[Problem]Dziewczyna stała się inna, nie okazuje uczuć ani nic - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-01-03, 02:41   #1
paxik271
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 1

[Problem]Dziewczyna stała się inna, nie okazuje uczuć ani nic


Cześć, Przychodzę tutaj z problemem z którym borykam się już od jakiegoś czasu. Wydawało mi się, że uda mi się samemu to rozwiązać, ale się myliłem... Natomiast przedstawię naszą historię. Ja mam 20 lat(w tym roku 21), ona 19 lat (w tym roku 20). Jesteśmy razem od ponad 9 miesięcy, ona studiuje - ja nie. Jest z innego miasta i przyjechała tutaj studiować. Na samym początku było nam super, codziennie się spotykaliśmy, bawiliśmy się razem, chodziliśmy wszędzie razem, byłem jej pierwszym partnerem łóżkowym itd.
Ona pochodzi z "porządnej rodziny", co niedziele do kościoła, co weekendowe obiady przy wielkim stole z całą rodziną itp. Ja natomiast pochodzę z dosyć... patologicznej rodziny - w sensie takim ojciec alkoholik(nie raz miałem całą twarz obitą, ale teraz to już jemu się stawiam i on kończy źle jak dojdzie do takiej sytuacji), całe życie pod górkę i radzenie sobie samemu. Natomiast przejdę do sedna sprawy. Od jakiegoś czasu(3/4 miesięcy) zaczeła się dziwnie zachowywać, kompletnie nie okazywać mi uczuć, nie mówić mi, że mnie kocha - wiadomo o co chodzi. ZERO jakiegokolwiek okazywania miłości.(Nawet jak z nią rozmawiam na temat tego, to ona mówi, że nie lubi się przytulać i że "co, cały czas mam ci dawać buzi?" a na początku naszego związku co chwile się przytulała oraz dawała tak zwane "buzi" - wiem, może to zabrzmić głupio, ale no... ) Na dodatek ostatnio przejrzałem jej wiadomości z przyjaciółką i okazało się, że obok jej pokoju akademickiego mieszka kolega na którego, że tak to ujmę "zwróciła uwagę" - ukryła wszystkie nasze wspólne zdjęcia na facebooku jak i status związku bo chciała go zaprosić do swojego pokoju, ale z tego co wyczytałem nie udało jej się to(wciskając mi kit, że zrobiła to dlatego, bo chciała zdjęcia z koleżankami z sportu którego uprawia mieć odrazu pod tymi informacjami). Przyznałem jej się do tego, że przeczytałem jej wiadomości i wiem o tym, to jedyne co dostałem w odpowiedzi to to, że "super, że czytam jej wiadomości" oraz "że źle zrozumiałem o co jej chodziło". Jak mogłem to źle zrozumieć? Przecież wiadomo o co chodziło... Sam jej zapytałem, czy mnie kocha oraz czy chce ze mną dalej być, to odparła, że tak. Że "skoro z tobą jestem, to znaczy ze chce być z tobą, nie?". Jej rodzice mnie strasznie nie lubią, poznali mnie i próbowałem im na siłę się podlizać, ale i tak jej ojciec stwierdził, że jestem życiowym gównem, skoro nawet nie chodzę na studia(ma strasznego ojca, nawet ze mną nie zamienił zdania, a już miał wyrobioną opinie o mnie, zawsze był prymusem i same stypendia dostawał, w sumie, ja też go nie lubię), z jej mamą jest chyba nawet ok, może mnie nie uwielbia, ale akceptuję. Nie uprawialiśmy seksu również od 4 miesięcy, przez ostatnie 3 miesiące mówiła mi, że ja boli(Pierwszy raz była u ginekologa ze mną(jak zaczełą się skarzyć, że ją coś piecze i boli) zapłaciłem jej za wizytę, bo chyba jej rodzice by ją zabili za coś takiego) no i okazało się, że ma tam jakieś zapalenie, okej... kupiłem jej wszystko co jej lekarz przepisał i stosowała to, po stosowaniu tego, stwierdziła, że ją dalej boli no to dobra, nie naciskałem ani nic, tylko normalnie pytałem "czy możemy się pokochać", oczywiście zaczynając pieszczotami jak całowanie i tak dalej... Czasami napierałem, że mi tego bardzo brakuje i ją proszę byśmy się pokochali bo już nie daję rady(ale oczywiście nie robiliśmy tego na siłę)... 4 dni temu mi powiedziała, że przez to moje napieranie(prosiłem, czasem się lekko pokłociliśmy wieczorem o to) to ona nie chce się ze mną kochać i muszę jej dać czasu by nie wiem "zapomnieć o tym"? Mieszkała ze mną przez 2 miesiące i się z powrotem przeprowadziła do akademika bo jej tata się dowiedział o tym, że nie spała w akademiku(on ją utrzymuje, płaci jej za akademik i tak dalej) no i okej, przeprowadziła się z powrotem do akademika. Ja też ja zrozumiałem w tej sprawie, bo mój ojciec nie pracuje, jest codziennie w domu całymi dniami i z niego nie wychodzi, opija się 3 razy dziennie więc jak mnie nie było w domu to nie wiadomo co mu do łba by odbiło i mógłby nie daj boże jej coś zrobić, więc zgodziłem się na to(też już wolnego mi w pracy zabrałko, bo od jakiegoś czasu zawsze w poniedziałki i wtorki brałem wolne by z nią ten cały dzień spędzić), ale mieliśmy razem spać oraz spedząc weekendy oraz poniedziałki i wtorki(bo akurat ja tak mogłem i ona tak miała wolne z zajęciami, w sensie kończyłem pracę o 16, a ona miała cały dzień wolny) co 2 tydzień miała wracać do domu i tak miało się to toczyć... Skończyło się to tak, że od listopada prawie co tydzień wraca do domu i my się wgl. nie spotykamy(jak przyjeżdza to w wtorek wieczorem i wraca w piątek odrazu po zajęciach) - bo tutaj ma zajęcia do godziny 16 a o 17 ma trening do 21,a potem ona jest zmęczona i chce iśc spać, chociaż jak z nią pisze to pisze ze mną do godziny 1/2 w nocy... Nie wiem co mam zrobić, bardzo ją kocham, chociaż mega mnie wkurza od paru miesięcy, ale jak ją poznałem to przez pierwsze 5/6 miesięcy była super kobietą, taką jaką sobie wymarzyłem, nie chce kończyć z nią związku, ale jeśli najdzie taka potrzeba to wiem, że będę musiał to zrobić, albo ona mnie uprzedzi i to zrobi... Jakbyście mieli jakieś porady, pomysły lub cokolwiek co by mi pomogło to byłbym wdzięczny. Tu nie chodzi nawet o seks, bo okej, mogę to zaakceptować, ale o jej okazywanie uczuć, tego mi najbardziej brakuje...
paxik271 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 06:43   #2
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 247
Dot.: [Problem]Dziewczyna stała się inna, nie okazuje uczuć ani nic

Ten związek już umarł. Stałeś się korespondencyjnym kolegą, jak jej się zachce popisać. Co Ty chcesz ratować? Dziewczyna poszła swoją drogą. Odpuść. I w imię czego chcesz akceptować brak seksu? To nierealne. Unieszczęśliwiasz się w imię miłości, która i tak w końcu minie i przerodzi się we frustrację, a potem nienawiść za zmarnowany czas.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 08:16   #3
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: [Problem]Dziewczyna stała się inna, nie okazuje uczuć ani nic

Ty musisz skończyć ten związek, bo ona się tego nie dotknie dopóki nie znajdzie nowego faceta.

Wiem że boli, ale musisz. Poza tym jak po 9 msc się wypaliło to albo nie pasowaliście do siebie, albo zrobiłeś jakąś straszną głupotę.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 08:25   #4
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 158
Dot.: [Problem]Dziewczyna stała się inna, nie okazuje uczuć ani nic

Cytat:
Napisane przez paxik271 Pokaż wiadomość
Cześć, Przychodzę tutaj z problemem z którym borykam się już od jakiegoś czasu. Wydawało mi się, że uda mi się samemu to rozwiązać, ale się myliłem... Natomiast przedstawię naszą historię. Ja mam 20 lat(w tym roku 21), ona 19 lat (w tym roku 20). Jesteśmy razem od ponad 9 miesięcy, ona studiuje - ja nie. Jest z innego miasta i przyjechała tutaj studiować. Na samym początku było nam super, codziennie się spotykaliśmy, bawiliśmy się razem, chodziliśmy wszędzie razem, byłem jej pierwszym partnerem łóżkowym itd.
Ona pochodzi z "porządnej rodziny", co niedziele do kościoła, co weekendowe obiady przy wielkim stole z całą rodziną itp. Ja natomiast pochodzę z dosyć... patologicznej rodziny - w sensie takim ojciec alkoholik(nie raz miałem całą twarz obitą, ale teraz to już jemu się stawiam i on kończy źle jak dojdzie do takiej sytuacji), całe życie pod górkę i radzenie sobie samemu. Natomiast przejdę do sedna sprawy. Od jakiegoś czasu(3/4 miesięcy) zaczeła się dziwnie zachowywać, kompletnie nie okazywać mi uczuć, nie mówić mi, że mnie kocha - wiadomo o co chodzi. ZERO jakiegokolwiek okazywania miłości.(Nawet jak z nią rozmawiam na temat tego, to ona mówi, że nie lubi się przytulać i że "co, cały czas mam ci dawać buzi?" a na początku naszego związku co chwile się przytulała oraz dawała tak zwane "buzi" - wiem, może to zabrzmić głupio, ale no... ) Na dodatek ostatnio przejrzałem jej wiadomości z przyjaciółką i okazało się, że obok jej pokoju akademickiego mieszka kolega na którego, że tak to ujmę "zwróciła uwagę" - ukryła wszystkie nasze wspólne zdjęcia na facebooku jak i status związku bo chciała go zaprosić do swojego pokoju, ale z tego co wyczytałem nie udało jej się to(wciskając mi kit, że zrobiła to dlatego, bo chciała zdjęcia z koleżankami z sportu którego uprawia mieć odrazu pod tymi informacjami). Przyznałem jej się do tego, że przeczytałem jej wiadomości i wiem o tym, to jedyne co dostałem w odpowiedzi to to, że "super, że czytam jej wiadomości" oraz "że źle zrozumiałem o co jej chodziło". Jak mogłem to źle zrozumieć? Przecież wiadomo o co chodziło... Sam jej zapytałem, czy mnie kocha oraz czy chce ze mną dalej być, to odparła, że tak. Że "skoro z tobą jestem, to znaczy ze chce być z tobą, nie?". Jej rodzice mnie strasznie nie lubią, poznali mnie i próbowałem im na siłę się podlizać, ale i tak jej ojciec stwierdził, że jestem życiowym gównem, skoro nawet nie chodzę na studia(ma strasznego ojca, nawet ze mną nie zamienił zdania, a już miał wyrobioną opinie o mnie, zawsze był prymusem i same stypendia dostawał, w sumie, ja też go nie lubię), z jej mamą jest chyba nawet ok, może mnie nie uwielbia, ale akceptuję. Nie uprawialiśmy seksu również od 4 miesięcy, przez ostatnie 3 miesiące mówiła mi, że ja boli(Pierwszy raz była u ginekologa ze mną(jak zaczełą się skarzyć, że ją coś piecze i boli) zapłaciłem jej za wizytę, bo chyba jej rodzice by ją zabili za coś takiego) no i okazało się, że ma tam jakieś zapalenie, okej... kupiłem jej wszystko co jej lekarz przepisał i stosowała to, po stosowaniu tego, stwierdziła, że ją dalej boli no to dobra, nie naciskałem ani nic, tylko normalnie pytałem "czy możemy się pokochać", oczywiście zaczynając pieszczotami jak całowanie i tak dalej... Czasami napierałem, że mi tego bardzo brakuje i ją proszę byśmy się pokochali bo już nie daję rady(ale oczywiście nie robiliśmy tego na siłę)... 4 dni temu mi powiedziała, że przez to moje napieranie(prosiłem, czasem się lekko pokłociliśmy wieczorem o to) to ona nie chce się ze mną kochać i muszę jej dać czasu by nie wiem "zapomnieć o tym"? Mieszkała ze mną przez 2 miesiące i się z powrotem przeprowadziła do akademika bo jej tata się dowiedział o tym, że nie spała w akademiku(on ją utrzymuje, płaci jej za akademik i tak dalej) no i okej, przeprowadziła się z powrotem do akademika. Ja też ja zrozumiałem w tej sprawie, bo mój ojciec nie pracuje, jest codziennie w domu całymi dniami i z niego nie wychodzi, opija się 3 razy dziennie więc jak mnie nie było w domu to nie wiadomo co mu do łba by odbiło i mógłby nie daj boże jej coś zrobić, więc zgodziłem się na to(też już wolnego mi w pracy zabrałko, bo od jakiegoś czasu zawsze w poniedziałki i wtorki brałem wolne by z nią ten cały dzień spędzić), ale mieliśmy razem spać oraz spedząc weekendy oraz poniedziałki i wtorki(bo akurat ja tak mogłem i ona tak miała wolne z zajęciami, w sensie kończyłem pracę o 16, a ona miała cały dzień wolny) co 2 tydzień miała wracać do domu i tak miało się to toczyć... Skończyło się to tak, że od listopada prawie co tydzień wraca do domu i my się wgl. nie spotykamy(jak przyjeżdza to w wtorek wieczorem i wraca w piątek odrazu po zajęciach) - bo tutaj ma zajęcia do godziny 16 a o 17 ma trening do 21,a potem ona jest zmęczona i chce iśc spać, chociaż jak z nią pisze to pisze ze mną do godziny 1/2 w nocy... Nie wiem co mam zrobić, bardzo ją kocham, chociaż mega mnie wkurza od paru miesięcy, ale jak ją poznałem to przez pierwsze 5/6 miesięcy była super kobietą, taką jaką sobie wymarzyłem, nie chce kończyć z nią związku, ale jeśli najdzie taka potrzeba to wiem, że będę musiał to zrobić, albo ona mnie uprzedzi i to zrobi... Jakbyście mieli jakieś porady, pomysły lub cokolwiek co by mi pomogło to byłbym wdzięczny. Tu nie chodzi nawet o seks, bo okej, mogę to zaakceptować, ale o jej okazywanie uczuć, tego mi najbardziej brakuje...
Nie widzę sensu, autorze.

Ona już cię nie kocha.

Zasługujesz na lepsze traktowanie w związku, przykro mi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 13:59   #5
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 825
Dot.: [Problem]Dziewczyna stała się inna, nie okazuje uczuć ani nic

Autorze, wiem że Ci ciężko, ale ten związek umiera śmiercią naturalną. Dziewczyna odkochała się, może poznała innego, a może dała się przegadać ojcu, że Wasze pochodzenie z "różnych światów" dyskwalifikuje Cię na starcie. Tak czy siak, ona już Cię nie kocha. Wyjdź z tej sytuacji z twarzą i zakończ tę farsę- przy okazji dasz sobie szansę na znalezienie prawdziwej miłości.
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 20:48   #6
ElBelzebub
Raczkowanie
 
Avatar ElBelzebub
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 391
Dot.: [Problem]Dziewczyna stała się inna, nie okazuje uczuć ani nic

Już za samą tamtą akcję z tym kolegą z akademika powinieneś jej zasadzić soczystego kopa i pogonić ze swojego życia. Taka prawda. Myślisz, że jakby jej udało się zaprosić do siebie tego faceta i się do niego zbliżyć to by się wahała czy Cię zostawić, czy nie? Wątpię.

Na tę chwilę wygląda to tak, że ona jest z Tobą tylko dlatego, że nie chce być sama i jak tylko pozna kogoś, na kogo "zwróci uwagę" to natychmiast pójdziesz w odstawkę. I nie miej złudzeń - jeżeli raz przystawiała się do innego to spora szansa, że było lub jest takich gości więcej, tyle, że teraz lepiej się z tym kryje.

Jedyna rada na to? Zerwij z nią. A przy samym zerwaniu otwarcie powiedz jej, że masz dosyć tego, że kręci z innymi facetami na boku, że praktycznie się już nie spotykacie, że pocałunki, przytulenia, seks i inne czułości nagle stały się dla niej problemem. I tyle.

Jeżeli jej zależy na Tobie to powinno ją to ocknąć i zacznie sama za Tobą biegać, żebyś dał jej drugą szansę. Jak tak będzie to możesz spróbować jeszcze raz, ale... Nie daj się łatwo ubłagać, bo jeżeli na jej pierwsze skinienie palcem wrócisz i zgodzisz się na wszystko to wdepniesz znowu w to samo.

Taki scenariusz jest jednak mało prawdopodobny, więc przygotuj się na to, że te rozstanie to będzie rozstanie na dobre. Daj sobie po nim trochę czasu, ogarnij się uczuciowo, może pokombinuj jakby się wynieść od ojca alkoholika i potem poszukaj dziewczyny, która będzie Cię traktować normalnie, a nie jak zabawkę, którą można rzucić w kąt, gdy tylko się znudzi.
ElBelzebub jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 16:13   #7
fristi
Rozeznanie
 
Avatar fristi
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
Dot.: [Problem]Dziewczyna stała się inna, nie okazuje uczuć ani nic

Cytat:
Napisane przez ElBelzebub Pokaż wiadomość
Już za samą tamtą akcję z tym kolegą z akademika powinieneś jej zasadzić soczystego kopa i pogonić ze swojego życia. Taka prawda. Myślisz, że jakby jej udało się zaprosić do siebie tego faceta i się do niego zbliżyć to by się wahała czy Cię zostawić, czy nie? Wątpię.

Na tę chwilę wygląda to tak, że ona jest z Tobą tylko dlatego, że nie chce być sama i jak tylko pozna kogoś, na kogo "zwróci uwagę" to natychmiast pójdziesz w odstawkę. I nie miej złudzeń - jeżeli raz przystawiała się do innego to spora szansa, że było lub jest takich gości więcej, tyle, że teraz lepiej się z tym kryje.

Jedyna rada na to? Zerwij z nią. A przy samym zerwaniu otwarcie powiedz jej, że masz dosyć tego, że kręci z innymi facetami na boku, że praktycznie się już nie spotykacie, że pocałunki, przytulenia, seks i inne czułości nagle stały się dla niej problemem. I tyle.

Jeżeli jej zależy na Tobie to powinno ją to ocknąć i zacznie sama za Tobą biegać, żebyś dał jej drugą szansę. Jak tak będzie to możesz spróbować jeszcze raz, ale... Nie daj się łatwo ubłagać, bo jeżeli na jej pierwsze skinienie palcem wrócisz i zgodzisz się na wszystko to wdepniesz znowu w to samo.

Taki scenariusz jest jednak mało prawdopodobny, więc przygotuj się na to, że te rozstanie to będzie rozstanie na dobre. Daj sobie po nim trochę czasu, ogarnij się uczuciowo, może pokombinuj jakby się wynieść od ojca alkoholika i potem poszukaj dziewczyny, która będzie Cię traktować normalnie, a nie jak zabawkę, którą można rzucić w kąt, gdy tylko się znudzi.
Otóż to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
fristi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 20:31   #8
olixir
Przyczajenie
 
Avatar olixir
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 29
Dot.: [Problem]Dziewczyna stała się inna, nie okazuje uczuć ani nic

Cytat:
Napisane przez paxik271 Pokaż wiadomość
Na dodatek ostatnio przejrzałem jej wiadomości z przyjaciółką i okazało się, że obok jej pokoju akademickiego mieszka kolega na którego, że tak to ujmę "zwróciła uwagę" - ukryła wszystkie nasze wspólne zdjęcia na facebooku jak i status związku bo chciała go zaprosić do swojego pokoju, ale z tego co wyczytałem nie udało jej się to(wciskając mi kit, że zrobiła to dlatego, bo chciała zdjęcia z koleżankami z sportu którego uprawia mieć odrazu pod tymi informacjami).
Daj se chłopie spokój. Związek jest skończony. Babka poznała innego i poszedłeś w odstawkę.
olixir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-01-04 21:31:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.