|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 1
|
Czy przyjaciółka powinna się liczyć z moimi emocjami?
Cześć, jestem tutaj nowy. Chciałbym się podzielić z Wami własną historią i prosić o rady.
Moja najbliższa przyjaciółka i najbliższa osoba dla mnie w ogóle, jakiś czas temu zaskoczyła wiadomością, że jest zainteresowana relacją romantyczną z moim byłym przyjacielem. Dlaczego jest to dla mnie problem? Mój były przyjaciel (a przyjaciół miałem niewielu) też był na pewnym etapie mojego życia najbliższą mi osobą. Sam przeżywam problemy z zaufaniem (rodzice: przemoc fizyczna i psychiczna), więc to było bardzo ważne dla mnie doświadczenia, żeby zdobyć z kimś na bliskość i obdarzyć zaufaniem. Później doszedł drugi przyjaciel i byliśmy nierozłączni, do momentu aż okazało się, że moja dwójka najbliższych osób wyśmiewa mnie, obmawia i oczernia za moimi plecami, również w towarzystwie innych osób. Do tego doszło jeszcze, że drugi z moich przyjaciół związał się z pierwszą i wówczas jedyną dziewczyną do której coś czułem. Przez lata urwał mi się kontakt z tą dwójką, odnowiłem z tym pierwszym, gdy szukałem lokatora, a ja bardzo potrzebowałem lokum, więc zamieszkaliśmy razem. Muszę do tego dodać, że leczę się psychiatrycznie, ma za sobą "odsiadkę" w szpitalu psychiatrycznym, przeżywałem stany lękowe, maniakalne i depresyjne, które co jakiś czas wracają. Kiedy dowiedziałem się o planach swojej przyjaciółki (ale też pierwszej dziewczyny w której byłem zakochany i drugiej do której coś czułem - z czasem przyjaźń wyparła zakochanie), miałem, pierwsze udane cztery tygodnie odkąd zachorowałem i zaczynałem czuć satysfakcję z życia - od tego czasu jestem wrakiem. Wróciły i lęki, i mania, i ciężka depresja, pierwsze z trzecimi się łączą i przeplatają z drugą. Od razu - uprzedzając pytania - nie ingerowałem w żadne związki z mężczyznami swojej przyjaciółki i nie chcę się z nią wiązać. Wielokrotnie życzyłem jej dobrego partnera. Teraz nie rozmawiamy, ale bardzo mi jej brakuje. Jednocześnie mam żal do niej, uważam, że w tej sytuacji postąpiła egoistycznie tym bardziej, że niczego poważnego nie czuje do tego gościa - jak sama powiedziała. Postąpiła egoistycznie, bo wiedziała o mnie wszystko: i o specyfice mojej choroby, i mojej przeszłości, którą teraz skrótowo zarysowałem, i moich problemach z bliskością, zaufaniem. Ta sytuacja kosztowała mnie to bardzo dużo zdrowia, moja choroba cofnęła się o kilkanaście miesięcy i to jeszcze w momencie, kiedy wydawało się, że zaraz będzie naprawdę dobre oraz jestem bliski wyzdrowienie. Co o tym wszystkim sądzicie? Czy mam prawo być zły na swoją przyjaciółkę? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Czy przyjaciółka powinna się liczyć z moimi emocjami?
Cytat:
Skąd wiesz, że to, że ochłodziła relację jest spowodowane przez tamtego kolesia? Dlaczego nie rozmawiacie? Nie wiem czy cokolwiek dobrze zrozumiałam |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy przyjaciółka powinna się liczyć z moimi emocjami?
Gubię się w tej serii przyjaciół, wzlotów i upadków.
Powiedz lepiej dlaczego przyjaciel jest byłym przyjacielem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Czy przyjaciółka powinna się liczyć z moimi emocjami?
Twoje rozgoryczenie nie bierze się znikąd bo przypomina ci się sytuacja z przeszłości. Ale dziewczyna nie jest winna, nie odpowiada za twoje uczucia, jak jej się facet podoba to ma prawo z nim randkować a nie analizować czy tobie się to spodoba czy nie spodoba szczególnie że ten konflikt to stare dzieje a nawet z jednym z nich mieszkasz. Nie możesz przerzucać na ludzi winy za swój stan. To tak jakby np. chciała wyemigrować a ty byś obarczał ją winą za pogorszenie choroby bo się porzuciła. No nie, wiadomo że by było smutno i wolałbyś żeby została ale to nie jej wina że pogorszyła ci się choroba i ona nie liczyła się z twoimi uczuciami.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:58.