Czemu on nie chce się spotkać?

[donatanka]

Rozmawiam z facetem poznanym przez internet już pół roku, w ciągu dnia smsujemy, a wieczorem za pomocą kamery internetowej. Wszystko pięknie, ale on nie jest skory do spotkania. Czemu?

1. Bo ma dziewczynę.
2. Bo się boi reala.
3. Bo to tylko zabawa dla niego.
4. Bo nie chce mieć teraz partnerki.

Co myślicie????

[chwast]

Napisane przez donatanka

Rozmawiam z facetem poznanym przez internet już pół roku, w ciągu dnia smsujemy, a wieczorem za pomocą kamery internetowej. Wszystko pięknie, ale on nie jest skory do spotkania. Czemu?

1. Bo ma dziewczynę.
2. Bo się boi reala.
3. Bo to tylko zabawa dla niego.
4. Bo nie chce mieć teraz partnerki.

Co myślicie????

ale skąd my to mamy wiedzieć? wiemy tyle co ty, a nawet mniej

[10256707ec776820308db4c1f0d79c3a6390beb4_5dfabd9430a8d]

..............

[donatanka]

Odpowiedział, że jestem zbyt fajna i że na wszystko przyjdzie czas

[laisla]

Jest to dla niego tylko forma spędzania wolnego czasu lub flirtuje z kilkoma naraz w necie.

[201605161006]

Jesli Ci zalezy, to powiedz mu, ze albo spotkanie albo pozegnanie.

[tambourinist]

Napisane przez donatanka

Rozmawiam z facetem poznanym przez internet już pół roku, w ciągu dnia smsujemy, a wieczorem za pomocą kamery internetowej. Wszystko pięknie, ale on nie jest skory do spotkania. Czemu?

1. Bo ma dziewczynę.
2. Bo się boi reala.
3. Bo to tylko zabawa dla niego.
4. Bo nie chce mieć teraz partnerki.

Co myślicie????

5. bo w realu jest żonatym pięćdziesięciolatkiem z kryzysem wieku średniego
6. bo w realu jest kobietą
7. bo bawi go jego władza nad tobą i tylko dlatego to kontynuuje

[olkaa77]

Może też być tak, że bardzo mu się podobasz, ale ma jakieś kompleksy i jest przekonany, że jak zobaczycie się w 'realu', to nie spodoba ci się i odrzucisz go. Albo jest bardzo nieśmiały, kontakt w internecie to zupełnie coś innego niż na żywo, może boi się, że nie będzie umiał z tobą rozmawiać jak się spotkacie. Tak myślę

[Siurniety Krolik]

Napisane przez tambourinist

5. bo w realu jest żonatym pięćdziesięciolatkiem z kryzysem wieku średniego
6. bo w realu jest kobietą
7. bo bawi go jego władza nad tobą i tylko dlatego to kontynuuje

8. Bo mieszka X kilometrów dalej i mu się nie chce jechać?
9. Bo taka relacja mu wystarcza.

[Perelka222]

.

[groza]

na pewno nie przez nieśmiałość i inne takie pierdoły
Bo i nieśmiały, jak mu się dziewczyna podoba - porwie się na spotkanie, spokojna głowa
Zainteresowany chłopak napisze wszystko, ale nie tekst "nie ma co tego psuć". Wszystko. Ale. Nie. To.

Ja stawiam na to, że jest to dla niego rozrywka jakiegoś typu nawija makaron na uszy, nic więcej

[Siurniety Krolik]

Napisane przez groza

Bo i nieśmiały, jak mu się dziewczyna podoba - porwie się na spotkanie, spokojna głowa

Jako facet odpowiem - bzdura Jak facet nieśmiały, to sobie pomyśli, poprzeklina swoją nieśmiałość i nic nie zrobi.

[lady17]

Napisane przez donatanka

Rozmawiam z facetem poznanym przez internet już pół roku, w ciągu dnia smsujemy, a wieczorem za pomocą kamery internetowej. Wszystko pięknie, ale on nie jest skory do spotkania. Czemu?

1. Bo ma dziewczynę.
2. Bo się boi reala.
3. Bo to tylko zabawa dla niego.
4. Bo nie chce mieć teraz partnerki.

Co myślicie????

No to w końcu jest z kimś?

[groza]

Napisane przez Siurniety Krolik

Jako facet odpowiem - bzdura Jak facet nieśmiały, to sobie pomyśli, poprzeklina swoją nieśmiałość i nic nie zrobi.

Acha. I byś pewnie napisał"nie ma co tego psuć"?

Piszą ze sobą pół roku. Jak przez pół roku pisania (i rozmów na kamerce) nadal byś się zastanawiał i odpuszczał, nawet mimo propozycji spotkania - to...

On nie z nieśmiałości to pisze. Jeszcze sie autorka przekona, jak przypadek zdarzy i sie prawdy dowie

[donatanka]

Napisane przez Siurniety Krolik

8. Bo mieszka X kilometrów dalej i mu się nie chce jechać?
9. Bo taka relacja mu wystarcza.

Tego się najbardziej obawiam, że tak jest. Ale km nie ma tak dużo, jakaś godzinka drogi...

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Z jednej strony mi się wydaje, że to dla niego tylko rozrywka i chodzi mu bardziej o moją cielesność, ale z drugiej strony jeśli by tak było to po co pisał by do mnie także w ciągu dnia i do bardzo dużo?

[groza]

Tacy ludzie istnieją przecież.
Takie attention whores.

[donatanka]

Rozmawiać z nim póki akurat nie mam nic lepszego do roboty czy nie czekać aż jeszcze bardziej się od niego uzależnie?

[groza]

No teraz, jak on tak odkłada i wciska kit, to ci chyba będzie raczej ciężko z nim dalej gadać przez kamerkę i pisać bzdety, udając, że nic się nie dzieje?
A o czym w ogóle wy gadacie? On ci pisze kocopoły o jakimś uczuciu?

[enchant]

1. Trzyma Cię w odwodzie, bo nie jest na 100% zainteresowany.
2. Odważny na odległość.
3. Ma kogoś.
4. Kolekcjonuje takie znajomości.
5. Dobry materiał na kumpla a nie na faceta na stałe.
Wybierz odpowiedni numerek
Dziwi mnie pół roku znajomości on line bez spotkania, albo jest się zainteresowanym albo nie - jeśli byłabyś "zbyt fajna" to już po miesiącu warowałby pod Twoimi drzwiami

[donatanka]

Może po prostu nie będę na każde jego zawołanie (tzn odpisywać na każdy sms od razu, nie czekać wieczorem przy kamerce) i zobaczyć jak zareaguje?

[laisla]

Szkoda czasu na taką pisaninę bez celu

[Pudel123]

a może wykreował jakiś swój wizerunek, który znasz tylko i wyłącznie Ty i jedynie kreuje się na fajnego faceta przez internet?

Mam trochę doświadczenia i uwierz mi - jeżeli po takim czasie nie chce się spotkać to lepiej kopnąć go w zadek. Wyłóż kawę na ławę, zapytaj się czy chce się spotkać. Jeżeli zacznie się migać to wątpię, żeby kiedykolwiek do jakiegoś spotkania doszło, a Ty jesteś jedynie osobą z którą fajnie zabija się wolny czas wieczorami

[donatanka]

Wiem jak się nazywa i gdzie pracuje itp itd A jak by miał kogoś to przecież nie rozmawiał by tak długo i często ze mną. Nie wiem co mam robić, bo się troszeczkę zafascynowałam za bardzo. Może on myśli, że jak się spotkamy to on mi się nie spodoba albo coś wyjdzie nie tak i popsujemy wszystko?

[iamsolucky]

Napisane przez donatanka

Wiem jak się nazywa i gdzie pracuje itp itd A jak by miał kogoś to przecież nie rozmawiał by tak długo i często ze mną. Nie wiem co mam robić, bo się troszeczkę zafascynowałam za bardzo. Może on myśli, że jak się spotkamy to on mi się nie spodoba albo coś wyjdzie nie tak i popsujemy wszystko?

Niekoniecznie, moja znajoma poznała gościa na portalu matrymonialnym i przez 9 miesięcy gadali przez telefon, na skypie dniami i nocami (gościu nie pracował) więc był on line 24h na dobę. Miał do tego narzeczoną i kochankę- w mieście swojego zamieszkania a w telefonie i na skypie 20 innych babeczek z róznych miejscowości. Wszystko wyszło przez niesamowity zbieg okoliczności i przypadkowo nawiązaną inną znajomość która znała jej "ukochanego"
Jest to dla niego po prostu forma spędzania czasu, może być uzależniony od takich wirtualnych flirtów. Jakby mu zależało to w ciągu tego pół roku starałby się spotkać. Ludzie naprawdę sobą zainteresowani i przede wszystkim poważnie myślący o nawiązanej znajomości dążą do jak najszybszego poznania się w realu i przekonania się jaka jest druga osoba a nie tracą miesiącami czas na smsowe pitu pitu- szkoda czasu i kasy
Do tego najpewniej zgrywa kogoś innego/lepszego niż jest, wiadomo że dopóki nie spotkamy się oko w oko z daną osobą możemy ją idealizować...

[Pudel123]

Napisane przez donatanka

Wiem jak się nazywa i gdzie pracuje itp itd A jak by miał kogoś to przecież nie rozmawiał by tak długo i często ze mną. Nie wiem co mam robić, bo się troszeczkę zafascynowałam za bardzo. Może on myśli, że jak się spotkamy to on mi się nie spodoba albo coś wyjdzie nie tak i popsujemy wszystko?

a co to ma do rzeczy? Nie musi kogoś mieć, wystarczy, że nie ma co robić wieczorem i bach, może sobie zapelnić Tobą czas

[donatanka]

Jakie to jest okrutne :P Tzn chodzi mi o prawdę :P A nie macie pomysłu na jakieś inne sposoby/triki żeby go sprawdzić, a nie namawiać na spotkanie od razu?

[iamsolucky]

Napisane przez donatanka

Jakie to jest okrutne :P Tzn chodzi mi o prawdę :P A nie macie pomysłu na jakieś inne sposoby/triki żeby go sprawdzić, a nie namawiać na spotkanie od razu?

A orientujesz się jaki on ma w ogóle stosunek do Waszej znajomości? Bo to podstawowa kwestia. Piszecie ze sobą jak dobrzy znajomi bez seksualnego podtekstu, czy jak chłopak z dziewczyną(flirtując)? On oczywiście nie musi nikogo mieć ale może też wcale nie być zainteresowany poważniejszą, "realną" znajomością skoro piszecie ze sobą już tyle czasu to możesz sama mu napisać że czas się spotkać- o ile podejrzewasz go o nieśmiałość. W przypadku jego nieśmiałościpowinnaś po prostu zaproponować spotkanie bez żadnych aluzji.
W ogóle to niepotrzebnie robisz sobie jakieś nadzieje bo nie poznałaś go na żywo niestety a kontakt wyłącznie sms-owy czy przez komunikator to tylko rozrywka nie żadne love story, a dla osób nieśmiałych próba dowartościowania się. Bywa że chłopak w sms-ach, rozmowach jest flirciarzem i wydaje się interesującą osobą pełną pasji- a naprawdę w bezpośrednim kontakcie ani "me" ani "be" i totalny nudziarz

[Pudel123]

Nie okrutne, tylko prawdziwe. Jakie triki? Rozmawialiście o tym wcześniej i tłumaczenie, że jesteś zbyt fajna i na wszystko przyjdzie czas jest za przeproszeniem z dupy wyciągnięte To jest facet, jak dla mnie powinnaś wystawić kawę na ławę i tyle. Im później to zrobisz tym ciężej będzie Ci to przeżyć, bo jesteś przyzwyczajona do codziennej rozmowy i będzie Ci po ludzku smutno.

Jeżeli poznam kogoś przez internet i jest naprawdę ciekawą dla mnie osobą to dążę do spotkania. Nie wymijam się przez okres pół roku i nie wazne jak daleko mieszka dana osoba

[donatanka]

Nie chce go przynuszac do spotkanis, bo ja sama na nie gotowa
Nie jestem. Flirtujemy bezustannie. Zzera mnie ciekawosc po
Prostu na temat prawdziwych przeslanek jego zachowania.

[Pudel123]

Przeczysz sama sobie Skoro nie jesteś gotowa na spotkanie to czemu chcesz się z nim spotkac? To jak on powie: słuchaj jutro jestem u Ciebie to Ty strzelisz do niego, sorry miśku, nie jestem jeszcze gotowa