Mój facet się odkochał? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-04-05, 12:13   #1
b3rry34
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 4

Mój facet się odkochał?


.

Edytowane przez b3rry34
Czas edycji: 2019-10-01 o 09:09 Powód: zakończone
b3rry34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-05, 16:30   #2
kajks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 31
Dot.: Mój facet się odkochał?

odejdz od niego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
kajks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-05, 16:59   #3
Silesian Girl
Rozeznanie
 
Avatar Silesian Girl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
Dot.: Mój facet się odkochał?

Jesli rozmowy nie skutkują, a facet ewidentnie ma cie w d*** pozostaje odejsc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


http://8-pietro.blogspot.com/



Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko
Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy

Zapraszam na pierwszego bloga
Silesian Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-05, 17:02   #4
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Mój facet się odkochał?

Cytat:
Napisane przez b3rry34 Pokaż wiadomość
ultimatum- albo zmieni swoje podejście albo to koniec.
Stawianie ultimatum jest moim zdaniem mega słabe, a stawianie ich bez pokrycia to już desperacja level hard.
Do uczuć nikogo nie zmusisz, albo odpowiada Ci rola dziewczyny od seksu, albo się rozstań.
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-05, 17:04   #5
Tashira
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Mój facet się odkochał?

Cytat:
Napisane przez b3rry34 Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim. Jestem tutaj nowa, ale zwracam się do was z prośbą o radę, bo sama już gubię się w swoich myślach. Jestem z chłopakiem od niecałych 3 lat. W moich oczach zawsze był idealnym mężczyzną, troszczył się o mnie, rozpieszczał, dbał, martwił się o mnie, interesował się tym, co u mnie i chciał być częścią wszystkiego, co mi towarzyszy na codzien. Od dłuższego czasu widzę, że coś się zmienia. Wcześniej, właściwie to jeszcze pół roku temu wszystko w porzadku. Od kilku miesięcy zauważam zmianę, a z dnia na dzień jest coraz większa. Chciał się widywać praktycznie codziennie, a nawet planował ze mną zamieszkać. Widziałam, ze tego chciał. Dzwonił do mnie kilka razy dziennie, cały czas interesował się tym, co się u mnie dzieje. Był zazdrosny, pokazywał mi, ze boi się, ze mnie straci. Teraz już tego po prostu nie ma. Widujemy się 2 razy w tygodniu max i tez te spotkania wyglądają tak, że nawet nie rozmawiamy. On siedzi w telefonie, później idzie spać i na tym koniec. W momencie kiedy próbuje z nim porozmwiac, mówi ze jest zmęczony i nie chce mu się gadać. Wyglada to tak za każdym razem. Kiedy do niego dzwonię, mówi ze nie ma czasu. Często wykręca się od spotkań. Każda rozmowa na ten temat kończy się tym, ze ”szukam dziury w całym” i ”problemów na sile”. Z dnia na dzień oddalamy się od siebie coraz bardziej. Nie mówi mi o niczym, nie mówi mi, ze mnie kocha, czy tak jak kiedyś- nie zwraca się do mnei ze swoimi problemami. Przy ostatniej rozmowie na ten temat, postawiłam mu ultimatum- albo zmieni swoje podejście albo to koniec. Bo naprawdę czuje się strasznie zaniedbywana, a nawet mogę się pokusić o stwierdzenie, ze czuje się mu niepotrzebna. On mi powiedział, ze nic nie może mi obiecać i ze nie mam przesadzać. Ja już naprawdę nie wiem co robić. Od dłuższego czasu jedyna nasza bliskość to seks, który wydaje mi się, ze chce uprawiać bardziej dla przyjemności niż z miłości. Setki razy próbowałam z nim o tym porozmawiać na marne. Już naprawdę nie wiem co myśleć, co robić. Rozmowy naprawdę nic nie dają, a mam wrażenie, ze tylko mi jeszcze zależy na tym związku. Tak jak kiedyś chciał mieć mnie przy sobie cały czas, teraz tego nie potrzebuje. Powiedzcie mi proszę co zrobić? Mam wrażenie, ze jeśli jeszcze raz poruszę ten temat, mówiąc ze on się nie stara, to skończy się na tym, ze w końcu ode mnie odejdzie. Naprawdę tego nie chce, kocham go całym sercem, ale czuje się bezsilna.
Widze 2 opcje:

1) chwilowy kryzys. Moze fascynacja inna kobieta? Mialam w swoim zwiazku taki czas ze mega oddalilam sie od partnera i odpychalam go. Mialam jakies watpliwosci w sumie bezzasadne. Minęło a ja znowu pozniej bylam jak zakochana nastolatka.

2) odkochal sie na amen i juz tego nie naprawisz. Znajdzie pierwszą lepsza okazje by sie z tego zwiazku wymiksowac albo puści te galazke dopiero jak bedzie trzymał pewnie inna.

Pozostaje Ci poczekac na rozwój sytuacji lub spróbować szczerej rozmowy. Ja bym dala czas, moze sama sie troche wycofala i zobaczyla co dalej on zrobi. Czy tez da krok do tyłu czy jednal ruszy w moja strone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tashira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-05, 17:05   #6
linkinpaark
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
Dot.: Mój facet się odkochał?

Co za dzban. Jak widać rozmowa tu nie pomoże. Powinnaś postawić ultimatum, że albo ci wyjaśni co się dzieje i razem to obgadacie albo się pożegnacie. Tylko to ultimatum ma być wykonalne - nie straszyć dla straszenia, tylko być gotową na ten krok...
Przecież nie będziesz za nim latać i się prosić o chwilę rozmowy.
linkinpaark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-05, 17:35   #7
7dbb9a5eb34dfbc92c949ff00120f6a0f5eee73b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 135
Dot.: Mój facet się odkochał?

Klasyka gatunku. Pierwsze dwa lata buzowały hormony, więc była chęć na wszystko (nawet na rozmowy telefoniczne po kilka razy dziennie) i wielkie zainteresowanie najdrobnieszą twoją sprawą. Poziom hormonów opadł i nastała nuda. Widzę tu albo wyeksplotowany na maksa związek albo facet z jakiegoś powodu nie umiał cię pokochać prawdziwą miłością, zakładając, że ty go nie odstraszyłaś np. namolnością, oczekując od niego kontaktu 24h na dobę albo czymś innym.

Ponieważ on cię zbywa to chyba nic się już nie da zrobić i prędzej czy później dojdzie do rozstania. Myślę że wtedy, kiedy on znowu się zakocha, ale w kimś innym i dopiero wtedy się ciebie pozbędzie.
7dbb9a5eb34dfbc92c949ff00120f6a0f5eee73b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-04-05, 22:06   #8
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Mój facet się odkochał?

wydaje mi się że on tkwi w tym związku z braku laku i jak ktoś się pojawi inny na horyzoncie to Cię rzuci. Przykro mi, nikt nie powinien być tak traktowany rzuć go i oszczędź sobie upokorzeń
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-06, 09:22   #9
Andziullka666
Zadomowienie
 
Avatar Andziullka666
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mój facet się odkochał?

Zgadzam się właściwie ze wszystkim co napisały dziewczyny powyżej. Podsumowując ja bym zrobiła tak : sama się oddaliła i zobaczyła co on zrobi, może to przejściowy kryzys i dystans spowoduje że on się obudzi. Masz o tyle łatwiej że nie mieszkacie razem. Jeżeli nie będzie reakcji a co więcej będzie mu to na rękę to już masz właściwie jasną sytuacje. Lepiej wtedy jeżeli sama to zakończysz niż czekać aż on Cię wymieni na nowy model.
__________________
01.02.2016 66kg






13.08.2016
Andziullka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-06, 10:38   #10
Epikea
Raczkowanie
 
Avatar Epikea
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 244
Dot.: Mój facet się odkochał?

Może mu hormony opadły i teraz nastała u niego rutyna, nuda. Albo coś się wydarzyło, co zniechęciło go do kontynuowania tej relacji. Odpowiedź zna on tylko sam. Ale nic się nie dowiesz, skoro on nie chce rozmawiać. Ja bym przestała za księciem latać, poczekała 2-3 tygodnie i zobaczyła jak sprawy same się potoczą. Jak nic się nie zmieni to radziłabym rozstanie, bo po co się męczyć?
__________________
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.
Epikea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-06, 20:58   #11
Agataa_S
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 548
Dot.: Mój facet się odkochał?

Cytat:
Napisane przez Andziullka666 Pokaż wiadomość
Zgadzam się właściwie ze wszystkim co napisały dziewczyny powyżej. Podsumowując ja bym zrobiła tak : sama się oddaliła i zobaczyła co on zrobi, może to przejściowy kryzys i dystans spowoduje że on się obudzi. Masz o tyle łatwiej że nie mieszkacie razem. Jeżeli nie będzie reakcji a co więcej będzie mu to na rękę to już masz właściwie jasną sytuacje. Lepiej wtedy jeżeli sama to zakończysz niż czekać aż on Cię wymieni na nowy model.

Dokładnie tak samo bym zrobiła jakby nie chciał ze mną rozmawiać i nie widział problemu. Oddaliłabym sie, obserwowała i jakby nie walczył, nie zabiegał, miał mnie w du**e to bym go zostawiła. Jakby po zerwaniu się ogarnął i walczył o nasz związek to dałabym szansę. Jakby nie walczył to wiedziałabym, że podjełam słuszna decyzję i nie zmarnowałam więcej czasu.
Agataa_S jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-08, 11:49   #12
RunRunRebel
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 120
Dot.: Mój facet się odkochał?

Nie wiem czy jest szansa na uratowanie tego związku, kiedy podstawowy i najważniejszy sposób tj. komunikacja nic nie wskórała. Usiłowałaś rozmawiać i wyjaśnić sytuację, niestety bezskutecznie. Moim zdaniem teksty o szukaniu dziury w całym jasno świadczą o tym, że w jego życiu nie dzieje się nic złego, co mogłoby rzutować na waszą relację. Uczucie faceta po prostu osłabło/wygasło, dlatego nie jest w stanie w żaden sposób wytłumaczyć się ze swojej zmiany zachowania. Zbywa cię. Nie ma żadnej innej alternatywy dlatego tkwi przy tobie, ale nie zależy mu już na intensywnym kontakcie. Będąc na twoim miejscu, pomyślałabym o rozstaniu. Szkoda tracić czasu skoro miłość jest jednostronna.
RunRunRebel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-04-08 12:49:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.