Samotność. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-16, 17:55   #1
Allga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 63

Samotność.


Jestem w ponad 4letnim zwiazku. Nadal wynajmujemy mieszkanie, mamy psa. On ma mala firme ja pracuje w banku. Nasze zycie powinno wyglądać juz w tym wieku mamy oboje 30 lat nieco inaczej. Stac nas na oplacanie hipoteki ale on nienawidzi kredytow, stac nas na wakacje za granica ale on jest sknera, po kilku latach idalomi sie go przekonac do wyjazdu poza PL. Ja jestem otwarta na swiat, ciekawa, kocham Gory, czytam mase ksiazek w tej tematyce, marze o takich wyprawach, nawet jak w zartach pytam czy zdobęde Everest to on sprowadza mnie w dol. Do kazdej czynności musze go przekonywać 100 razy, prosic 1000, on ma swoj swiat i swoje wąskie myslenie. Jak sie poklucimy to nie gada 3-4 dni ani slowem, nie je moich posilkow, olewa mnie, robi co chce. Nie lubi rozmawiac o przyszłości. Jak podgaduje o to czy ma plany wobec mnie nazywa mnie desperatka i strzela fochy. Mamy teraz plan wyjechac do USA do jego rodziny ktorzy bardzo nas tam chca ale on ma problem nawet isc paszport zrobić karze mi biegac po wnioski i zalatwiac wszystko w urzedzie. Nie mam sil biegac kolo niego dogadzac prosic przepraszać. Wspolnie spedzamy niedziele bo w tyg po pracy on zmeczony i gra na ps4. Kazdy z nas ma swoj swiat ja wtedy czytam on gra. Chodzi mi o to ze ja sama nie wiem czy chce wyjechac i znow zmieniac swoje zycie pchać go do zmian bo tak ciagle jest. Czuje sie kiepsko. W dodatku on jest silnym charakterem i jak sie uprze na cos to juz koniec. Jak nie gadamy to nawet kromki chleba nie zaproponuje i rzadko pierwszy przyjdzie sie pogodzic. Jego ojciec jest taki sam i bracia.jego mama mnie wspiera i mówi ze on juz taki jest. Ma dopiero 30 lat !!!!!!! I nadal wynajmujemy kawalerke, nadal nie mamy dzieci ani planow na przyszłość. Kiedys mieszkałam za granica sama mialam kase, znajomych, robilam co chcialam. Teraz mam jego z calym jego Ego.
Allga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 19:35   #2
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Samotność.

Skoro jest Ci źle, to może czas się rozstać?
I czytasz książki, a takie byki walisz? Oczy aż krwawią.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 20:06   #3
peopeo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
Dot.: Samotność.

Ten facet nazywając Cię desperatka mówi prawdę. Jesteś zdesperowana na pewno skoro tkwisz przy takiej osobie. On ma Cię w tyłku, jest z Tobą byle by kogoś mieć, Ty skaczesz koło niego i wszystko zalatwiasz by na siłę utrzymać atrapę związku... po co skoro jesteś nieszczęśliwa? Lepiej czulabys się bez niego... Nie mogę uwierzyć że po takim tekście z desperatka jeszcze mu wybaczylas g
peopeo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 21:29   #4
Allga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 63
Dot.: Samotność.

Dziękuję za odp, te byki to po prostu mój pośpiech i pisanie na telefonie.

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Kiedy powiedział ze pytając o zaręczyny robie z siebie desperatke - to tak się poczulam. Pomyślałam ze co ja robie to on powinien prosic mnie o reke nie odwrotnie. Nie klucimy sie czesto raz na pol roku moze rzadziej. Ale bol mam taki ze do wszystkiego musze Go wręcz skłaniać np. Wyjazd na wakacje za granice wiazal sie z tym ze przedstawiłam mu milion plusów a on i tak doszukiwał sie zlego ze nas nie stac. Ze lepiej nad polskie morze. Problem tez w tym ze w domu nie mial wzorców zwiazku, od malego sam lub z chłopakami z ulicy.
Allga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 21:49   #5
PoPoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
Dot.: Samotność.

Chce ci się tak męczyć do końca życia? Serio chcesz brać z nim ślub?;(
PoPoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 22:03   #6
Allga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 63
Dot.: Samotność.

Oczywiście zanim napisalam tu na forum przejrzałam także podobne rozmowy.. każde sprowadza sie do rozstania- do najprostszego. Oczywiscie każdy ma prawo napisać co uważa bo stoi z boku i może byl w podobnej sytuacji i doradza. Ale czy jesli nasze kłótnie sa co pol roku lub rzadziej to nie ma na prawdę szansy dla nas? Czy moze ja jestem zaslepiona? Wierze w swoje odczucia i umiem powiedzieć dość. 2 poprzednie zwiazki takze zakonczylam gdy już widzialam ze nic z tego. Chce porady jak dac mu dojrzec bo mam tez wrazenie ze za bardzo mu nadskakiwalam i mam to co chcilam....
Allga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 22:16   #7
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Samotność.

Cytat:
Napisane przez Allga Pokaż wiadomość
Chce porady jak dac mu dojrzec bo mam tez wrazenie ze za bardzo mu nadskakiwalam i mam to co chcilam....
Nie da się "dać komuś dojrzeć", ktoś musi sam tego chcieć i sam z siebie się rozwijać. Jasne, że lepiej byłoby, żebyś mu nie nadskakiwała, ale wtedy może się okazać, że wasz związek stanie się pusty i przeżyjesz duże rozczarowanie.

Nie ma magicznych sposobów i gierek którymi sprawia się, że partner "przejrzy na oczy" i "zmieni się", jedyna droga to ewentualnie nauczenie się lepszej komunikacji przy dobrej woli i CHĘCI obu stron.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-16, 22:22   #8
Allga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 63
Dot.: Samotność.

januszpolak masz racje. Brakuje nam komunikacji. On czeka zwykle 3-4 dni i wtedy przychodzi rozmawiac. Ja kiedyś wolalam na gorąco wyjaśniać konflikt. Teraz po 4 latach nieco ostygłam i nie biegam juz za nim co nie znaczy ze moje uczucia osłabły. Jednak cierpliwość tak. Uważam ze zblizamy sie do momentu kiedy jesli teraz nie podejmiemy staran by faktycznie wyjechac do USA lub jesli zostając tu nie kupimy domu i nie pojdziemy o krok dalejto wszystko legnie i odejdę.... Dogadujemy sie dobrze jak pisalalam kazdy ma swoj swiat i nikt nikomu nie przeszkadza ale ta przyszlosc i jego tekst "zobaczysz będzie dobrze" ...
Allga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 22:33   #9
Silesian Girl
Rozeznanie
 
Avatar Silesian Girl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
Dot.: Samotność.

Macie zupelnie inne oczekiwania i zpojrzenie na wazne zyciowe tematy. A to podstawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


http://8-pietro.blogspot.com/



Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko
Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy

Zapraszam na pierwszego bloga
Silesian Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 22:41   #10
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Samotność.

Po prostu do siebie nie pasujecie, ty jesteś ciekawa świata, chcesz podróżować a on najchętniej siedziałby w domu. Ty podejmujesz inicjatywe, on chciałby chyba żeby wszystko zrobiło się samo. Ty jesteś otwarta na dialog a on wyraźnie woli się odwrócić plecami i zamknąć w sobie. No nie wiem, ja tu widzę za dużo różnic ciężkich do przeskoczenia, po prostu. Ale i tak największym problemem jest to ze ty masz plany na przyszłość odnośnie tej relacji a on najwyraźniej nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 23:02   #11
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Samotność.

A Ty za karę z nim jesteś? Bo serio wieje z Twoich postów desperacją. I tym, że chłopa nie lubisz, wyraźnie Cię wkurza, ale i tak przesz do ślubu. To się właśnie nazywa desperacja. To jedna kwestia. A to druga: zejdź z niego. Nie masz dawać mu dojrzeć, cokolwiek by to miało znaczyć. On nie ma się na siłę zmieniać, to nie tak działa. W związek nie wchodzi się, żeby kogoś zmienić. On jest, jaki jest, albo to akceptujesz i z nim jesteś, albo idziesz szukać szczęścia gdzie indziej. Nie dręcz chłopa, żeby chciał tego co ty, skoro on nie chce.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-16, 23:55   #12
Allga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 63
Dot.: Samotność.

Hmm pytanie faceta po kilku latach wspólnego zycia i mieszkania to raczej nie desperacja. Dorosli ludzie tak robia. Dlatego nie rozumiem Twego wjazdu na mnie.

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Hmm pytanie faceta O PRZYSZŁOŚĆ po kilku latach wspólnego zycia i mieszkania to raczej nie desperacja. Dorosli ludzie tak robia. Dlatego nie rozumiem Twego wjazdu na mnie.
Allga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 00:21   #13
peopeo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
Dot.: Samotność.

Pytanie nie jest złe. Problemem jest jego odpowiedź. I ogólne zachowanie w stosunku do Ciebie.
peopeo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 00:57   #14
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Samotność.

To chcesz wyjechać do USA czy nie? Bo jak dla mnie to chyba nie chcesz skoro nie masz siły i ochoty sama latać i załatwiać te wnioski. Mam wrażenie, że nim tłumaczysz nie robienie tego co niby chciałabyś zrobić, ale czego nie robisz bo wymaga wysiłku,a ty tego wysiłku nie chcesz i chcesz żeby ten wysiłek poniósł ktoś inny, a konkretnie on. A jak on nie chce to ty możesz się schować za nim, obwinić go o brak namacalnych wyników realizacji twoich pragnień, które i tak chyba wolisz żeby pozostały w sferze fantazji. Jak dla mnie to on jest kozłem ofiarnym, a to co ty robisz to się w psychologii indywidualnej chyba przeniesieniem nazywa.
Ciekawą książkę teraz czytam. Alberto Moravia "Pogarda". Tam jest taki mąż co wini żonę o rzeczy, które sam jej wyrządził. Polecam lekturę wraz ze wstępem.
Co do jego niechęci do kredytów to go rozumiem. To się może nazywać mieć rozeznanie w ekonomii bo może on wie, że nadciąga kryzys i wzrost stóp procentowych, inflacji i kosztów kredytów w Polsce. Niby piszesz o sobie,a piszesz "my w tym wieku powinniśmy być gdzie indziej". Mówienie o związku w liczbie mnogiej często jest oznaką toksycznej relacji. Ty sama tylko ustalasz wizję tego jak ma wasze życie po 30-tce wyglądać? On nie ma nic do powiedzenia? "Powinniście"? Czyli Ty powinnaś być w innym miejscu dzięki jego wysiłkowi, tak? No bo niby tyle rzeczy mogłabyś zrobić inaczej , ale nawet do tego USA nie chcesz dokumentów załatwić choć tak twierdzisz, że tak bardzo chcesz jechać. Czyli on ma realizować za Ciebie Twoją wizję waszego wspólnego życia po 30-tce? A jak tego nie robi to Cię nie kocha, czy tak? Znam taki model. Mam w rodzinie. To się nazywa osobowość narcystyczna w kobiecym wydaniu.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 01:53   #15
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Samotność.

Allga nie chodzi o samo pytanie, ale o Twoją postawę. Wyliczyłaś nam, co Ci się w nim nie podoba (konkretnie wszystko), a mimo tego ciągle go pytasz o wspólną przyszłość. Powody mogą być dwa: desperacja właśnie (bo mam już 30 lat, więc zwiążę się z kimś kto mi nie za bardzo odpowiada, ale wypada być już na pewnym etapie), albo jak mówi MissChievousTess masz kompletnie w poważaniu zdanie tego faceta i jego plany na życie, bo Ty już sobie wymyśliłaś inaczej. A on nie chce, no bezczelny. W sumie jeden powód nie wyklucza drugiego. Fakt, że facet jest dziecinny (strzelenie focha na cztery dni o dojrzałości nie świadczy), ale na Boga ma prawo, to jego życie. A Tyś się uczepiła jak rzep psiego ogona i próbujesz go zmieniać. Jak inaczej to nazwiesz, jak nie desperacją?
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 10:21   #16
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Samotność.

On nie „dorośnie”, ani sam, ani z twoją pomocą czy przy twoich naciskach. On ma po prostu taki charakter i inne potrzeby i plany życiowe. Nie ma takiego obowiązku, żeby po trzydziestce kupować dom i brać ślub. Powinnaś to zrozumieć i szukać kogoś, kto ma podobne plany do ciebie, a nie czekać na to, że facet „dorośnie”, bo tak powinno się żyć.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 10:27   #17
Silesian Girl
Rozeznanie
 
Avatar Silesian Girl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
Dot.: Samotność.

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
To chcesz wyjechać do USA czy nie? Bo jak dla mnie to chyba nie chcesz skoro nie masz siły i ochoty sama latać i załatwiać te wnioski. Mam wrażenie, że nim tłumaczysz nie robienie tego co niby chciałabyś zrobić, ale czego nie robisz bo wymaga wysiłku,a ty tego wysiłku nie chcesz i chcesz żeby ten wysiłek poniósł ktoś inny, a konkretnie on. A jak on nie chce to ty możesz się schować za nim, obwinić go o brak namacalnych wyników realizacji twoich pragnień, które i tak chyba wolisz żeby pozostały w sferze fantazji. Jak dla mnie to on jest kozłem ofiarnym, a to co ty robisz to się w psychologii indywidualnej chyba przeniesieniem nazywa.
Ciekawą książkę teraz czytam. Alberto Moravia "Pogarda". Tam jest taki mąż co wini żonę o rzeczy, które sam jej wyrządził. Polecam lekturę wraz ze wstępem.
Co do jego niechęci do kredytów to go rozumiem. To się może nazywać mieć rozeznanie w ekonomii bo może on wie, że nadciąga kryzys i wzrost stóp procentowych, inflacji i kosztów kredytów w Polsce. Niby piszesz o sobie,a piszesz "my w tym wieku powinniśmy być gdzie indziej". Mówienie o związku w liczbie mnogiej często jest oznaką toksycznej relacji. Ty sama tylko ustalasz wizję tego jak ma wasze życie po 30-tce wyglądać? On nie ma nic do powiedzenia? "Powinniście"? Czyli Ty powinnaś być w innym miejscu dzięki jego wysiłkowi, tak? No bo niby tyle rzeczy mogłabyś zrobić inaczej , ale nawet do tego USA nie chcesz dokumentów załatwić choć tak twierdzisz, że tak bardzo chcesz jechać. Czyli on ma realizować za Ciebie Twoją wizję waszego wspólnego życia po 30-tce? A jak tego nie robi to Cię nie kocha, czy tak? Znam taki model. Mam w rodzinie. To się nazywa osobowość narcystyczna w kobiecym wydaniu.
Autorka chce jechac do jego rodziny - przypuszczam ze sama by nie jechala, u rodziny w koncu noclegi za free

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


http://8-pietro.blogspot.com/



Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko
Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy

Zapraszam na pierwszego bloga
Silesian Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 10:30   #18
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Samotność.

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
To chcesz wyjechać do USA czy nie? Bo jak dla mnie to chyba nie chcesz skoro nie masz siły i ochoty sama latać i załatwiać te wnioski. Mam wrażenie, że nim tłumaczysz nie robienie tego co niby chciałabyś zrobić, ale czego nie robisz bo wymaga wysiłku,a ty tego wysiłku nie chcesz i chcesz żeby ten wysiłek poniósł ktoś inny, a konkretnie on. A jak on nie chce to ty możesz się schować za nim, obwinić go o brak namacalnych wyników realizacji twoich pragnień, które i tak chyba wolisz żeby pozostały w sferze fantazji. Jak dla mnie to on jest kozłem ofiarnym, a to co ty robisz to się w psychologii indywidualnej chyba przeniesieniem nazywa.
Ciekawą książkę teraz czytam. Alberto Moravia "Pogarda". Tam jest taki mąż co wini żonę o rzeczy, które sam jej wyrządził. Polecam lekturę wraz ze wstępem.
Co do jego niechęci do kredytów to go rozumiem. To się może nazywać mieć rozeznanie w ekonomii bo może on wie, że nadciąga kryzys i wzrost stóp procentowych, inflacji i kosztów kredytów w Polsce. Niby piszesz o sobie,a piszesz "my w tym wieku powinniśmy być gdzie indziej". Mówienie o związku w liczbie mnogiej często jest oznaką toksycznej relacji. Ty sama tylko ustalasz wizję tego jak ma wasze życie po 30-tce wyglądać? On nie ma nic do powiedzenia? "Powinniście"? Czyli Ty powinnaś być w innym miejscu dzięki jego wysiłkowi, tak? No bo niby tyle rzeczy mogłabyś zrobić inaczej , ale nawet do tego USA nie chcesz dokumentów załatwić choć tak twierdzisz, że tak bardzo chcesz jechać. Czyli on ma realizować za Ciebie Twoją wizję waszego wspólnego życia po 30-tce? A jak tego nie robi to Cię nie kocha, czy tak? Znam taki model. Mam w rodzinie. To się nazywa osobowość narcystyczna w kobiecym wydaniu.
Serio, autorka ma latac za faceta i zalatwiac dla niego paszport? Do zdjecia tez ma ona pozowac, bo paniczowi sie nie chce zalatwic paszportu?

Autorko, niby czytasz ksiazki, a robisz byki w slowie KŁÓCIĆ. Przeciez to az oczy bola.

I tak, jestes desperatka, skoro chcesz brac slub z osoba, z ktora jest ci nie po drodze i ma cie w dupie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 10:44   #19
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Samotność.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Serio, autorka ma latac za faceta i zalatwiac dla niego paszport? Do zdjecia tez ma ona pozowac, bo paniczowi sie nie chce zalatwic paszportu?




Ale co za problem? Trochę się ucharakteryzuje, zdjecie malutkie, jakoś ujdzie w tłoku.

A kto bogatemu zabroni, babę wysłać do fotografa, bo jemu się nie chce łazić i w ogóle to pewnie za drogo. Pójdzie baba za niego, to przy okazji zapłaci.




Autorko, niby czytasz ksiazki, a robisz byki w slowie KŁÓCIĆ. Przeciez to az oczy bola.

I tak, jestes desperatka, skoro chcesz brac slub z osoba, z ktora jest ci nie po drodze i ma cie w dupie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz



Przestańcie z tymi książkami na błędy.

To jest tak samo skuteczna metoda, jak kurs tańca na jedną nogę krótszą.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-17, 10:58   #20
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 298
Dot.: Samotność.

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Allga nie chodzi o samo pytanie, ale o Twoją postawę. Wyliczyłaś nam, co Ci się w nim nie podoba (konkretnie wszystko), a mimo tego ciągle go pytasz o wspólną przyszłość. Powody mogą być dwa: desperacja właśnie (bo mam już 30 lat, więc zwiążę się z kimś kto mi nie za bardzo odpowiada, ale wypada być już na pewnym etapie), albo jak mówi MissChievousTess masz kompletnie w poważaniu zdanie tego faceta i jego plany na życie, bo Ty już sobie wymyśliłaś inaczej. A on nie chce, no bezczelny. W sumie jeden powód nie wyklucza drugiego. Fakt, że facet jest dziecinny (strzelenie focha na cztery dni o dojrzałości nie świadczy), ale na Boga ma prawo, to jego życie. A Tyś się uczepiła jak rzep psiego ogona i próbujesz go zmieniać. Jak inaczej to nazwiesz, jak nie desperacją?
Jak wyżej.

Z gó... róży nie ulepisz.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 11:31   #21
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Samotność.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Przestańcie z tymi książkami na błędy.

To jest tak samo skuteczna metoda, jak kurs tańca na jedną nogę krótszą.

True. Sorry za offtop, ale cava słusznie zwraca uwagę na ten rozpowszechniony mit.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 11:34   #22
MistrzyniDrugiegoPlanu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
Dot.: Samotność.

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
A Ty za karę z nim jesteś? Bo serio wieje z Twoich postów desperacją. I tym, że chłopa nie lubisz, wyraźnie Cię wkurza, ale i tak przesz do ślubu. To się właśnie nazywa desperacja. To jedna kwestia. A to druga: zejdź z niego. Nie masz dawać mu dojrzeć, cokolwiek by to miało znaczyć. On nie ma się na siłę zmieniać, to nie tak działa. W związek nie wchodzi się, żeby kogoś zmienić. On jest, jaki jest, albo to akceptujesz i z nim jesteś, albo idziesz szukać szczęścia gdzie indziej. Nie dręcz chłopa, żeby chciał tego co ty, skoro on nie chce.
Dokładnie. Mi się nie podoba sposób pisania autorki o nim. Bo ja sama nienawidzę chodzić po górach (jak się nadarzy okazja raz na rok to może pójdę o ile tempo będzie wolne) i nie przepadam za podróżowaniem. Za to mam artystyczne zainteresowania i godzinami mogę siedzieć i tworzyć. I w życiu bym nie chciała wyjechać do żadnego USA, niedawno wróciłam zza granicy, gdzie spędziłam rok i nigdy więcej! A autorka to wielce oryginalna - lubi podróżować i chodzić po górach. Czyli jak co druga osoba. No rzeczywiście, ale szerokie horyzonty! Kurczę, nie każdy musi taki być i to nie znaczy, że ma "wąskie myślenie".

Znajdź sobie autorko kogoś do pary nad kim nie masz poczucia wyższości i nim nie pogardzasz. A osób lubiących góry i chcących podróżować jest bardzo dużo, więc masz w kom wybierać.
MistrzyniDrugiegoPlanu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 13:46   #23
OlkaLolkaLa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 61
Dot.: Samotność.

Cytat:
Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu Pokaż wiadomość
Dokładnie. Mi się nie podoba sposób pisania autorki o nim. Bo ja sama nienawidzę chodzić po górach (jak się nadarzy okazja raz na rok to może pójdę o ile tempo będzie wolne) i nie przepadam za podróżowaniem. Za to mam artystyczne zainteresowania i godzinami mogę siedzieć i tworzyć. I w życiu bym nie chciała wyjechać do żadnego USA, niedawno wróciłam zza granicy, gdzie spędziłam rok i nigdy więcej! A autorka to wielce oryginalna - lubi podróżować i chodzić po górach. Czyli jak co druga osoba. No rzeczywiście, ale szerokie horyzonty! Kurczę, nie każdy musi taki być i to nie znaczy, że ma "wąskie myślenie".

Znajdź sobie autorko kogoś do pary nad kim nie masz poczucia wyższości i nim nie pogardzasz. A osób lubiących góry i chcących podróżować jest bardzo dużo, więc masz w kom wybierać.
W pełni się zgadzam. Co prawda upodobania, zainteresowania, sposoby spędzania wolnego czasu itd tego pana w ogóle mi nie odpowiadaja i też bym się z nim męczyła, ale nie daje to autorce praca do wypowiadania się o nim jak o kimś gorszym..
Jeden lubi góry, a inny kanapki z dżemem, różnorodność jest fajna, ale wspólne zainteresowania i sposoby na spędzanie wolnego czasu w związku to bardzo ważna kwestia.

Autorko, oboje będziecie szczęśliwsi kiedy znajdziecie sobie kogos podobnego do siebie.

Edytowane przez OlkaLolkaLa
Czas edycji: 2018-10-17 o 13:50
OlkaLolkaLa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-10-17, 14:00   #24
peopeo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
Dot.: Samotność.

Już wam jest nie po drodze razem, każdy ma swój świat a Ty go masz za kogoś gorszego, mniej inteligentnego. Tak nie powinno być, to ponizajace... Już teraz nie macie wspólnego języka a wyobraź sobie na emigracji, gdzie wszystko spadnie na Ciebie, będzie stres a on będzie czekał na gotowe. Szkoda w ogóle czasu na tą relację
peopeo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 14:47   #25
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Samotność.

Cytat:
Napisane przez Allga Pokaż wiadomość
Jestem w ponad 4letnim zwiazku. Nadal wynajmujemy mieszkanie, mamy psa. On ma mala firme ja pracuje w banku. Nasze zycie powinno wyglądać juz w tym wieku mamy oboje 30 lat nieco inaczej. Stac nas na oplacanie hipoteki ale on nienawidzi kredytow, stac nas na wakacje za granica ale on jest sknera, po kilku latach idalomi sie go przekonac do wyjazdu poza PL. Ja jestem otwarta na swiat, ciekawa, kocham Gory, czytam mase ksiazek w tej tematyce, marze o takich wyprawach, nawet jak w zartach pytam czy zdobęde Everest to on sprowadza mnie w dol. Do kazdej czynności musze go przekonywać 100 razy, prosic 1000, on ma swoj swiat i swoje wąskie myslenie. Jak sie poklucimy to nie gada 3-4 dni ani slowem, nie je moich posilkow, olewa mnie, robi co chce. Nie lubi rozmawiac o przyszłości.
Zacznijmy od tego, że wasze życie nic nie powinno. Nikt nie ma obowiązku brania kredytów, spędzania wakacji za granicą (ani w ogóle poza domem) i jarania się podróżami. Niezależnie od wieku. Po prostu ty masz swoje preferencje, a on swoje i każde są tak samo dobre.
Cytat:
Jak podgaduje o to czy ma plany wobec mnie nazywa mnie desperatka i strzela fochy.
Skoro pytasz o to faceta, o którym dobrze wiesz, że ma inne niż ty potrzeby w fundamentalnych sprawach, to owszem, jest to desperacja.
Cytat:
Mamy teraz plan wyjechac do USA do jego rodziny ktorzy bardzo nas tam chca ale on ma problem nawet isc paszport zrobić karze mi biegac po wnioski i zalatwiac wszystko w urzedzie. Nie mam sil biegac kolo niego dogadzac prosic przepraszać. Wspolnie spedzamy niedziele bo w tyg po pracy on zmeczony i gra na ps4. Kazdy z nas ma swoj swiat ja wtedy czytam on gra. Chodzi mi o to ze ja sama nie wiem czy chce wyjechac i znow zmieniac swoje zycie pchać go do zmian bo tak ciagle jest. Czuje sie kiepsko.
To wygląda tak, jakby TY miała plan wyjechać do USA, a nie WY.
Cytat:
W dodatku on jest silnym charakterem i jak sie uprze na cos to juz koniec. Jak nie gadamy to nawet kromki chleba nie zaproponuje i rzadko pierwszy przyjdzie sie pogodzic. Jego ojciec jest taki sam i bracia.jego mama mnie wspiera i mówi ze on juz taki jest.
I jego mama ma rację, a ty chyba próbujesz tłumaczyć jego prywatne wybory tym, że się napatrzył na ojca i braci.
Cytat:
Ma dopiero 30 lat !!!!!!! I nadal wynajmujemy kawalerke, nadal nie mamy dzieci ani planow na przyszłość. Kiedys mieszkałam za granica sama mialam kase, znajomych, robilam co chcialam. Teraz mam jego z calym jego Ego.
Kawalerkę można wynajmować całe życie, dzieci nie mieć nigdy i wesoło sobie żyć nie planując przyszłości i nie mając nawet takiej potrzeby.
Zdradzę ci, że z nim czy bez niego, nadal możesz mieć kasę, znajomych i robić co chcesz.

Cytat:
Napisane przez Allga Pokaż wiadomość
Kiedy powiedział ze pytając o zaręczyny robie z siebie desperatke - to tak się poczulam. Pomyślałam ze co ja robie to on powinien prosic mnie o reke nie odwrotnie.
A to niby dlaczego on "powinien"? To ty byś chciała zostać poproszona o rękę, a nie on "powinien". Twoje preferencje do niczego go nie zobowiązują.
Cytat:
Nie klucimy sie czesto raz na pol roku moze rzadziej. Ale bol mam taki ze do wszystkiego musze Go wręcz skłaniać np. Wyjazd na wakacje za granice wiazal sie z tym ze przedstawiłam mu milion plusów a on i tak doszukiwał sie zlego ze nas nie stac. Ze lepiej nad polskie morze. Problem tez w tym ze w domu nie mial wzorców zwiazku, od malego sam lub z chłopakami z ulicy.
Znowu go tłumaczysz żeby tylko nie przyznać, że on to robi, bo mu wygodnie Serio, on nie chce wyjeżdżać na wakacje, bo go to nie jara, a nie dlatego, że nie miał "wzorców" związku (tak jakby wszystkie związki musiały wyglądać tak jak ty sobie wymyśliłaś ).

Cytat:
Napisane przez Allga Pokaż wiadomość
Oczywiście zanim napisalam tu na forum przejrzałam także podobne rozmowy.. każde sprowadza sie do rozstania- do najprostszego. Oczywiscie każdy ma prawo napisać co uważa bo stoi z boku i może byl w podobnej sytuacji i doradza. Ale czy jesli nasze kłótnie sa co pol roku lub rzadziej to nie ma na prawdę szansy dla nas? Czy moze ja jestem zaslepiona? Wierze w swoje odczucia i umiem powiedzieć dość. 2 poprzednie zwiazki takze zakonczylam gdy już widzialam ze nic z tego.
A czy kłótnie to jedyny powód do rozstania? Ja się dwa razy wymiksowałam z wieloletnich związków, w których nie pokłóciliśmy się nigdy, a powodem rozstania były właśnie różnice w oczekiwaniach co do przyszłości.
Cytat:
Chce porady jak dac mu dojrzec bo mam tez wrazenie ze za bardzo mu nadskakiwalam i mam to co chcilam....
Jakoś nie widzę, żeby on był niedojrzały. To raczej ty próbujesz się przekonać, że to twoje zachcianki co do przyszłości są "lepsze" niż jego, więc jego postępowanie nazywasz niedojrzałym. A twój MountEverest serio nie jest bardziej oświecony czy jakikolwiek obiektywny sposób lepszy niż jego granie na konsoli.
Cytat:
Napisane przez Allga Pokaż wiadomość
Hmm pytanie faceta po kilku latach wspólnego zycia i mieszkania to raczej nie desperacja. Dorosli ludzie tak robia. Dlatego nie rozumiem Twego wjazdu na mnie.

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Hmm pytanie faceta O PRZYSZŁOŚĆ po kilku latach wspólnego zycia i mieszkania to raczej nie desperacja. Dorosli ludzie tak robia. Dlatego nie rozumiem Twego wjazdu na mnie.
A ty go w ogóle kiedykolwiek zapytałaś nie "o przyszłość", tylko o konkrety? Na przykład o to, czy kiedykolwiek chciałby brać ślub albo mieć dzieci?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 15:03   #26
Ally_Wu
Przyczajenie
 
Avatar Ally_Wu
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 18
Dot.: Samotność.

Znajdżcie sobie kogoś o podobnych upodobaniach i charakterze. Chociaz w przypadku autorki osoba patrzaca na nia z gory jak ona na partnera moze stworzyc w sumie toksyczny zwiazek.
Ally_Wu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 17:34   #27
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Samotność.

Kompletnie się rozmijacie w podejściu do życia, Ciebie męczą jego zachowania, ale usilnie chcesz się do niego uwiązać ślubem i co gorsza kredytem hipotecznym. I jeszcze masz pretensje, że on to odpycha. Bo ma rację. Takie rzeczy to się ogarnia, jak się ma super dobry związek, który bez obaw można scementować, a Ty się chcesz cementować z facetem, który Ci nie pasuje. Wiesz, że ślub i własne mieszkanie niczego magicznie nie naprawiają? To kula u nogi, bo nie spakujesz się z dnia na dzień i nie zmienisz partnera, jak Ci się już całkiem uprzykrzy. Zastanów się w co Ty chcesz się w ogóle pakować. Śmiejesz się z porady "rzuć go", ale co innego można doradzić, jeśli jedna osoba nie odpowiada drugiej? Chciałabyś, że on kazał Ci kompletnie zmienić osobowość? Czy jednak lepiej dobrać sobie partnera, który od razu nam odpowiada, a nie brać byle kogo i kombinować jak go ulepić na nowo.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-18, 10:20   #28
Jinezi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 15
Dot.: Samotność.

Dziewczyny mają rację. On się nie zmieni, jeżeli nie widzi swoich błędów i nie będzie chciał zmiany.
Jinezi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-18, 14:18   #29
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Samotność.

Cytat:
Napisane przez Jinezi Pokaż wiadomość
Dziewczyny mają rację. On się nie zmieni, jeżeli nie widzi swoich błędów i nie będzie chciał zmiany.
Których błędów?
Jego podejście do życia to nie jest żaden błąd, bo nie ma jedynie słusznej drogi.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-18, 19:42   #30
lady666macbeth
Zakorzenienie
 
Avatar lady666macbeth
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
Dot.: Samotność.

po tym co piszesz.. jego zachowanie względem Ciebie jest okropne.
Dusisz się w tym związku. Najlepszą radą na to wszystko, jest rozejście się. Oboje będziecie szczęśliwsi.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."
lady666macbeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-10-20 18:26:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.