Zdradzone łączmy się !

Marta317 · 2021-02-05, 11:21

Witam. Pisze tutaj do wszyskich zdradzonych kobiet. Ja zostałam zdradzona przez męża w sensie emocjonalnym ( koleżanka z pracy, zauroczenie itp) . O tyle o ile mężowi wybaczyłam to nie potrafię sobie poradzić z nienawiścią która mnie przepełnia do tej kobiety (zakochała się w moim mężu i prawdopodobnie z jej inicjatywy to wyszło). Oczywiście nie bronię tutaj męża bo uważam ze to głównie jego wina, jednak ta dziewczyna jest mi obca a całkowicie spaprała mi życie i psychikę. Mam ochotę zrobić to samo z jej życiem przepełnia mnie ogromna nienawiść do tej osoby. Czuje ze ona jest lepsza pod każdym względem ode mnie i czuje również ze ona tez tak uważa. Jak sobie radziliście z takimi emocjami ? A może właśnie czujecie to samo ? Czekam na wasze opinie i wsparcie może razem damy radę! Wierze ze mimo takich elementów jak kochanki są jeszcze na świecie kobiety które potrafią się wesprzeć!

Lachezis · 2021-02-05, 11:27

To nie ona spaprała Ci życie i psychikę, lecz mąż. Jeżeli chcesz nadal z nim być, a odczuwasz tak skrajne emocje, to najlepiej pójdź na terapię, a z nim na terapię dla par. Ten żal będzie zatruwać wam związek i będziesz się cały czas czuć niepewnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

SteveS · 2021-02-05, 11:40

Cytat:

Napisane przez Marta317

Witam. Pisze tutaj do wszyskich zdradzonych kobiet. Ja zostałam zdradzona przez męża w sensie emocjonalnym ( koleżanka z pracy, zauroczenie itp) . O tyle o ile mężowi wybaczyłam to nie potrafię sobie poradzić z nienawiścią która mnie przepełnia do tej kobiety (zakochała się w moim mężu i prawdopodobnie z jej inicjatywy to wyszło). Oczywiście nie bronię tutaj męża bo uważam ze to głównie jego wina, jednak ta dziewczyna jest mi obca a całkowicie spaprała mi życie i psychikę. Mam ochotę zrobić to samo z jej życiem przepełnia mnie ogromna nienawiść do tej osoby. Czuje ze ona jest lepsza pod każdym względem ode mnie i czuje również ze ona tez tak uważa. Jak sobie radziliście z takimi emocjami ? A może właśnie czujecie to samo ? Czekam na wasze opinie i wsparcie może razem damy radę! Wierze ze mimo takich elementów jak kochanki są jeszcze na świecie kobiety które potrafią się wesprzeć!

Idź na terapię, bo wcale sobie z tym nie poradziłaś.

**535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802** · 2021-02-05, 11:41

Cytat:

Napisane przez Marta317

Witam. Pisze tutaj do wszyskich zdradzonych kobiet. Ja zostałam zdradzona przez męża w sensie emocjonalnym ( koleżanka z pracy, zauroczenie itp) . O tyle o ile mężowi wybaczyłam to nie potrafię sobie poradzić z nienawiścią która mnie przepełnia do tej kobiety (zakochała się w moim mężu i prawdopodobnie z jej inicjatywy to wyszło). Oczywiście nie bronię tutaj męża bo uważam ze to głównie jego wina, jednak ta dziewczyna jest mi obca a całkowicie spaprała mi życie i psychikę. Mam ochotę zrobić to samo z jej życiem przepełnia mnie ogromna nienawiść do tej osoby. Czuje ze ona jest lepsza pod każdym względem ode mnie i czuje również ze ona tez tak uważa. Jak sobie radziliście z takimi emocjami ? A może właśnie czujecie to samo ? Czekam na wasze opinie i wsparcie może razem damy radę! Wierze ze mimo takich elementów jak kochanki są jeszcze na świecie kobiety które potrafią się wesprzeć!

Nigdy nie zrozumiem podejscia "biedy mezulek, to taka ofiara, ze nie wie co robi, ale kochanki nienawidzimy jak psa, bo to jej wina, bo to wiedzma, czr rzucila, omamila, na stos z nia!".

Marta317 · 2021-02-05, 11:45

Chyba źle się zrozumialyśmy nie bronię męża i wcale nie mówię ze sobie z tym poradziłam wręcz przeciwnie. Założyłam ten wątek żeby podzielić się opiniami innych kobiet które są w podobnej sytuacji.

Antoiineette · 2021-02-05, 11:49

Zawsze mnie dziwi jak zdradzone kobiety kierują praktycznie całą złość i nienawiść przeciwko kochance, a nie przeciwko zdradzającemu mężowi.
Jasne, jeśli ta kobieta wiedziała, że facet ma żonę, a mimo to brnęła z nim w taką a nie inną relację, to jej postępowanie jest wątpliwe moralnie (wg mnie). Ale to Twój mąż ślubował Ci wierność i uczciwość, nie ona. Więc w dalszym ciągu on jest tutaj głównym winowajcą.
A tak z innej beczki - skąd wiesz, że rozwój ich znajomości w takim a nie innym kierunku to była JEJ inicjatywa, a nie męża? Mąż Ci tak powiedział? Z tego co pisałaś nie doszło do zdrady fizycznej, może ona cały czas postrzegała męża jako kumpla, a to on się zauroczył i zaczął postrzegać tę znajomość w innych kategoriach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Marta317 · 2021-02-05, 11:51

Wiem bo widziałam filmik jaki wysłała mojemu mężowi w którym opowiadała jak bardzo go kocha.

Antoiineette · 2021-02-05, 12:03

Cytat:

Napisane przez Marta317

Wiem bo widziałam filmik jaki wysłała mojemu mężowi w którym opowiadała jak bardzo go kocha.

Rozumiem. Tak czy siak, moim zdaniem po pierwsze powinnaś sobie uświadomić, że w tej sytuacji przede wszystkim winny jest Twój mąż. Niby o tym wiesz, ale i tak wściekasz się na kochankę, a z mężem nadal jesteś.
Nie odpowiadamy za zachowania innych osób, w Tobie też może zakochać się np. kolega z pracy i wyznawać Ci miłość. Natomiast kazda osoba będąca w związku na wyłączność powinna gasić takie zapędy innych ludzi w zarodku. Twój mąż tego nie zrobił.
Nie każdy jest w stanie wybaczyć i przepracować zdradę i żyć znowu razem, jakby nigdy nic. W pierwszej kolejności polecałabym terapię, może najpierw dla Ciebie indywidualną, a później z mężem. Jeśli czujesz, że chcesz ten związek ratować oczywiście. Zastanów się czy będziesz umiała ponownie zaufać. Przecież takich "koleżanek" może się pojawić w życiu męża jeszcze sporo, czy wierzysz że każdej kolejnej będzie umiał powiedzieć "nie" i w żadnej się nie zauroczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Marta317 · 2021-02-05, 12:06

Dziękuje za troskę, na terapie już chodzę i pracuje nad sobą i nad związkiem. Założyłam ten wątek nie dlatego ze chce rad jak sobie z tym poradzić, lecz chciałam poznać inne panie które były w podobnej sytuacji ich odczucia i historie. Pozdrawiam.

Patizm · 2021-02-05, 12:13

No coz, ta kobieta Tobie nie slubowala wiernosci, a Twoj maz.

Jezeli wiedziala ze facet jest zonaty to oczywiscie bylo to moralnie niewlasciwie, natomiast nie wmawiaj sobie ze mezulek biedny, opetany przez jej magiczne zaklecia. Do tanga trzeba dwojga i do zdrady rowniez.

Moglabys miec pretensje do kobiety gdyby to ona naganywala twojego mezulka a on sie upieral a ona nie przestawala mimo sprzeciwow, wtedy tak. Ale skoro maz ulegl (choc nie wiadomo kto to tak naprawde zainicjowal) to to on jest winny, niestety.

Wspolczuje bardzo sytuacji, bylam zdradzona i wiem jaki to bol. Ja zdrady bym nie wybaczyla.

wiekanka · 2021-02-05, 12:25

Jak dawno to się stało?
Jak to odkryłaś?
Ile rozmów zdąrzyłaś przeprowadzić z mężem?
Fimik nie jest dowodem, że ona zaczeła pierwsza.

Nimve · 2021-02-05, 12:27

Oczywiście, że może mieć pretensje do tej kobiety, już nie przesadzajmy z tym, że tylko mąż jej coś ślubował, więc wąty tylko do niego, a na gnidę co się wpitala w małżeństwo to złego słowa nie można powiedzieć.

W ogóle nic w tym dziwnego, że mężowi się łatwiej wybacza, w końcu to nie jest obcy człowiek, łączy ich jakaś więź, bliskim szybciej się odpuszcza i ich tłumaczy. A obca kobieta to obca kobieta, tamta jej niczego nie ślubowała, tak samo autorka nie musi mieć względem niej skrupułów i może sobie mieć opinię jak o najgorszej. Też bym miała.

Marta317 · 2021-02-05, 12:33

Jakoś 3-4 miesiące temu. Zauważyłam zmianę w zachowaniu męża i zaczęłam drążyć. Poza tym obserwowałam ja na instagramie bo kiedyś mąż wspominał ze rozmawiają. Widziałam treści jakie wrzuca i posty jakie lubi z tekstami typu „ jeśli zakochałeś się w tej drugiej osobie to nigdy nie kochałeś pierwszej” i tak połączyłam fakty. Owszem nie jest dowodem jednak nie rozumiem jak można mieć taki tupet żeby wysyłać takie filmy do żonatego mężczyzny. Ja nigdy nie odważyłabym do tego żeby pchać się w cudzy związek nawet jeśli ta druga osoba by tego chciała. Uważam ze najpierw się powinno zakończyć to co już jest i potem rozpoczynać nowe.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Nimve dziękuje za zrozumienie

.

wiekanka · 2021-02-05, 12:41

Cytat:

Napisane przez Marta317

Jakoś 3-4 miesiące temu. Zauważyłam zmianę w zachowaniu męża i zaczęłam drążyć. Poza tym obserwowałam ja na instagramie bo kiedyś mąż wspominał ze rozmawiają. Widziałam treści jakie wrzuca i posty jakie lubi z tekstami typu â jeśli zakochałeś się w tej drugiej osobie to nigdy nie kochałeś pierwszejâ i tak połączyłam fakty. Owszem nie jest dowodem jednak nie rozumiem jak można mieć taki tupet żeby wysyłać takie filmy do żonatego mężczyzny. Ja nigdy nie odważyłabym do tego żeby pchać się w cudzy związek nawet jeśli ta druga osoba by tego chciała. Uważam ze najpierw się powinno zakończyć to co już jest i potem rozpoczynać nowe.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Nimve dziękuje za zrozumienie

.

To znaczy nakryłaś go, bo rozumiem sam ci nie powiedział?

Za nim zaczniesz się zastanawiać dlaczego wszystkie kobiety nie są takie same, jak ty co i tak jest bez sensu, rozmawiaj dużo na temat waszego związku z mężem. Czy rozmawialiście szczerze, czy doszliście co byłą podstawą lub innymi czynnikami ze do tego doszło?

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2021-02-05, 12:42

Obca kobieta nic nie jest ci winna, czarami ci mężusia nie otumaniła. Jeśli w waszym związku wszystko byłoby dobrze a mąż by cię naprawdę kochał, to żadnej zdrady by nie było, choćby druga kobieta była najwspanialsza na świecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:

Napisane przez Marta317

Wiem bo widziałam filmik jaki wysłała mojemu mężowi w którym opowiadała jak bardzo go kocha.

No i? Musiał na to odpowiedzieć? Jest bezwolną kukłą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15** · 2021-02-05, 12:48

Cytat:

Napisane przez Marta317

Witam. Pisze tutaj do wszyskich zdradzonych kobiet. Ja zostałam zdradzona przez męża w sensie emocjonalnym ( koleżanka z pracy, zauroczenie itp) . O tyle o ile mężowi wybaczyłam to nie potrafię sobie poradzić z nienawiścią która mnie przepełnia do tej kobiety (zakochała się w moim mężu i prawdopodobnie z jej inicjatywy to wyszło). Oczywiście nie bronię tutaj męża bo uważam ze to głównie jego wina, jednak ta dziewczyna jest mi obca a całkowicie spaprała mi życie i psychikę. Mam ochotę zrobić to samo z jej życiem przepełnia mnie ogromna nienawiść do tej osoby. Czuje ze ona jest lepsza pod każdym względem ode mnie i czuje również ze ona tez tak uważa. Jak sobie radziliście z takimi emocjami ? A może właśnie czujecie to samo ? Czekam na wasze opinie i wsparcie może razem damy radę! Wierze ze mimo takich elementów jak kochanki są jeszcze na świecie kobiety które potrafią się wesprzeć!

To mąż spaprał ci życie.

wiekanka · 2021-02-05, 12:49

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88489194]

No i? Musiał na to odpowiedzieć? Jest bezwolną kukłą?
[/QUOTE]

to 1 a 2, to równie dobrze mogła odpowiedzieć na wcześniejsze jego wyznania i zaloty.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2021-02-05, 13:00

Rozwala mnie to przerzucanie na osoby trzecie odpowiedzialności za pilnowanie zasad panujących w czymiś związku. Nikt się w cudzym małżeństwie nie zjawia bez zaproszenia ani nie ma obowiązku zgadywać jakie zasady w nim panują.

wiekanka · 2021-02-05, 13:17

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88489253]Rozwala mnie to przerzucanie na osoby trzecie odpowiedzialności za pilnowanie zasad panujących w czymiś związku. Nikt się w cudzym małżeństwie nie zjawia bez zaproszenia ani nie ma obowiązku zgadywać jakie zasady w nim panują.[/QUOTE]

O to chodzi. Nie wiadomo które z nich pojawiło się w innym małżenstwie i miało na to przyzwolenie, zachęcenie, zaproszenie, oczekiwanie itd. Może koleżanka też jest mężatką?

Ale autorka nie chce uwierzyć, że tak się zadziało, bo pisze "prawdopodobnie"ta baba skusiła męża.

**43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065** · 2021-02-05, 13:20

Treść usunięta

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2021-02-05, 13:20

Cytat:

Napisane przez wiekanka

O to chodzi. Nie wiadomo które z nich pojawiło się w innym małżenstwie i miało na to przyzwolenie, zachęcenie, zaproszenie, oczekiwanie itd. Może koleżanka też jest mężatką?

Ale autorka nie chce uwierzyć, że tak się zadziało, bo pisze "prawdopodobnie"ta baba skusiła męża.

Aż strach się uśmiechnąc do kolegi z pracy, bo może też kuszę

Do tanga trzeba dwojga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wiekanka · 2021-02-05, 13:23

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88489284]Aż strach się uśmiechnąc do kolegi z pracy, bo może też kuszę

Do tanga trzeba dwojga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

o tuż to.

Trzepotka · 2021-02-05, 13:24

Treść usunięta

Agoorka · 2021-02-05, 13:27

Moja terapeutka twierdziła,że łatwiej obwiniać kochankę,bo to nieznajoma osoba, której przypisujemy najgorsze cechy,nie mamy z nią jakichkolwiek wspomnieć,ani miłych skojarzeń.Cos w tym jest
Przede wszystkim to coś musi nie grać w związku,na jakimkolwiek poziomie,że coś się psuje.Ale normalnie można to przepracować,albo się rozstać.A dopiero układać sobie życie
Nie wiem czemu większość facetów mówi o tym,że szukało zrozumienia,a dla mnie w większości to łóżkowych doznan
Też to przeżyłam, chodzę na terapię, próbuje się ogarnąć.I mi uświadomiono jedną rzecz,że nie na co próbować zrozumieć zachowania drugiej strony,bo to bez celu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2021-02-05, 13:28

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

W ogóle dziwna logika w tym poście. Jak mnie oszuka przyjaciel, to przecież bardziej boli, niż gdyby mnie oszukał ktoś obcy na ulicy. I ta osoba już by nie była moim przyjacielem, a nie "oj tam, wybaczę"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2021-02-05, 13:30

Cytat:

Napisane przez wiekanka

O to chodzi. Nie wiadomo które z nich pojawiło się w innym małżenstwie i miało na to przyzwolenie, zachęcenie, zaproszenie, oczekiwanie itd. Może koleżanka też jest mężatką?

Wiadomo, że na pewno jedno z nich

A czy ona jest mężatką to nieistotne. To sprawa jej i jej ewentualnego męża.

Nimve · 2021-02-05, 13:34

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88489311]W ogóle dziwna logika w tym poście. Jak mnie oszuka przyjaciel, to przecież bardziej boli, niż gdyby mnie oszukał ktoś obcy na ulicy. I ta osoba już by nie była moim przyjacielem, a nie "oj tam, wybaczę"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Może dla Ciebie dziwna, dla mnie nie. Rana zadana przez bliskiego boli bardziej, to prawda, a druga prawda, że nie ma nic dziwnego w tym, że bliskim z drugiej strony czasami łatwiej wybaczyć, niż jakimś obcym ludziom. Jeden się zapiecze i wręcz przeciwnie, a drugi łatwo odpuści, wszystko ludzkie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzepotka · 2021-02-05, 13:39

Treść usunięta

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2021-02-05, 13:40

Cytat:

Napisane przez Nimve

Może dla Ciebie dziwna, dla mnie nie. Rana zadana przez bliskiego boli bardziej, to prawda, a druga prawda, że nie ma nic dziwnego w tym, że bliskim z drugiej strony czasami łatwiej wybaczyć, niż jakimś obcym ludziom. Jeden się zapiecze i wręcz przeciwnie, a drugi łatwo odpuści, wszystko ludzkie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko że tutaj mamy zapiekłość w stronę obcej osoby-kochanki. Jak dla mnie projekcja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wiekanka · 2021-02-05, 13:44

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88489318]Wiadomo, że na pewno jedno z nich

A czy ona jest mężatką to nieistotne. To sprawa jej i jej ewentualnego męża.[/QUOTE]

Chciałam tylko uświadomić, że jej mąż mógł też miec ten, jak to sama nazwa "tupet i pchać się w cudzy związek", jesli tamta była mężatką.

Ale tak naprawdę istotne jest, że coś u autorki i jej męża w małżenstwie zgrzyta.

2021-02-05, 11:21	#1
Marta317 Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-12 Wiadomości: 11	Zdradzone łączmy się ! Witam. Pisze tutaj do wszyskich zdradzonych kobiet. Ja zostałam zdradzona przez męża w sensie emocjonalnym ( koleżanka z pracy, zauroczenie itp) . O tyle o ile mężowi wybaczyłam to nie potrafię sobie poradzić z nienawiścią która mnie przepełnia do tej kobiety (zakochała się w moim mężu i prawdopodobnie z jej inicjatywy to wyszło). Oczywiście nie bronię tutaj męża bo uważam ze to głównie jego wina, jednak ta dziewczyna jest mi obca a całkowicie spaprała mi życie i psychikę. Mam ochotę zrobić to samo z jej życiem przepełnia mnie ogromna nienawiść do tej osoby. Czuje ze ona jest lepsza pod każdym względem ode mnie i czuje również ze ona tez tak uważa. Jak sobie radziliście z takimi emocjami ? A może właśnie czujecie to samo ? Czekam na wasze opinie i wsparcie może razem damy radę! Wierze ze mimo takich elementów jak kochanki są jeszcze na świecie kobiety które potrafią się wesprzeć!

2021-02-05, 11:27	#2
Lachezis Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 560	Dot.: Zdradzone łączmy się ! To nie ona spaprała Ci życie i psychikę, lecz mąż. Jeżeli chcesz nadal z nim być, a odczuwasz tak skrajne emocje, to najlepiej pójdź na terapię, a z nim na terapię dla par. Ten żal będzie zatruwać wam związek i będziesz się cały czas czuć niepewnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-02-05, 11:45	#5
Marta317 Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-12 Wiadomości: 11	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Chyba źle się zrozumialyśmy nie bronię męża i wcale nie mówię ze sobie z tym poradziłam wręcz przeciwnie. Założyłam ten wątek żeby podzielić się opiniami innych kobiet które są w podobnej sytuacji.

2021-02-05, 11:49	#6
Antoiineette Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-09 Wiadomości: 826	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Zawsze mnie dziwi jak zdradzone kobiety kierują praktycznie całą złość i nienawiść przeciwko kochance, a nie przeciwko zdradzającemu mężowi. Jasne, jeśli ta kobieta wiedziała, że facet ma żonę, a mimo to brnęła z nim w taką a nie inną relację, to jej postępowanie jest wątpliwe moralnie (wg mnie). Ale to Twój mąż ślubował Ci wierność i uczciwość, nie ona. Więc w dalszym ciągu on jest tutaj głównym winowajcą. A tak z innej beczki - skąd wiesz, że rozwój ich znajomości w takim a nie innym kierunku to była JEJ inicjatywa, a nie męża? Mąż Ci tak powiedział? Z tego co pisałaś nie doszło do zdrady fizycznej, może ona cały czas postrzegała męża jako kumpla, a to on się zauroczył i zaczął postrzegać tę znajomość w innych kategoriach? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.” Edytowane przez Antoiineette Czas edycji: 2021-02-05 o 11:51

2021-02-05, 11:51	#7
Marta317 Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-12 Wiadomości: 11	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Wiem bo widziałam filmik jaki wysłała mojemu mężowi w którym opowiadała jak bardzo go kocha.

2021-02-05, 12:06	#9
Marta317 Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-12 Wiadomości: 11	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Dziękuje za troskę, na terapie już chodzę i pracuje nad sobą i nad związkiem. Założyłam ten wątek nie dlatego ze chce rad jak sobie z tym poradzić, lecz chciałam poznać inne panie które były w podobnej sytuacji ich odczucia i historie. Pozdrawiam.

2021-02-05, 12:13	#10
Patizm Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-06 Wiadomości: 278	Dot.: Zdradzone łączmy się ! No coz, ta kobieta Tobie nie slubowala wiernosci, a Twoj maz. Jezeli wiedziala ze facet jest zonaty to oczywiscie bylo to moralnie niewlasciwie, natomiast nie wmawiaj sobie ze mezulek biedny, opetany przez jej magiczne zaklecia. Do tanga trzeba dwojga i do zdrady rowniez. Moglabys miec pretensje do kobiety gdyby to ona naganywala twojego mezulka a on sie upieral a ona nie przestawala mimo sprzeciwow, wtedy tak. Ale skoro maz ulegl (choc nie wiadomo kto to tak naprawde zainicjowal) to to on jest winny, niestety. Wspolczuje bardzo sytuacji, bylam zdradzona i wiem jaki to bol. Ja zdrady bym nie wybaczyla.

2021-02-05, 12:25	#11
wiekanka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 071	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Jak dawno to się stało? Jak to odkryłaś? Ile rozmów zdąrzyłaś przeprowadzić z mężem? Fimik nie jest dowodem, że ona zaczeła pierwsza.

2021-02-05, 12:27	#12
Nimve Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Zołzarium Wiadomości: 3 698	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Oczywiście, że może mieć pretensje do tej kobiety, już nie przesadzajmy z tym, że tylko mąż jej coś ślubował, więc wąty tylko do niego, a na gnidę co się wpitala w małżeństwo to złego słowa nie można powiedzieć. W ogóle nic w tym dziwnego, że mężowi się łatwiej wybacza, w końcu to nie jest obcy człowiek, łączy ich jakaś więź, bliskim szybciej się odpuszcza i ich tłumaczy. A obca kobieta to obca kobieta, tamta jej niczego nie ślubowała, tak samo autorka nie musi mieć względem niej skrupułów i może sobie mieć opinię jak o najgorszej. Też bym miała.

2021-02-05, 12:33	#13
Marta317 Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-12 Wiadomości: 11	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Jakoś 3-4 miesiące temu. Zauważyłam zmianę w zachowaniu męża i zaczęłam drążyć. Poza tym obserwowałam ja na instagramie bo kiedyś mąż wspominał ze rozmawiają. Widziałam treści jakie wrzuca i posty jakie lubi z tekstami typu „ jeśli zakochałeś się w tej drugiej osobie to nigdy nie kochałeś pierwszej” i tak połączyłam fakty. Owszem nie jest dowodem jednak nie rozumiem jak można mieć taki tupet żeby wysyłać takie filmy do żonatego mężczyzny. Ja nigdy nie odważyłabym do tego żeby pchać się w cudzy związek nawet jeśli ta druga osoba by tego chciała. Uważam ze najpierw się powinno zakończyć to co już jest i potem rozpoczynać nowe. ---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ---------- Nimve dziękuje za zrozumienie .

2021-02-05, 12:49	#17
wiekanka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 071	Dot.: Zdradzone łączmy się ! [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88489194] No i? Musiał na to odpowiedzieć? Jest bezwolną kukłą? [/QUOTE] to 1 a 2, to równie dobrze mogła odpowiedzieć na wcześniejsze jego wyznania i zaloty.

2021-02-05, 13:00	#18
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Rozwala mnie to przerzucanie na osoby trzecie odpowiedzialności za pilnowanie zasad panujących w czymiś związku. Nikt się w cudzym małżeństwie nie zjawia bez zaproszenia ani nie ma obowiązku zgadywać jakie zasady w nim panują.

2021-02-05, 13:17	#19
wiekanka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 071	Dot.: Zdradzone łączmy się ! [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88489253]Rozwala mnie to przerzucanie na osoby trzecie odpowiedzialności za pilnowanie zasad panujących w czymiś związku. Nikt się w cudzym małżeństwie nie zjawia bez zaproszenia ani nie ma obowiązku zgadywać jakie zasady w nim panują.[/QUOTE] O to chodzi. Nie wiadomo które z nich pojawiło się w innym małżenstwie i miało na to przyzwolenie, zachęcenie, zaproszenie, oczekiwanie itd. Może koleżanka też jest mężatką? Ale autorka nie chce uwierzyć, że tak się zadziało, bo pisze "prawdopodobnie"ta baba skusiła męża.

2021-02-05, 13:20	#20
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-10 Wiadomości: 7 306	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Treść usunięta Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 04:10

2021-02-05, 13:23	#22
wiekanka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 071	Dot.: Zdradzone łączmy się ! [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88489284]Aż strach się uśmiechnąc do kolegi z pracy, bo może też kuszę Do tanga trzeba dwojga. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] o tuż to.

2021-02-05, 13:24	#23
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 982	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Treść usunięta

2021-02-05, 13:27	#24
Agoorka Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: My room Wiadomości: 1 859	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Moja terapeutka twierdziła,że łatwiej obwiniać kochankę,bo to nieznajoma osoba, której przypisujemy najgorsze cechy,nie mamy z nią jakichkolwiek wspomnieć,ani miłych skojarzeń.Cos w tym jest Przede wszystkim to coś musi nie grać w związku,na jakimkolwiek poziomie,że coś się psuje.Ale normalnie można to przepracować,albo się rozstać.A dopiero układać sobie życie Nie wiem czemu większość facetów mówi o tym,że szukało zrozumienia,a dla mnie w większości to łóżkowych doznan Też to przeżyłam, chodzę na terapię, próbuje się ogarnąć.I mi uświadomiono jedną rzecz,że nie na co próbować zrozumieć zachowania drugiej strony,bo to bez celu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ *"Być zagadką, której nikt nie zdąży zgadnąć, nim minie czas"*

2021-02-05, 13:34	#27
Nimve Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Zołzarium Wiadomości: 3 698	Dot.: Zdradzone łączmy się ! [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88489311]W ogóle dziwna logika w tym poście. Jak mnie oszuka przyjaciel, to przecież bardziej boli, niż gdyby mnie oszukał ktoś obcy na ulicy. I ta osoba już by nie była moim przyjacielem, a nie "oj tam, wybaczę" Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Może dla Ciebie dziwna, dla mnie nie. Rana zadana przez bliskiego boli bardziej, to prawda, a druga prawda, że nie ma nic dziwnego w tym, że bliskim z drugiej strony czasami łatwiej wybaczyć, niż jakimś obcym ludziom. Jeden się zapiecze i wręcz przeciwnie, a drugi łatwo odpuści, wszystko ludzkie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-02-05, 13:39	#28
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 982	Dot.: Zdradzone łączmy się ! Treść usunięta

2021-02-05, 13:44	#30
wiekanka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 071	Dot.: Zdradzone łączmy się ! [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88489318]Wiadomo, że na pewno jedno z nich A czy ona jest mężatką to nieistotne. To sprawa jej i jej ewentualnego męża.[/QUOTE] Chciałam tylko uświadomić, że jej mąż mógł też miec ten, jak to sama nazwa "tupet i pchać się w cudzy związek", jesli tamta była mężatką. Ale tak naprawdę istotne jest, że coś u autorki i jej męża w małżenstwie zgrzyta.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)