Związek porada - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-11-04, 14:08   #1
Mulan92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 4
Post

Związek porada


Drogie Forumowiczki,
zazwyczaj tego nie robię, ale jedna sprawa od pewnego momentu nie daje mi spokoju i potrzebuje rady kogoś obiektywnego. Pewnie takie sprawy już były poruszane nie raz, ale jak wiadomo, każda jest trochę inna.
Jestem w związku z facetem ponad dwa lata, ponad rok mieszkamy razem, bliżej nam zdecydowanie do 30tki, oboje pracujemy, mamy stabilne sytuacje finansowe. Raczej nam sie dobrze układa, wspieramy się wzajemnie, dużo rozmawiamy. Przynajmniej do tej pory mi sie tak wydawało.
Niedawno poruszyłam temat naszej przyszłości. Zadowolona z siebie, że się przemogłam, bo raczej nie zaczynam sama takich wątków, ale trochę zniecierpliwiona, ze w sumie o tym nie rozmawiamy, a chyba powoli trzeba zacząć ten temat. Usłyszałam od swojego faceta, że będziemy rozmawiać o tym, jak bedziemy poważnie coś działac. Chodziło o kwestie mieszkania, poczułam się trochę zbyta, ale za jakiś czas podjęłam luźno rozmowe o dzieciach. Nasi znajomi mają dwójkę małych i jakoś tak to wyszło samo, że powiedziałam, że za dwa/trzy lata maksymalnie widzę się z takim małym bobasem. Mój facet na to odpowiedział, że chce mieć dzieci, ale nie myśli o tym w żadnej konkretnej perspektywie czasowej i temat się zakończył. Wkurzyłam się, ale odpuściłam. Z miesiąc później byliśmy u znajomych, którzy rozglądają się za mieszkaniem i wieczorem powiedziałam, że jest mi przykro, że nic nie planujemy, i że nie chodzi mi o to, że musimy podejmować już jakieś decyzje, działać w temacie, tylko żebyśmy zaczęli o tym chociaż rozmawiać, i że ja próbuje, a on mnie zbywa. Powiedział, że mnie rozumie, przemyśli temat i porozmawiamy. I tak myśli, a ja czekam już miesiąc i zastanawiam się ile jeszcze będę czekać, a nie chce podejmować znowu tej rozmowy sama. Co o tym myślicie? Mówię jest nam dobrze jak jest, ale po pierwsze chciałabym wiedzieć jak nam widzi za dwa/trzy lata mniej wiecej, a po drugie chciałabym już powoli ruszać dalej, on chyba nie, tylko takie czekanie też nie jest do końca dobre dla mojego zdrowia psychicznego
Mulan92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 14:36   #2
rurq
Rozeznanie
 
Avatar rurq
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: Zdolny
Wiadomości: 644
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Mulan92 Pokaż wiadomość
Drogie Forumowiczki,
zazwyczaj tego nie robię, ale jedna sprawa od pewnego momentu nie daje mi spokoju i potrzebuje rady kogoś obiektywnego. Pewnie takie sprawy już były poruszane nie raz, ale jak wiadomo, każda jest trochę inna.
Jestem w związku z facetem ponad dwa lata, ponad rok mieszkamy razem, bliżej nam zdecydowanie do 30tki, oboje pracujemy, mamy stabilne sytuacje finansowe. Raczej nam sie dobrze układa, wspieramy się wzajemnie, dużo rozmawiamy. Przynajmniej do tej pory mi sie tak wydawało.
Niedawno poruszyłam temat naszej przyszłości. Zadowolona z siebie, że się przemogłam, bo raczej nie zaczynam sama takich wątków, ale trochę zniecierpliwiona, ze w sumie o tym nie rozmawiamy, a chyba powoli trzeba zacząć ten temat. Usłyszałam od swojego faceta, że będziemy rozmawiać o tym, jak bedziemy poważnie coś działac. Chodziło o kwestie mieszkania, poczułam się trochę zbyta, ale za jakiś czas podjęłam luźno rozmowe o dzieciach. Nasi znajomi mają dwójkę małych i jakoś tak to wyszło samo, że powiedziałam, że za dwa/trzy lata maksymalnie widzę się z takim małym bobasem. Mój facet na to odpowiedział, że chce mieć dzieci, ale nie myśli o tym w żadnej konkretnej perspektywie czasowej i temat się zakończył. Wkurzyłam się, ale odpuściłam. Z miesiąc później byliśmy u znajomych, którzy rozglądają się za mieszkaniem i wieczorem powiedziałam, że jest mi przykro, że nic nie planujemy, i że nie chodzi mi o to, że musimy podejmować już jakieś decyzje, działać w temacie, tylko żebyśmy zaczęli o tym chociaż rozmawiać, i że ja próbuje, a on mnie zbywa. Powiedział, że mnie rozumie, przemyśli temat i porozmawiamy. I tak myśli, a ja czekam już miesiąc i zastanawiam się ile jeszcze będę czekać, a nie chce podejmować znowu tej rozmowy sama. Co o tym myślicie? Mówię jest nam dobrze jak jest, ale po pierwsze chciałabym wiedzieć jak nam widzi za dwa/trzy lata mniej wiecej, a po drugie chciałabym już powoli ruszać dalej, on chyba nie, tylko takie czekanie też nie jest do końca dobre dla mojego zdrowia psychicznego
Może pogadaj z nim bardziej wprost i konkretnie? Bo teraz trochę przy okazji coś tam napomkniesz, a potem cisza i może facet po prostu nie rozumie, że to jest dla Ciebie ważne? Coś w stylu jakby temat przypominał Ci się jak zobaczysz dzieci znajomych, ale zaraz zapomnisz. *

Ja bym któregoś wieczoru usiadła z delikwentem i powiedziała wprost, że sprawa jest dla mnie ważna, chcę wiedzieć na czym stoję i jak on widzi naszą przyszłość. To Ci powinno dać więcej informacji nie tylko o jego podejściu, ale też czy w ogóle traktuje poważnie Twoje potrzeby, bo powiedzieć, że "wrocimy do tematu" i uznać, że mu się upiekło, to każdy głupi potrafi

* edit: swoją drogą nie jest tak trochę? Piszesz, że dobrze Ci jak jest, wahania pojawiły się dopiero jak zobaczyłaś cudze mieszkania i dzieciaki. Przemyśl może też sama najpierw na ile to są Twoje-Twoje marzenia na teraz, a na ile włączyła się trochę presja społeczna, że "znajomi już mają, a my nie"

Edytowane przez rurq
Czas edycji: 2020-11-04 o 14:39
rurq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 15:59   #3
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez rurq Pokaż wiadomość
Może pogadaj z nim bardziej wprost i konkretnie? Bo teraz trochę przy okazji coś tam napomkniesz, a potem cisza i może facet po prostu nie rozumie, że to jest dla Ciebie ważne? Coś w stylu jakby temat przypominał Ci się jak zobaczysz dzieci znajomych, ale zaraz zapomnisz. *

Ja bym któregoś wieczoru usiadła z delikwentem i powiedziała wprost, że sprawa jest dla mnie ważna, chcę wiedzieć na czym stoję i jak on widzi naszą przyszłość. To Ci powinno dać więcej informacji nie tylko o jego podejściu, ale też czy w ogóle traktuje poważnie Twoje potrzeby, bo powiedzieć, że "wrocimy do tematu" i uznać, że mu się upiekło, to każdy głupi potrafi

* edit: swoją drogą nie jest tak trochę? Piszesz, że dobrze Ci jak jest, wahania pojawiły się dopiero jak zobaczyłaś cudze mieszkania i dzieciaki. Przemyśl może też sama najpierw na ile to są Twoje-Twoje marzenia na teraz, a na ile włączyła się trochę presja społeczna, że "znajomi już mają, a my nie"
Nawet nie "może" a powinna - wprost, konkretnie, bez uników. Kawa na ławę, zarówno ona, jak i on. W tym wieku, po ponad 2 latach związku, skoro mieszkają ze sobą, to albo wóz, albo przewóz. Albo im po drodze, albo nie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 16:09   #4
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Związek porada

Nie rozumiem o co się wkurzasz na jego odpowiedź o dziechach.
Ty masz jakieś sprecyzowane plany, a on nie. Obie opcje są tak samo w porządku. Nie ma obowiązku mieć takich planów jeśli się nie ma potrzeby, a twój facet najwyraźniej nie ma. Dokładnie to samo dotyczy mieszkania.
Ty ze swojej strony zastanów się dlaczego właściwie na niego naciskasz. Z jednej strony twierdzisz, że jest ci dobrze jak jest (więc po to co zmieniać??), a z drugiej chcesz mieszkanie i bejbika i przedstawiasz znajomych jako twój główny motywator w tej kwesii. To brzmi niepoważnie.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 16:32   #5
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
Dot.: Związek porada

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88259904]Nie rozumiem o co się wkurzasz na jego odpowiedź o dziechach.
Ty masz jakieś sprecyzowane plany, a on nie. Obie opcje są tak samo w porządku. Nie ma obowiązku mieć takich planów jeśli się nie ma potrzeby, a twój facet najwyraźniej nie ma. Dokładnie to samo dotyczy mieszkania.
Ty ze swojej strony zastanów się dlaczego właściwie na niego naciskasz. Z jednej strony twierdzisz, że jest ci dobrze jak jest (więc po to co zmieniać??), a z drugiej chcesz mieszkanie i bejbika i przedstawiasz znajomych jako twój główny motywator w tej kwesii. To brzmi niepoważnie.[/QUOTE]
No ale co z tym nie tak, że autorka widzi szczęśliwą rodzinkę z dziećmi i zaczyna mieć poczucie, że coś ją w życiu omija?
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 16:59   #6
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
No ale co z tym nie tak, że autorka widzi szczęśliwą rodzinkę z dziećmi i zaczyna mieć poczucie, że coś ją w życiu omija?
Czemu mnie pytasz, skoro nic takiego nie napisałam?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 17:09   #7
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 156
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Mulan92 Pokaż wiadomość

Niedawno poruszyłam temat naszej przyszłości. Zadowolona z siebie, że się przemogłam, bo raczej nie zaczynam sama takich wątków, ale trochę zniecierpliwiona, ze w sumie o tym nie rozmawiamy
Sypiasz z gościem, żyjecie razem, a ty musisz się PRZEMÓC, by porozmawiać o przyszłości? Ty tak poważnie?
Konkretna rozmowa o tym co dalej to jedna z podstaw związku. Określić, czy idziecie w tym samym kierunku, czy chcecie tego samego...
Siadasz i prosisz o rozmowę. Nie o przemyślenia. Przecież każdy mniej więcej wie, co by chciał, czy w ogóle cokolwiek by chciał.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 17:10   #8
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Vanir410 Pokaż wiadomość
Siadasz i prosisz o rozmowę. Nie o przemyślenia. Przecież każdy mniej więcej wie, co by chciał, czy w ogóle cokolwiek by chciał.
No ale on przecież wie, tylko odpowiedzi nie podobają się autorce
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 17:38   #9
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 572
Dot.: Związek porada

Myślę że trzeba porozmawiać otwarcie i szczerze. Nie pozwól się zbyć, ewentualnie ustal jakiś termin, do którego prosisz go o decyzję. I bądź konsekwentna i nastaw się też na opcję rozstania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 18:04   #10
rurq
Rozeznanie
 
Avatar rurq
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: Zdolny
Wiadomości: 644
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Nawet nie "może" a powinna - wprost, konkretnie, bez uników. Kawa na ławę, zarówno ona, jak i on. W tym wieku, po ponad 2 latach związku, skoro mieszkają ze sobą, to albo wóz, albo przewóz. Albo im po drodze, albo nie.
True. Generalnie takie rzeczy warto ustalać jak najwcześniej. Ja się swego czasu po 2 latach zaskoczyłam, że facet jednak "nie wie czy on w ogóle chce"
rurq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 18:08   #11
Mulan92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 4
Dot.: Związek porada

Pewnie macie rację i trzeba do tego siąść raz a porządnie.
To nie jest tak, że pod wpływem innych te decyzje mi się nasuwają, wiem, czego chcę, to nie jest kaprys na potrzebę chwili, bo widzę dziecko u znajomych. Mam już swoje lata i pewne rzeczy chyba zaczynają się załączać. Z mieszkaniem wydaje mi się, że też jest rozsądniej zacząć powoli czegoś szukać albo przynajmniej zacząć rozmawiać, bo to nie jest takie hop siup, tylko załatwianie tego wszystkie trwa wiele miesięcy. Tym bardziej, że teraz wynajmujemy i płacimy nie małe pieniądze, które mogły by np.: spłacać ratę już swojego kąta.
Niestety jestem jak by to nazwać, zaściankowa w podejmowaniu pewnych tematów, pewnie wynika to miedzy innymi z tego, że u mnie w rodzinie takie kwestie wychodziły od taty albo brata. I może nie chce wyjśc na laskę, która wywiera jakąś presję, chce czegoś na siłę. A z drugiej strony wiem, że jesteśmy w tym razem i też mam pełne prawo do decydowania o tak ważnych sprawach i nie powinnam jak głupia małpka czekać i zgadzać się na wszystko co on powie. Może boję się o jego odpowiedzi, że on będzie jednak chciał czegoś innego.
Z drugiej strony otaczają go starsi kumple, którzy są w związkach ze swoimi dziewczynami też już trochę i żaden na razie nie garnie się do poważniejszych decyzji.

Edytowane przez Mulan92
Czas edycji: 2020-11-04 o 18:14
Mulan92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 18:14   #12
11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 799
Dot.: Związek porada

Powinnas porozmawiac z nim.wprost i nie dac sie zbywac moze on ma po.prostu inne plany odnosnie dzieci i nie chce kiedy Ty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 18:19   #13
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Mulan92 Pokaż wiadomość
Pewnie macie rację i trzeba do tego siąść raz a porządnie.
To nie jest tak, że pod wpływem innych te decyzje mi się nasuwają, wiem, czego chcę, to nie jest kaprys na potrzebę chwili, bo widzę dziecko u znajomych. Mam już swoje lata i pewne rzeczy chyba zaczynają się załączać. Z mieszkaniem wydaje mi się, że też jest rozsądniej zacząć powoli czegoś szukać albo przynajmniej zacząć rozmawiać, bo to nie jest takie hop siup, tylko załatwianie tego wszystkie trwa wiele miesięcy. Tym bardziej, że teraz wynajmujemy i płacimy nie małe pieniądze, które mogły by np.: spłacać ratę już swojego kąta.
Niestety jestem jak by to nazwać, zaściankowa w podejmowaniu pewnych tematów, pewnie wynika to miedzy innymi z tego, że u mnie w rodzinie takie kwestie wychodziły od taty albo brata. I może nie chce wyjśc na laskę, która wywiera jakąś presję, chce czegoś na siłę. A z drugiej strony wiem, że jesteśmy w tym razem i też mam pełne prawo do decydowania o tak ważnych sprawach i nie powinnam jak głupia małpka czekać i zgadzać się na wszystko co on powie. Może boję się o jego odpowiedzi, że on będzie jednak chciał czegoś innego.
Z drugiej strony otaczają go starsi kumple, którzy są w związkach ze swoimi dziewczynami też już trochę i żaden na razie nie garnie się do poważniejszych decyzji.
Masz prawo mieć swoje wizje i oczekiwania. On ma prawo mieć swoje. Ostatecznie sprowadza się to do tego, czy w dużej części są wspólne. Jeżeli nie, to ktoś w tym związku będzie nieszczęśliwy i niespełniony. A coś takiego nie ma sensu. Za 10 lat możesz ten związek ledwo co pamiętać, a mieć np. żal, że sporo Ci odebrał. Czas przestać się czaić i chować za "bo u mnie w domu to było...". Albo stawiasz na szczerość, albo miej pretensje potem tylko do siebie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2020-11-04 o 20:55
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 18:27   #14
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Mulan92 Pokaż wiadomość
Z mieszkaniem wydaje mi się, że też jest rozsądniej zacząć powoli czegoś szukać albo przynajmniej zacząć rozmawiać, bo to nie jest takie hop siup, tylko załatwianie tego wszystkie trwa wiele miesięcy. Tym bardziej, że teraz wynajmujemy i płacimy nie małe pieniądze, które mogły by np.: spłacać ratę już swojego kąta.
Tak jest rozsądniej jeśli w ogóle się chce i potrzebuje własnego mieszkania, a to też wcale takie oczywiste nie jest. Dla twojego faceta kupno mieszkania wcale nie musi być na liście rzeczy do odhaczenia.
Cytat:
Z drugiej strony otaczają go starsi kumple, którzy są w związkach ze swoimi dziewczynami też już trochę i żaden na razie nie garnie się do poważniejszych decyzji.
Ci kumple są sami w tym związkach? Ciężar 'poważniejszych' decyzji spoczywa na obu stronach, a nie tylko na facetach.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 18:36   #15
Mulan92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 4
Dot.: Związek porada

Jasne, że ma prawo mieć swoje i w ogóle tego nie neguje. Tylko chcę po prostu, żeby mi o tym mówił, bo w związku chyba się rozmawia o takich rzeczach i planuje. Nie mówię też, że tak za dwa lata chce mieć dziecko i koniec, a jak mu nie odpowiada to niech spada. Bo jesteśmy dorosłymi ludźmi i dochodzimy do kompromisów, tylko wiadomo trzeba ze sobą rozmawiać, żeby je wypracować.
I faktycznie dzisiaj wieczorem z nim to przegadam. Miał dużo czasu na przemyslenie tematu.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88260366]Tak jest rozsądniej jeśli w ogóle się chce i potrzebuje własnego mieszkania, a to też wcale takie oczywiste nie jest. Dla twojego faceta kupno mieszkania wcale nie musi być na liście rzeczy do odhaczenia.

Ci kumple są sami w tym związkach? Ciężar 'poważniejszych' decyzji spoczywa na obu stronach, a nie tylko na facetach.[/QUOTE]
Tzn. wywnioskowałam, ze bedzie chciał kiedyś kupić to mieszkanie, tylko jak to ujął będziemy rozmawiać o tym jak będziemy poważnie działać. Póxniej wyszła rozmowa (leciała jakaś audycja w radio), że nie ma nic gorszego niż wspólny kredyt, co mnie bardzo zdziwiło, ale próbując drązyć ten temat znowu usłyszłam odpowiedź, że będziemy o tym rozmawiać jak bedziemy poważnie działać...
Jasne, że nie, dlatego podejmowalam z nim już jakieś próby rozmów. I widzę, że znowu muszę sama z tym wyjść tylko może konkretniej.

Edytowane przez Mulan92
Czas edycji: 2020-11-04 o 18:38
Mulan92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 19:05   #16
rurq
Rozeznanie
 
Avatar rurq
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: Zdolny
Wiadomości: 644
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Mulan92 Pokaż wiadomość
I faktycznie dzisiaj wieczorem z nim to przegadam. Miał dużo czasu na przemyslenie tematu.
Powodzenia

Gdybyś potrzebowała się potem wygadać to daj znać
rurq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 19:07   #17
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Mulan92 Pokaż wiadomość
Jasne, że ma prawo mieć swoje i w ogóle tego nie neguje. Tylko chcę po prostu, żeby mi o tym mówił, bo w związku chyba się rozmawia o takich rzeczach i planuje. Nie mówię też, że tak za dwa lata chce mieć dziecko i koniec, a jak mu nie odpowiada to niech spada. Bo jesteśmy dorosłymi ludźmi i dochodzimy do kompromisów, tylko wiadomo trzeba ze sobą rozmawiać, żeby je wypracować.
I faktycznie dzisiaj wieczorem z nim to przegadam. Miał dużo czasu na przemyslenie tematu.
Nie wiem jakie jest podejście w tych ważnych dla ciebie sprawach, ale jeśli jest mu dobrze jak jest, to co i po co on ma ci cokolwiek mówić? Rozmowy powinna zaczynać osoba, która chce zminić status quo, czyli w tym wypadku ty. Dla niego to mogą być sprawy, których nawet nigdy nie przemyślał i nie miał potrzeby. Może nawet nie rozumie, że to dla ciebie ważne, skoro przez ponad dwa lata jakoś nie narzekałaś.
Cytat:
Tzn. wywnioskowałam, ze bedzie chciał kiedyś kupić to mieszkanie, tylko jak to ujął będziemy rozmawiać o tym jak będziemy poważnie działać. Póxniej wyszła rozmowa (leciała jakaś audycja w radio), że nie ma nic gorszego niż wspólny kredyt, co mnie bardzo zdziwiło, ale próbując drązyć ten temat znowu usłyszłam odpowiedź, że będziemy o tym rozmawiać jak bedziemy poważnie działać...
Nie wnioskuj z poszlak, tylko wymagaj konkretów. "Jak będziemy poważnie działać" nie mówi nic o tym, co on zamierza. Kiedy jest czas na to poważne działanie. Czy dla niego jest ważne posiadanie mieszkania. Czy chce brać kredyt i dlaczego tak/nie. Jeśli tak, to na jakich zasadach.
Jest szansa, że on ma ten temat w pompie i niczego sie nie dowiesz. Brak konkretów to też bardzo wartościowa odpowiedź.
Cytat:
Jasne, że nie, dlatego podejmowalam z nim już jakieś próby rozmów. I widzę, że znowu muszę sama z tym wyjść tylko może konkretniej.
Ale jednak jak opowiadasz o związkach jego znajomych, to skupiasz się na decyzjach facetów
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 19:21   #18
11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 799
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Mulan92 Pokaż wiadomość
Jasne, że ma prawo mieć swoje i w ogóle tego nie neguje. Tylko chcę po prostu, żeby mi o tym mówił, bo w związku chyba się rozmawia o takich rzeczach i planuje. Nie mówię też, że tak za dwa lata chce mieć dziecko i koniec, a jak mu nie odpowiada to niech spada. Bo jesteśmy dorosłymi ludźmi i dochodzimy do kompromisów, tylko wiadomo trzeba ze sobą rozmawiać, żeby je wypracować.
I faktycznie dzisiaj wieczorem z nim to przegadam. Miał dużo czasu na przemyslenie tematu.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------


Tzn. wywnioskowałam, ze bedzie chciał kiedyś kupić to mieszkanie, tylko jak to ujął będziemy rozmawiać o tym jak będziemy poważnie działać. Póxniej wyszła rozmowa (leciała jakaś audycja w radio), że nie ma nic gorszego niż wspólny kredyt, co mnie bardzo zdziwiło, ale próbując drązyć ten temat znowu usłyszłam odpowiedź, że będziemy o tym rozmawiać jak bedziemy poważnie działać...
Jasne, że nie, dlatego podejmowalam z nim już jakieś próby rozmów. I widzę, że znowu muszę sama z tym wyjść tylko może konkretniej.
Daj znac jak poszla rozmowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-04, 19:52   #19
black_elderflower
Rozeznanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 518
Dot.: Związek porada

Ja też uważam, że trzeba rozmawiać konkretnie. Siadasz i pytasz o konkretne plany a nie "jak kiedyś będziemy działać".

Nie wiem, to brzmi tak, jakby on tak za 5 lat dopiero miał zacząć myśleć o kupnie własnego mieszkania czy ewentualnych zaręczynach czy ślubie. Ma prawo tak uważać, ale Ty masz prawo do informacji. Powodzenia w rozmowie i daj znać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-05, 10:20   #20
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 842
Dot.: Związek porada

Mieszkałem w życiu z kilkoma kobietami, ale żadna po roku nie pytała kiedy chcę mieć z nią dzieci. To zdecydowanie za krótko. Po roku to ja nie miałem nawet pojęcia czy związek wypali, a co tu dopiero o dzieciach mówić.
Jak odpowiedzieć na takie pytanie? "Chcę mieć dzieci, ale nie wiem czy nadajesz się na matkę, bo znam Cię ledwie 2 lata. Przypomnij się z pytaniem za 2-3 lata".
Bez sensu i zdecydowanie za szybko.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-05, 11:11   #21
goslawka
Zadomowienie
 
Avatar goslawka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Mieszkałem w życiu z kilkoma kobietami, ale żadna po roku nie pytała kiedy chcę mieć z nią dzieci. To zdecydowanie za krótko. Po roku to ja nie miałem nawet pojęcia czy związek wypali, a co tu dopiero o dzieciach mówić.
Jak odpowiedzieć na takie pytanie? "Chcę mieć dzieci, ale nie wiem czy nadajesz się na matkę, bo znam Cię ledwie 2 lata. Przypomnij się z pytaniem za 2-3 lata".
Bez sensu i zdecydowanie za szybko.
No nie wiem 🤷☠♀️ ja po jakimś roku zamieszkałam z moim mężem (ówczesnym chłopakiem) i po kilku miesiącach, gdy już wiedzielismy, że się dogadujemy temat przyszłości był normalnym tematem. Rozmawialiśmy o ślubie i dzieciach i o tym jak widzimy przyszłość. Mieszkając z kimś rok wiesz czy Ci ta osoba odpowiada czy nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
goslawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-05, 11:17   #22
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez goslawka Pokaż wiadomość
No nie wiem 🤷☠♀️ ja po jakimś roku zamieszkałam z moim mężem (ówczesnym chłopakiem) i po kilku miesiącach, gdy już wiedzielismy, że się dogadujemy temat przyszłości był normalnym tematem. Rozmawialiśmy o ślubie i dzieciach i o tym jak widzimy przyszłość. Mieszkając z kimś rok wiesz czy Ci ta osoba odpowiada czy nie.
Szczególnie jeżeli ma się już jakieś tam lata. Nie trzeba się decydować już, tutaj, teraz, ale ma się chociaż mgliste wyobrażenie czego się chce od życia i tej danej osoby.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-05, 11:18   #23
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 842
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez goslawka Pokaż wiadomość
Mieszkając z kimś rok wiesz czy Ci ta osoba odpowiada czy nie.
To, że ktoś mi odpowiada, wcale nie znaczy, że wiem że jest dobrym materiałem na matkę moich dzieci.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-05, 11:35   #24
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
To, że ktoś mi odpowiada, wcale nie znaczy, że wiem że jest dobrym materiałem na matkę moich dzieci.
I najwidoczniej tamte dziewczyny nie były, skoro już z nimi nie jesteś. Zapewne nie byłeś też (i nie wiem, czy jesteś) na etapie pt. dziecko. Gdy się poznaje tą właściwą osobę plus weszło na etap w życiu, gdzie jednak zaczyna się otwierać np. na dziecko, to serio nie potrzebuje się 3-4 lat na zastanawianie się. Jasne, że nie powinno się strzelać dzieciaczka, bo "cudowne 3 miesiące związku", ale już rok, półtorej, dwa lata i wie się jednak o sobie sporo rzeczy. Albo nigdy się ich już nie będzie wiedziało.

Poza tym cóż, facet w większości przypadków na to patrzy nieco inaczej. Ma poczucie, że ma czas. Z kobietami jest jednak nieco inaczej. Istnieją choroby, które są złodziejami płodności, ale istnieją i mężczyźni, których można tym mianem określić. Tacy, którzy latami zwodzą kobietę, że może, lada chwila... po czym ona już nie może zajść w ciążę, a on nagle strzela sobie jednak tego dzieciaczka z młodszą. Nie warto trwać w związku w imię jakiegoś mglistego "może za kolejne 2 lata poznam cię lepiej i postanowię".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-05, 11:46   #25
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 842
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Gdy się poznaje tą właściwą osobę plus weszło na etap w życiu, gdzie jednak zaczyna się otwierać np. na dziecko, to serio nie potrzebuje się 3-4 lat na zastanawianie się.
To jest clue sprawy. Kiedy już wiesz, że to właśnie ta osoba. A po 2 latach to nie wiesz, lecz co najwyżej możesz się domyślać. A życie weryfikuje.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-05, 11:57   #26
Mulan92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 4
Dot.: Związek porada

Ja uważam, ze dwa lata to zdecydowanie za mało, jak mówimy o ludziach, którzy zaczęli spotykać się w wieku 20 lat. Ale, co przypuścimy poznajesz 30 letnią babeczkę i o dzieciach zaczynacie gadać po 5 latach. Tu nie chodzi o robienie dzieci tylko rozmowę o nich.
Zresztą ja też nie mówie, że chce już robić i mieć za rok, tylko, że się widzę za trzy/dwa lata z małym bobasem, a to chyba są dwie rózne sprawy. Wiadomo, że ja mogę się widzieć, ale jest tyle sytuacji w życiu, które to później weryfikują i mogę w ogóle tych dzieci nie mieć. Ale moim zdaniem o tym się rozmawia, planuje, bo trzeba poznać co siedzi tej drugiej osobie w głowie i albo się z tym pogodzić, iść na jakiś kompromis albo no rozstać.
Temat dzieci jest na tę chwilę bardzo odległy. I w sumie zalezy mi na jakimś bliższym określeniu, np.: jak zapatrujemy się na mieszkanie, czy przez najbliższy rok wynajmujemy, odkładamy sobie każdy dalej, a o tej porze w 2021r zaczynamy sie konkretnie rozglądać za jakiś własnym lub coś w tym stylu.

Niestety podjęłam wczoraj rozmowę, ale bez żadnego skutku. Czekam w sumie, sama nie wiem na co
Mulan92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-05, 12:15   #27
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: Związek porada

a mnie osobiscie to rozbawia kiedy ktos po roku ma wszystko przedyskutowane i ustalone bo za 2 lata to wszystko moze sie zmienic.rok znajomosci to naprawde bardzo malo,obiecanki w pierwszym roku czy nawet 2 znajomosci moga sie naprawde duzo roznic od tego co naprawde chcemy

moim zdaniem twoj facet jasno wyrazil swoje stanowisko,planuje kiedys dzieci ale nie w najblizszej przyszlosci,skoro nie wyrazil przez miesiac zadnej checi poruszenia tematu szukania mieszkania to jest zadowolony z tego gdzie jest w tej chwili
ty albo to akceptujesz albo sie rozstajecie i szukasz kogos kto ma w planie dzieci za dwa 3 lata i chce kupowac mieszkanie w najblizszej przyszlosci

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Cytat:
Napisane przez Mulan92 Pokaż wiadomość
Ja uważam, ze dwa lata to zdecydowanie za mało, jak mówimy o ludziach, którzy zaczęli spotykać się w wieku 20 lat. Ale, co przypuścimy poznajesz 30 letnią babeczkę i o dzieciach zaczynacie gadać po 5 latach. Tu nie chodzi o robienie dzieci tylko rozmowę o nich.
Zresztą ja też nie mówie, że chce już robić i mieć za rok, tylko, że się widzę za trzy/dwa lata z małym bobasem, a to chyba są dwie rózne sprawy. Wiadomo, że ja mogę się widzieć, ale jest tyle sytuacji w życiu, które to później weryfikują i mogę w ogóle tych dzieci nie mieć. Ale moim zdaniem o tym się rozmawia, planuje, bo trzeba poznać co siedzi tej drugiej osobie w głowie i albo się z tym pogodzić, iść na jakiś kompromis albo no rozstać.
Temat dzieci jest na tę chwilę bardzo odległy. I w sumie zalezy mi na jakimś bliższym określeniu, np.: jak zapatrujemy się na mieszkanie, czy przez najbliższy rok wynajmujemy, odkładamy sobie każdy dalej, a o tej porze w 2021r zaczynamy sie konkretnie rozglądać za jakiś własnym lub coś w tym stylu.

Niestety podjęłam wczoraj rozmowę, ale bez żadnego skutku. Czekam w sumie, sama nie wiem na co
skoro podjelas rozmowe i nie otrzymalas odpowiedzito odpowiedz jest miedzy wierszami i ty zdajesz sobie z tego sprawe tylko nie chcesz jej do siebie dopuscic
ten facet nie planuje w najblizszej przyszlosci miec dzieci kupowac mieszkania czy brac slubu jesli ci to nie pasuje to musisz odejsc
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-05, 12:22   #28
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Związek porada

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88262160]a mnie osobiscie to rozbawia kiedy ktos po roku ma wszystko przedyskutowane i ustalone bo za 2 lata to wszystko moze sie zmienic.rok znajomosci to naprawde bardzo malo,obiecanki w pierwszym roku czy nawet 2 znajomosci moga sie naprawde duzo roznic od tego co naprawde chcemy

moim zdaniem twoj facet jasno wyrazil swoje stanowisko,planuje kiedys dzieci ale nie w najblizszej przyszlosci,skoro nie wyrazil przez miesiac zadnej checi poruszenia tematu szukania mieszkania to jest zadowolony z tego gdzie jest w tej chwili
ty albo to akceptujesz albo sie rozstajecie i szukasz kogos kto ma w planie dzieci za dwa 3 lata i chce kupowac mieszkanie w najblizszej przyszlosci

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------



skoro podjelas rozmowe i nie otrzymalas odpowiedzito odpowiedz jest miedzy wierszami i ty zdajesz sobie z tego sprawe tylko nie chcesz jej do siebie dopuscic
ten facet nie planuje w najblizszej przyszlosci miec dzieci kupowac mieszkania czy brac slubu jesli ci to nie pasuje to musisz odejsc[/QUOTE]

Fakt. To jej właściwie powinno powiedzieć wszystko. Chce czekać - niech czeka. Nie chce - czas się pożegnać.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-05, 12:28   #29
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 572
Dot.: Związek porada

Też tak uważam. Facet na razie nic konkretnego nie planuje, więc albo to akceptujesz albo się rozstajesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-05, 12:28   #30
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
Dot.: Związek porada

Cytat:
Napisane przez Mulan92 Pokaż wiadomość
Ja uważam, ze dwa lata to zdecydowanie za mało, jak mówimy o ludziach, którzy zaczęli spotykać się w wieku 20 lat. Ale, co przypuścimy poznajesz 30 letnią babeczkę i o dzieciach zaczynacie gadać po 5 latach. Tu nie chodzi o robienie dzieci tylko rozmowę o nich.
Zresztą ja też nie mówie, że chce już robić i mieć za rok, tylko, że się widzę za trzy/dwa lata z małym bobasem, a to chyba są dwie rózne sprawy. Wiadomo, że ja mogę się widzieć, ale jest tyle sytuacji w życiu, które to później weryfikują i mogę w ogóle tych dzieci nie mieć. Ale moim zdaniem o tym się rozmawia, planuje, bo trzeba poznać co siedzi tej drugiej osobie w głowie i albo się z tym pogodzić, iść na jakiś kompromis albo no rozstać.
Temat dzieci jest na tę chwilę bardzo odległy. I w sumie zalezy mi na jakimś bliższym określeniu, np.: jak zapatrujemy się na mieszkanie, czy przez najbliższy rok wynajmujemy, odkładamy sobie każdy dalej, a o tej porze w 2021r zaczynamy sie konkretnie rozglądać za jakiś własnym lub coś w tym stylu.

Niestety podjęłam wczoraj rozmowę, ale bez żadnego skutku. Czekam w sumie, sama nie wiem na co
Dziwi mnie to, że takie tematy pojawiają się w Waszym związku dopiero po dwóch latach bycia ze sobą, tym bardziej, że macie już swoje lata. O takich sprawach zwykle ludzie rozmawiają na początku by się przekonać czy czasem wizja na wspólną przyszłość drastycznie się nie rozmija. Skoro Twój facet nie chce z Tobą rozmawiać, najwyraźniej sam nie jest zdecydowany, ani co do posiadania z Tobą dzieci, ani do kupna wspólnego lokum, a może i nawet nie do końca wyobraża sobie swoją przyszłość z Tobą. Może chce Ciebie wziąć na przeczekanie, dopóki nie znajdzie tej, z którą będzie chętny to wszystko zrealizować.
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-11-06 19:31:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.