Czy to już pora ?

[kaska97]

Siemka

Piszę do was z pytaniem. Od prawie roku jestem w związku z mega fajnym chłopakiem (rok młodszym). Poznaliśmy się na sylwestrze 19/20 u koleżanki i od razu przypadliśmy sobie do gustu. Zaczęliśmy potem do siebie pisać, spotykać się i od marca zeszłego roku jesteśmy razem. Bardzo go kocham, spędzamy ze sobą dużo czasu i robimy masę fajnych rzeczy. Wspólnie uprawiamy sport i mamy wspólnych znajomych. Pytanie do was - jeszcze się nie kochaliśmy, czy rok czasu to odpowiedni czas kiedy można zacząć kochać się z nowym facetem ? Wcześniej między nami nie dochodziło do zbliżeń poza namiętnym całowaniem się i pieszczotami. Ja dziewicom nie jestem, a on nie jest prawiczkiem. Chciałabym się was spytać czy rok czasu to odpowiedni okres po jakim można bardziej zaangażować się w związek. Ostatni mój związek trwał prawie 2 lata ale szybko zaczęłam uprawiać seks z chłopakiem i myślę że to był błąd. Jak to było u was? po jakim czasie zaczęliście się ze swoimi facetami kochać i czy czas "oczekiwania" miał jakieś znaczenia dla waszych związków? W przyszły weekend mam wolną chatę i chciałabym go zaprosić aby został na noc

Pozdrawiam

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Sama musisz sobie na to pytanie odpowiedziec. Nie wyobrazam sobie bedac dorosla nie uprawiac z kims seksu przez rok. Zwykle to sie dzieje po kilku-kilkunastu spotkaniach.

[kaska97]

Jesteśmy razem rok. Oboje się kochamy i oczywiście ufamy sobie. Jeszcze nie uprawialiśmy razem seksu. Kilka razy proponował mi chlopak abyśmy zrobili krok naprzód ale chciałam jeszcze poczekać. Myślę że teraz czas nadszedł tymbardziej że przez weekend będę miała wolna hate (mieszkam z rodzicami i wyjeżdżają na parę dni do siostry). Mam tylko dylemat czy nie za szybko chce iść z nim do łóżka. Byłam przez 2 lata w związku i bardzo szybko zaczęliśmy się kochać i myślę że przez to nasz związek nie przetrwał.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Chciałabym aby nasz "pierwszy raz" był naprawdę wyjątkowy. Bardzo zależy mi na tym facecie i planuje wspólne życie.

[Adrianna_8]

Napisane przez kaska97

Jesteśmy razem rok. Oboje się kochamy i oczywiście ufamy sobie. Jeszcze nie uprawialiśmy razem seksu. Kilka razy proponował mi chlopak abyśmy zrobili krok naprzód ale chciałam jeszcze poczekać. Myślę że teraz czas nadszedł tymbardziej że przez weekend będę miała wolna hate (mieszkam z rodzicami i wyjeżdżają na parę dni do siostry). Mam tylko dylemat czy nie za szybko chce iść z nim do łóżka. Byłam przez 2 lata w związku i bardzo szybko zaczęliśmy się kochać i myślę że przez to nasz związek nie przetrwał.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Chciałabym aby nasz "pierwszy raz" był naprawdę wyjątkowy. Bardzo zależy mi na tym facecie i planuje wspólne życie.

Skąd wniosek, że to przez seks się rozstaliście?

Podziwiam, że czekacie aż rok. Ja bym nie dała rady. Dla mnie był dobry moment zanim jeszcze byliśmy razem .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parallel_roads]

Nie rozumiem po co się zastanawiasz kiedy już można, a kiedy jest jeszcze za wcześnie. Najlepiej seks uprawiać jak po prostu masz na to ochotę, niepotrzebne są analizy czy po tygodniu/miesiącu/roku/10 latach już można. Można przed wejściem w związek i osobiście od dawna praktykuję

Jeśli masz ochotę i warunki to czemu nie.

Dla mnie osobiście czekanie z seksem rok od wejścia w związek przez dorosłych ludzi, którzy nie są w dodatku przed pierwszym seksem, to kosmos totalny, najdłużej ile czekałam to może niecały miesiąc licząc od w ogóle poznania faceta. Tak czy inaczej nie chodzi o to, żebyś się wzorowała na kimś, że teraz to trzeba, ważne, żebyś Ty chciała.

Też mnie zastanawia skąd wniosek, że wtedy za wcześnie zdecydowałaś się na seks?

I też polecam sobie odczarować pierwszy raz (w ogóle czy z danym facetem), bo zwykle pierwszy nie jest najlepszy, a często i tak już towarzyszy stres, po co go sobie dokładać robiąc z tego nie wiadomo jak ważne wydarzenie Najlepiej nie roztrząsać, nie myśleć

[Mr_Ewok]

Napisane przez kaska97

Siemka

Jak to było u was? po jakim czasie zaczęliście się ze swoimi facetami kochać i czy czas "oczekiwania" miał jakieś znaczenia dla waszych związków? W przyszły weekend mam wolną chatę i chciałabym go zaprosić aby został na noc

Pozdrawiam

Poszliśmy ze sobą do łóżka na długo nim staliśmy się parą.
Kiedy zostaliśmy parą, też poszliśmy do łóżka od razu.
Razem już ponad 20 lat.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez kaska97

Chciałabym się was spytać czy rok czasu to odpowiedni okres po jakim można bardziej zaangażować się w związek.

Seks powinno się uprawiać wtedy, gdy dwie osoby tego chcą i kiedy są ku temu sprzyjające okoliczności. Nie ma znaczenia czy będzie to miało miejsce na pierwszym spotkaniu czy po roku związku. Chociaż osobiście tyle bym nie wytrzymała bez i miałabym poważne wątpliwości co do partnera, który przez tyle czasu nie inicjowałby zbliżenia

Tak poza tym seks ma niewielkie znaczenie jako taki na zaangażowanie w związku. Można przecież uprawiać seks bez zaangażowania. Zaangażowanie w związku albo jest, albo go nie ma. To się czuje. Jeżeli po roku masz wątpliwości czy druga strona jest zaangażowana w relacje to poważnie zastanów się nad jej sensem, a nie seksem. A jeśli nie masz to przestań analizować. Nawet jeśli się rozstaniecie, to tobie pozostaną miłe wspomnienia. Na pewno seks nie powinien zniechęcić do związku w relacji, gdzie już budowana jest bliskość i intymność. Chyba że ktoś ma jakieś poważne problemy łóżkowe, ale to też dobry sprawdzian czy pasujecie do siebie.

[kaska97]

To nie tak że chlopak nie inicjował seksu. Kilka razy przy okazji całowania się i pieszczot proponował żebyśmy zrobili krok naprzód. Ja jednak chciałam trochę poczekać że względu na wcześniejszy mój związek i jak odmawiałam to on to rozumiał. Byłam kiedyś z facetem 2 lata i zaczęliśmy sypiać razem niemal od razu kiedy zostaliśmy oficjalnie para. Myślę że takie podejście sprawiło że nasz związek nie przetrwał. Na aktualnym chłopaku mega mi zależy i wiąże z nim przyszłość. Trochę byłam sceptycznie nastawiona do seksu z nim ale czytając wasze komentarze chyba jednak zrobimy ten krok do przodu. Rok czasu to dużo by kogoś poznać a my się kochamy. W przyszły weekend mam wolną chatę i chce to wykorzystać

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

"Trochę" poczekac= rok :haha:
Też jestem ciekawa, dlaczego wiążesz wasze rozstanie z seksem? Tak sobie wymyśliłaś na chybil trafił, czy są jakieś powody ku temu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez kaska97

To nie tak że chlopak nie inicjował seksu. Kilka razy przy okazji całowania się i pieszczot proponował żebyśmy zrobili krok naprzód. Ja jednak chciałam trochę poczekać że względu na wcześniejszy mój związek i jak odmawiałam to on to rozumiał. Byłam kiedyś z facetem 2 lata i zaczęliśmy sypiać razem niemal od razu kiedy zostaliśmy oficjalnie para. Myślę że takie podejście sprawiło że nasz związek nie przetrwał. Na aktualnym chłopaku mega mi zależy i wiąże z nim przyszłość. Trochę byłam sceptycznie nastawiona do seksu z nim ale czytając wasze komentarze chyba jednak zrobimy ten krok do przodu. Rok czasu to dużo by kogoś poznać a my się kochamy. W przyszły weekend mam wolną chatę i chce to wykorzystać

Niby z jakiej racji? Tak słaby był ten seks?

[goskasamosia27]

Myślę że autorka boi się ze wyjdzie na łatwa przed nowym chłopakiem. Droga autorko nie masz co czekać! Jeśli kochasz faceta i wiesz ze to "ten jedyny" to śmiało zrob krok do przodu jeśli masz na to ochotę. Pamiętaj tylko aby przygotować wszystko od A do z. Jeśli bardzo Ci na nim zależy i go kochasz to zapewne chciałabyś aby wasz pierwszy raz był wyjątkowy. Zrób co trzeba aby taki właśnie był myślę że wolna chata ci w tym pomoże

[NocnaWiedma]

W moim przypadku to do rozpadu związku mogło by się raczej przyczynić to, że partner by tyle czasu zwlekał z seksem.


Właściwy moment? Kiedy obie strony chcą. I to kluczową sprawa zawsze, nie tylko za pierwszym razem .





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaska97]

Mój wcześniejszy związek trwał 2 lata. Szybo zaczęłam sypiać z facetem bo po raptem 2 miesiącach kiedy się jeszcze dobrze nie znaliśmy. Z czasem lepiej go poznałam i zaczęłam tego żałować bo różne rzeczy o sobie słyszałam (łatwa laska itd itp). Z obecnym facetem jestem rok (ja mam 23,on 22 lata) i bardzo mi na nim zależy. Jak pisałam wcześniej - mam wolną chatę na weekend i chce to wykorzystać by zrobić krok naprzód i skoro piszecie ze niema co czekać to to zrobię jutro chlopak mnie odbiera z pracy więc od razu z nim pogadam i zaproponuje mu aby został u mnie na przyszły weekend myślę że nie będzie miał żadnych obiekcji

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Tak jak pisała gosia. Chcę aby nasz pierwszy raz był wyjątkowy co zrobić lub co przygotować aby taki naprawdę był?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez kaska97

Mój wcześniejszy związek trwał 2 lata. Szybo zaczęłam sypiać z facetem bo po raptem 2 miesiącach kiedy się jeszcze dobrze nie znaliśmy. Z czasem lepiej go poznałam i zaczęłam tego żałować bo różne rzeczy o sobie słyszałam (łatwa laska itd itp). Z obecnym facetem jestem rok (ja mam 23,on 22 lata) i bardzo mi na nim zależy. Jak pisałam wcześniej - mam wolną chatę na weekend i chce to wykorzystać by zrobić krok naprzód i skoro piszecie ze niema co czekać to to zrobię jutro chlopak mnie odbiera z pracy więc od razu z nim pogadam i zaproponuje mu aby został u mnie na przyszły weekend myślę że nie będzie miał żadnych obiekcji

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Tak jak pisała gosia. Chcę aby nasz pierwszy raz był wyjątkowy co zrobić lub co przygotować aby taki naprawdę był?

Ale to tylko świadczy o twoim byłym, że jest bucem i seksistą. Poza tym przecież sama tego seksu po 2 miesiącach nie uprawiałaś. To co? On też łatwy? Daj spokój, żeby w ogóle przejmować się takimi rzeczami. Gdyby mój facet myślał takimi kategoriami to wolałabym wiedzieć szybciej i się rozstać, bo po co być z tak ograniczonym człowiekiem? Seks powinien wychodzić naturalne i nic nikomu do tego z kim go uprawiasz i po jakim czasie.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Aha, no to fajny ten twój były, taki buc. Ciekawe, czy siebie uważał za łatwego? To ty powinnaś była go rzucić po pierwszym takim tekście. Szukasz problemu zupełnie tam, gdzie go nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaska97]

Nie jest to przyjemne gdy zakochujesz się w facecie, przezywasz z nim pierwszy raz a po półtora roku dowiadujesz się od obcych osób że typ sie chwali że zaliczył łatwa łaskę i w dodatku dziewice. Naprawdę nie jest to przyjemne. Dlatego chcę aby mój pierwszy raz z nowym chłopakiem byl wyjątkowy. Miałam początkowo sceptyczne nastawienie co do tego aby robić krok naprzód po roku bycia w związku (bolesna przeszłość) ale skoro piszecie zeby iść do przodu to tak zrobię. Ale to nie tak że robię to pod wpływem waszych komentarzy - chce tego i mam na to ochotę . Doradźcie koleżanki co zrobić aby ten weekend był naprawdę wyjątkowy,zalezy mi na chłopaku i chce żeby wszystko było idealnie. Jak pisałam wcześniej - chatę będę miala wolna przez parę dni

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Powinnaś po prostu lepiej wybierać sobie facetów, a nie skupiać się na tym, co nieistotne. Myślałam, że 23-latki są bardziej dojrzałe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaska97]

23 lata mam teraz. Związek o którym pisałam miał miejsce jak miałam koło 18-20 lat

[NocnaWiedma]

Napisane przez kaska97

Nie jest to przyjemne gdy zakochujesz się w facecie, przezywasz z nim pierwszy raz a po półtora roku dowiadujesz się od obcych osób że typ sie chwali że zaliczył łatwa łaskę i w dodatku dziewice. Naprawdę nie jest to przyjemne. Dlatego chcę aby mój pierwszy raz z nowym chłopakiem byl wyjątkowy. Miałam początkowo sceptyczne nastawienie co do tego aby robić krok naprzód po roku bycia w związku (bolesna przeszłość) ale skoro piszecie zeby iść do przodu to tak zrobię. Ale to nie tak że robię to pod wpływem waszych komentarzy - chce tego i mam na to ochotę . Doradźcie koleżanki co zrobić aby ten weekend był naprawdę wyjątkowy,zalezy mi na chłopaku i chce żeby wszystko było idealnie. Jak pisałam wcześniej - chatę będę miala wolna przez parę dni

Myślę, że powinnaś sobie po pierwsze poukładać tę sytuację z eks. To, że on zachowywał się jak niedojrzały dupek nie robi takich z reszty.

A z tego weekendu - zrób tak by było miło, ale baw się przede wszystkim i baw się dobrze, bo nakładanie na siebie presji, że musi być bardzo wyjątkowo może Cię zestresować zamiast sprawić, że będzie fajnie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez kaska97

Nie jest to przyjemne gdy zakochujesz się w facecie, przezywasz z nim pierwszy raz a po półtora roku dowiadujesz się od obcych osób że typ sie chwali że zaliczył łatwa łaskę i w dodatku dziewice. Naprawdę nie jest to przyjemne. Dlatego chcę aby mój pierwszy raz z nowym chłopakiem byl wyjątkowy. Miałam początkowo sceptyczne nastawienie co do tego aby robić krok naprzód po roku bycia w związku (bolesna przeszłość) ale skoro piszecie zeby iść do przodu to tak zrobię. Ale to nie tak że robię to pod wpływem waszych komentarzy - chce tego i mam na to ochotę . Doradźcie koleżanki co zrobić aby ten weekend był naprawdę wyjątkowy,zalezy mi na chłopaku i chce żeby wszystko było idealnie. Jak pisałam wcześniej - chatę będę miala wolna przez parę dni

Wierzę, że to było przykre, ale żadna w tym twoja wina. Może tylko taka, że nie spuściłaś na drzewo szybciej takiego buraka.

Pierwszy raz z nową osobą zawsze jest wyjątkowy, bo to jednak pierwszy raz i nie powtórzy się już nigdy więcej. Przygotuj antykoncepcję, lubrykant, postaraj się czuć komfortowo i daj się toczyć rzeczom naturalnie. Nie ma co za bardzo się nakręcać i pisać scenariuszy, żeby w razie czego potem się nie rozczarować. Zwłaszcza, że nie znasz jakiś jego konkretnych preferencji.

[parallel_roads]

Twój ex jest po prostu idiotą, nie ma sensu wzbraniać się od seksu dlatego, że ktoś coś tam powiedział, ile, 4 lata temu? Jak facet ma tak pomyśleć, to lepiej od razu się z nim przespać (jeśli masz ochotę) i żeby to wyszło od razu i wtedy jak ma mieć problem, to przynajmniej nie wejdziesz z nim w związek.

Napisane przez goskasamosia27

Myślę że autorka boi się ze wyjdzie na łatwa przed nowym chłopakiem. Droga autorko nie masz co czekać! Jeśli kochasz faceta i wiesz ze to "ten jedyny" to śmiało zrob krok do przodu jeśli masz na to ochotę. Pamiętaj tylko aby przygotować wszystko od A do z. Jeśli bardzo Ci na nim zależy i go kochasz to zapewne chciałabyś aby wasz pierwszy raz był wyjątkowy. Zrób co trzeba aby taki właśnie był myślę że wolna chata ci w tym pomoże

Jeśli serio tak myśli o swoim chłopaku to współczuję

Nie musi go kochać i wiedzieć o 'tym jedynym', wystarczy, że po prostu ma ochotę na seks z nim

Napisane przez NocnaWiedma

A z tego weekendu - zrób tak by było miło, ale baw się przede wszystkim i baw się dobrze, bo nakładanie na siebie presji, że musi być bardzo wyjątkowo może Cię zestresować zamiast sprawić, że będzie fajnie .

Też tak uważam, i tak już jest presja, bo ich pierwszy seks + ona ma uprzedzenia z poprzedniego związku, jak jeszcze sobie wmówi, że musi być superekstrafantastyczniez aje*iście to może się rozczarować dziewczyna. Bez presji, na spontanie wszystko (poza kwestią zabezpieczenia rzecz jasna), zapytaj go co lubi - i sama też mu powiedz - i bawcie się dobrze

[goskasamosia27]

Droga autorko, kompletnie nie przejmuj się swoim ex - buc i cham. Wiem co czujesz i co przeżywałam bo przechodziłam niemal to samo ale miej to gdzieś - było minęło Skup się na nadchodzącym weekendzie. Jeśli się kochacie to powinien on być naprawdę wyjątkowy. Pogadaj z nim jutro jak będziesz miała okazje. Wątpię żeby nie chciał zrobić kroku do przodu jak ty i na bank się zgodzi by przyjść do ciebie na weekend na dłużej. Jeśli masz wolna chatę to wykorzystaj to. Ugotuj coś dobrego (niezbyt sycącego co byście mieli siły na inne atrakcje ). Możesz zakupić jakieś dobre wino ale z piciem też niema co przesadzać. Zróbcie sobie kolacje ze świecami a potem przejdźcie do sypialni Ją też dobrze przygotuj, jakieś świeczki zapachowe, możesz kupić płatki róż i porozrzucać po sypialni - mega mi się to podoba - pomysł męża . No i oczywiście przede wszystkim zadbajcie o zabezpieczenie i jakiś żel intymny. O zabezpieczenie powinien zadbać facet aczkolwiek miej w pogotowiu jakieś opakowania. Żel intymny również zakup i miejcie pod ręką. I tak jak pisały koleżanki - na spokojnie, pierwszy seks nigdy nie jest idealny więc nie nastawiaj się na nie wiadomo jaki odlot - ale może być i tak przede wszystkim barcie się dobrze i czerpcie przyjemność z waszego pierwszego razu

jeszcze takie pytanie, może trochę nie na miejscu - czy chłopak jest prawiczkiem że tak się obawiasz tego pierwszego razu ?



---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88544510]Powinnaś po prostu lepiej wybierać sobie facetów, a nie skupiać się na tym, co nieistotne. Myślałam, że 23-latki są bardziej dojrzałe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Autorka tak jak napisała. Teraz ma 23 lata, wtedy była młodsza.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez NocnaWiedma

Myślę, że powinnaś sobie po pierwsze poukładać tę sytuację z eks. To, że on zachowywał się jak niedojrzały dupek nie robi takich z reszty.

A z tego weekendu - zrób tak by było miło, ale baw się przede wszystkim i baw się dobrze, bo nakładanie na siebie presji, że musi być bardzo wyjątkowo może Cię zestresować zamiast sprawić, że będzie fajnie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę że autorka ma poukładane kwestie związane ze swoim ex. Inaczej nie pakowałaby się w kolejny związek.

[NocnaWiedma]

@goska autorka pisała w pierwszym poście, że chłopak nie jest prawiczkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parallel_roads]

Napisane przez goskasamosia27

jeszcze takie pytanie, może trochę nie na miejscu - czy chłopak jest prawiczkiem że tak się obawiasz tego pierwszego razu ?

Chłopak nie musi być prawiczkiem, żeby się obawiać pierwszego razu z danym facetem (zwłaszcza jak dziewczyna nie ma za bardzo doświadczenia). Zwykle jest stres, co nie ułatwia sytuacji, w dodatku jak facet trochę był sam to też różnie może być. Dlatego warto nie dokładać dodatkowej presji.

Jej facet akurat nie jest, pisała o tym

[goskasamosia27]

Napisane przez NocnaWiedma

@goska autorka pisała w pierwszym poście, że chłopak nie jest prawiczkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadza się, Moje niedopatrzenie

[NocnaWiedma]

Napisane przez goskasamosia27

Myślę że autorka ma poukładane kwestie związane ze swoim ex. Inaczej nie pakowałaby się w kolejny związek.

Mam na myśli to, że autorka przez to, że eks ją zranił ma taki obraz rzeczywistości i spojrzenie na bliskość jako coś co może związek popsuć zamiast scalić i ten lęk projektowała na obecną relacje mimo iż ten chłopak może być zupełnie w porządku. Zrzuca winę na seks, a nie na to, że eks był burakiem i dlatego gadał bzdury.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaska97]

Tamten etap życia mam zamknięty od paru lat. Zostały tylko nieprzyjemne wspomnienia. Obecny chłopak nie jest prawiczkiem, także oboje mamy doświadczenie w tej "dziedzinie" Na pewno przygotuje jakąś fajną kolacje i dobry nastrój. Powiem chłopakowi żeby zakupił prezerwatywy ale ja sama też zadbam o zabezpieczenie w razie czego. Niedaleko gdzie mieszkam jest Rossmann, na dniach skoczę i kupie ze 3 paczki i jakiś fajny żel Co do płatków róż - chodzi o te dekoracyjne co można kupić na allegro ? Co jeszcze mogłabym zrobić żeby było ekstra i przyjemnie ?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez goskasamosia27

Autorka tak jak napisała. Teraz ma 23 lata, wtedy była młodsza.

Dlatego uważam, że jest niedojrzała, bo zamiast widzieć sedno problemu (ex burak i seksista) skupia się na jakichś nieistotnych rzeczach typu kiedy "powinna" w związku z tym pozwolić sobie na seks, na który ma ochotę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaska97]

Napisane przez NocnaWiedma

Mam na myśli to, że autorka przez to, że eks ją zranił ma taki obraz rzeczywistości i spojrzenie na bliskość jako coś co może związek popsuć zamiast scalić i ten lęk projektowała na obecną relacje mimo iż ten chłopak może być zupełnie w porządku. Zrzuca winę na seks, a nie na to, że eks był burakiem i dlatego gadał bzdury.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, ten chłopak jest zupełnie inny Jest mega fajny, uczciwy, opiekuńczy i czuje się przy nim bardzo bezpiecznie Naprawdę mi na nim zależy tak samo jak i na naszym związku.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88544859]Dlatego uważam, że jest niedojrzała, bo zamiast widzieć sedno problemu (ex burak i seksista) skupia się na jakichś nieistotnych rzeczach typu kiedy "powinna" w związku z tym pozwolić sobie na seks, na który ma ochotę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie powiedziałabym że jestem niedojrzała. Wiem w czym polegał problem z moim poprzednim związkiem i kogo to była wina. Może byłam młoda i głupia ale wyciągnęłam lekcje z tamtego okresu.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez kaska97

Nie powiedziałabym że jestem niedojrzała. Wiem w czym polegał problem z moim poprzednim związkiem i kogo to była wina. Może byłam młoda i głupia ale wyciągnęłam lekcje z tamtego okresu.

No właśnie nie widać, bo w tym wątku piszesz tak, jakbyś szukała winy w sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz