|
|||||||
| Notka |
|
| Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4
|
Wstydliwe zdarzenie. Jak sobie pomóc?
Wstyd mi przez to co się wydarzyło do tego stopnia, że piszę z innego konta. Proszę o trochę otuchy i wskazówki.
Miałam przed sobą dłuższą podróż, więc skorzystałam przed wyjazdem z toalety. Usiadłam w busie w niefortunnym miejscu, gdzie ciągle trzęsło, więc zmieniłam miejsce. Nieoczekiwane potem poczułam, że pęcherz zrobił się pełny do granic możliwości. W busie toalety brak. Liczyłam, że połowę trasy jeszcze uda się wytrzymać, bo kierowcy niechętnie się zatrzymują gdziekolwiek. Pęcherz postanowił się zbuntować. Mimo starań poczułam, że siedze w mokrych spodniach. Nie wiem czy nie zostawiłam plamy na siedzeniu. Tak bardzo się zdenerwowałam tą sytuacją, że jak najszybciej chciałam wysiąść i dobiec gdzieś do toalety. Wyszłam zakrywając się torebką, ale i tak nie wiem czy coś to dało.Mam niedługo wizytę u ginekologa. Czy będzie mogła coś mi doradzić? Czy zacząć od internisty. Nie chcę żeby się to powtórzyło. Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Mam nadzieje ze przewoźnik nie wystawi za mną listu gończego...Do tej pory czuję napięcie w pęcherzu. Co chwilę biegam do toalety, ale nie wiem czy to nie stres, żeby uniknąć znów tak żenującej sytuacji. |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 274
|
Dot.: Wstydliwe zdarzenie. Jak sobie pomóc?
Hej, jeśli to było tylko jedno takie zdarzenie to myślę że nie masz się czym martwić. To raczej nie problemy z nietrzymaniem moczu, tylko akurat taka mała wpadka, każdemu się może zdarzyć. Spróbuj po prostu o tym nie myśleć, nikt znajomy Cię nie widział, naprawdę nie masz się czym przejmować. Jakby takie sytuacje się powtarzały, to wtedy możesz powiedzieć o tym lekarzowi.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:49.



Tak bardzo się zdenerwowałam tą sytuacją, że jak najszybciej chciałam wysiąść i dobiec gdzieś do toalety. Wyszłam zakrywając się torebką, ale i tak nie wiem czy coś to dało.


