Wynajem mieszkania-potrzebuję porady prawnej

[vilandra]

Moja koleżanka chce wynająć mieszkanie, właściwie to już nawet znalazła, z tymże......No właśnie i tu tkwi problem. Mieszanko oczywiście ma być wynajmowane "na czarno" bez zameldowania tymczasowego, płacenie podatku itp. Właścicielka tego mieszkania straszy dziweczyne, że jak urząd skarbowy się o tym dowie to ona (moja koleżanka) będzie płacić karę (?). W związku z tym ma zachowywać się jak myszka, liczba gości ograniczona a do sąsiadów ma mówić, że ta pani to jej ciocia. Mam, więc pytanie, czy faktycznie karę płaci osoba wynajmująca mieszkanie czy tez właścićel mieszkania?

[lisica]

Coś mi się wydaje, że nie i że kobiecina bzdury gada. To ona - wtnajmująca ukrywa ( póki co ) dochód przed Urzędem Skarbowym, ona go nieopodatkowuje - i w razie donosu ( ta dlatego ma być cicha jak myszka, zero gości, a dla sąsiadów "siostrzenica" ) to ona poniesie konsekwencję. Dla Twojej znajomej minusem takiej sytuacji jest brak umowy najmu ( kwestia kaucji, wypowiedzenia ) i praw z tym związanych.Zawarcie umowy często kończy się tak, że wynający żąda podwyżki tłumacząc się koniecznością zapłacenia podatku ( fakt, ale taki jego obowiązek ). W najmie nie jestem "mocna" może jeszcze ktoś się wypowie, ze strony US raczej nic Twojej znajomej nie grodzi, co innego administracyjne kary za brak zameldowania itp. ale też mi się wydaje, że poniesie je wynajmujący. Powodzenia.

[Asika]

Ja prawnikiem nie jestem, ale interesuję się trochę tematyką. Ta pani powinna zgłosić do US, że wynajmuje mieszkanie. Jeśli tego nie zrobi a urząd się dowie, to ona a nie koleżanka będzie płacić karę. Bo ta pani przecież osiąga dodatkowy dochód a od dochodów jak wiemy płaci się podatki, a jak się podatków nie płaci to się płaci kary
Niech się koleżanka nie da zastraszyć.

[lumiaa]

hm sytuacja w naszych czasach -niestey standard...przede wszystkim twojakoleżanka na pewno nie będzie musiała płacic żadnej kary (!!!) obowiązek uiszczania podatku od czynności cywilnoprawnych (10 %) powstaje po stronie wynajmującego a nie najemcy i powinien on ten koszt uwzględnić ustalając wysokośc czynszu...jeśli osoba oddaje mieszkania na czarno -to jest to wyłącznie jej ryzyko (stąd te uwagi o zachowaniu)twoja koleżanka zostaje pozbawiona ochrony wynikającej z ustawy o ochronie praw lokatorów a ta babka ze zrozumiałych względów nie chce się narażać na byćmoże długotrwałą utrate mieszkania, znaczne problemy i koszty gdyby wynajmujący oikazał sie oszustem (wedle tej ustawy wyrzucenie niesolidnego lokatora zameldowanego na dodatek graniczy niemal z cudem). Wszystko jest kwestią udowdnienia. Trudno będzie komukolwiek udowodnić że twoja koleżanka nie jest akurat kuzynką tej babki i nie mieszka u niej za "Bóg zappłać" Wiem że często zawierana jest między stronami umowa o tzw.użyczenie lokalu,która to umowa jest umowa nieodpłatna (bez czynszu)ale za opłaty - dodatkowo można w niej uregulowac kwewstię nakładów na lokal, ewentualnych szkód itp.oraz ewentualnie fakt przyjęcia przez użyczającego kaucji (to ważne bo ludzie często nie chca jej oddawać) Do takiej umowy użyczenia można sporządzic protokół odbioru rzeczy (mieszkania) i spisac wszystkie przedmioty które w takim mieszkaniu zostają.Do tego nie majak sie przyczepić - chybaże urząd będzie wyjątkowo upierd... i będzie dociekał czy ta umowa nie została zawarta w celu obejścia prawa - tylko jak to udowodni??? Inna sprawa że niektórzy zawierają umowe najmu alemodyfikuja ja tak że przedmiotemnajmu jest jedynie częśc mieszkania i czynsz ustalają odpowiednoiniższy a potem paca do urzedu p 5 zł podatku...osobiście -wyglada to bardzo podejrzanie...w razie pytań chętnie pomoge jeśli umiem oczywiście ...

[vilandra]

Strasznie to wszystko skomplikowane.Dziewczyna żadnch umów nie podpisywała. Reasumując, jeżeli ktoś z sąsiadów zadenoncjuje, że wynajmuje mieszkanie, to ona nie będzie płacić żadnej kary, grzywny czy też innych kar, tak? Też mi się tak wydawało, ale nie jestem expertem w tych sprawach chociaż sama tez wynajmuje mieszkanie (przyda mi sie ta wiedza na przyszłość) i wolałam sie upewnić. Dzięki za odpowiedzi

[Asika]

Tak. Zgadza się.

[Alien]

vilandra
Tak jak napisały dziewczyny wyżej lisica, Asika i lumiaa to wszystko sie zgadza.
Ja wynajmuje mieszkanie a nwet kilka razy wynajmowałam u kogos, wiec troche sie w tym orientuje chociaż prawo to juz nie moja specjalność.
Twoja koleżanka nie ma sie czego obawiać, to osobie najmującej mieszkanie grozi karaz z US i to spora, nawet bardzo jeśli byłby na nią donos, ze nielegalnie najmuje komuś mieszkanie.
Twoja koleżanka żadnych opłat karnych nie ponosi. Na włascicielce spoczywa cały obowiązek zameldowania osoby wynajmującej i płacenia podatków.
A fakt tez, że próbuje zastraszyć twoją koleżankę to daltego, że sama sie obawia co by było gdyby sprawa wyszła na jaw (być może ktoś ją uświadomił jakie mogą być tego konekwencje )
A co do umowy, nawet gdyby na własną reke takową podpisała z twoją koleżanką w związku o wynajem mieszkania,to ta umowa jest nieważna, bo nie jest zgodna z prawem, gdyż własiciel mieszkania wynajmuje je "na czarno".
Z tego co mi wiadomo to jakby twoja koleżanka chciała, to ma prawo sama sie zameldować na czas określony jako pobyt tymczasowy w danym miejscu, mieszkaniu.
Reasumując:
To włascicielka mieszkania sie może obawiać kar finansowycha a twoja koleżanka spać spokojnie.
Przynajmniej w moim przekonaniu tak to wygląda, myśle, że się nie myle, choć prawnik ze mnie żaden
Mam nadzieje, ze troszeczke pomogłam, chociaż dzieczyny juz napisały wcześniej co i jak.

[Alien]

vilandra
Tak jak napisały dziewczyny wyżej lisica, Asika i lumiaa to wszystko sie zgadza.
Ja wynajmuje mieszkanie a nwet kilka razy wynajmowałam u kogos, wiec troche sie w tym orientuje chociaż prawo to juz nie moja specjalność.
Twoja koleżanka nie ma sie czego obawiać, to osobie najmującej mieszkanie grozi karaz z US i to spora, nawet bardzo jeśli byłby na nią donos, ze nielegalnie najmuje komuś mieszkanie.
Twoja koleżanka żadnych opłat karnych nie ponosi. Na włascicielce spoczywa cały obowiązek zameldowania osoby wynajmującej i płacenia podatków.
A fakt tez, że próbuje zastraszyć twoją koleżankę to daltego, że sama sie obawia co by było gdyby sprawa wyszła na jaw (być może ktoś ją uświadomił jakie mogą być tego konekwencje )
A co do umowy, nawet gdyby na własną reke takową podpisała z twoją koleżanką w związku o wynajem mieszkania,to ta umowa jest nieważna, bo nie jest zgodna z prawem, gdyż własiciel mieszkania wynajmuje je "na czarno".
Z tego co mi wiadomo to jakby twoja koleżanka chciała, to ma prawo sama sie zameldować na czas określony jako pobyt tymczasowy w danym miejscu, mieszkaniu.
Reasumując:
To włascicielka mieszkania sie może obawiać kar finansowycha a twoja koleżanka spać spokojnie.
Przynajmniej w moim przekonaniu tak to wygląda, myśle, że się nie myle, choć prawnik ze mnie żaden
Mam nadzieje, ze troszeczke pomogłam, chociaż dzieczyny juz napisały wcześniej co i jak.

[lumiaa]

No nie zgodze się...fakt nieodprowadzenia przez wynajmującego podatku od czynności cywilnoprawnych nie powoduje nieważności umowy najmu.Umowa to umowa. Byle spisana i podpisana przez obie strony.Ponadto jeśli jest juz umowa to skutkuje tym że ma zastosowanie ustawa o której pisałam wyżej i tak dalej...czyli to nie jest na czarno. Bo jest umowa. A podatki cóż...żeby sie tylko życzliwy nie znalazł...

[Alien]

lumiaa napisał(a):
> No nie zgodze się...fakt nieodprowadzenia przez wynajmującego podatku od czynności cywilnoprawnych nie powoduje nieważności umowy najmu.Umowa to umowa. Byle spisana i podpisana przez obie strony.Ponadto jeśli jest juz umowa to skutkuje tym że ma zastosowanie ustawa o której pisałam wyżej i tak dalej...czyli to nie jest na czarno. Bo jest umowa. A podatki cóż...żeby sie tylko życzliwy nie znalazł...

Tak, tak umowa jest umową, może to troche zle napisałam ale chodzi mi o to, że w takiej sytuacji, jak włascicielka mieszkania komuś je najmuje a umowe podpisała na własną rekę to owszem może potem iść do sądu, lecz najpierw sama poniosła by konsekwencje tego, że podatków nie płaciła. Wiec to coś takiego jakby "kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada", jeśli włascielka chce iść poskarżyć na swoich lokatorów, którch nie meldowała to najpierw sama musiałaby w takiej sytuacji ponieść konsekwencje aby potem cokolwiek mogła osiągnąć.
Pozdr.

[kennedy]

przede wszystkim nie wynajmujemy nic nigdy na gębę.

Twoja koleżanką jest głupia ze tak zrobiła. radze nie wyprowadzić. Widać ze wlascicielka ☠☠☠☠☠☠☠nieta

[Milennka03]

Napisane przez kennedy

przede wszystkim nie wynajmujemy nic nigdy na gębę.

Twoja koleżanką jest głupia ze tak zrobiła. radze nie wyprowadzić. Widać ze wlascicielka ☠☠☠☠☠☠☠nieta

Widzisz rok wątku na który odpowiadasz?

[kennedy]

Napisane przez Milennka03

Widzisz rok wątku na który odpowiadasz?

:O nie rozumiem czemu watek pojawił mi nie na pierwszej stronie jako nie przeczytany..