Zaufanie, jak naprawić?

[Kvixx]

Cześć, pisze z dość trudną dla mnie sprawą, a mianowicie ostatnio okłamałam mojego chłopaka, wyszłam z kolegą a powiedziałam mu ze nie. Stracił przez to do mnie zaufanie, dodam ze na tym spotkaniu były również moje przyjaciółki, więc nic się nie wydarzyło i nie myślałam nawet o tym, ze mogłabym zdradzić mojego ukochanego. Problem w tym, ze jest o niego strasznie zazdrosny i był jedynym chłopakiem z którym moj wybranek nie chciał abym się widywała. Powiedział, ze przestał mi ufać i ciagle się zastanawia, co, gdzie, z kim robie. Oddaliliśmy się od siebie i chociaż usłyszałam, ze bardzo mnie kocha, tęskni za mną i jestem dla niego bardzo ważna, postanowił ze odejdzie, bo oboje się męczymy ciągłym zastanawianiem się i denerwowanie co druga osoba robi, dlaczego nie odpisuje itd. Myśleliśmy o wspólnym mieszkaniu, przez co te zamartwianie się co robimy wieczorami by się ustępowało i oboje tego chcemy, bo nadal się kochamy. Niestety wyszła nagła sytuacja, zmiana pracy partnera, na wyjazdy, przez co mogłoby go nie być nawet kilka dni i strasznie się boi ze będzie jeszcze gorzej, ze nie będzie go kilka dni i nie będzie wiedział co robie. Staram się z całych sił pokazywać mu ciagle jak bardzo mi na nic zależy i że jestem z nim szczera, ale on nadal mi nie ufa, nie wiem już co mogę zrobić, czy jest jakaś szansa, żeby znowu mi zaufał? Dodam ze jego poprzednia dziewczyna zdradziła go i teraz jest wyczulony na wszystkie takie sytuacje. Powiedzcie, może ktoś miał problemy z zaufanie do partnera albo na odwrót i jak to naprawić?

[elvegirl]

Związek bez zaufania nie ma sensu Autorko. Twój chłopak ma rację, zamęczycie się.

[karola11]

Napisane przez Kvixx

Cześć, pisze z dość trudną dla mnie sprawą, a mianowicie ostatnio okłamałam mojego chłopaka, wyszłam z kolegą a powiedziałam mu ze nie. Stracił przez to do mnie zaufanie, dodam ze na tym spotkaniu były również moje przyjaciółki, więc nic się nie wydarzyło i nie myślałam nawet o tym, ze mogłabym zdradzić mojego ukochanego. Problem w tym, ze jest o niego strasznie zazdrosny i był jedynym chłopakiem z którym moj wybranek nie chciał abym się widywała. Powiedział, ze przestał mi ufać i ciagle się zastanawia, co, gdzie, z kim robie. Oddaliliśmy się od siebie i chociaż usłyszałam, ze bardzo mnie kocha, tęskni za mną i jestem dla niego bardzo ważna, postanowił ze odejdzie, bo oboje się męczymy ciągłym zastanawianiem się i denerwowanie co druga osoba robi, dlaczego nie odpisuje itd. Myśleliśmy o wspólnym mieszkaniu, przez co te zamartwianie się co robimy wieczorami by się ustępowało i oboje tego chcemy, bo nadal się kochamy. Niestety wyszła nagła sytuacja, zmiana pracy partnera, na wyjazdy, przez co mogłoby go nie być nawet kilka dni i strasznie się boi ze będzie jeszcze gorzej, ze nie będzie go kilka dni i nie będzie wiedział co robie. Staram się z całych sił pokazywać mu ciagle jak bardzo mi na nic zależy i że jestem z nim szczera, ale on nadal mi nie ufa, nie wiem już co mogę zrobić, czy jest jakaś szansa, żeby znowu mi zaufał? Dodam ze jego poprzednia dziewczyna zdradziła go i teraz jest wyczulony na wszystkie takie sytuacje. Powiedzcie, może ktoś miał problemy z zaufanie do partnera albo na odwrót i jak to naprawić?

Bardzo głupio zrobiłaś, że oszukałaś swojego chłopaka. Zaufanie buduje się cał czas a zepsuć je można w ciągu jednej sekundy. Możesz się bardzo starać, ale myślę, że nie zmienisz jego braku zaufania. Chłopak ma rację, będąc razem zamęczycie się.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Twoj chlopak to toksyk
Jesli musisz klamac ze jesteś z kimś innym niż naprawdę jesteś bo on się denerwuje to nie jest zdrowa relacja
Życzę Ci żebyście się rozstali dla Twojego dobra

[Limonka2738]

Rozumiem Twojego chłopaka, bo ja również już nigdy bym ci nie zaufała.


On nie może ci wybierać znajomych, ale o tym się rozmawia i ewentualnie odchodzi, a nie okłamuje.


Bardzo dobrze, że chłopak nie che wrócić, będzie się tylko męczył. I ty się będziesz męczyć. Szkoda zachodu.


Następnym razem po prostu nie trać czyjegoś zaufania, bo żeby je odbudować, to nie dość, że to zajmie mnóstwo czasu, nie zawsze może się udać, to jeszcze zależy od tego, czy oszukana osoba chce ci dać szansę. Ten facet nie chce i ma do tego prawo.


Daj mu spokój.

[elvegirl]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87502653]
Jesli musisz klamac ze jesteś z kimś innym(...)[/QUOTE]
Nie, nie musi, to jest wybór.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez elvegirl

Nie, nie musi, to jest wybór.

ale jezeli obawiasz sie powiedziec prawde bo twoj partner bedzie robil z tego powodu awanture to nie jest dobry zwiazek ,to nie jest normalne ze nie mozesz przebywac w towarzystwie jakiejs osoby z ktora nic cie nie laczy i nie masz w stosunku do nich zadnych brudnych zamiarow bo twoj partner sie denerwuje i ci nie pozwala
dla mnie to toksyczne zachowanie

[elvegirl]

Oczywiście, ale to wciąż nie jest powód żeby kłamać.

[Limonka2738]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87502827]ale jezeli obawiasz sie powiedziec prawde bo twoj partner bedzie robil z tego powodu awanture to nie jest dobry zwiazek ,to nie jest normalne ze nie mozesz przebywac w towarzystwie jakiejs osoby z ktora nic cie nie laczy i nie masz w stosunku do nich zadnych brudnych zamiarow bo twoj partner sie denerwuje i ci nie pozwala
dla mnie to toksyczne zachowanie[/QUOTE]Wciąż nie musi być w tym związku i nie musi kłamać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ariada]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87502827]ale jezeli obawiasz sie powiedziec prawde bo twoj partner bedzie robil z tego powodu awanture to nie jest dobry zwiazek ,to nie jest normalne ze nie mozesz przebywac w towarzystwie jakiejs osoby z ktora nic cie nie laczy i nie masz w stosunku do nich zadnych brudnych zamiarow bo twoj partner sie denerwuje i ci nie pozwala
dla mnie to toksyczne zachowanie[/QUOTE]Można się na to nie godzić zamiast decydować sie na kłamstwo.

Nie dziwię mu się, ze w tej sytuacji woli sie rozstać. Ciężko odbudować zaufanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Limonka2738

Wciąż nie musi być w tym związku i nie musi kłamać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie o to chodzi
Odejść od toksyny która ogranicza i jest bezpodstawnie zazdrosna

[niepa]

Ciesz się, że sam odszedł. Nie ufał Ci i byś była kontrolowana. Tekst, że boi się, że będziesz sama po kilka dni i nie wiadomo co będziesz robiła, to kosmos.

No ale też bardzo niefajnie zrobiłaś, że spotykałaś się po cichaczu z kolegą, odnośnie którego wiedziałaś, że ex był zazdrosny. Ty byś takiej sytuacji pewnie nie chciała, to niepotrzebnie mu ją fundowałaś.

[edan84]

Jak najdalej od ludzi którzy chcą kontrolować Twoje życie. Powinnaś to uczcić, że koleś sam postanowił się oddalic.

Najlepiej w towarzystwie tego kolegi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

jest jakis powod dla ktorego on jest taki zazdrosny?

[edan84]

Napisane przez kennedy

jest jakis powod dla ktorego on jest taki zazdrosny?

A nawet jeśli jest, to co z tego? Ciągłego dobijania się do partnera, wybierania z kim można wychodzić a z kim nie nic nie usprawiedliwia. Mogłaby robić publiczny gangbang z tym kolegą i jego bracmi, a to i tak robienia scen przy ludziach nie usprawiedliwia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

Napisane przez edan84

A nawet jeśli jest, to co z tego? Ciągłego dobijania się do partnera, wybierania z kim można wychodzić a z kim nie nic nie usprawiedliwia. Mogłaby robić publiczny gangbang z tym kolegą i jego bracmi, a to i tak robienia scen przy ludziach nie usprawiedliwia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no widzisz a ja uwazam ze usprawiedliwiaja okolicznosci. Np jesli ten kolega podbijal/ byli para /etc. Moze prosic zeby sie z nim nie spotykala no bo czemu nie. a to czy autorka zaakceptuje to juz inna sprawa.

[Vanir410]

Dlaczego twój facet jest taki anty na tego gościa?
Jakby mój facet spotykał się z panną, z którą przykładowo kiedyś sypiał i mi mówił, że nie... też miałabym problem. Także powód jest bardzo istotny.

Jednak tak czy inaczej, związek bez zaufania nie ma prawa bytu.

[FALLinLOVE]

Napisane przez Kvixx

Cześć, pisze z dość trudną dla mnie sprawą, a mianowicie ostatnio okłamałam mojego chłopaka, wyszłam z kolegą a powiedziałam mu ze nie. Stracił przez to do mnie zaufanie, dodam ze na tym spotkaniu były również moje przyjaciółki, więc nic się nie wydarzyło i nie myślałam nawet o tym, ze mogłabym zdradzić mojego ukochanego. Problem w tym, ze jest o niego strasznie zazdrosny i był jedynym chłopakiem z którym moj wybranek nie chciał abym się widywała. Powiedział, ze przestał mi ufać i ciagle się zastanawia, co, gdzie, z kim robie. Oddaliliśmy się od siebie i chociaż usłyszałam, ze bardzo mnie kocha, tęskni za mną i jestem dla niego bardzo ważna, postanowił ze odejdzie, bo oboje się męczymy ciągłym zastanawianiem się i denerwowanie co druga osoba robi, dlaczego nie odpisuje itd. Myśleliśmy o wspólnym mieszkaniu, przez co te zamartwianie się co robimy wieczorami by się ustępowało i oboje tego chcemy, bo nadal się kochamy. Niestety wyszła nagła sytuacja, zmiana pracy partnera, na wyjazdy, przez co mogłoby go nie być nawet kilka dni i strasznie się boi ze będzie jeszcze gorzej, ze nie będzie go kilka dni i nie będzie wiedział co robie. Staram się z całych sił pokazywać mu ciagle jak bardzo mi na nic zależy i że jestem z nim szczera, ale on nadal mi nie ufa, nie wiem już co mogę zrobić, czy jest jakaś szansa, żeby znowu mi zaufał? Dodam ze jego poprzednia dziewczyna zdradziła go i teraz jest wyczulony na wszystkie takie sytuacje. Powiedzcie, może ktoś miał problemy z zaufanie do partnera albo na odwrót i jak to naprawić?

Co do pogrubionego: najgorszy pomysl ever.

Co to w ogole znaczy, ze ' przez co te zamartwianie się co robimy wieczorami by się ustępowało'/ Nie wychodzilibyscie z domu?

MOim zdaniem, powinniscie sobie dac spokoj. Zwiazek bez zaufania to zwiazek bez przyszlosci.

[mariamalaria]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87502827]ale jezeli obawiasz sie powiedziec prawde bo twoj partner bedzie robil z tego powodu awanture to nie jest dobry zwiazek ,to nie jest normalne ze nie mozesz przebywac w towarzystwie jakiejs osoby z ktora nic cie nie laczy i nie masz w stosunku do nich zadnych brudnych zamiarow bo twoj partner sie denerwuje i ci nie pozwala
dla mnie to toksyczne zachowanie[/QUOTE]

Całkowicie się zgadzam. Jak można traktować partnera jak dziecko i mu nie pozwalać.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ja tu widze związek do bani i lepiej juz nie wracac.
Ty kłamiesz go bo sie boisz powiedzieć prawdy.

On znowu jakies jazdy robi...