podwójna macica

[dmartita]

Od paru miesięcy wiem, że mam podwójną macice lub przegrode w macicy. Szukałam różnych informacji na ten temat w internecie i znalazłam takie, że powoduje to problemy z zajściem w ciąże i poronienia. Mój pierwszy lekarz mówił, że mam mieć zabieg usunięcia a drugi lekarz powiedział, że z tym można żyć i zajść normalnie w ciąże. Mam 25 lat i pewnie niedługo będę chciała mieć dziecko a najlepiej trójkę. Może ktoś z Was też ma podobny problem i wie jak to naprawdę jest z tą podwójną macicą? Czekam na odpowiedzi.

[201704240951]

hmmmm ciekawy przypadek poczekamy na doktora tego forum
Szczerze nic nie wiem o tym ale ja bym raczej wycięła to niż potem mieć kłopoty z dziecmi

[dmartita]

Dzięki za radę Ja też czekam co doktor powie bo sama nie wiem co robic

[annakam123]

no to mamy podobny problem...
w ciaze mozna zajsc ja bylam 2 razy raz do 6 raz do 9 tyg.
jeden z doktorow powiedzial mi ze poronie z 10 razy az donosze...optymista co???
natomiast nastepny poparl ta teorie pod warunkiem ze plod bedzie trafial do tej same komory za kazdym razerm .czyli ok 20 poronien przed porodem czyli 20lat na poronienia czyli kolo 45 roku zycia moze sie uda.
to bylo nieco juz sama nie wim -pesymistyczna wijzja.
ja mysle ze duzo zalezy od psychiki i od wczesnie wykrytego problemu. trzeba poddac sie zabiegowi w warszawie jest taka pani dr. ktora jako jedyna w polse robi takie zabiegi. i trzeba wiezyc ze bedziemy mamami...hihi

[dmartita]

dzięki annakam za informacje ja na swoje i twoje pocieszenie moge powiedziec ze moja kolezanka jest wlasnie w 9 miesiacu ciazy i wszystko jest ok.dopiero gdy zaszła w ciąze (a nei byla ona planowana)dowiedziala sie o przegrodzie. pani doktor odradziala jej jakiejkolwiek operacji, stiwerdzila ze zna przypadki kiedy kobiety urodzily z przegroda ale nie zna przypadków kiedy usunely przegrone i urodzily. Moja kolezanka czuje sie swietnie nie zaniedbala pracy, caly czas aktywnie dzialala w pracy az do 8 miesiaca. teraz siedzi w domu i czeka na dzidziusia. Jedynym problemem moze byc to ze nie urodzi naturalnie a przez cesarskie ciecie poniewaz dzidzia nie mam tyle miejsca zeby sie obrocic.
Ja teraz nic nie robie w sprawie mojej przegrody, myle pozytywnie a do lekarzy nie chce juz chodzic bo sie nasluchalam roznych opnii. Zobaczymy co bedzie.
Powodzenia

[dmartita]

Dodatkowo dodam że moja kolezanka ma juz ponad 30 lat i to jest jej pierwsze dziecko. Mieszka w Warszawie i byla u najlepszych lekarzy.
Bedzie dobrze

[kajafrt]

Cześć dziewczyny
podwójna macica to jednak nie to samo co macica z przegrodą,u mnie wykryto podwójna m. tzn.,że mam dwie osobne macice i każda ma swoją jamę macicy ale na szczęście jest jedna szyjka macicy , byłam w ciąży i poroniłam - 7tyd. ale lekarz powiedział, że to nie z tego powodu,w ciąże zaszłam bez problemu.Powiedział,że jeśli znowu będe w ciąży to płód w jednej będzie się rozwijał a z drugiej mogę mieć krwawienia, ale to nie jest grożne i napewno będzie cesarka,ponieważ dziecko będzie miało mało miejsca aby się obrócić.Jestem dobrej nadzieii i latem znowu zaczynam staranka.A może jest jakaś dziewczyna albo wy znacie kogoś kto ma taki ewenement jak ja i urodziła bez problemów bobasa.
Pozdrawiam

[malutka 166]

nie znam przypadku u bliskich osób ale oto co przeczytałam w internecie całkiem niedawno:

"W Wielkiej Brytanii doszło do bezprecedensowego porodu: kobieta z dwiema macicami urodziła trojaczki. Lekarze zgodnie twierdzą, że to pierwszy odnotowany przypadek tego typu w historii - podała agencja AP.

23-letnia Hannah Kersey urodziła trojaczki przez cesarskie cięcie we wrześniu br. Dwie dziewczynki narodziły się z jednej macicy, natomiast trzecia z drugiej. Dzieci, choć musiały spędzić dziewięć miesięcy na obserwacji w szpitalu, są całkowicie zdrowe.
Nie znam żadnego przypadku, aby troje zdrowych dzieci narodziło się z dwóch macic - powiedział ginekolog Yakoub Khalaf. Nawet przypadki dwóch ciąż w dwóch macicach są wyjątkowo rzadkie, choć niekiedy się zdarzają - w ciągu 50 lat ginekolodzy odnotowali 70 takich porodów. Jednak poczęcia trojaczków nigdy nie stwierdzono.

Zdaniem lekarzy, jedna na tysiąc kobiet ma dwie macice. Szansa poczęcia bliźniąt w takich okolicznościach wynosi jeden do pięciu mln. Szansa urodzenia trojaczków jest jak jeden do 25 mln. Fakt, że dzieci są zdrowe, to zdaniem lekarzy niemalże cud. "

pocieszyłam was choć troszkę? mam nadzieję, i życzę szybkiego przylotu bociana

[kajafrt]

Hej Malutka
jak się czyta takie wiadomości ,to lżej się robi na duszy,dzięki za wsparcie
Buziaczki

[Moni0911]

Witajcie Kochane!
Jestem żywym dowodem na to, że z podwójną macicą można mieć zdrowe i fajne dziecko - moja Amelia ma już ponad 6 lat i ma się świetnie. Urodziła się w 39tym tygodniu - tak więc, ciążę donosiłąm i nie zażywałam żadnych leków poza Materną (od której nota bene miałam nudności ;-).
Mój lekarz zwołał maluśkie konsyllium i wspólnie z kolegami uznali, ze nic mi nie grozi a maluch, mimo, że w ciasnej "lewej" macicy, urósł do 50 cm i ważyłw chwili narodzin 3000g. Owszem, tak ja mówicie - cesarka. Ale głowa go góry. Będzie dobrze ;-)
pozdrawiam,
Monika

[kajafrt]

Monia nawet nie wiesz jak ta wiadomość od ciebie sprawiła mi ogromną radość i dodała skrzydeł,dziękuje i pozdrawiam.Całuski dla córeczki

[kos78]

.

[Kokoryczka]

Ja mam macicę z przegrodą i do tego dwie szyjki macicy. Lekarz nie kazał nic usuwać, tylko poróbowac zajść w ciążę. Jestem dobrej myśli 3mam kciuki za wszystkie dodatkowo obdarzone przez naturę

[malicious]

Hej wlasnie wrocilam od ginekologa gdzie dowiedzialam sie ze mam blone okienkowa... i dodatkowo dostalam skierowanie na usg zeby sprawdzic czy nie mam podwojnej macicy... czasami te anomalie ida w parze... (( powiem szczerze ze jestem przerazona i czy ryzyko jest duze ze mam podwojna macice jesli wystepuje blona okienkowa... ? Czy moze mi ktos poradzic...?? ((

[malicious]

aha... szyjka macicy jest tylko jedna .. <uff>

[Kinga_D]

Cześć dziewczyny
U mnie również wykryto macicę podwójną czyli dwie macice z osobnymi jamami oraz dwie szyjki. Obecnie jestem w 14 tc. Mam za sobą jedno poronienie. Mam jednak nadzieję że tym razem wszystko będzie dobrze. W przyszłym tygodniu idę na USG, sprawdzić czy z maleństwem wszystko w porządku. 3-majcie kciuki. Pozdrowionka

[kajafrt]

Cześć Kinga
trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twojego Maluszka,ja też mam podwójną macice - pisałam o tym wcześniej i też poroniłam Mam do Ciebie prośbe jeśli odczytasz tą wiadomość chciałabym abyś napisała jak było na wizycie ,ponieważ ja niedługo zaczynam starania o maluszka a mamy podobny problem.Na tej stonie jestem dośc rzadko dlatego proszę o kontakt na mojego meila: kajafrt@wp.pl będe bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam.

[hutryczek]

Hej dziewczyny! Ja mam podwojna macice i dla mnie najgorsze bylo zycie z tym darem natury, od samego poczatku mialam bole brzucha. Ale to nie byly zwykle bole, zaczelo sie od przyziebienia wskutek czego nawet latem nie wolno mi na chwile wejsc do wody Pozniej byly torbiele i straszne bole przy tym , laparotomia, pojawily sie zrosty i zaczelo sie najgorsze - po okresie zatrzymywala mi sie krew w macicy co miesiac przez dwa, trzy tygodnie moja macica byla po prostu rozrywana! bralam po trzy zastrzyki ale nic nie dzialalo, nawet jakies narkotyczne, ktore powinny usmierzyc bol na dluzej u mnie dzialaly godzine Bywaly chwile, ze lezac w lozku nie czulam rak ani nog, czulam tylko, ze boli mnie brzuch. Na szczescie skonczylo sie to finalem w krakowskiej klinice i od tamtej pory, czyli od stycznia, wszystko jest ok dlatego wykorzystalam te chwile i postaralam sie z moim jeszcze przez miesiac narzeczonym o dzidziusia. Byly juz momenty ze sama proponowalam wyciecie macicy ale szczesliwie moj lekarz myslal przyszlosciowo... Wiec ja na pewno bede sie starac o dziecko za wszelka cene bo wiem ile mnie to kosztowalo zeby teraz moc przynajmniej sprobowac I przepraszam, ze bez polskich znakow pisze Pozdrawiam

[roksi33]

hej
z tej strony Roksi33!jestem tu nowa na watku! pisze do ciebie bo twoj przypadek to identyczny do mojego!i jak lekarze mowią?jak staranka?ja wlasnie jestem po laparo i nie wiem co dalej!

jak mozesz to napisz!

pa!

[roksi33]

hej!

to jeszcze raz ja ! chodzi mi o przypadek z macicą podwójną i dwiema szyjkami!jak sobie radzicie z probami zajscia w ciąze?co wam powiedzieli lekarze!ja wogule jestem zalamana!

pozdrawiam wszystkich na wateczku!
pa!

[Kinga_D]

Cześć Roksi33, ja też jestem właścicielką podwójnej macicy z dwoma szyjkami (o czym juz pisałam powyżej). W tej chwili jestem w 25tc. Problemów z zajściem w ciąże nie miałam, mimo wcześniejszych przepowiedni lekarzy, że mogą takie wystąpić. Lekarze mówią, że problemy mogą wystąpić również z donoszeniem ciąży, co może być prawdą. Musisz znaleźć jednak odpowiedniego lekarza i porozmawiać z nim o wątpliwościach, które Cie nękają, a także, który poprowadzi Twoją ciąże od początku do końca. Mi zostało jeszcze niecałe 4 miesiące, ale mam nadzieję, że wszystko już będzie dobrze. Jak masz jakieś pytanka to możesz pisać na mojego e-maila kinga_d@op.pl. Pozdrowionka

[angela1986]

cześć dziewczyny!jak ja was rozumiem... z resztą każda, z nas pewnie dobrze poczyła się w tym " środowisku" osób , które mają podobne, bądź nawet takie same problemy...ja tydzień temu byłam u Pani doktor na kontrolę (ostatni raz byłam w styczniu więc juz byla pora podczas usg dopochwowego zrobiła dziwną minę i oznajmiła mi, że albo moja macica jest poprzecznei ułożona albo jest podwójna...kazała mi sie zgłosić za tydzień na kontretniejsze badanie, które wykonuje się w połowie cyklu, a połowa mojego cyklu wypadła wczoraj, 13 czerwca.... przez ten tydzień nie myśłałam o tym, nie chciałm sobie czegoś wmawiać i niepotrzebnie sięzamartwiać...ale gdy siedziałam wczoraj przezd drzwiami, tak jakoś dziwnie mi się zrobiło...niestety, okazało się jednak, że mam tą podwójną macicę , dwa jajniki (prawidłowe) nie wiem tylko czy szyjka jest jedna czy też dwie???? w sumie gdy mi to powiedziała, byłam w takim szoku, że 1 o co zapytałam to o ciążę...mówiła mi o tym jak o "katarze"niczym nadzwyczajnym...zirytował o mnie to...ja się po prostu cholernie wystrzaszyłam!z płaczem wracałam przez miasto do pracy...nawet nie wytłumaczyła mi tego, co i jak...ja nic nie wiem!ale na jednym lekarzu nie przestanę, w nastęopnym tygodniu będę konsultować sie u innych....

[angela1986]

jeśli wiecie coś więcej na ten tematl, to proszę piszcie!!!wszystko... ja teraz zaczęłam za dużó o tym myśleć i chyba trochę panikuję, prawda?ale wy na pewno to rozumiecie, kto jak kto ale wy..? dziekuje za wszystko z góry!


pozdrawiam wszystkie "podwójne" i nie tylko

[Kinga_D]

Dziewczyny, może ten dokument przyniesie nam więcej wiary…może warto obejrzeć.
Niezwykła ciąża Pregnant In Two Wombs
dokument czwartek 21.06.2007 TVP 2 13:00

Od roku 1905 na świecie odnotowano niespełna 70 przypadków kobiet, u których rozwinęła się ciąża w dwóch macicach. W ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat w Wielkiej Brytanii zanotowano cztery podobne przypadki. Przeżyło dwoje dzieci. 34-letnia Claire Miles urodziła się z podwójną macicą, dwiema szyjkami macicy i dwiema pochwami. Lekarze uznali, że prawdopodobnie nigdy nie będzie miała dzieci. Tymczasem w październiku 2004 r. Claire dowiedziała się, że zostanie matką i to od razu dwójki dzieci, gdyż w obu jej macicach rozwijało się nowe życie.

[abeetle]

Witam,

ja też ostatnio po laparoskopii dowiedziałam się, że mam podwójną macicę z dwoma szyjkami, obie macice są podobno bardzo małe, na początku wpadłam w panikę, teraz trochę już oswoiłam się z tą myślą i chcę walczyć o to żeby mieć dziecko, tylko na razie nie wiem jak?? ...

cieszę się że znalazłam ten wątek i że będziemy mogły się wzajemnie wspierać

Kinga, mam do Ciebie wielką prośbę napisz, jeśli możesz czy bierzesz jakieś lekarstwa i co zalecił Ci lekarz??

pozdrawiam gorąco
Kaja

[abeetle]

hej znalazłam fajny link o wadach macicy, tam pisze że kobiety z macicą podwójną mają takie same szanse jak te z normalną pojedynczą macicą

http://bip.erg-bierun.com.pl/fgin/in...&limitstart=36

Kaja

[Kinga_D]

Co do leków to brałam Duphaston na podtrzymanie ciąży i pojawiających się krwawień (podobno z II macicy) do 20 tygodnia 3x1 oraz nospe 2x1 też do ok. 20 tygodnia. Obecnie tez czasem biore to ostatnie jeśli pojawiają sie skurcze. No i oczywiście kwas foliowy do 12 tygodnia.Poza tym nie biorę żadnych leków. Generalnie doktor od samego początku proponowal mi zwolnienie ale poszłam dopiero jak znalazłam się w szpitalu. Także od 4 m-ca jestem na zwolnieniu. Gin zaleca dużo odpoczywać, oszczędzać się, nie stresować no i przedewszystkim myśleć pozytywnie.

[abeetle]

Dzięki Kinga,

to cenne informacje, bo w internecie naprawdę mało co znalazłam, moje macice są podobno małe, podobno endomedria mają ok. 6mm i 9 mm, ale mam nadzieję...

Kinga kiedy robiłaś pierwsze usg? ok 15 tygodnia? w mojej pierwszej ciąży którą poroniłam lekarz kazał mi robić usg co trzy tygodnie, co teraz jak myślę z perspektywy było chyba chore....dodatkowy stres....

pozdrawiam

[Kinga_D]

W internecie niestety mało informacji na ten temat no i dziewczyny też coś mało chcą pisać o tym...a lekarze traktują nas troche jak króliki doświadczalne....Mi lekarz również powiedział, że będziemy robili częściej usg, bo taka ciąża musi być bardziej moniotorowana. Więc pierwsze usg miałam robione w 6 tc. Jednak wtedy nie uwidoczniono jeszcze pęcherzyka żółtkowego ani echa płodu, więc miałam się zgłosić za 2 tygodnie. Na następnej wizycie okazało się że mam krwiaka podkosmówkowego więc znowu trzeba to monitorować. Na szczęscie krwiak się wchłonął a kolejne usg w 15 tc. Poźniej znowu w 16tc krwawienie, szpital i kolejne usg, które wykazało że mimo przeciwności ciąża się rozwija. W późniejszym czasie nie miałam już tak często robionych usg, nastepne w 24tc, 32 no i jutro czeka mnie również (37tc, mam nadzieję że to już ostatnie). Trudno, jednoznacznie ocenić co ile powinno być robione usg w naszym przypadku(zwłaszcza że nie jestem lekarzem), jesli się nic nie dzieje, to chyba nie ma sensu tak często.
Pozdrawiam gorąco Kinga

[abeetle]

dzięki, przepraszam że tak dużo pytam, ale myślę że mnie zrozumiesz Kinga...

moje dwie ciąże, które skończyły się poronieniem, obie były w jednej prawej macicy, teraz po laparo pojawił sie pewien problem tzn, jajnik który łączy się z tą prawą macicą jest niedrożny, więc w tym przypadku liczę już tylko na lewą macicę, która jest w dodatku mniejsza od prawej...

Kingus napisz czy Twoja pierwsza ciąża i ta obecna rozwijają się w tej samej macicy?

pozdrawiam