jak mówicie gdy gdzieś wychodzicie ?

[Sonata_ona]

ja i wielu moich znajomych krakusów mówimy na pole a wy ?

[cattt]

na dwór,do..... (tu imie osoby),albo po prostu "jade sobie...gdzieś"

[gonka23]

przeważnie mówię, że idę na dwór. no chybaże idę gdzieś dalej to wtedy mówię, że idę w miacho (taka wiejska wersja - idę do miasta/w miasto) . no i bardzo często - tak jak Cattt - mówię, że idę do kogoś i podaję imię.

[miss_holland]

na dwór

[schatzsi]

Jak byłam mała to mówiłam że ide na dwór, teraz poprostu mowie ide do...i tu imie,lub ide do miasta{conajmniej tak jak bym mieszkała na wsi }.

[windykatorka]

Na dwór albo do X,Y .

[gonka23]

Napisane przez schatzsi

ide do miasta{conajmniej tak jak bym mieszkała na wsi }.

ja właśnie też się ostatnio nad tym zastanawiałam . ale jakoś tak się przyjęło i myślę, żę ogromna większość tak mówi.

[bluegirl]

ja zawsze mówię że ide na dwór, nie wiem ale jak słysze że ktoś idzie na pole, to kojarzy mi się łaka albo pole z ziemniakami

[cattt]

Napisane przez gonka23

ja właśnie też się ostatnio nad tym zastanawiałam . ale jakoś tak się przyjęło i myślę, żę ogromna większość tak mówi.

albo "idę na miasto"

[margitta]

ech, no chcecie tu jakąś wojnę zacząć... zaraz się zacznie dlaczego jedni mówią tak, a drudzy tak i jaki to ma związek z wsią... lepiej przestańce od razu.


Dla mnie i określenie "na dwór" i "na pole" kojarzy się z dzieciństwem, jak szłam na podwórko i siedziałam na trzepaku W końcu oba określenia oznaczają po prostu na zewnątrz, a myślę, że Wizażanki jak wychodzą z domu to w konkretne miejsce i w konkretnym celu, a nie żeby pobyć poza domem.

[cattt]

mi się wydaje,że nie ma nic złego w tym wątku i raczej nie dojdzie tu do kłótni,czy wojny

[gonka23]

Napisane przez margitta

ech, no chcecie tu jakąś wojnę zacząć... zaraz się zacznie dlaczego jedni mówią tak, a drudzy tak i jaki to ma związek z wsią... lepiej przestańce od razu.


Dla mnie i określenie "na dwór" i "na pole" kojarzy się z dzieciństwem, jak szłam na podwórko i siedziałam na trzepaku W końcu oba określenia oznaczają po prostu na zewnątrz, a myślę, że Wizażanki jak wychodzą z domu to w konkretne miejsce i w konkretnym celu, a nie żeby pobyć poza domem.

myślę, że temat nie jest na tyle kontrowersyjny żeby miał wywołać jakieś niesnaski .

[Lovisa]

Napisane przez margitta

ech, no chcecie tu jakąś wojnę zacząć... zaraz się zacznie dlaczego jedni mówią tak, a drudzy tak i jaki to ma związek z wsią... lepiej przestańce od razu.

Hmm, każdy widzi to, co chce widzieć Najlepiej od razu dopatrywać się sporu, tam, gdzie go nie ma
Ja tez mówię 'idę na dwór' i 'na miasto'. To od regionu zależy [i nie będę tego łączyć z wsią ]

[windykatorka]

W niektórych miastach, tez są pola z krwi i kości,tak poza tematem.
A według mnie to wcale nie jest kontrowersyjny wątek.O nie.

[AaniaA]

ja tez mowie, ze ide na dwor albo nna miasto.

[AaniaA]

ja tez mowie, ze ide na dwor albo na miasto .

[gaga87]

Ja tez spod Krakowa i mowilam "ide na pole", okreslenie "na dwor" brzmialo dla mnie jakos tak smiesznie, ale to normalne w roznych rejonach kraju...

[lain]

Napisane przez gaga87

Ja tez spod Krakowa i mowilam "ide na pole", okreslenie "na dwor" brzmialo dla mnie jakos tak smiesznie, ale to normalne w roznych rejonach kraju...

a ja z Krakowa i tez mówie ze na pole (bo przeciez w dworach to my mieszkamy wiec jak mamy wychodzic na dwor - gdzies tam slyszalam takie wytlumaczenie)

[margitta]

Nie nie, nie ma ani sporu, ani nie uważam, żeby temat był kontrowersyjny. Sama chętnie zagłosuję, bo ciekawe są różnice językowe w różnych regionach kraju. Mam tylko nadzieję, że temat się nie rozwinie w złą stronę. Może jestem przewrażliwiona, bo ciągle spotykam się z drwinami z tego tytułu u mnie w mieście.

[cattt]

Napisane przez margitta

Może jestem przewrażliwiona, bo ciągle spotykam się z drwinami z tego tytułu u mnie w mieście.

a więc o to chodzi
Margi spokojnie

[Lovisa]

Napisane przez cattt

a więc o to chodzi
Margi spokojnie

Ludzie drwią zazwyczaj z czegoś, co jest dla nich niezrozumiałe albo inne. Więc najlepiej to olać

[margitta]

Napisane przez cattt

a więc o to chodzi
Margi spokojnie

hehe dzięki

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez bluegirl

ja zawsze mówię że ide na dwór, nie wiem ale jak słysze że ktoś idzie na pole, to kojarzy mi się łaka albo pole z ziemniakami

ale określenie "idę na pole" jest jak najbardziej normalne w niektórych regionach i nikomu nie kojarzy się tam z łąką czy polem z ziemniakami
zaś zwrot "ide na dwór" kojarzyć się tam może z "dworem królewskim, parkiem, itp" i tak samo śmieszyć jak śmieszy określenie "na pole"

ja sama mówię "idę na dwór", " na miasto" albo poprostu "wychodzę!" ;-)

jednak z dzieciństwa pamiętam, że większość mówiła "idę na pole", "wyjdziesz na pole?" teraz większość mówi "idę na dwór" -taka nagła zmiana wraz z dodatkową liczbą lat i u niektórych większym mniemaniem o sobie [nie chcę wywołać wojny, to tylko takie moje spostrzeżenie odnośnie niektórych osób - wiele "powiedzonek", "zwrotów" nagle okazuje się być dla nich "tandetnymi, wieśniackimi, prostymi, głupimi, nieinteligemtnymi" ]

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Lovisa

Ludzie drwią zazwyczaj z czegoś, co jest dla nich niezrozumiałe albo inne. Więc najlepiej to olać

święte słowa

[cattt]

Napisane przez KasiaKatarzynka

zaś zwrot "ide na dwór" kojarzyć się tam może z "dworem królewskim,

Ty już nie pisz o dworach królewskich bo zaginione księzniczki się odezwą

[the magus]

na pole - jak rasowy krakus.

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez cattt

Ty już nie pisz o dworach królewskich bo zaginione księzniczki się odezwą

:czarodzie zapomniałam

[Sanderek]

Poprostu mówię że wychodzę

[mrufka]

Na pole oczywiście

[Madia]

Po prostu mówię : wychodzę, nie wiem kiedy wrócę