Sposób na MEGA wstydliwego faceta????

[justynka200]

spotykałyscie sie kiedyś z kim takim???
kimś kto zachowuje sie jak maly chłopczyk który sie wszystkiego wstydzi??? jak z takim rozmawiać?? co o tym myslicie????

[facet_na_pustyni]

kiedys bylem bardzo niesmialy, wstydliwy, cichy i zamkniety w sobie. Czasem jeszcze dalej tak mam w niektorych sytuacjach. Daj mu czas, jesli Cie troche pozna to sie otworzy i rozkreci - mowie na swoim przykladzie.

[gosiaska]

Ja mialam tak samo i szczrze mowiac to byl jeden z powodow dla ktorego nie udało sie.. on cicha on cichy, ja bardzie smielsza od niego ale nie umiem podjąc inicjatywy nie wspomnajac o nim...
Ale jesli wy sie uzupełniacie to sukces jest w zasiegu reki potrzeba czasiku i duzo rozmow iw ogole bedzie dobrze

[gosiaska]

tzn chcialam napisac on cichy i ja niezbyt rozmowna

[justynka200]

ale nieraz to bardzo trudne on sie boi wszystkiego, dotknac mnie, przytulic, itd. czasem sie zastanawia, czy jest sens tak sie meczyć??

[Taverney]

Napisane przez justynka200

ale nieraz to bardzo trudne on sie boi wszystkiego, dotknac mnie, przytulic, itd. czasem sie zastanawia, czy jest sens tak sie meczyć??

jeśli się męczysz, to rzecvzywiście nie ma sensu, Twoje nastawienie już w tej chwili jest na nie.
A do tego, żeby się otworzył, potrzeba czasu i Twojej nienachalnej zachęty, powoli, małymi kroczkami... tylko czy Ty masz cierpliwość i tyle miłości i wyrozumiałości? Skoro zamiast zrozumieć, zaakceptować (krzywdy Ci nie robi, a TAKI PO PROSTU JEST), już od razu mówisz o męczarni.
Mój mężczyzna też był/jest nieśmiały, choć coraz częściej jest po prostu sobą i wie, że jest akceptowany i kochany i niczego się wstydzić nie musi. Ale nie zawsze tak było, cztery lata temu, kiedy zaczynaliśmy wspólną drogę bał się nawet mnie pocałować w policzek! I trochę to trwało, zanim się przemógł, a kocham Cię powiedział mi dopiero po 4 miesiącach mówienia lubię Cię.
Warto czekać, warto dawać mu pozytywne sygnały, że jest akceptowany, że go kochasz takim, jakim jest naprawdę.

[justynka200]

DZIEKI ZA DOBRE SłOWA TAVERNAEY bardzo mi pomogło to co napisałaś i musze sie poważnie zastanowic, moze tak jak mówisz malymi kroczkami pokazywac mu że mi zależy, ale z drugiej strony ja nieraz nie jestem pewna czy mu wogule zależy czy to tylko ja sobie tak wymysliłam, naprawde jestem w kropce i nie wiem co robić

[justynka200]

a jak go ośmielic, przysiegam ja prubuje chyba wszystkiego.... no nie wiem jakie sytuacje stworzyc????

[Scarlet_17]

Hmmm a jeśli to Ty przejmujesz inicjatywe w przytulaniu itd to co on wtedy robi?Ile trwa wasz związek?Może on potrzebuje duzo czasu aby sie otworzyć,może ktoś go zranił wcześniej i poprostu sie boi...Może poprostu szczerze z nim o tym pogadaj,albo poprostu poczekja jeszcze troche

[gwiazdkaa]

Napisane przez justynka200

ale nieraz to bardzo trudne on sie boi wszystkiego, dotknac mnie, przytulic, itd. czasem sie zastanawia, czy jest sens tak sie meczyć??

Może ty przejmij inicjatywe

[justynka200]

no coz znam go juz chwile ale taka sytuacja juz trwa za długo ile czasu jeszcze mam czelkaać