|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695
|
Magiczna "trzydziestka"
W realnym życiu, ale mam też wrażenie, ze i na forum przewijają się takie wątki, w ktorych problemy danej jednostki albo otoczenia,w którym ta jednostka zyje/ funkcjonuje/czesto przebywa kręcą się...wokół jej wieku, a tą magiczną granicą jest chyba 30 - sty rok życia. Bo...ta "nieszczęsna trzydziestka" przewija się prawie wszędzie i dotyczy wszystkiego - tak, naprawdę można odnieść takie wrażenie słuchając innych, kiedy rozprawiaja o cudzym zyciu. I wszystko, co ważne, czyli - rodzina ("Dlaczego nie masz jeszcze rodziny?", "Kiedy wnuki?")/ kariera zawodowa ("W tym wieku powinieneś mieć takie a takie stanowisko") czy ocena jakichkolwiek osiągnięć życiowych ("Ja w Twoim wieku byłem o wiele dalej"/"Ja w Twoim wieku miałem JUŻ dom, żonę i bawiłem dziecko") WSZYSTKO odnosi się do tej magicznej trzydziestki chyba. Nie mówcie, że tego nie widzicie...Czy potwierdzicie to co pisze i też zauwazacie, ze ta nieszczęsna czy tez może magiczna trzydziestka to jakiś newralgiczny punkt - granica, po której przekroczeniu "nic nie jest już takie jak było" i otoczenie wymaga od człowieka w TYM, aby się już jakoś życiowo OKREŚLIŁ i jednak czymś wykazał - założył rodzinę/mógł pochwalić jakąś kariera zawodową albo chociaż jasno wytoczona ścieżką tejże/dość ustabilizowana sytuacja finansowa, itd. Czy Wy - kieruję to pytanie do ludzi urodzonych w latach 80. lub 90., którzy są blisko tej "magicznej granicy", czyli mają +/- 30 lat - czy Wy czujecie coś takiego? Czujecie takie "ciśnienie" ze strony otoczenia, próby oceniania Was, bo macie tyle i tyle lat, a wręcz - próby rozliczania Was, "podsumowywania" Waszych dokonań, nie tylko w odniesieniu do innych, ale tak jakby wg..."społecznego dowodu słuszności", czy jak to tam nazwać.Czy Wy też - serio - zauwazacie coś takiego ? I jeśli tak, to jak się sami do tego odnosicie, jakie macie do tego podejście?
I ostatnie pytanie w tym poście - czy uważacie, ze takie podejście jest typowe dla określonych środowisk, a dla innych już niekoniecznie ? A może nawet na wyższym poziomie - w kraju A takie podejście do ludzi jest spotykane bardzo często, ale w kraju B już niekoniecznie.Czyli mowiac wprost - czy zagranica podejscie do tych kwestii jest takie same/podobne/diametralnie inne ?Czekam na Wasze odpowiedzi.Jestem ciekawa czy też dostrzegacie społeczny problem tzw. "magicznej trzydziestki" czy jest on może jednak przesądzony albo wydumany ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
Problem w tym, że ta magiczna granica z każdym pokolenie leży gdzie indziej. Jak patrzę na zdjęcia mojej mamy w moim wieku, to już była stateczna matrona, z trwałą! O babci nie wspomnę, bo juś w tym iwkeu się wnuki bawiło i za gromnicą rozglądało. Sama się 30 bałam, przyszła i poszła, a życie się toczy jak toczyło. Miej to gdzieś i ciesz się młodością, ludzie zawsze będą chcieli cię upupić w jakimś stereotypie "bo trzeba"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
Nie, nie widzę tego, więc raczej jest to uzależnione od środowiska, w jakim się obracasz. W moim towarzystwie czasem nawet nie wiadomo ile dokładnie niektóre jednostki mają lat.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
Tak, fetyszyzuje się trzydzieste urodziny, potwierdzam ze swojego doświadczenia. Zawsze mnie to dziwiło, ja te urodziny potraktowałam jak każde inne. Ogólnie ludzie lubią sobie tworzyć takie schematy, jakieś scenariusze uniwersalne dla wszystkich, szablony czy jak to tam nazwać. Wielu wpada w taką pułapkę i starają się żyć pod 'sznurek', ale właściwie nic mi do tego. Ja podobne teksty, które przywołuje autorka zupełnie ignorowałam. 30tka to jeszcze młody wiek i jak dla mnie była początkiem najfajniejszej dekady w moim życiu (póki co
![]() Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 Czas edycji: 2019-04-22 o 21:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 524
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
ja kompletnie tego nie czuję. czasy się trochę zmieniły. Teraz 50 to taka dawna 30. Ludzie są raczej zadbani, aktywni zawodowo, nie widzę dużej różnicy pomiędzy mną 30-latką a znajomymi koło 40 czy nawet 50.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
Czy ja wiem, czy aż tak bardzo się zmieniły. Ja np. ciągle widuję ten lęk przed dojrzałością, straszenie jakimiś dziwnymi końcami młodości i wylewanie łez w 30te urodziny. Dla mnie kosmos. Ale ciągle obecny, niestety. Zwłaszcza kobiety przeżywają takie dramy.
Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 Czas edycji: 2019-04-23 o 10:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
Nie wiem, po co przesadzać w ktorąś stronę.
Nie zauważyłam jakiejś nagłej paniki akurat po skończeniu 30 lat, ale z drugiej strony ludzie lubią uogólniać, potrzebując jakichś schematów, przybliżeń i zazwyczaj sprzyjają temu jakieś okrągłe rocznice. Dla mnie to naturalne i rozumiem jakiegoś bulwersu z tego powodu. Ludzie oczekują innych rzeczy od osoby w wieku około 20 lat a innych od osoby w wieku około 30 lat z jednego powodu - statystyki. Różnimy się ale statystycznie jako społeczeństwo możemy być opisani za pomocą średnich lub innych statystyk. Nie ma to sensu gdy mówimy o 10 osobach, ale jeżeli mówimy o milionach jednostek to mamy już jednak jakieś prawidłowości. Można urodzić dziecko w wieku 20 lat a zacząć studia w wieku 30 lat i nie ma tym nic złego, ale statystycznie bardziej prawdopodobna jest opcja w drugą stronę. Jak codziennie przez rok jeździsz do pracy 30-40 minut to kolejnego dnia spodziewasz sie, że będziesz jechać tyle samo, proste. Czy czuję ciśnienie? Trudno powiedzieć tak naprawdę. Również ustaliłam sobie cele finansowe, zawodowe i mieszkaniowe do osiągnięcia ,,gdzieś przed 30tka", bo tak chciałam. I pewnie podświadomie ma na to wpływ kultura i społeczeństwo w jakim żyję, ale mnie to nie załamuje. Powiem inaczej - nie czuję potrzeby wyłamywania się ze schematu. Posiadanie jakiegoś planu na zycie to nie jest nic złego, a że ramy czasowo są określane przez obecny tryb życia to raczej naturalna kolej życia. A dlaczego używamy akurat równych liczb? Bo to uogólnienie i jest łatwiej. Jak idziesz do drogerii to na kremach masz oznaczenia ,,20+", "30+" albo "40+", ale nie "32+" lub "44+" ![]() Samoloty czy pociągi mogą ruszać o 14.10 lub 14.15 ale raczej nie ruszą o 14.11 lub 14.19 chociaż przecież formalnie przecież nie ma przeciwskazań. Ludzie często sami z siebie lubią robić sobie podsumowanie właśnie w jakieś okrągłe urodziny, bo symbolicznie wydaje się nam to jakieś wazniejsze, chociaż to tylko liczba. No ale czasami skłania do większej refleksji. Tak samo jest z rocznicami ślubu, chociaż teoretycznie każda powinna być tak samo ważna. Albo z postanowieniami noworocznymi - niby można jest pisać 3 marca lub 15 listopada, a jednak wszyscy gadają o tym na poczatku stycznia ![]() Tak więc niech każdy żyje jak chce, ale mnie nie dziwi, że ludzie mają jakies oczekiwania / wyobrażenia co do jakiejś grupy wiekowej. I nie widze w tym nic złego - to proces jakiegoś owszem upraszczania ale równiez porzadkowania rzeczywistości. Inna sprawa, że jeżeli mówimy o starszych pokoleniach ta wiedza jest czasami nieaktualna, bo jako społeczeństwo zwyczajnie się zmieniamy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 677
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
Oczywiscie, że rodzina mnie ciśnie kiedy jakiś ślub, a czemu nie wezme kredytu na mieszkanie, a czemu zupa taka słona. Grunt to nauczyc się mieć to gdzieś i żyć swoim życiem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
Moi rodzice są dość konserwatywni i moja mama opowiadała, że w jej środowisku była 'opóźniona' z zamazpojsciem i dzieckiem (obie rzeczy w wieku 24 lat) i już myślała, że zostanie 'stara panna'
![]() Z kolei w kraju, w którym teraz mieszkam nie ma kompletnie takiej presji. Uwaza sie, ze warto korzystać z życia póki można, a czy to dla Ciebie podróże, rodzina czy wypady do baru w każdy weekend - twój wybór. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 512
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
Ja mialam ostatnio na święta pogadankę o tym, że powinnam sie juz ustatkować i wziac kredyt na mieszkanie bo moze ciasne ale własne. Gosh.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
LongwayO1 - fajnie masz, a można wiedzieć gdzie konkretnie mieszkasz zagranica ? Ja nawet nie znając dobrze innych krajów mam poczucie, ze mentalnie żyje się tam inaczej, a Polska to niestety ciemnogród pod tym względem i nie jest lepiej, a wręcz gorzej biorąc pod uwagę Nasz rząd i stosowanie polityki typu "Zamiast wedki dac od razu rybę w postaci 500+".Ciągle tylko jedno i to samo - kiedy slub, załóż rodzinę a jak założysz rodzinę to dlaczego nie macie dzieci, dorobisz się dziecka to dlaczego jedno a nie dwoje, itd. Rodzice zameczajacy 26 - letnią córkę gadaniem o zieciu i wnukach...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: Magiczna "trzydziestka"
[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86743286]LongwayO1 - fajnie masz, a można wiedzieć gdzie konkretnie mieszkasz zagranica ? Ja nawet nie znając dobrze innych krajów mam poczucie, ze mentalnie żyje się tam inaczej, a Polska to niestety ciemnogród pod tym względem i nie jest lepiej, a wręcz gorzej biorąc pod uwagę Nasz rząd i stosowanie polityki typu "Zamiast wedki dac od razu rybę w postaci 500+".Ciągle tylko jedno i to samo - kiedy slub, załóż rodzinę a jak założysz rodzinę to dlaczego nie macie dzieci, dorobisz się dziecka to dlaczego jedno a nie dwoje, itd. Rodzice zameczajacy 26 - letnią córkę gadaniem o zieciu i wnukach...[/QUOTE]
Mieszkam w Szwecji. 80letni dziadkowie mojego chłopaka są bardziej liberalni niż moi rodzice. Ja już nawet argument z 500+ słyszałam od mojej rodziny. 'Wracaj, zobacz, zrobisz sobie dziecko to i 500+ dostaniesz'. Kiedy mówię, że nie wiem, czy w ogóle chce mieć dzieci, to w ogóle nie przyjmują do wiadomości. Bo przecież 'każda normalna kobieta chce mieć dzieci' ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:43.