|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
![]() Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Witam wszystkie Panie.
Moje leczenie trwa od 8 grudnia 2011 r. Pani ginekolog na 1 wizycie stwierdziła u mnie żerzączkę. Leczyłam się antybiotykami: *augmentin *metronidazol *nystatyna Po mśc poszłam na 2 wizytę gdzie wykonałam badanie na posiew wymaz z kanału szyjki macicy oraz dostałam receptę na kolejne antybiotyki: *Azitrolek *Gynalgin Dziś odebrałam wyniki badań okazało się ,że mam liczne ziarenkowce Gram-dodatnie układające się po 2,w łańcuszku i skupiska. Wyhodowano: streptococcus agalactiae typu B oraz,że mam odporność na ampicylinę, amoksycyklinę, preparaty skojarzone z inhibitorami beta-laktamaz, cefalosporyny i karbapenemy. Powiedzcie mi , czy poprzez całowanie się z moim facetem mogę go zarazić tym paciorkowcem? Pytam o to ,bo mój facet przez mnie dorobił się zapalenia stawów przez co bierze sterydy do końca kwietnia tego roku.Przez miesiąc nie mógl chodzić ![]() Co powinnam teraz zrobić ? Czy jest możliwe wyleczenie ? Ile czasu Wam to zajęło ? Jakie leki przyjmowałyście? Czy jakieś badania powinnam wykonać teraz? Wymazu z gardła czy śliny? Co oznacza "liczne ziarenkowce Gram-dodatnie..." ? Chlamydia? Mam 21 lat a nie wiem nawet skąd to wszystko się wzięło we mnie ![]() Proszę Was o pomoc jakąkolwiek poradę ![]() ![]() Edytowane przez kika467 Czas edycji: 2012-01-23 o 16:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Cytat:
2. Tak. 3. Ja brałam na paciorkowca antybiotyk 10 dni i po krzyku. 4. Zinnat. 5. Lekarz Ci wszystko powie. Aczkolwiek podejrzewam, że żadnych dodatkowych badań nikt Ci robić nie będzie. 6. To znaczy, że masz "liczne ziarenkowce Gram-dodatnie..." ![]() Odnośnie pogrubionego: o ile paciorkowiec nie jest niczym nadzwyczajnym, o tyle wspomniana wcześniej rzeżączka... eee... zdajesz sobie sprawę z tego, że jest to choroba zakaźna przenoszona drogą płciową? ![]() ![]()
__________________
![]() Edytowane przez Lea_ny Czas edycji: 2012-01-23 o 18:00 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Cytat:
Nie współżyłam z nikim prócz niego właśnie.Tzn rok przed nim zostałam wyko***** ... i wychodzi na to,że od tamtej pory to mam .. czyli ponad rok. No byłam leczona na rzeżączkę bo swojego zaraziłam, przez sex bez zabezpieczenia, miał wydzielinę ropną z penisa... wyszlo mu to po tygodniu czasu od sexu ze mną. Więc czy jeżeli w badaniu posiewu wymazu wyszło ,że mam paciorkowca , to oznacza ,że nie mam już rzezączki ani chamydii? Bo jak mój facet brał leki na chlamydię to mu pieczenie , swędzenie oraz wycier ropny już przeszło. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 039
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
potwierdzam powyższą odpowiedź..
jaka chlamydia? skoro nie wyszła w posiewie, to jej nie ma ![]() poprzez całowanie się raczej nie zarazisz swojego chłopaka chyba, że się znajduje w jamie ustnej, ale ten paciorkowiec raczej tam nie występuje. będzie dobrze! tylko musisz brać leki, w tym czasie nie współżyj z chłopakiem i koniecznie wzmacniaj swoją odporność organizmu, bo po takich dawkach antybiotyków musisz być osłabiona i Twój organizm też... staraj się dobrze odżywiać, nosić przewiewną bieliznę, może kup sobie jakiś preparat witaminowy lub ziołowy na wzmocnienie.. nawet typu echinacea, też probiotyki, lacibios femina, pamiętaj o podmywaniu i podcieraniu się od przodu do tylu, podmywaj się dobrym płynem do higieny z kwasem mlekowym.. a co do rzeżączki, to niestety tak jak wyżej.. to choroba przenoszoną drogą płciową, więc warto przeanalizować, gdzie mogłaś się zarazić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Cytat:
Jeśli w badaniu nie wyszło Ci nic oprócz paciorkowca, to znaczy, że poprzedni antybiotyk zadziałał. Gorzej, że z tego co piszesz, paciorkowiec pojawił się dopiero teraz (bo podczas poprzednich badań go nie było) - masz osłabiony organizm, dlatego teraz łatwo możesz łapać nowe rzeczy. Ja zrezygnowałabym na razie z seksu bez prezerwatywy, żebyście nie zarażali się nawzajem - i powróciła do tego ewentualnie, jak już oboje będziecie mieć pewność, że nic nie dolega ani jednemu, ani drugiemu. No i musisz o siebie bardzo dbać - tak jak napisała Flybird: Cytat:
__________________
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 122
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Nie chcę zakładać nowego wątku, ale też zmagam się z przewlekłą infekcją - posiew wykazał obecność Streptococcus Agalactiae i E . Coli. Niestety leczenie wg antybiogramu nie przyniosło efektu, podobnie jak licznie przyjmowane globulki (albothyl, betadine, macmiror, gynalgin..). Biorę też doustnie probiotyki i nic - paskudne ropne upławy jak były, tak są..
![]() Czy którejś z Was udało się wyleczyć ww. bakterie..? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Witam, jestem tu nowa, i mam podobny problem. Pomoc nie pomogę niestety bo sama przestałam już ogarniać. Widzę ze nie jestem sama. Tez mam ropne upławy skutecznie uprzykszajace życie, z tym ze u mnie w posiewach nie wychodzi nic. Brałam cała masę antybiotyków i innych leków przepisywanych metoda na chybił trafił i jak narazie bez żadnego skutku. Jestem załamana.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 375
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Cytat:
brałam wiele antybiotykow. e.coli udalo sie wyleczyc. ale trwało to baaaardzo długo. setki różnych antybiotyków. wychodzily mi pozniej przez dlugi czas tylko Streptococcus Agalactiae. zadne antybiotyki nic na to nie pomagaly. lekarze mowili ze tego nie leczymy, a ja mialam niepzyjemne objawy niewiadomo skad. wiec dawali mi caly czas antybiotyki. nic jednak nie pomoglo. przestalam brac antybiotyki i stracilam nadzieje ze sie tego pozbede. jednak SA z czasem w posiweach zniknely. nie wiem do konca co na to wplynelo. lekarze (tak bo bylo ich kilku) twierdzili zgodnie ze te bakterie moga sie pojawiac wlasnie przy innych infekcjach, kiedy organizm jest oslabiony. a moje nieprzyjemne objawy wynikaly z nieprawidlowego ph pochwy, ktorego notabene nabawilam sie usilujac wyleczyc SA antybiotykami. tutaj po czesci winie lekarzy, ktorzy zamiast przepisywac na SA antybiotyki, powinni byli zrobic mi odpowiednie jedno badanie i zapodac probiotyki. wpadl na to moj obecny cudowny lekarz ktory mi bardzo pomogl. probiotyki daja rade ale musze je brac stale. a i co do e.coli bylam tak zdesperowana ze wybralam nawet szczepionke uro vaxom. co prawda to jest na e.c w moczu ale mysle, ze jezeli zadne leczenie ginekologiczne nie pomaga na te bakterie, to warto tez taka szczepionke rozwazyc. co prawda nawet po tej szczepionce chyba jeszcze mi bakterie w posiewie wychodzily. ale to nie zmienia faktu, ze nie zaluje, bo bardzo dlugo sie meczylam z ta infekcja i mozliwe, ze szczepionka miala jakis wplyw na to, ze sie wreszcie tego cholerstwa pozbylam. aaa i probiotyki tylko dopochwowe. doustne mozecie sobie do kosza wyrzucic. polecam lactovaginal, abiofem, mucovagin. biore je naprzemiennie. tj 1 dzien lactov, nastepny abiofem i trzeci. kolejnosc dowolna ![]() ---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ---------- Cytat:
antybiotyki na chybil trafil pogarszaja twoj stan, gwarantuje ci to. znajdz dobrego lekarza. nie takiego co przepisze kolejny antybiotyk, a nie zrobi odpowiednich badan. Edytowane przez karamelli Czas edycji: 2020-02-06 o 14:05 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Tak, robiłam biocenozę. Wyszły nabłonki bardzo liczne i pałeczki G(+). Z tym ze to badanie robiłam w tamtym roku. Obecnie czekam na wyniki biocenozy i posiewu. Badanie to robiłam w dobrym przyszpitalnym laboratorium bo moja lekarka nie do końca ufa tym prywatnym które wykonują badania dla przychodni. Zobaczę czy coś wyjdzie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 375
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Cytat:
Edytowane przez karamelli Czas edycji: 2020-02-07 o 19:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
To jest moja piąta lekarka jeśli chodzi o ten problem, chodziłam zarówno na NFZ jak i prywatnie, ona pierwsza robi mi jakiekolwiek badania, wcześniejsi pisali antybiotyki na chybił trafił tak jak mówiłam. A z tym posiewem moczu dobry pomysł. Spróbuje jeszcze to.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 375
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
ja zaliczylam nie tyko ginekologow, ale tez urologa i dermatologa. z tym ze u mnie to bylo swedzenie i pieczenie. jezeli kazde badanie wychodzi ok - cytologia, usg, posiewy, biocenozny, ph pochwy, to probowalabym probiotyki, dopochwowe oczywiscie. anty - to tez mi lekarz kazal odstawic.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Właśnie w cytologii wychodzi mi stan zapalny. I to o ten stan zapalny głównie się rozchodzi a przy tym te paskudne upławy. Mnie dla odmiany nigdy nic nie piekło ani nie siedziało. Anty nie biorę, probiotyki stosowałam po każdym antybiotyku. Nie chciałabym ich brać non stop bo to chyba nie do końca o to chodzi a poza tym to tak szczerze mówiąc są dość drogie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 375
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Cytat:
stan zapalny w cytologii wychodzil mi w momencie, kiedy mialam e.coli i strept. ag. No skoro masz stan zapalny na cytologii to tam trzeba szukac przyczyny. nie jestem lekarem wiec juz bardziej nie pomoge, ale na pewno skoro antybiotyki nie pomagaja to nie bralabym na sile. robilabym kolejne badania. robilas badanie na obecnosc hpv? bo taki byl u mnie pomysl podczas leczenia, ale obeszlo sie bez tego. to mi przychodzi do glowy, no i jeszcze kolonoskopia. to wiadomo juz bardziej w kierunku raka. ale jezeli zaden antybiotyk ci nie pomaga i cytologia zle wychodzi, to robilabym wszystkie badania ktore mozna. i znalazla najlepszego ginekologa w miescie, nie wazne za jaka kase. Edytowane przez karamelli Czas edycji: 2020-02-08 o 07:36 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Poczekam na wynik tej biocenozy i wymazu. Jeśli dalej nic nie wyjdzie to lekarka będzie mi robić test na hpv. Tak wiec ten pomysł tez już jest brany pod uwagę. Mam w domu abiofem i gynoflor, to na receptę. Spróbuje jeszcze zacząć z probiotykami od nowa bo po ostatnim antybiotyku jak wzięłam lactovaginal, tak potem przez 2 miesiące odpuściłam całkowicie, bo miałam już chyba jakieś załamanie. Dzięki za pomoc, widzę ze takie przewlekłe infekcje nie są jakaś rzadkością...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 375
|
Dot.: Streptococcus Agalactiae (B) pomoc :(
Cytat:
jezeli bralas tak duzo antybiotykow, a zrezygnowalas z probiotykow dopochwowych to bardzo bardzo bardzo zle. ja wiem jak mnie te antybiotyki wykonczyly. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:32.