|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 7
|
Dawna miłość z lat szkolnych
Nie sądziłem, że tutaj założę ten temat, bo do tej pory nie miałem takiej potrzeby, a jednak dziś postanowiłem się z kimś podzielić moimi rozterkami.
Ostatnio wiele rzeczy w moim życiu się poukładało. Mam super pracę, dodatkowo prowadzę swoją firmę, która mimo pandemii idzie do góry, mam świetnych znajomych i teoretycznie powinienem być w siódmym niebie, a tak nie jest. Czuję się trochę samotny. Przez ostatnie kilka lat poznałem wiele kobiet, ale co by nie mówić, nie był to materiał na poważne relacje. Czasami już miałem nadzieję, łudziłem się, że tym razem będzie ok, a potem kobieta swoim zachowaniem tylko utwierdzała mnie w przekonaniu, że na poważne relacje się nie nadaje. Gdzieś tam przez te lata przewija się też pewna dziewczyna - taka miłość z lat szkolnych, z którą spędzałem dużo czasu kiedyś. Ja się jej bardzo podobałem, ona mnie. Tak naprawdę nie byliśmy nigdy razem, ale byliśmy zakochani w latach szczeniackich, niestety ja byłem wtedy bardzo nieśmiały i nie potrafiłem nawet za bardzo tego poprowadzić (byłem wtedy strasznie niepewny siebie, dopiero po kilku latach udało mi się to naprawić). Spotykaliśmy się, chodziliśmy razem często na spacery, przytulaliśmy się i pisaliśmy tony SMS-ów - miło mi się do tego wraca. Dziewczyna mieszka kilka kroków ode mnie, nasi rodzice się znają. Przez te wszystkie lata gdzieś tam się mijaliśmy, co jakiś czas wpadaliśmy na siebie, raz nawet byliśmy razem na zakupach świątecznych. Potem ona zapraszała mnie na łyżwy w większym gronie, ale akurat nie mogłem i musiałem odmówić. I tak lata mijały, ona swoje związki, ja swoje. Wreszcie ponad rok temu tak z czapy polubiła mi zdjęcie na IG. Znak żaden, ale w sumie stwierdziłem, czemu nie i napisałem do niej. Popisaliśmy trochę i zaproponowałem wyjście na piwo. Napisała, że ona nie może, ale jej chłopak pójdzie (nie wiedziałem, że ma chłopaka). Oczywiście podziękowałem i na tym skończyliśmy. I, mimo że poznałem naprawdę wiele kobiet przez te lata, wiele teoretycznie "ładniejszych", to ona i tak jest dla mnie najładniejsza i ma "to coś". Ja też teraz bardziej doceniam takie dziewczyny jak ona, im człowiek starszy, tym dojrzalej patrzy na życie i przyszłość. I mimo upływu lat, ciągnie mnie do niej, wydawało mi się, że minie to kiedyś, ale chyba to się nie stanie. Oczywiście nie jestem zakochany, funkcjonuję normalnie, po prostu ona jest gdzieś tam z tyłu głowy cały czas, nieprzerwanie od tylu lat. Być może wpływa na to fakt, że też nigdy nie spróbowaliśmy razem czegoś więcej, mimo, że nas ciągnęło do siebie i byliśmy dla siebie atrakcyjni. Teraz z tego, co wiem, znowu jest sama, ale głupio mi kolejny raz pisać i "badać teren". Chyba mam gorszy czas przez tę pandemię i musiałem się wyżalić takim wpisem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
Jak znajdzie sobie kolejnego faceta, to będziesz żałować, że się teraz nie odezwałeś.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
Cytat:
![]() Już nawet gdyby coś tam sobie pomyślała, to przecież bez znaczenia, bo jak się nie odezwiesz to i tak niemal na pewno niczego nie będzie, a zwykłe zagadanie do koleżanki to żaden powód do wstydu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 891
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
Ja bym spróbowała do niej napisać, ale z konkretną propozycją. Bez znowu czajenia się, bez jakichś półsłówek i niedopowiedzeń. Propozycja randki prosto z mostu. Albo odmówi albo się zgodzi, nic gorszego się nie stanie.
Jak odmówi to przynajmniej wiesz na czym stoisz i będziesz mógł że sprawę zamknąć. I pamiętaj, peace is a lie, there is only passion ![]() ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 676
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
Dziwne pytania ze strony kogoś, kto rzekomo prowadzi firmę i dobrze mu się powodzi. Przecież to stara znajoma, a nie pani widziana przypadkiem w windzie. Skoro nie masz problemów w kontaktach z ludźmi (a raczej nie masz, skoro biznes się kręci), to w czym problem tak naprawdę? Musisz sobie na to odpowiedzieć. Może chodzi o to, że lepiej sobie ją dalej wyobrażać jako tą "nieskonsumowaną" miłostkę", taką trochę mrzonkę, trochę marzenie (coś jak postać Eli w "Dniu Świra"), niż człowieka z krwi i kości?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
Sprobuj sie z nia umowic, do odwaznych swiat nalezy, co najwyzej odmowi. Lepiej sprobowac niz potem zalowac ze sie nie wykozystalo szansy.
Tylko zapoponuj cos lajtowego bo moze leczy rany po ostatnim zwiazku i zeby sie nie poczula nieswojo czy cos . Powodzenia !! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
Mam takiego "adoratora " . Juz mamy swoje lata a nawet rodziny a on co jakis czas , że tak powiem, bada teren .
Problem z takimi historiami jest taki , że wyidealizowałeś sobie te dziewczyne i bedziesz robił to nadal , dopoki sie nie przekonasz na wlasnej skorze , czy byloby tak fajnie jak myślisz , że mogłoby być. Więc zagadaj, zadziałaj i miej to za sobą inaczej nie pójdziesz dalej w ewentualnych relacjach z innymi kobietami. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
A tam. Mnie się wydaje, że to wszystko pusta gadka z Twojej strony, która sprowadza się do tego, że tak naprawdę nie chcesz się do niej odezwać. Przyszła Ci na myśl i tyle. Gdyby naprawdę Ci zależało (chciałbyś), już dawno byś się do niej odezwał. A tak, to gadasz, by pogadać (w sensie tutaj na forum i w własnych myślach). Osobiście nie widzę w tym żadnego ideału i romantyzmu, tylko przejaw zimowo-lutowo-ponoworocznej nudy. Może dawno nie poznałeś ciekawej dziewczyny, a na bezrybiu i rak ryba, więc przyszła Ci do głowy ta dziewczyna. Ale tak naprawdę tego nie czujesz, więc nic nie robisz. I tak minie luty, potem wiosna, może kogoś poznasz i przestaniesz myśleć teoretycznie, a zaczniesz działać praktycznie, z kimś, kogo naprawdę będziesz chciał.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
|
Dot.: Dawna miłość z lat szkolnych
Cytat:
Przeczytaj sobie definicje tych słów, bo mylisz pojęcia. ---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ---------- [1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;88499317]A tam. Mnie się wydaje, że to wszystko pusta gadka z Twojej strony, która sprowadza się do tego, że tak naprawdę nie chcesz się do niej odezwać. Przyszła Ci na myśl i tyle. Gdyby naprawdę Ci zależało (chciałbyś), już dawno byś się do niej odezwał. A tak, to gadasz, by pogadać (w sensie tutaj na forum i w własnych myślach). Osobiście nie widzę w tym żadnego ideału i romantyzmu, tylko przejaw zimowo-lutowo-ponoworocznej nudy. Może dawno nie poznałeś ciekawej dziewczyny, a na bezrybiu i rak ryba, więc przyszła Ci do głowy ta dziewczyna. Ale tak naprawdę tego nie czujesz, więc nic nie robisz. I tak minie luty, potem wiosna, może kogoś poznasz i przestaniesz myśleć teoretycznie, a zaczniesz działać praktycznie, z kimś, kogo naprawdę będziesz chciał.[/QUOTE] Również odnoszę takie wrażenie. Coś jak erotoman-gawędziasz, tylko tu jest przypadek bajania o niedoszłej wielkiej miłości i pani, która jest takim trochę ideałem... prawie. Można nią trochę postraszyć i poszczuć ewentualne kandydatki, można nią tłumaczyć sobie niezbyt spełnione życie uczuciowe. Taka trochę Madonna, trochę dziwka, trochę pretekst, trochę ofiara. A na pewno mit.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:53.