Mam beznadziejne życie i nie umiem tego zmienić - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-11-12, 15:21   #1
malina11234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 35

Mam beznadziejne życie i nie umiem tego zmienić


Cześć dziewczyny,
zacznę od początku ....Za kilka miesięcy kończę studia i znowu zaczynam wszystko od początku. Muszę zmienić uczelnię -na mojej obecnej nie widzę perspektyw, miasta do którego się☠przeprowadzam całkowicie nie znam, ale nie polubiłam go ani trochę ze względu na korki, stare budynki.
Piszę pracę inżynierską i został mi miesiąc do jej oddania.Nie rozpoczęłam badań, o których mojej promotor pisałam wielokrotnie przez kilka miesięcy.Od zeszłego semestru kobieta mnie zbywa, tłumacząc, że nie jest pewna czy badania wyjdą, potem nie miała czasu, teraz ma chore dziecko. Gdy piszę☠pracę na własna rękę poprawia mi błędy na czerwono nie uzasadniając, co w pracy jest nie tak.Gdy ją poprosiłam o wskazówki merytoryczne stwierdziła, że to moja praca, więc powinnam ją opracować według własnego uznania.
Boję się, że praca zostanie beznadziejnie oceniona.A ocena z obrony i pracy jest istotna w przypadku rekrutacji na inną☠uczelnię. Płaczę z bezsilności, bo zrobiłam już wszystko co mogłam, a brak badań wstrzymuje całkowicie wszystko.
W międzyczasie słucham też opowieści innych jakie to mają☠ambitne prace w instytutach i szczerze im zazdroszczę, bo gdybym wiedziała to nie zdecydowałabym się na pracę inżynierską na uczelni.
Po drugie... mam wrażenie, że wszystkie osoby na studiach są szczęsliwe, w związkach, podróżują i wstawiają na instagram uśmiechnięte zdjęcia.Ja kilka miesięcy temu zakończyłam swój 2,5 letni związek. Niby to przeżyłam ,ale teraz mój czas wolny spędzam w domu rodzinnym z rodzicami i młodszą siostrą. Moja mama na wieść o tym, że znowu nie wyszedł mi związek stwierdziła, że ciężko ze mną☠wytrzymać, więc dlatego jestem sama. O nowym związku nie ma mowy, a przecież czas leci.
po trzecie... czuję się☠nic niewarta.Rozwala mnie fakt, że nad pewnymi rzeczami nie mam kontroli.Nie mam wpływu na moją promotorkę, nie miałam wpływu na zatrzymanie partnera z którym naprawdę czułam się dobrze.Od pewnego czasu chodzę ciągle zestresowana. Mam obniżoną odporność, łapią mnie co chwila przeziębienia.
Nie umiem wziąć się☠w garść.
Czy przesadzam z beznadziejnością mojej sytuacji ? Co byście zrobiły na moim miejscu ?
malina11234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-12, 15:39   #2
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Mam beznadziejne życie i nie umiem tego zmienić

Cytat:
Napisane przez malina11234 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
zacznę od początku ....Za kilka miesięcy kończę studia i znowu zaczynam wszystko od początku. Muszę zmienić uczelnię -na mojej obecnej nie widzę perspektyw, miasta do którego się☠przeprowadzam całkowicie nie znam, ale nie polubiłam go ani trochę ze względu na korki, stare budynki.
Piszę pracę inżynierską i został mi miesiąc do jej oddania.Nie rozpoczęłam badań, o których mojej promotor pisałam wielokrotnie przez kilka miesięcy.Od zeszłego semestru kobieta mnie zbywa, tłumacząc, że nie jest pewna czy badania wyjdą, potem nie miała czasu, teraz ma chore dziecko. Gdy piszę☠pracę na własna rękę poprawia mi błędy na czerwono nie uzasadniając, co w pracy jest nie tak.Gdy ją poprosiłam o wskazówki merytoryczne stwierdziła, że to moja praca, więc powinnam ją opracować według własnego uznania.
Boję się, że praca zostanie beznadziejnie oceniona.A ocena z obrony i pracy jest istotna w przypadku rekrutacji na inną☠uczelnię. Płaczę z bezsilności, bo zrobiłam już wszystko co mogłam, a brak badań wstrzymuje całkowicie wszystko.
W międzyczasie słucham też opowieści innych jakie to mają☠ambitne prace w instytutach i szczerze im zazdroszczę, bo gdybym wiedziała to nie zdecydowałabym się na pracę inżynierską na uczelni.
Po drugie... mam wrażenie, że wszystkie osoby na studiach są szczęsliwe, w związkach, podróżują i wstawiają na instagram uśmiechnięte zdjęcia.Ja kilka miesięcy temu zakończyłam swój 2,5 letni związek. Niby to przeżyłam ,ale teraz mój czas wolny spędzam w domu rodzinnym z rodzicami i młodszą siostrą. Moja mama na wieść o tym, że znowu nie wyszedł mi związek stwierdziła, że ciężko ze mną☠wytrzymać, więc dlatego jestem sama. O nowym związku nie ma mowy, a przecież czas leci.
po trzecie... czuję się☠nic niewarta.Rozwala mnie fakt, że nad pewnymi rzeczami nie mam kontroli.Nie mam wpływu na moją promotorkę, nie miałam wpływu na zatrzymanie partnera z którym naprawdę czułam się dobrze.Od pewnego czasu chodzę ciągle zestresowana. Mam obniżoną odporność, łapią mnie co chwila przeziębienia.
Nie umiem wziąć się☠w garść.
Czy przesadzam z beznadziejnością mojej sytuacji ? Co byście zrobiły na moim miejscu ?
Po pierwsze, nie bierz serio zycia z fejsa czy instagrama. Tam wszyscy mają idealne zycie, a rzeczywistosc czesto jest inna. Czasem nawet bardzo.
Po drugie, wyrwij sie z domu. Na kawe, na piwo. Masz jakies grono znajomych?
I trzecie, brnij dalej z ta praca inzynierską, koniec koncow pewnie po prostu zostanie zaakceptowana. Promotorzy często kręcą nosem i zmieniaja zdanie co 2 dni a potem akceptują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-12, 15:58   #3
szpileczka1995
Przyczajenie
 
Avatar szpileczka1995
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Bielsko Biała
Wiadomości: 14
Dot.: Mam beznadziejne życie i nie umiem tego zmienić

Hej głowa do góry, nie nakręcaj się! Każdy ma taki okres w swoim życiu gdzie cały czas ma pod górkę. To mija, przynajmniej tak sobie powtarzam. Też jestem teraz na życiowym zakręcie. Moja promotorka się do mnie nie odzywa pomimo moich maili, zaczęłam pracę i mam wrażenie, że nikt mnie w niej nie lubi, kontynuuje studia ale z pracą tak ciężko je pogodzić, że byłam na zajęciach może ze dwa razy. Osobiście też nie jest za ciekawie, mimo, że mam 3 przyjaciółki to mam wrażenie, że żadnej z nich się nie mogę tak na serio wygadać bo każda jedna mnie nie rozumie, o związkach nawet nie mówię bo nie umiem stworzyć nic z żadnym chłopakiem... ale wiesz co? cały czas powtarzam sobie, że będzie lepiej. Inaczej już bym się do końca załamała. Niby sami jesteśmy kowalami swojego losu ale jednak na pewne rzeczy nie możemy mieć wpływu więc nie warto się nimi przejmować Dasz radę dziewczyno!
szpileczka1995 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-12, 17:03   #4
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mam beznadziejne życie i nie umiem tego zmienić

Cytat:
Napisane przez malina11234 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
zacznę od początku ....Za kilka miesięcy kończę studia i znowu zaczynam wszystko od początku. Muszę zmienić uczelnię -na mojej obecnej nie widzę perspektyw, miasta do którego się☠przeprowadzam całkowicie nie znam, ale nie polubiłam go ani trochę ze względu na korki, stare budynki.
Piszę pracę inżynierską i został mi miesiąc do jej oddania.Nie rozpoczęłam badań, o których mojej promotor pisałam wielokrotnie przez kilka miesięcy.Od zeszłego semestru kobieta mnie zbywa, tłumacząc, że nie jest pewna czy badania wyjdą, potem nie miała czasu, teraz ma chore dziecko. Gdy piszę☠pracę na własna rękę poprawia mi błędy na czerwono nie uzasadniając, co w pracy jest nie tak.Gdy ją poprosiłam o wskazówki merytoryczne stwierdziła, że to moja praca, więc powinnam ją opracować według własnego uznania.
Boję się, że praca zostanie beznadziejnie oceniona.A ocena z obrony i pracy jest istotna w przypadku rekrutacji na inną☠uczelnię. Płaczę z bezsilności, bo zrobiłam już wszystko co mogłam, a brak badań wstrzymuje całkowicie wszystko.
W międzyczasie słucham też opowieści innych jakie to mają☠ambitne prace w instytutach i szczerze im zazdroszczę, bo gdybym wiedziała to nie zdecydowałabym się na pracę inżynierską na uczelni.
Po drugie... mam wrażenie, że wszystkie osoby na studiach są szczęsliwe, w związkach, podróżują i wstawiają na instagram uśmiechnięte zdjęcia.Ja kilka miesięcy temu zakończyłam swój 2,5 letni związek. Niby to przeżyłam ,ale teraz mój czas wolny spędzam w domu rodzinnym z rodzicami i młodszą siostrą. Moja mama na wieść o tym, że znowu nie wyszedł mi związek stwierdziła, że ciężko ze mną☠wytrzymać, więc dlatego jestem sama. O nowym związku nie ma mowy, a przecież czas leci.
po trzecie... czuję się☠nic niewarta.Rozwala mnie fakt, że nad pewnymi rzeczami nie mam kontroli.Nie mam wpływu na moją promotorkę, nie miałam wpływu na zatrzymanie partnera z którym naprawdę czułam się dobrze.Od pewnego czasu chodzę ciągle zestresowana. Mam obniżoną odporność, łapią mnie co chwila przeziębienia.
Nie umiem wziąć się☠w garść.
Czy przesadzam z beznadziejnością mojej sytuacji ? Co byście zrobiły na moim miejscu ?
To nie Twoje życie jest beznadziejne, to nastawienie.

Po pierwsze nie wydarzyło się w Twoim życiu żadne nieszczęście. Masz słaba promotorkę? To jak połowa znanych mi studentów. Poza tym jakie ambitne zajęcia mają ci Twoi rówieśnicy? Toż to przecież jeszcze dzieciaki bez inżyniera nawet. Wiele na tym etapie nie zwojujesz.
Po drugie jeszcze nie przeniosłaś się na tę inną uczelnie i do tego innego miasta, a już go nie lubisz.
Po trzecie już nawet dzieci wiedzą, że ludzie wrzucają na fejsa i na insta tylko te dobre rzeczy, a te złe przemilczają. O tym zjawisku napisano już setki artykułów.
Po czwarte tysiące ludzi są codziennie rzucanych przez swoich partnerów, nie wszystkie związki trwają do śmierci.
Po piątek Twoja mama jest niemiła i powinnaś jej powiedzieć, co myślisz o takich komentarzach.

Musisz zmienić sposób myślenia, bo to z nim jest coś nie tak, a nie ze światem dookoła.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-12, 21:22   #5
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Mam beznadziejne życie i nie umiem tego zmienić

Tak, mocno przesadzasz. Promotora możesz zmienić.
Na fb i insta ludzie wrzucaja zdjecia, zeby sie pochwalic czy dowartosciowac. Nie zawsze sa szczere i ukazuja prawdziwe zycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Cytat:
Napisane przez szpileczka1995 Pokaż wiadomość
Hej głowa do góry, nie nakręcaj się! Każdy ma taki okres w swoim życiu gdzie cały czas ma pod górkę. To mija, przynajmniej tak sobie powtarzam. Też jestem teraz na życiowym zakręcie. Moja promotorka się do mnie nie odzywa pomimo moich maili, zaczęłam pracę i mam wrażenie, że nikt mnie w niej nie lubi, kontynuuje studia ale z pracą tak ciężko je pogodzić, że byłam na zajęciach może ze dwa razy. Osobiście też nie jest za ciekawie, mimo, że mam 3 przyjaciółki to mam wrażenie, że żadnej z nich się nie mogę tak na serio wygadać bo każda jedna mnie nie rozumie, o związkach nawet nie mówię bo nie umiem stworzyć nic z żadnym chłopakiem... ale wiesz co? cały czas powtarzam sobie, że będzie lepiej. Inaczej już bym się do końca załamała. Niby sami jesteśmy kowalami swojego losu ale jednak na pewne rzeczy nie możemy mieć wpływu więc nie warto się nimi przejmować Dasz radę dziewczyno!
Wow. Zazdro, ze mozna nie chodzic na zajecia i pracowac. Ja na studiach dziennych musialam miec wszystkie obecnosci, a pracowalam na pelen etat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-12, 22:06   #6
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Mam beznadziejne życie i nie umiem tego zmienić

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Wow. Zazdro, ze mozna nie chodzic na zajecia i pracowac. Ja na studiach dziennych musialam miec wszystkie obecnosci, a pracowalam na pelen etat.
Ale też nie dziwne, że promotorka jej nie odpisuje. Też by mi się nie chciało odpisywać studentom, co to nawet na zajęcia się nie pofatygują.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-13, 09:01   #7
Leoya
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 17
Dot.: Mam beznadziejne życie i nie umiem tego zmienić

Cześć!

To bardzo przykre, co mówi Ci mama. Być może nie trafiłaś na odpowiednią osobę?
Co do promotorki - no cóż, też miałam taką samą sytuację, promotor nie pomógł mi w ogóle. Olał sprawę. Koniec końców, dostałam bardzo słabą ocenę z pracy i obrony i rozumiem jak bardzo to może obniżyć samoocenę.
Gdzie chciałabyś studiować?
Leoya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-11-13, 10:50   #8
empfh
watch me as I sleep
 
Avatar empfh
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 64
Dot.: Mam beznadziejne życie i nie umiem tego zmienić

Twoja sytuacja nie jest wcale taka tragiczna, ale rozumiem, że człowiek może się załamać, gdy wszystko wali mu się na głowę. Pomyśl tak- teraz jest najtrudniejszy okres, ale on minie i będziesz mogła zacząć nowe życie- nowa uczelnia, nowi znajomi, nowe miasto! Nie ma nic lepszego po ciężkich chwilach jak nowy początek. I tak, jak dziewczyny piszą- promotorzy kręcą nosem, a koniec końców ludzie się bronią i to na dobre oceny. Skup się teraz na pracy i obronie, a potem będzie już tylko lepiej (Serio, pół roku temu byłam w baaardzo podobnej sytuacji. Teraz jestem w nowym mieście i wszystko się układa, głowa do góry!).
empfh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-13, 12:11   #9
Broian
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 22
Dot.: Mam beznadziejne życie i nie umiem tego zmienić

Pewnie - nastawienie jest ważne Wszystko się w końcu ułoży
Będzie dobrze. Skup się na tej inżynierce, na jednej rzeczy, skończ to i potem będziesz myślała.
Broian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-11-13 13:11:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.