać 3) są to jakieś nasze prywatne sprawy, które nie dotyczą związku (czyli m.in. różne sytuacje z przeszłości, o których nie trzeba rozmawiać, w to wliczają się oczywiście zakochania czy partnerzy z przeszłości).
Co do punktu 1 i 2 to rozumiem, bo sama się do tego stosuję w tych wypadkach.



Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nie, zazwyczaj jest tak, że jak coś boli to znaczy, że dzieje się krzywda. Nie powinnaś wątpić w słuszność swoich odczuć. Jak mnie coś zaboli ze strony TŻ to mówię o tym od razu i oczekuję, że przestanie. Natychmiast.

W zarysie, tzn. TŻ wie o moich ex, ja wiem o jego, ale żadnych szczegółów, np. nie mam pojęcia nawet jak wyglądała dziewczyna, w której się dawniej kochał. I nie interesuje mnie to. Brr. On też nigdy nie chciał słuchać o mojej przeszłości.
Myślę, że masz bardzo zdrowe podejście do tego.


Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Natomiast bardzo często mówię mu o moim guście jeśli chodzi o mężczyzn, tyle tylko że on się w ten gust w 100% wpisuje... myślałam, że to jest normalne. Bardzo podoba mi się jego karnacja, kolor włosów, oczu, sylwetka i budowa ciała, i chyba od początku związku tylko to słyszał, że nie mógłby być dla mnie bardziej idealny
No właśnie mój TŻ akurat się wpisuje w mój gust, jeśli chodzi o typ faceta z wyglądu, pod każdym względem, mogłabym napisać to samo, co wyłuszczyłam pogrubionymi literami z Twojej wypowiedzi, o moim facecie. Nieustannie, jak na niego patrzę, zachwycam się każdym fragmentem jego twarzy, włosów, ciała, itp. Ja niby też się wpasowuję w jego typ, oprócz koloru włosów, ale sam mówi, że kochałby mnie bez względu na to, jak bym wyglądała.


Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nie zauważyłaś, że samo tworzenie takiej "umowy" jest strasznie dziwne i wygląda toksycznie? Nie powinno się mówić o wszystkim nikomu. Co, jeśli jakaś inna bliska osoba powierzy Ci swoją tajemnicę? A jak Twoja przyjaciółka będzie mieć HPV albo grzybicę, to też pójdziesz TŻ opowiadać - skoro mówicie sobie o wszystkim?
Nie, no jasne, że nie... Masz rację, teraz dociera do mnie, że nie wszystko warte jest takiego wywlekania na światło dzienne. O, naiwności
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 22:54   #19
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Z jednej strony znam osobiście byłe mojego partnera, wiem w jakich aktorkach się podkochiwał i wiem, że nie są do mnie podobne w niczym - a w ogóle mi to nie przeszkadza.
Z drugiej strony, nigdy się przy mnie nie wgłębiał w szczegóły tego, jak to cudownie było wpatrywać się w blask na rzęsach innej kobiety czy ile miesięcy analizował jej złożoną osobowość, bo przyznam, przy tym zaczęłabym pewnie czuć się nieco dziwnie. Nie tyle nawet ze względu na zazdrość, co na dzielenie się dziwnie intymnymi szczegółami.

My o swojej przeszłości uczuciowej wiemy nawzajem mało - luźne strzępy informacji, tu postać, tam postać. O jego poprzedniej dziewczynie wiem, że jest moim chodzącym przeciwieństwem, że klawa z niej babka (bo się kumplujemy) i że potwierdza dobry gust mojego faceta. Natomiast przebieg ich randek, prywatne wyznania, gdzie się pierwszy raz całowali i co im się w sobie najbardziej podobało to są szczegóły, których treść jest mi do niczego niepotrzebna, co szczęśliwie wszystkie strony sprawy rozumieją i zachowują dyskrecję w tym obszarze.
Dobry zwyczaj. Polecam.
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-28, 23:54   #20
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85924163]

Tak, wiem doskonale, że inne mu się mogą podobać też przecież, mi też się różni faceci na ulicy podobają, ale właśnie, ja mu tego w sumie nie mówię, bo po co ? A on się wszystkim dzieli. Kurczę, przestawia mi to punkt widzenia o 180 stopni, bo myślałam, że szczerość, otwartość w związku jest ważna, a teraz widzę, że to chyba trochę naiwne myślenie, że pewnych rzeczy się nie mówi po prostu, bo i po co, skoro to nie ma znaczenia... dobrze mówię?

[/QUOTE]



Tak, szczerość i otwartość jest ważna. Ale dla mnie ta szczerość i otwartość znaczy tylko tyle, że szczerze odpowiem, jeśli mój facet spyta mnie, co sądzę o Kowalskim. Z troski o dobre samopoczucie faceta nie mówię mu sama od siebie, że Kowalski jest taaaaaaki przystojny. Bo niby po co?
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-29, 00:14   #21
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 304
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Cytat:
Napisane przez Nancy_M Pokaż wiadomość
Tak, szczerość i otwartość jest ważna. Ale dla mnie ta szczerość i otwartość znaczy tylko tyle, że szczerze odpowiem, jeśli mój facet spyta mnie, co sądzę o Kowalskim. Z troski o dobre samopoczucie faceta nie mówię mu sama od siebie, że Kowalski jest taaaaaaki przystojny. Bo niby po co?
Dobry przykład.
Ellen_Ripley jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-29, 05:24   #22
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85925620] sam mówi, że kochałby mnie bez względu na to, jak bym wyglądała.
[/QUOTE]
W takie cuda to ja nie wierzę . Sama nie zakochałabym się w kimś np. ze sporą nadwagą, choćby nie wiem jak był wspaniały i gdyby mój partner przytyl kilkadziesiąt kilo to motywowalabym go do schudniecia, bo niestety straciłabym do niego pociąg. Wygląd _jest_ ważny.

Mialam podobny problem, te komentarze nie były aż tak dogłębne i analizujące jak twojego chłopaka, ale były, bo mój TŻ jest straszna gadula i papla czasem co mu ślina na język przyniesie. Za którymś razem się wkurzyłam i powiedziałam, że sobie nie życzę - pomoglo. Czasem (bardzo rzadko) coś mu się jeszcze wymsknie, ale jestem pewna że to całkiem nieświadomie. Wylapuje to chyba tylko ze względu na moja niezbyt wysoką samoocenę. Tak jak pisałaś, pewne rzeczy zostały już powiedziane i np. wiem, że nie jestem do końca w jego typie, co niestety rzeczywiście mnie oddaliło od niego i sprawiło ze nie czuję się do końca dobrze w tym związku.
Gdyby te komentarze były tak częste i szczegółowe jak u ciebie to już dawno bym zerwała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2018-09-29 o 05:29
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-29, 11:48   #23
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Tez kiedyś myślałam, że to normalne, jak byłam z moim byłym. Co prawda wpisywałam się ogolnie w jego gust, ale wiecznie było coś o innych dziewczynach. Na przykład jakie to Białorusinki są seksowne, jak mu się podobają dziewczyny mówiące po rosyjsku... Z wyglądu byłam w jego typie, ale jak słyszałam te teksty o tym, jaki ten język rosyjski jest seksowny, to dostawałam białej gorączki. No ale myślałam, że to normalne, szczerość w związku i te sprawy.

Zerwaliśmy, teraz jestem z kimś innym. Nie słyszałam tego typu tekstów ani razu od mojego obecnego faceta. Jak niebo i ziemia, niby też czułam się seksowna dla byłego, ale teraz, dla obecnego czuję się najpiękniejsza i najlepsza. Nie ma porównania. Już nie dałabym się tak traktować.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-29, 12:00   #24
Mort987
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 59
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

W moim przypadku po dowiedzeniu się, że potencjalny facet ma jako ideał moje przeciwieństwo to z castingu na TŻ by od razu odpadł. Zbyt mocno cenię sobie swoje zdrowie psychiczne i siebie, żeby się zmieniać, bo to logiczne że w przypadku znalezienia zainteresowanej spełniającej ideał zostanę porzucona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mort987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-29, 12:17   #25
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 304
Dot.: Jakbyście się z tym czuły?

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Tez kiedyś myślałam, że to normalne, jak byłam z moim byłym. Co prawda wpisywałam się ogolnie w jego gust, ale wiecznie było coś o innych dziewczynach. Na przykład jakie to Białorusinki są seksowne, jak mu się podobają dziewczyny mówiące po rosyjsku... Z wyglądu byłam w jego typie, ale jak słyszałam te teksty o tym, jaki ten język rosyjski jest seksowny, to dostawałam białej gorączki. No ale myślałam, że to normalne, szczerość w związku i te sprawy.

Zerwaliśmy, teraz jestem z kimś innym. Nie słyszałam tego typu tekstów ani razu od mojego obecnego faceta. Jak niebo i ziemia, niby też czułam się seksowna dla byłego, ale teraz, dla obecnego czuję się najpiękniejsza i najlepsza. Nie ma porównania. Już nie dałabym się tak traktować.
Doskonale rozumiem o czym mówisz. I trzymam za siebie kciuki, aby poznać takiego faceta, jak opisany w 2 akapicie.
Ellen_Ripley jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-29 13:17:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.