Czuję że moja mama ma coś z głową

[firlays]

Witajcie dziewczyny, chciałam z wami podzielić się moim problemem. Więc do rzeczy, studiuję dziennie, mieszkam z mamą i dorabiam sobie jako niania (i po pracy, i w weekendy). Moja mama jak nie ma homoru i się pospinamy to odcina mnie od jedzenia itp dla mnie to mega chamskie i próbowałem rozmawiać i zawsze rozumie a potem znowu to samo. Jak ja mam się zachować? Zaczęłam w tym roku studia a mam tak głupi problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez firlays

Witajcie dziewczyny, chciałam z wami podzielić się moim problemem. Więc do rzeczy, studiuję dziennie, mieszkam z mamą i dorabiam sobie jako niania (i po pracy, i w weekendy). Moja mama jak nie ma homoru i się pospinamy to odcina mnie od jedzenia itp dla mnie to mega chamskie i próbowałem rozmawiać i zawsze rozumie a potem znowu to samo. Jak ja mam się zachować? Zaczęłam w tym roku studia a mam tak głupi problem
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

na początek zdecyduj się jakiej jesteś płci.

[firlays]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85989466]na początek zdecyduj się jakiej jesteś płci.[/QUOTE]Hahaha a ja nawet nie zauważyłam że taki błąd zrobiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85989466]na początek zdecyduj się jakiej jesteś płci.[/QUOTE]

Jesteś nietolerancyjna. Jest tyle płci do wyboru, że na pewno jakaś zakłada płynną zmienność

[tinkerver2]

Jak to cie odcina od jedzenia? Zamyka lodówkę na kłódkę? Czy nie gotuje obiadu

Zawsze wiem czego chcę, czasem po prostu chcę nie wiadomo czego.

[firlays]

Napisane przez tinkerver2

Jak to cie odcina od jedzenia? Zamyka lodówkę na kłódkę? Czy nie gotuje obiadu

Zawsze wiem czego chcę, czasem po prostu chcę nie wiadomo czego.

Ja mam pokój na dole mama ma na górze i tam jest też kuchnia, łazienka itp ale tam też są drzwi żeby wejść na piętro i czasami zamyka je na klucz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

Napisane przez firlays

Ja mam pokój na dole mama ma na górze i tam jest też kuchnia, łazienka itp ale tam też są drzwi żeby wejść na piętro i czasami zamyka je na klucz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dorob sobie drugi klucz.

[firlays]

Napisane przez wiekanka

Dorob sobie drugi klucz.

Nie da się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiktoriol]

Trollu powtarzasz się, niedawno zakładałeś/aś wątek z perspektywy dziewczyny, której chłopak był w podobnej sytuacji. Trzeba było utrzymać formę męską i napisać, że niedawno dziewczyna szukała pomocy dla ciebie, ale nie uzyskała zbyt wielu porad, a więc przyszedłeś osobiście- byłbyś bardziej autentyczny

[firlays]

Napisane przez wiktoriol

Trollu powtarzasz się, niedawno zakładałeś/aś wątek z perspektywy dziewczyny, której chłopak był w podobnej sytuacji. Trzeba było utrzymać formę męską i napisać, że niedawno dziewczyna szukała pomocy dla ciebie, ale nie uzyskała zbyt wielu porad, a więc przyszedłeś osobiście- byłbyś bardziej autentyczny

Że co? Ja nawet nie mam chłopaka, zarobiłam w jednym słowie literówkę ale już tego nie można zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Na razie narzędzie nie wykazuje, że to klonowane konto trolla. Będę jednak wnikliwie czytac wątek i sprawdzać narzedzie.

[wiekanka]

Napisane przez firlays

Nie da się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To wymien zamek lub cale drzwi.

[firlays]

Napisane przez wiekanka

To wymien zamek lub cale drzwi.

To są stare drzwi, żeby je zmienić trzeba by było zrobić nową futrynę, na razie mnie na to nie stać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

dorzucasz się do opłat?

[firlays]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85990091]dorzucasz się do opłat?[/QUOTE]Nie, ale nie biorę od niej pieniędzy. Zaczęłam studia (dzienne) więc nie mam z czego się dokładać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

Napisane przez firlays

To są stare drzwi, żeby je zmienić trzeba by było zrobić nową futrynę, na razie mnie na to nie stać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no to zamek tj. sama" wkladke," chyba tak to sie nazywa, to nie sa duze pieniadze i klopot z glowy.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Pani_Robot

Jesteś nietolerancyjna. Jest tyle płci do wyboru, że na pewno jakaś zakłada płynną zmienność

[I am Rock]

Napisane przez tinkerver2

Jak to cie odcina od jedzenia? Zamyka lodówkę na kłódkę? Czy nie gotuje obiadu

Zawsze wiem czego chcę, czasem po prostu chcę nie wiadomo czego.

[tinkerver2]

Zdejmij drzwi z zawiasów i porąb siekierą

Zawsze wiem czego chcę, czasem po prostu chcę nie wiadomo czego.

[paczanga]

Napisane przez firlays

studiuję dziennie, mieszkam z mamą i dorabiam sobie jako niania (i po pracy, i w weekendy). [/URL]

I zdecyduj sie czy po szkole, czy po pracy dorabiasz.

[firlays]

Napisane przez paczanga

I zdecyduj sie czy po szkole, czy po pracy dorabiasz.

I po zajęciach (choć nie zawsze) i w weekendy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Ale źle się wyraziłam. Tu się zgadzam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[firlays]

Napisane przez I am Rock

Hmmm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiab777]

Jesli faktycznie masz taki problem i nie jestes trollem to na Twoim miejscu zrobilabym 2 rzeczy. Kup sobie czajnik elektryczny do pokoju. NIezaleznie od humoru matki bedziesz sie mogla napic kawy lub herbaty albo zrobic sobie glupia zupke chinska. 2) zrob sobie zapas jedzenia ktore sie nie psuje i trzymaj w pokoju. Jakies owoce, chlebki Wasa, chlebki ryzowe, paszteciki i co tam jeszcze uda Ci sie znalezc.
Sytuacja jest kijowa ale zacisnij zeby, dokoncz studia i zacznij wlasne zycie. Powodzenia.

[firlays]

Napisane przez kasiab777

Jesli faktycznie masz taki problem i nie jestes trollem to na Twoim miejscu zrobilabym 2 rzeczy. Kup sobie czajnik elektryczny do pokoju. NIezaleznie od humoru matki bedziesz sie mogla napic kawy lub herbaty albo zrobic sobie glupia zupke chinska. 2) zrob sobie zapas jedzenia ktore sie nie psuje i trzymaj w pokoju. Jakies owoce, chlebki Wasa, chlebki ryzowe, paszteciki i co tam jeszcze uda Ci sie znalezc.
Sytuacja jest kijowa ale zacisnij zeby, dokoncz studia i zacznij wlasne zycie. Powodzenia.

No to jest jakieś wyjście z sytuacji. Z tym że nigdy nie wiem kiedy jej tak odwali plus w weekend ( w niedzielę) musiałam się umyć u swoich pracodawców

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

A nie myślałaś o wyprowadzce?

Zawsze wiem czego chcę, czasem po prostu chcę nie wiadomo czego.

[firlays]

Napisane przez tinkerver2

A nie myślałaś o wyprowadzce?

Zawsze wiem czego chcę, czasem po prostu chcę nie wiadomo czego.

Na razie mnie na to nie stać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Bardzo mi ciebie żal, to straszne, że matka tak traktuje własne dziecko.
Akademik nie wchodzi w grę?

Zawsze wiem czego chcę, czasem po prostu chcę nie wiadomo czego.

[firlays]

Napisane przez tinkerver2

Bardzo mi ciebie żal, to straszne, że matka tak traktuje własne dziecko.
Akademik nie wchodzi w grę?

Zawsze wiem czego chcę, czasem po prostu chcę nie wiadomo czego.

Tam już nawet miejsc nie ma (dodatkowo ja mieszkam w swoim mieście studenckim)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiab777]

Ale wlasnie na tym polega trick zebys takie zapasy miala caly czas. Idzie teraz zima wiec dodatkowo lodowke bedziesz miala za oknem. KUp sobie plastikowy ozdobny pojemnik albo cos co przypomina doniczke i wystaw za okno. Sprawe jedzenia da sie rozwiazac bardzo prosto. Widze jednak ze jest takze problem z lazienka a to juz wiekszy problem. NIe dalabys rady zamieszkac w akademiku? Bo wyglada na to ze musisz sie wyprowadzic.
Jeszcze 2 rzeczy przychodza mi do glowy:
Mozesz sprobowac znalezc klucz do tych drzwi. Wez wszystkie klucze jakie masz. Te z pracy takze i po kolei proboj, proboj, proboj. Ja kiedys zatrzasnelam pokoj z kluczem w srodku. Zadzwonilam do slusarza a ten mi zaspiewal 150 euro takze w desperacji zaczelam sprawdzac wszystkie klucze jakie mialam swoje i wspollokatorow i wtedy mi sie udalo. Ale zamek byl stary i nie bardzo wymyslny.

A druga rzecz jaka mi przychodzi do glowy to moze sprobowac jakos ten zamek popsuc?

A dlaczego nie mozesz sobie dorobic klucza? MAma Ci nie chce pozyczyc originalu? ROzmawialas z nia o tym?

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Nie wiem jak jest teraz ale kiedys mozna bylo miejsce w akademiku odkupic za niewielka oplata. Ludzie sie wyprowadzaja z akademika do dziewczyny czy chlopaka ale na wszelki wypadek chca miejsce miec wiec je odstepuja w zamian za zwyczajne uiszczanie oplat.

[firlays]

Napisane przez kasiab777

Ale wlasnie na tym polega trick zebys takie zapasy miala caly czas. Idzie teraz zima wiec dodatkowo lodowke bedziesz miala za oknem. KUp sobie plastikowy ozdobny pojemnik albo cos co przypomina doniczke i wystaw za okno. Sprawe jedzenia da sie rozwiazac bardzo prosto. Widze jednak ze jest takze problem z lazienka a to juz wiekszy problem. NIe dalabys rady zamieszkac w akademiku? Bo wyglada na to ze musisz sie wyprowadzic.
Jeszcze 2 rzeczy przychodza mi do glowy:
Mozesz sprobowac znalezc klucz do tych drzwi. Wez wszystkie klucze jakie masz. Te z pracy takze i po kolei proboj, proboj, proboj. Ja kiedys zatrzasnelam pokoj z kluczem w srodku. Zadzwonilam do slusarza a ten mi zaspiewal 150 euro takze w desperacji zaczelam sprawdzac wszystkie klucze jakie mialam swoje i wspollokatorow i wtedy mi sie udalo. Ale zamek byl stary i nie bardzo wymyslny.

A druga rzecz jaka mi przychodzi do glowy to moze sprobowac jakos ten zamek popsuc?

A dlaczego nie mozesz sobie dorobic klucza? MAma Ci nie chce pozyczyc originalu? ROzmawialas z nia o tym?

Ale te drzwi mają zamek tylko z jednej strony (podobne są w łazienkach). Na razie na wyprowadzkę mnie nie stać trochę jedzenia mam w pokoju ale szybko się psuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez kasiab777

Ale wlasnie na tym polega trick zebys takie zapasy miala caly czas. Idzie teraz zima wiec dodatkowo lodowke bedziesz miala za oknem. KUp sobie plastikowy ozdobny pojemnik albo cos co przypomina doniczke i wystaw za okno. Sprawe jedzenia da sie rozwiazac bardzo prosto. Widze jednak ze jest takze problem z lazienka a to juz wiekszy problem. NIe dalabys rady zamieszkac w akademiku? Bo wyglada na to ze musisz sie wyprowadzic.
Jeszcze 2 rzeczy przychodza mi do glowy:
Mozesz sprobowac znalezc klucz do tych drzwi. Wez wszystkie klucze jakie masz. Te z pracy takze i po kolei proboj, proboj, proboj. Ja kiedys zatrzasnelam pokoj z kluczem w srodku. Zadzwonilam do slusarza a ten mi zaspiewal 150 euro takze w desperacji zaczelam sprawdzac wszystkie klucze jakie mialam swoje i wspollokatorow i wtedy mi sie udalo. Ale zamek byl stary i nie bardzo wymyslny.

A druga rzecz jaka mi przychodzi do glowy to moze sprobowac jakos ten zamek popsuc?

A dlaczego nie mozesz sobie dorobic klucza? MAma Ci nie chce pozyczyc originalu? ROzmawialas z nia o tym?

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Nie wiem jak jest teraz ale kiedys mozna bylo miejsce w akademiku odkupic za niewielka oplata. Ludzie sie wyprowadzaja z akademika do dziewczyny czy chlopaka ale na wszelki wypadek chca miejsce miec wiec je odstepuja w zamian za zwyczajne uiszczanie oplat.

Kiedyś pytałam to nie ma miejsc, zresztą 300-400zl a mnie na to nie stać za bardzo teraz a matka mi kasy nie da żebym mieszkała w tym samym mieście ale gdzie indziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz