|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 10
|
Czemu wszyscy ode mnie uciekają?
Jakoś przez długi czas nie myślałam o mojej samotności, żyłam tak po prostu z myślą, że coś się w moim życiu zmieni,ale jednak wciąż jest tak samo. Nie mam przyjaciół, gdy się z kimś kumpluję kontakt szybko się urywa, gdyż ta osoba nie chce się ze mną zadawać, czasem byłam otwarta(nie powiedziałabym że nachalna) ale nie jestem interesująca dla innych ludzi i oni nigdy nie wyjdą inicjatywą- to ja muszę. I ja nie mówię o związkach, bo w moim przypadku to niemożliwe, jedyny związek trwał...miesiąc. Bo ja mu się znudziłam, odpuścił, nie odbierał telefonów. Tak już mi się zdarzyło kilka razy, chłopak na początku zainteresowany, później odpuszczał.
Jeśli chodzi o koleżanki, to gdy jesteśmy we dwie to jest ok, ale gdy dochodzi trzecia ja jestem zrzucona na dalszy plan. I wtedy staram się, usiłuje jakoś być zauważona, i to pochłania dużo mojej energii. Szukam przyczyn, co może być nie tak, być może któraś z Was ma podobnie i udzieli mi paru rad? Jestem osobą nieśmiałą w środku, a na zewnątrz udaję otwartą i śmiałą, być może ludzie to widzą? Nie umiem zachowywać się naturalnie- moje życie to jedna wielka, sztuczna gra. Sama już nie wiem kim jestem. Najgorsze jest też to, że odczuwam dystans do róznych grup ludzi, często ich "segreguje", np tak, że ciężko mi się porozumieć z osobami dojrzałymi, ambitnymi, za to dogduję się z młodszymi, niekoniecznie ambitnymi ludźmi, czuję się taka jak oni. Boję się nowych sytuacji, poznawania nowych ludzi, ciągle się spinam, stresuję. Nie wywyższam się, nie jestem podła i fałszywa, staram się być w porządku dla ludzi, a i tak w klasie mam tylko jedną koleżankę i jednego kolegę ze starej szkoły. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: In my paradise. ♥
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Czemu wszyscy ode mnie uciekają?
Udajesz kogoś, kim nie jesteś i ludzie to widzą. Bądź sobą w każdej sytuacji, nie udawaj na siłę osoby przebojowej, skoro nią nie jesteś. Trzymam kciuki.
![]()
__________________
Powrót do gry! Ćwiczę od 27.10.2014 Mel B - Full Body. ![]() Insanity - Zakończone. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zielona Góra i okolice
Wiadomości: 136
|
Dot.: Czemu wszyscy ode mnie uciekają?
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
made in Wonderland
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: seks w wielkim mieście
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: Czemu wszyscy ode mnie uciekają?
Jesteś typową introwertyczką. Nie przejmuj się, jeszcze spotkasz kogoś kto Cię zaakceptuje taką jaką jesteś. Nie ma co tracić siły dla ludzi, którzy w jakiś sposób Ci nie pasują
![]()
__________________
jest taka miłość która nie umiera choć zakochani uciekną od siebie porzucona jak pies samotna wierna nawet niewiernym na spacerze w niebie Edytowane przez Amiszonowa Czas edycji: 2014-01-05 o 23:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 25
|
Dot.: Czemu wszyscy ode mnie uciekają?
Z własnego doświadczenia powiem tyle - zawsze, ale to zawsze znajdzie się na świecie choćby jedna osoba, która będzie w stanie przyjąć Cię i zaakceptować całą taką, jaką jesteś. Czekaj cierpliwie. Poznawaj ludzi i bądź po prostu sobą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Czemu wszyscy ode mnie uciekają?
,
Edytowane przez b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 Czas edycji: 2014-01-10 o 01:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: Czemu wszyscy ode mnie uciekają?
Witaj w klubie!
Mam dokładnie to samo ![]() Też wiele razy chciałam się zaprzyjaźniać z ludźmi, bylam miła itp a za każdym razem jak ktoś mnie bliżej poznaje to ucieka albo zaczyna źle traktować. Nigdy nie miałam przyjaciół, nie licząc tych fałszywych dla których byłam coś warta kiedy czegoś potrzebowali a potem odchodzili mówiąc o mnie źle. Mam swoje lata i nigdy nie byłam w związku. Co najwyżej w 2 relacjach w których partnerzy nie traktowali mnie poważnie i wykorzystywali moja naiwność i chęć poznania kogoś bliskiego. Wiele w życiu wycierpiałam, miałam depresję, wiele osób mnie skrzywdziło a możecie mi wierzyć lub nie nic im złego nie zrobiłam. Zawsze starałam się dbać o relacje. Jestem lojalna i uczciwa. Wiele osób mi to powiedziało ale cóż z tego jak pojawia się zupełnie ktoś inny to się nie liczę. Wiele przepłakanych nocy z powodu samotności. Cóż, nie gram nikogo. Nie chce nikogo zranić. Z charakter jestem bardzo wrażliwa i w domu miałam wychowanie by zawsze być grzecznym.Cieżko mi się postawić. Ludzi odpycham tym. Coz jest mi przykro z tego powodu ale taka już jestem, nie potrafię być inna, lubię ludzi. Dlatego dałam sobie spokój z ludźmi. Mam pasje, rodzinę i ona się liczy. Nie mam żadnych znajomych, czemu ktoś zadzwoni jak się nudzi, nic więcej. Powoli przyzywczajam się do tego. Pozdrawiam i nie martw się, nie przejmuj się nimi, ich strata ze nie chcą poznać kogoś fajnego jak Ty. Nie pozwól by ktokolwiek Cię zniszczył i Twoje poczucie własnej wartości. Jakby ktoś chciał popisać podobny czy coś to zapraszam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:34.