Pseudo mądrości mężczyzn

[ksiezycwokularach]

W internecie na co raz większej ilości portali znajdują się nieprzychylne komentarze względem kobiet. Skąd biorą się faceci pokroju samców czy redpilersów?

Oni zazwyczaj zarzucają kobietom zbyt wysokie wymagania.
Twierdzą że przeciętna dziewczyna może w krótkim czasie wypracować atrakcyjną sylwetkę na siłowni, podczas gdy facetowi jest dużo trudniej zbudować masę mięśniową. Ci kolesie nie zgadzają się z postawą dziewczyn, że skoro one same trenują to oczekują tego od chłopaka. Ich zdaniem są nierówne szanse, bo przeciętna niegruba kobieta nieco poćwiczy i w parę miesięcy zbuduje atrakcyjną sylwetkę. Natomiast przeciętny szczupły facet będzie potrzebował znacznie większej ilości czasu na rzeźbę i zrobienie masy, o diecie, odżywkach, kreatynie nie wspominając.

Jak się do tego odniesiecie ?

Poza redpiersami i samcami pojawiła się nowa postać - mizogina.

Oto jeden z filmików gościa, na który chciałbym zwrócić uwagę.

https://www.youtube.com/watch?v=HPyfT3lqBx8

Jeden z widzów podzielił się z jutuberem swoimi przemyśleniami.
Owe refleksje są niepokojące. Ale odpowiedź prowadzącego kanał była jeszcze bardziej pokręcona.

Zapraszam do dyskusji.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez ksiezycwokularach

W internecie na co raz większej ilości portali znajdują się nieprzychylne komentarze względem kobiet. Skąd biorą się faceci pokroju samców czy redpilersów?

Oni zazwyczaj zarzucają kobietom zbyt wysokie wymagania.
Twierdzą że przeciętna dziewczyna może w krótkim czasie wypracować atrakcyjną sylwetkę na siłowni, podczas gdy facetowi jest dużo trudniej zbudować masę mięśniową. Ci kolesie nie zgadzają się z postawą dziewczyn, że skoro one same trenują to oczekują tego od chłopaka. Ich zdaniem są nierówne szanse, bo przeciętna niegruba kobieta nieco poćwiczy i w parę miesięcy zbuduje atrakcyjną sylwetkę. Natomiast przeciętny szczupły facet będzie potrzebował znacznie większej ilości czasu na rzeźbę i zrobienie masy, o diecie, odżywkach, kreatynie nie wspominając.

Jak się do tego odniesiecie ?

Poza redpiersami i samcami pojawiła się nowa postać - mizogina.

Oto jeden z filmików gościa, na który chciałbym zwrócić uwagę.

https://www.youtube.com/watch?v=HPyfT3lqBx8

Jeden z widzów podzielił się z jutuberem swoimi przemyśleniami.
Owe refleksje są niepokojące. Ale odpowiedź prowadzącego kanał była jeszcze bardziej pokręcona.

Zapraszam do dyskusji.

Moja opinia w takich przypadkach jest zawsze taka sama:

1. Tacy ludzie istnieli zawsze, tylko jak nie było internetu nie mieli jak ujawnić swoich poglądów.
2. W internecie ludzie zazwyczaj wylewają swoje żale i frustracje. Dobrze to widać na stronach z opiniami o hotelach, lekarzach, zakupach, porodach - pozytywne opinie zazwyczaj nie są liczne, a jeśli są, to zazwyczaj są krótkie i giną w gąszczu negatywnych opinii na wiele akapitów z licznymi epitetami.



I w ogóle nie warto sobie zawracać głowy takimi filmami i opiniami. Tym bardziej, że to co opisałaś powyżej odnośnie łatwości zdobywania masy mięśniowej to jakieś wyssane z palca mądrości. Ktoś porównał kobietę mezomorfika z mężczyzną ektomorfikiem. Jakby porównać mężczyznę mezomorfika z ektomorficzną kobietą wciąż budowa masy mięśniowej jest łatwiejsza u mezomorfika. A jakby porównać mezomorficznego mężczyznę i mezomorficzną kobietę - szanse są równe, z lekką przewagą faceta.

Zresztą wśród mężczyzn plagą są raczej brzuszki piwne i osiadły tryb życia, a nie chudzielcy, którzy w żaden sposób nie mogą przytyć. Ci pierwsi mogą schudnąć i zbudować przeciętne mięśnie z taką samą łatwością, jak kobiety.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez ksiezycwokularach

W internecie na co raz większej ilości portali znajdują się nieprzychylne komentarze względem kobiet. Skąd biorą się faceci pokroju samców czy redpilersów?

Biorą się z potrzeby obwinienia kogoś za własne nieudacznictwo albo trudną sytuację, która nie jest niczyją winą.

Oni zazwyczaj zarzucają kobietom zbyt wysokie wymagania.
Twierdzą że przeciętna dziewczyna może w krótkim czasie wypracować atrakcyjną sylwetkę na siłowni, podczas gdy facetowi jest dużo trudniej zbudować masę mięśniową. Ci kolesie nie zgadzają się z postawą dziewczyn, że skoro one same trenują to oczekują tego od chłopaka. Ich zdaniem są nierówne szanse, bo przeciętna niegruba kobieta nieco poćwiczy i w parę miesięcy zbuduje atrakcyjną sylwetkę. Natomiast przeciętny szczupły facet będzie potrzebował znacznie większej ilości czasu na rzeźbę i zrobienie masy, o diecie, odżywkach, kreatynie nie wspominając.

Jak się do tego odniesiecie ?

Statystycznie masę mięśniową łatwiej budować facetom z powodu gospodarki hormonalnej (testosteron ułatwia budowanie masy mięśniowej). Natomiast całe to "nie zgadzanie się z postawą dziewczyn" jest komiczne, bo kolesie nie mają nic do gadania w tej kwestii. Dziewczyny mogą sobie szukać do związku kogo chcą i to nie jest ich problem, że jakiś randomowy ziomek nie spełnił wymagań.

Poza redpiersami i samcami pojawiła się nowa postać - mizogina.

To wszystko jest mizognia. Żadna nowa postać.

Oto jeden z filmików gościa, na który chciałbym zwrócić uwagę.

https://www.youtube.com/watch?v=HPyfT3lqBx8

Sorry, nie wyrobiłam. Wytrzymałam do momentu, w którym koleś uważa, że każda kobieta się maluje (bo musi), każda ma tony kosmetyków i każda czyta pisemka na ten temat.

Jeden z widzów podzielił się z jutuberem swoimi przemyśleniami.
Owe refleksje są niepokojące. Ale odpowiedź prowadzącego kanał była jeszcze bardziej pokręcona.

Zapraszam do dyskusji.

Jeśli chodzi ci o przemyślenia tego z dwuczęściowego komentarza pod filmem, to przestałam czytać w momencie, gdy swoje złe doświadczenia z jedną kobietą przeprojektował na wszystkie. Jak dla mnie spełnił definicję debila i nie warto poświęcać czasu na jego refleksje. Tak samo jak z tym filmem zresztą.

[samotny_t]

Napisane przez ksiezycwokularach

W internecie na co raz większej ilości portali znajdują się nieprzychylne komentarze względem kobiet. Skąd biorą się faceci pokroju samców czy redpilersów?

Oni zazwyczaj zarzucają kobietom zbyt wysokie wymagania.
Twierdzą że przeciętna dziewczyna może w krótkim czasie wypracować atrakcyjną sylwetkę na siłowni, podczas gdy facetowi jest dużo trudniej zbudować masę mięśniową. Ci kolesie nie zgadzają się z postawą dziewczyn, że skoro one same trenują to oczekują tego od chłopaka. Ich zdaniem są nierówne szanse, bo przeciętna niegruba kobieta nieco poćwiczy i w parę miesięcy zbuduje atrakcyjną sylwetkę. Natomiast przeciętny szczupły facet będzie potrzebował znacznie większej ilości czasu na rzeźbę i zrobienie masy, o diecie, odżywkach, kreatynie nie wspominając.

Jak się do tego odniesiecie ?

Poza redpiersami i samcami pojawiła się nowa postać - mizogina.

Oto jeden z filmików gościa, na który chciałbym zwrócić uwagę.

https://www.youtube.com/watch?v=HPyfT3lqBx8

Jeden z widzów podzielił się z jutuberem swoimi przemyśleniami.
Owe refleksje są niepokojące. Ale odpowiedź prowadzącego kanał była jeszcze bardziej pokręcona.

Zapraszam do dyskusji.

Youtubera nie skomentuję, bo lubię czytać, a filmików mi się nie chce oglądać.


Co do zjawisk, o których piszesz, to moim zdaniem są spowodowane frustracją facetów. Frustracja ta bierze się stąd, że w dobie powszechnego dostępu do internetu i wysokiej mobilności ludzi chady-przystojniacy, którzy zawsze mieli powodzenie, zwiększyli teraz siłę swojego rażenia. Mają dostęp do większej liczby kobiet i masowo uprawiają z nimi seks lub tworzą krótsze bądź dłuższe "związki". Skutkiem tego dla normalnych facetów zwyczajnie zostaje mniej możliwości, stąd frustracja. Zostało to przedstawione w sposób przesadzony, jak to bywa w satyrze, w popularnym memie:

[Ellen_Ripley]

Napisane przez samotny_t

(...)
Skutkiem tego dla normalnych facetów zwyczajnie zostaje mniej możliwości, stąd frustracja.
(...)

Zatem Ciebie to nie dotyczy. Ach, rozumiem, jesteś tak empatyczny, że martwisz się za innych. To poniekąd urocze.

[samotny_t]

Napisane przez Ellen_Ripley

Zatem Ciebie to nie dotyczy. Ach, rozumiem, jesteś tak empatyczny, że martwisz się za innych. To poniekąd urocze.

W powyższej mojej wypowiedzi "normalny facet" oznacza 'nie chad, ot zwykły Mireczek, może mieć zakola, wycofaną szczękę, trądzik itd.' Nie wiem w ogóle, o co Ci chodzi z tym "urocze" i z martwieniem się za innych.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez samotny_t

W powyższej mojej wypowiedzi "normalny facet" oznacza 'nie chad, ot zwykły Mireczek, może mieć zakola, wycofaną szczękę, trądzik itd.'

Normalny w głowie. Nie używający durnych terminów typu "chad" i nie oceniający ludzi skalami. Czyli nadal: Ciebie to nie dotyczy.

[ksiezycwokularach]

Co do robienia masy mięśniowej, wiadomo że facet szybciej nabierze mięśni niż kobieta.



Kobiety nie potrzebują mięśni by dobrze wyglądać. Tu chodzi raczej o zwiększenie atrakcyjności sylwetki przez zgubienie zbędnych kilogramów i ujędrnienie niektórych części ciała. Tak więc jeśli mamy do czynienia z szarą myszką i szarym myszkiem, to tej pierwszej zrobienie atrakcyjnej sylwetki zajmie mniej czasu niż facetowi. Bo on musi nabrać masy, wyrzeźbić itd. Bez diety nie osiągnie wyników. A kobieta wystarczy, że będzie ćwiczyła i unikała kalorycznych produktów by w ciągu paru miesięcy udoskonalić ciało. W przypadku mężczyzn wyniki przychodzą wolniej.


Tak więc zwyczajny facet po 3 miesiącach z siłownią < zwyczajna kobieta po 3 miesiącach. Oczywiście ona podniesie mniejsze ciężary od niego, ale szybciej osiągnie rezultaty.


Pamiętajmy o różnych celach, kobiety chcą zgubić kg, ujędrnić i wzmocnić mięśnie, a faceci chcą się powiększyć. Cel kobiet jest łatwiejszy do zrealizowania, stąd ta frustracja chłopaków.


Co do tzw hipergamii, zbyt często widuję dziwnych gości z atrakcyjnymi dziewczynami by uznać teorię za prawdziwą.

Poza tym kobiety mają różny gust. Facet obiektywnie uznany za nieatrakcyjnego może którejś się spodobać. Zresztą są kobiety które ponad urodę faceta stawiają cechy charakteru.

[samotny_t]

Napisane przez ksiezycwokularach

Kobiety nie potrzebują mięśni by dobrze wyglądać. Tu chodzi raczej o zwiększenie atrakcyjności sylwetki przez zgubienie zbędnych kilogramów i ujędrnienie niektórych części ciała.

xD Przecież to "ujędrnienie" jakiejś części ciała polega właśnie na tym, że pod skórą jest niezanikła od siedzącego trybu życia tkanka mięśniowa

Napisane przez ksiezycwokularach

Poza tym kobiety mają różny gust. Facet obiektywnie uznany za nieatrakcyjnego może którejś się spodobać. Zresztą są kobiety które ponad urodę faceta stawiają cechy charakteru.

Oczywiście, nawet najbrzydszy "komuś" może się spodobać. Ale zrozum, że szanse na satysfakcjonującą relację rosną, gdy podobasz się po prostu większemu odsetkowi kobiet.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez ksiezycwokularach

Kobiety nie potrzebują mięśni by dobrze wyglądać. Tu chodzi raczej o zwiększenie atrakcyjności sylwetki przez zgubienie zbędnych kilogramów i ujędrnienie niektórych części ciała. Tak więc jeśli mamy do czynienia z szarą myszką i szarym myszkiem, to tej pierwszej zrobienie atrakcyjnej sylwetki zajmie mniej czasu niż facetowi. Bo on musi nabrać masy, wyrzeźbić itd. Bez diety nie osiągnie wyników. A kobieta wystarczy, że będzie ćwiczyła i unikała kalorycznych produktów by w ciągu paru miesięcy udoskonalić ciało. W przypadku mężczyzn wyniki przychodzą wolniej.

Co to w ogóle znaczy "dobrze" i "atrakcyjnie"? I jak to facet "musi" nabrać masy i wyrzeźbić? Po pierwsze atrakcyjność jest względna, po drugie nikt nic nie musi. I nie ma przymusu łączenia się w pary ludzi o sylwetkach idealnych (cokolwiek to znaczy).
+ polecam zapoznać się na czym polega ujędrnianie

Tak więc zwyczajny facet po 3 miesiącach z siłownią < zwyczajna kobieta po 3 miesiącach. Oczywiście ona podniesie mniejsze ciężary od niego, ale szybciej osiągnie rezultaty.

Zależy jaki chce osiągnąć rezultat rezultat.

Pamiętajmy o różnych celach, kobiety chcą zgubić kg, ujędrnić i wzmocnić mięśnie, a faceci chcą się powiększyć. Cel kobiet jest łatwiejszy do zrealizowania, stąd ta frustracja chłopaków.

Bynajmniej. Cele kobiet na siłowni są zróżnicowane, cele facetów tak samo. Jedne i drudzy mogą chcieć tam schudnąć, zbudować masę albo po prostu poprawić kondycję i nie istnieje żaden wzorzec charakterystyczny dla którejś z płci.

Co do tzw hipergamii, zbyt często widuję dziwnych gości z atrakcyjnymi dziewczynami by uznać teorię za prawdziwą.

Definicja hipergamii nie odnosi się do urody zdaje się.

Poza tym kobiety mają różny gust. Facet obiektywnie uznany za nieatrakcyjnego może którejś się spodobać. Zresztą są kobiety które ponad urodę faceta stawiają cechy charakteru.

Nie istnieje obiektywna atrakcyjność. Ocena urody to kwestia czysto subiektywna.

[ruda_beksa]

Mała darmowa porada: jeśli nie chcesz wyglądać na trolla - a obecnie wyglądasz - radzę wypowiedzieć się w wątku na Intymnym który założyłeś (o ułożonej dziewczynie od której OJEJU chcesz oral), a nie zakładać wątki o braciach samcach i ich kretyńskich przekonaniach.

[samotny_t]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86205964]
Nie istnieje obiektywna atrakcyjność. Ocena urody to kwestia czysto subiektywna.[/QUOTE]
Z czystej ciekawości mam do Ciebie 3 pytania. Spodziewam się odpowiedzi 3 razy nie, ale i tak spytam .



Pytanie 1.
Czy mężczyznę po lewej można nazwać obiektywnie atrakcyjniejszym od mężczyzny po prawej?



Pytanie 2

Załóżmy hipotetycznie, że wziąłbym dwóch facetów, A i B, a następnie wylosował 1000 kobiet z całej Polski i spytał o stwierdzenie, który im się bardziej podoba. A wygrałby w 981 przypadkach, B w 19. Można uznać A za obiektywnie atrakcyjniejszego?



Pytanie 3

Znów hipotetyczny eksperyment myślowy (zwany niekiedy Gedankenexperiment). Dwóch facetów A i B w tej samej lokalizacji przewija w prawo 1000 pierwszych kobiet na Tinderze. A ma 700 par, a B 14 par. Można uznać A za obiektywnie atrakcyjniejszego?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez samotny_t

Pytanie 1.
Czy mężczyznę po lewej można nazwać obiektywnie atrakcyjniejszym od mężczyzny po prawej?
(...)
Pytanie 2

Załóżmy, że wziąłbym dwóch facetów, A i B, a następnie wylosował 1000 kobiet z całej Polski i spytał o stwierdzenie, który im się bardziej podoba. A wygrałby w 981 przypadkach, B w 19. Można uznać A za obiektywnie atrakcyjniejszego?



Pytanie 3

Dwóch facetów A i B w tej samej lokalizacji przewija w prawo 1000 pierwszych kobiet na Tinderze. A ma 700 par, a B 14 par. Można uznać A za obiektywnie atrakcyjniejszego?

Wystarczyłoby zrozumieć co oznacza słowo obiektywnie, a nie musiałbyś pytać. Obiektywizm w ogóle nie ma związku z opiniami.

[samotny_t]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86206021]Wystarczyłoby zrozumieć co oznacza słowo obiektywnie, a nie musiałbyś pytać. Obiektywizm w ogóle nie ma związku z opiniami.[/QUOTE]
Akurat ścisła definicja obiektywizmu 'stanowisko filozoficzne głoszące, że przedmiot poznania istnieje poza podmiotem poznającym i niezależnie od niego' przeczy prawom fizyki, bo dowolny pomiar powoduje zmianę właściwości obiektu, na którym jest wykonywany. Ściślej, sama definicja nie przeczy, ponieważ zdefiniować można wszystko, ale istnienie czegokolwiek, co spełniałoby taką definicję, przeczy.



Zatem w przypadku urody chodzi mi o maksymalną możliwą obiektywizację. Tak czy siak, mieliśmy już kiedyś taką dyskusję i do niczego nie doszliśmy .

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez samotny_t

Akurat ścisła definicja obiektywizmu 'stanowisko filozoficzne głoszące, że przedmiot poznania istnieje poza podmiotem poznającym i niezależnie od niego' przeczy prawom fizyki, bo dowolny pomiar powoduje zmianę właściwości obiektu, na którym jest wykonywany.

Jeszcze mógłbyś zerknąć poza wikipedię np. do słownika języka polskiego.

Zatem w przypadku urody chodzi mi o maksymalną możliwą obiektywizację. Tak czy siak, mieliśmy już kiedyś taką dyskusję i do niczego nie doszliśmy .

No tak, bo definicja obiektywizmu nadal się nie zmieniła, a ty nadal stosujesz ją niepoprawnie

[samotny_t]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86206047]Jeszcze mógłbyś zerknąć poza wikipedię np. do słownika języka polskiego.
[/QUOTE]
Wziąłem definicję właśnie ze słownika języka polskiego, Wikipedia jest zgodna w tym zakresie. https://sjp.pwn.pl/sjp/obiektywizm;2569460.html

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez samotny_t

Wziąłem definicję właśnie ze słownika języka polskiego, Wikipedia jest zgodna w tym zakresie. https://sjp.pwn.pl/sjp/obiektywizm;2569460.html

To jeszcze zerknij na punkt pierwszy.
Widzę, że dyskusja z tobą na ten temat nadal jest jałowa.

[ksiezycwokularach]

Myślę że według teorii samców gdyby postawić zwykłego faceta obok 10 rasowych przystojniaków to byłby on całkowicie niezauważany przez kobiety. Jednak tej mniej atrakcyjny (nie lubię przypisywać ludziom ocen) mógłby być w typie dziewczyn, a przystojniejsi niekoniecznie. Pozostaje też sprawa charakteru, bo jak wiadomo jedne kobiety preferują mężczyzn z pewnymi cechami od atrakcyjnych wizualnie, a inne potrafią przymknąć oko na niedoskonałości faceta.

Faktem jednak jest, że nawet mniej niż przeciętna dziewczyna zbierze na portalu randkowym więcej lajków od całkiem fajnego faceta.

W klubach widuję podobną sytuację gdzie przystojniacy bawią się z mniej atrakcyjnymi dziewczynami, ale już średnich facetów u boku piękności nie widuję.

[Liliom]

Napisane przez ksiezycwokularach

Co do tzw hipergamii, zbyt często widuję dziwnych gości z atrakcyjnymi dziewczynami by uznać teorię za prawdziwą.

Dokładnie, codziennie mijam pary, gdzie kobieta znacznie przewyzsza swoją atrakcyjnością faceta. W odwrotną stronę zdecydowanie żadziej.

Poza tym, @samotny_t - na podstawie mojego środowiska - studiowałam dziennie, teraz zaocznie, kierunek z przewagą mężczyzn - no zgadnij - niemal każdy facet ma dziewczynę. A nie są to żadne Chady - ot normalni faceci. Dlatego jak dla mnie ta cała hipergamia to wyssane z palca brednie.
Jak tak siedzisz na wykopie, to pewnie też śledzisz co niektóre "specyficzne" tagi i wiesz jacy ludzie tam siedzą - przeważnie bez pracy albo z jakąś kompletnie nieambitną, mało kto się tam czymś interesuje poza czytaniem wysrywów na wykopie, pełno patologii która ogląda patostreamy, często ludzie z mocnym introwertyzmem, z jakimiś problemami. Mireczki programiści to mniejszość. W dodatku wklejanie zdjęć zwykłych dziewczyn i jechanie po nich w komentarzach nie świadczy dobrze o tych facetach. O albo tag #dupeczkizprzypadku gdzie cykają zdjęcia tyłków dziewczyn spotkanych np na ulicy.

A z forum "samców" - dobry był wątek gdzie facet opowiadał jak to wziął sobie taką ukrainkę - cud dziewczyna, umówili się że nie chodzi do pracy tylko zajmuje się domem, gotuje itd facet chwalił sięjak to ona nie jest skażona tą całą hipergamią, bo nie mają telewizora i nie widzi świata poza czterema ścianami itd. I w komentarzach oczywiście rozprawy o tym że tak właśnie trzeba z kobietami postępować, zamykać w domu, żeby zamowały się jedynie mężem i nie spotykały z koleżankami, które mogłyby ją "zepsuć" - w dodatku żadnego instagrama, facebooka itd a przy tym żeby nie żenić się, bo w razie czego, to można taką wywalić z domu i nie będzie miała roszczeń co do majątku

Jak dla mnie tacy ludzie mają cośnie tak z psychiką.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie spotkałam się z takim zjawiskiem i nie wiem, co to jest chad.

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Liliom

A z forum "samców" - dobry był wątek gdzie facet opowiadał jak to wziął sobie taką ukrainkę - cud dziewczyna, umówili się że nie chodzi do pracy tylko zajmuje się domem, gotuje itd facet chwalił sięjak to ona nie jest skażona tą całą hipergamią, bo nie mają telewizora i nie widzi świata poza czterema ścianami itd. I w komentarzach oczywiście rozprawy o tym że tak właśnie trzeba z kobietami postępować, zamykać w domu, żeby zamowały się jedynie mężem i nie spotykały z koleżankami, które mogłyby ją "zepsuć" - w dodatku żadnego instagrama, facebooka itd a przy tym żeby nie żenić się, bo w razie czego, to można taką wywalić z domu i nie będzie miała roszczeń co do majątku

W przypadku takiej Ukrainki w związku z Polakiem to raczej klasyczny przykład hipergamii, skoro u siebie laska była tak biedna, że nie miała nawet dostępu do telewizji i internetu

[samotny_t]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86206102]Nie spotkałam się z takim zjawiskiem[/QUOTE]
Z jakim konkretnie?


[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86206102]
nie wiem, co to jest chad
[/QUOTE]
Niezwykle atrakcyjny mężczyzna z silną linią szczęki, prostymi brwiami, prostym nosem, gładką cerą.
https://knowyourmeme.com/memes/chad-thundercock

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez samotny_t

Z jakim konkretnie?



Niezwykle atrakcyjny mężczyzna z silną linią szczęki, prostymi brwiami, prostym nosem, gładką cerą.
https://knowyourmeme.com/memes/chad-thundercock

Z takim, że faceci z brzuchem jęczą, że kobietom łatwiej wyrobić na siłowni sylwetkę.

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka

[samotny_t]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86206127]Z takim, że faceci z brzuchem jęczą, że kobietom łatwiej wyrobić na siłowni sylwetkę.
[/QUOTE]
Rozumiem, z takim ja też się nie spotkałem.

[Liliom]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86206119]W przypadku takiej Ukrainki w związku z Polakiem to raczej klasyczny przykład hipergamii, skoro u siebie laska była tak biedna, że nie miała nawet dostępu do telewizji i internetu [/QUOTE]

Ja akurat nie wierzę w jakąkolwiek historyjkę na tym forum, wszystko jest z pewnością podkoloryzowane żeby zjednać sobie "braci" i wspólnie móc krytykować kobiety przypisując im same najgorsze cechy.

W dodatku każdy taki mizogin ma swój powód dla którego nie ma dziewczyny, jest prawiczkiem itd. Jedni są przekonani że dla kobiet liczy się tylko uroda mężczyzn, inny z kolei ma dowody na to że tylko wzrost, kolejny że tylko i wyłącznie kasa - to wszystko w zależności od tego czego im brakuje. Ale żaden nie pomyśli że to może przez ich charakter.

[ksiezycwokularach]

Z sylwetką chodziło mi nie o faceta z brzuchem ale o takiego przeciętnego:

wzrost 175, waga 67

facet nie za wysoki, bez brzucha, ale szczupły z natury

i teraz on żeby mieć atrakcyjną sylwetkę musi pracować bardziej i wydać więcej pieniędzy na dietę, odzywki, od przeciętnej kobiety, która ma 160 wzrostu i 56 wagi

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Liliom

Ja akurat nie wierzę w jakąkolwiek historyjkę na tym forum, wszystko jest z pewnością podkoloryzowane żeby zjednać sobie "braci" i wspólnie móc krytykować kobiety przypisując im same najgorsze cechy.

W dodatku każdy taki mizogin ma swój powód dla którego nie ma dziewczyny, jest prawiczkiem itd. Jedni są przekonani że dla kobiet liczy się tylko uroda mężczyzn, inny z kolei ma dowody na to że tylko wzrost, kolejny że tylko i wyłącznie kasa - to wszystko w zależności od tego czego im brakuje. Ale żaden nie pomyśli że to może przez ich charakter.

Ja też w te ich historyjki nie wierzę, niemniej jednak jeśli chciał dobrze wypaść przed braćmi samcami, to opowieść o Ukraince jest strzałem w kolano
Oczywiście o ile bracia kierują się logicznym rozumowaniem, o co ich nie podejrzewam.

Napisane przez ksiezycwokularach

Z sylwetką chodziło mi nie o faceta z brzuchem ale o takiego przeciętnego:

wzrost 175, waga 67

facet nie za wysoki, bez brzucha, ale szczupły z natury

i teraz on żeby mieć atrakcyjną sylwetkę musi pracować bardziej i wydać więcej pieniędzy na dietę, odzywki, od przeciętnej kobiety, która ma 160 wzrostu i 56 wagi

Sylwetkę atrakcyjną dla kogo? Dla siebie?

[ksiezycwokularach]

Sylwetkę atrakcyjną dla kobiet, czyli nie chudzina, a więcej masy mięśniowej, szersze ręce, rozbudowana klata itd. Nie powiecie mi że facet z małą wagą ma łatwiej od kobiety która chce zrzucić nieco wagę.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez ksiezycwokularach

Sylwetkę atrakcyjną dla kobiet, czyli nie chudzina, a więcej masy mięśniowej, szersze ręce, rozbudowana klata itd.

Dla których kobiet? Kobiety nie mają wspólnego mózgu i mają różne preferencje.

Nie powiecie mi że facet z małą wagą ma łatwiej od kobiety która chce zrzucić nieco wagę.

Zależy kogo dokładnie z kim porównujesz. Łatwość w zrzucaniu wagi czy budowaniu masy mięśniowej bardzo zależy od predyspozycji genetycznych, warunków hormonalnych i pierdyliona innych czynników. Twierdzenie, że na pewno facetowi będzie łatwiej/trudniej osiągnąć jakiś sobie tylko znany cel, to zwyczajna ignorancja.

[samotny_t]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86206208]Twierdzenie, że na pewno facetowi będzie łatwiej/trudniej osiągnąć jakiś sobie tylko znany cel, to zwyczajna ignorancja.[/QUOTE]
Tu się w pełni zgodzę.



Zresztą cała sylwetkowa część tego wątku jest absurdalna.