|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1
|
Chyba jestem rozczarowana związkiem
Mój związek zaczął się jak w bajce. Znajomość na odległość, ale codzienny kontakt, godziny pisania na czacie, zmysłowe, pełne czułości spotkania. Mój chłopak wyraził się, że wtedy nasza znajomość wypełniała całą jego głowę i poświęcał mi całą uwagę. Po 2 latach takiej idylli zamieszkaliśmy razem. Niestety w trakcie coś się zaczęło psuć, bywały kłótnie, głównie o to, że ja chciałam, żeby było tak jak dawniej, a mój chłopak nie starał się już tak jak wtedy. W tej chwili mieszkamy razem, ale czuję jakby coś się już wypaliło. Rozumiem, że nie ma już tego pisania co kiedyś, bo jesteśmy razem na co dzień, ale nie ma go nawet wtedy, gdy np. na weekend wyjdę do rodziny w odwiedziny, a on zostaje w domu. Lub gdy on pojedzie do swojej. Są zdawkowe smsy, ale już nie to co kiedyś. Zapytałam go czy już nie ma się potrzeby odezwać nagle? Że to taka zmiana o 180 st. Gdy o mnie zabiegał, nie dawał mi niemal spokoju. A teraz martwa cisza. Odpowiedział, że teraz widujemy się codziennie i nie ma potrzeby pisania do mnie w ciągu dnia. Jest to dla mnie przykre, że nawet nie ma tego "jak Ci leci w pracy" z jego strony. Spytałam czy w takim razie w ogóle o mnie myśli. Twierdzi, że tak, choć nie tak jak kiedyś. Teraz myśli intensywnie, gdy jest między nami nie tak, martwi się, ale gdy jest dobrze, to zajmuje się innymi sprawami, a nasz związek schodzi na dalszy plan. Kiedyś myślał o mnie niemal obsesyjnie, a teraz w ciągu dnia przychodzą mu co najwyżej takie myśli "co mogę robić o tej godzinie", " co u mnie", ale nie ma potrzeby wysyłania do mnie np. smsów z takim zapytaniem.
Nie wiem na ile przesadzam, a na ile to normalne w związku. Na ile ja tęsknię do czasu wielkiego romansu między nami i nie mogę się przyzwyczaić do takiej zmiany. Np. teraz jestem od piątku do dzisiaj u rodziny, a z jego strony cisza jak makiem zasiał. Nie wiem czy to normalne. Smutno mi i chyba jestem rozczarowana, że tak tetaz wygląda nasz związek. Smutno, cicho, niemrawo. A było tak wiele. Wiem, że popełniłam mnóstwo błędów. Czuł się zmęczony tym, że przez tak długo poświęcał mi każdą chwilę....ale z drugiej strony robił to z własnej woli. Czy mógł się tym zmęczyć? Twierdzi, że wtedy swoim zachowaniem dążył do tego, żeby się ze mną spotkać, przekonać mnie do siebie. A teraz już mnie ma i stracił ten cel, nie wie co robić. Skupia się teraz na tym, żebyśmy byli dalej razem, miło spędzali czas po pracy...ale...no czuję już fajerwerków. Nie chcę się jeszcze poddawać, raczej szukam sposobu na poprawę, naprawienie wzajemnych urazów po dawnych kłótniach i być może rozpalenie na nowo tego żaru co kiedyś. Choćby w 50%. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Zastanawia mnie jednak jak u was jest z inicjatywą? Czy oczekujesz od niego tylko intensywniejszego kontaktu czy sama również to inicjujesz?
Nieodzywanie się często lub bardziej zdawkowo, też zależy od osobowości i preferencji związkowych, to najlepiej przegadać, bo co dla ciebie wydaje się oczywiste np dla drugiej strony może nie być. Zwłaszcza jeśli ktoś nałożył sporą presje na siebie żeby się starać i jasne możemy wtedy powiedzieć że sam zdecydował, ale mimo to to może być męczące dla niego.
__________________
“Only the gentle are ever really strong.” |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Dla mnie jego zachowanie jest normalne, gdy się mieszka razem. Tzn. w czasie wyjazdu to raczej ludzie coś tam piszą wieczorem ze sobą na messengerze choćby ale jak np. idę do koleżanki na wieczór to mąż mnie nie zasypuje wiadomościami z czapy tylko sam sobie czas zajmuje. W sumie to jednak trzeba się dobrać pod tym względem.
Wydaje mi się, że u Was to chyba chodzi o coś więcej niż tylko to sądząc po tym co napisałaś na koniec. Coś więcej jest nie tak. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
My odkad razem zamieszkalismy tez juz nie pisalismy tyle smsow (ktorych i tak niewiele pisalismy, bo praktycznie codziennie rozmawialismy, jezeli sie akurat tego dnia nie spotykalismy).
Pozostalo jednak "Dzien dobry" rano, jezeli ja lub maz gdzies wyjezdza i nie bylo nigdy tak, ze nie pisze ani nie dzwoni caly dzien. Ale w zasadzie jezeli wrocisz do domu i mu opowiesz jak minal dzien to nie wiem, po co o to pytac w ciagu dnia ![]()
__________________
...co było, nie zniknie, nie przeminie z wiatrem, zakotwiczyło w sercu, stało się teatrem, teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
No właśnie a od piątku do dzisiaj ile do niego smsów napisałaś? Ile razy zadzwoniłaś? Może zacznij sama wychodzić z inicjatywą?
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Ile już razem mieszkacie?
Może powinniście nauczyć się inaczej spędzać ze sobą czas i wyrażać swoje uczucia. Już nie wisząc na telefonie. Jeśli zależy Ci na naprawie tego, to wyjdź z inicjatywą. Jeśli poza tym wam wychodzi - randki, wspólne mieszkanie, seks, spędzacie wspólnego czasu razem itd., to raczej nie masz się czym martwić. Jak ja zamieszkałam z byłym, to też o wiele mniej pisaliśmy ze sobą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
little hungry lady
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 846
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
No ja mam na przykład inne oczekiwania.
Mam za sobą mieszkanie z facetem. Ex facetem. Domator, informatyk, mało otwarta i entuzjastyczna dusza. Jeśli pisanie w ciągu dnia, to tylko o rzeczach dt mieszkania, tak jakby nasz związek stał się "domowym ogniskiem" o którym trzeba rozmawiać 24/h, a najlepiej siedzieć w nim, każdy w osobnym kącie i zajmować się sobą. Brak imprez, brak nowych wyzwań, podróży, znajomości, nie wspominając o wspólnych wyjazdach jako para do rodziny, przyjaciół. Męczarnia. Mając porównanie mogę powiedzieć, że dla mnie bardzo ważna rolę odgrywa codzienny kontakt. Może niekoniecznie natrętny od pobudki do powrotu do domu, a i też sprawdzanie podczas wyjścia z psiapsiakami jest niepoważne, to jednak miło czuć, że ktoś się nami interesuje. Nie wspominając o przyjemnych i nasyconych jakimkolwiek emocjami wiadomości. O inicjatywie wyjść po powrocie do domu. Kino, lodowisko, basen, siłownia, wspólne bieganie, wspólna kolacja, spacer. Pomysłów tysiąc. Zależy jak kto lubi spędzać czas. Jeśli każdy inaczej, to nie ma sensu. A przynajmniej wtedy nie warto szukać problemu, bo wiadomo, że on jest - każdy ma inne potrzeby. Wysłane z pochłaniacza czasu.
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Chyba jestem rozczarowana związkiem
Mieszkacie razem. Kiedy ty chcesz miec czas dla siebie jak ciagle chcesz z nim pisać kiedy nie ma Cie obok niego.
Kosmos... Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2020-01-13 o 07:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Po 2 latach związku na odległość zamieszkaliście razem? Jak często się przez ten okres widywaliście?
Być może to zbyt gwałtowny przeskok, albo wyszło, że nie pasujecie do siebie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
My zamieszkaliśmy razem po 4 latach bycia razem ale to jak dla mnie całkowicie normalne. Widzicie się na co dzień, on wie co się dzieje u Ciebie, nie ma już takiej potrzeby pisania i dzwonienia. Nawet jak gdzieś wyjdziesz sama, to przecież wrócisz i wtedy możesz mu wszystko opowiedzieć, czy z nim pogadać - to nie jest już tak, ze on musi dzwonić czy pisać, żeby zapytać się jak było, bo się nie widujecie. Daj się chłopakowi stęsknić. Takie bycie cały czas w kontakcie, pisanie, wypytywanie, jest moim zdaniem męczące.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
demoralizator
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 322
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Łatwo się kocha dwa razy w tygodniu, ale nie jak się razem mieszka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 593
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Mnie się to wydaje normalne. Przynajmniej w kontekście codziennego widzenia i 1 lub żadnej wiadomości. Namiast w przypadku wyjazdu i niewidzenia się od 4 dni, zero kontaktu mnie dziwi. Jeśli danego dnia się nie widzimy, to gadamy dłużej przez telefon.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 128
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Dla mnie to kosmos mieszkać razem i dodatkowo wisieć na telefonie cały dzień. Mieszkacie razem - jest to nowy etap związku. Każdy normalny dorosły człowiek ma jakieś rzeczy na głowie + praca i chyba nie oczekujesz że dzień w dzień do końca życia będziesz wypełniać jego myśli i będzie pisac całymi dniami smsy o pierdołach skoro i tak się wieczorem zobaczycie...?
Jak dla mnie to strasznie dziecinne podejście do związku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Cytat:
Brzmi to wszystko bardzo 'gimnazjalnie'.
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Tobie to się chyba nudzi, a w pracy to jednak ludzie przeważnie pracują, a nie piszą SMS-y bez przerwy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
chyba każdy związek przechodzi fazę, że się świata poza sobą nie widzi i że wtedy się chce rozmawiać, pisać cały dzień, potem przychodzi według mnie ta fajniejsza część, że jest się z kimś ale też ma się swoje zajęcia, ja nie czuję potrzeby pisania czy dzwonienia do męża w ciągu dnia, często pracujemy razm w domu wiec jest okazja do porozmawiania, albo wieczorem jak wszyscy są w domu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Wydaje mi się, że to nie jest brak zainteresowania Tobą. Po prostu mieszkacie razem i możecie sprawy omówić po powrocie. Myślę, że to jest kolejny etap związku i po prostu trzeba porozmawiać o formie spędzania czasu po pracy - chęci, predyspozycje, marzenia.
Własnie jestem po związku, gdzie od początku nie było inicjatywy np. wspólnego wyjścia czy po prostu spędzenia inaczej czasu. W rezultacie praktycznie cały wolny czas przed TV ;-) zrezygnowałam. Szkoda inicjatywy, skoro mówiłam wprost, że chciałabym zobaczyć to miejsce niedaleko zamieszkania, czy inne - też stosunkowo blisko. U Ciebie, wydaje mi się że jest to kwestia przegadania, powiedzenia o swoich obawach - wprost. Ale nie oczekuj, że będzie wydzwaniał do Ciebie cały czas. Raczej zobacz, jaki efekt będzie, kiedy wrócisz do domu i opowiesz mu jak spędziłaś czas np. w pracy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 499
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Od kiedy zyje razem z tż to też nie piszemy tak intensywnie jak kiedys bo to nie ma sensu. Czasem wyslemy sobie jakis glupi filmik bedac w pracy albo opowiemy o jakiejs ciekawej sytuacji, ale to tyle.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Chyba jestem rozczarowana związkiem
Ja z mezem piszemy codziennie jeden sms jak jest w pracy
![]() Ale my tak już od lat robimy. Czasami nie piszemy i świat sie nie wali. A jak już ktoś pisze albo dzwoni to jest omawianie typu "jest chleb w domu. Potrzebujesz cos ze sklepu". Jakoś nie mam ochoty opowiadać mu co sie dzieje jak go nie ma. Wróci to powiem... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:33.