Czy faceci Was podrywają?

[Jessica28]

Czy zagadują do Was na uczelni, w pracy, w szkole, na ulicy, w sklepie,itd? Nie pytam tu tylko o bardzo ewidentne podrywy, ale też o zwykłe zagadywanie

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

nie

[agnyska81]

Napisane przez Jessica28

Czy zagadują do Was na uczelni, w pracy, w szkole, na ulicy, w sklepie,itd? Nie pytam tu tylko o bardzo ewidentne podrywy, ale też o zwykłe zagadywanie

Ale co znaczy "zagadują"? Jakiś delikatny flirt czy próba umówienia się? Jacyś przypadkowi mężczyźni na ulicy to nie, ale czasem jak ktoś w pracy ze mną rozmawiał, to czasem potem zaczynał bajerować (tylko, że przeważnie wychodziło to od osobników, z którymi nie chciałabym tego kontynuować ).

[saucy88]

nie

[lady666macbeth]

nie.

[Osleidis]

tak

[kaledonia]

Często mnie zagadują. Zawsze tak miałam i nie wiem od czego to zależy.

[Haniahella]

Jezeli ktos zagaduje to raczej w zenujacy sposob. Duzo osob patrzy, obczaja ale rzadko zagaduja

[kalor]

Czasami, częściej zagadują nieznajomi na ulicy, ale niedawno też znajomy z uczelni, co mi się nigdy wcześniej nie zdarzyło i było mi niezręcznie.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie, moja standardowa mina jest niezachęcająca.

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta

[Tessis]

Może to taki lekki wątek. Skąd wiesz, że to reklama?

[kasiunia788742]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;85978635]Nie, moja standardowa mina jest niezachęcająca.[/QUOTE]Moja też, a, kurcze, zagadują

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[Cytokina]

I tak i nie. Jak widzę jakieś oznaki szczególnego zainteresowania od mężczyzny to jak najszybciej staram się wpleść w rozmowę coś typu "tak, to super! My z moim narzeczonym ostatnio...", co zazwyczaj szybko stopuje bardziej otwarty podryw.

[Dobranka]

[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;85978892]Treść usunięta[/QUOTE]

A co tu jest reklamowane?

[kasztanka3]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;85978635]Nie, moja standardowa mina jest niezachęcająca.[/QUOTE]

Mam tak samo, poza tym nie zwracam kompletnie uwagi na ludzi dookola

[zksiezyca]

Zdarza się

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

zdarza mi się. ale nigdy nie wyszło to poza ten jeden wieczor

[_Marta_M_]

Już od dłuższego czasu raczej nie, co najwyżej jakieś chwilowe rozmowy, ale nigdy z tego nie wyszło nic więcej. Nigdy też nie skorzystałam z zaproszenia na kawę itp. Jak idę z dziećmi to żaden nawet nie próbuje

[jaksy]

Często, ale w 95% nie podchodzą obcy na ulicy, a tacy, z którymi już przeprowadzałam chociaż krótką rozmowę.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;85978635]Nie, moja standardowa mina jest niezachęcająca.[/QUOTE]

To cała ja
Jestem raczej miła i spokojną osobą, ale z tego co mówią mi ludzie, których już jakiś czas znam, to mam wredne spojrzenie. Podobno moja mina i spojrzenie mówią, żeby do mnie nie podchodzić i nie zagadywać. Także nie, ludzie nie zagadują o mnie jeśli nie muszą tego zrobić

[MsLizard]

Tak, zagadują, ale nie tylko faceci ale ogólnie ludzie. Nie uważam, aby w każdym przypadku chodziło o podryw. Niektórzy ludzie mają takie coś w sobie, że wzbudzają zaufanie (co oczywiście może być złudne) i wydaje mi się, że ja do takich osób należę. Jestem też chyba dosyć otwarta i potrafię się uśmiechnąć do obcej osoby tak z niczego, ale trochę w tym względzie się kontroluje, bo w Polsce niektórzy odbierają to jako dziwadło. Gdyby nie było jednak takich ograniczeń "kulturowych" nie miałabym problemu z zagadywaniem obcych ludzi na ulicy. Doznałam tego na "Wschodzie" i taka mentalność i kultura mi się podoba.

[mc266]

Jak dorabiałam sobie w sklepie, to do różnych sytuacji dochodziło. Ale tak na co dzień to raczej nie.