Brzemię ładnej dziewczyny

[JulkaKa15]

Chcialabym poruszyc kwestie ktora zastanawia mnie juz od dawna. Tak zeby sobie popisac i poznac zdanie innych osob. Czy myslicie ze jest cos takiego jak „brzemie ladnej dziewczyny”? Napisala tak do mnie siostra po poruszeniu tematu o przyjaciolkach/ kolezankach. Czy uwazacie ze ciezko jest sie przyjaznic z ladniejsza od siebie kobieta? Czy ladne dziewczyny koleguja sie tylko z brzydkimi? A brzydkie z podobnymi? Nie chce oczywiscie nikogo tu oceniac czy jestesmy ladni czy brzydcy. Po prostu jestem ciekawa.



Ps. Nie pisze artykulu. Po prostu jestem ciekawa. Ja sama borykam sie z brakiem przyjaciolek/kolezanek. Mam kilka znajomych, ale nikogo bliskiego memu sercu.

[Rysia16]

Napisane przez JulkaKa15

Chcialabym poruszyc kwestie ktora zastanawia mnie juz od dawna. Tak zeby sobie popisac i poznac zdanie innych osob. Czy myslicie ze jest cos takiego jak „brzemie ladnej dziewczyny”? Napisala tak do mnie siostra po poruszeniu tematu o przyjaciolkach/ kolezankach. Czy uwazacie ze ciezko jest sie przyjaznic z ladniejsza od siebie kobieta? Czy ladne dziewczyny koleguja sie tylko z brzydkimi? A brzydkie z podobnymi? Nie chce oczywiscie nikogo tu oceniac czy jestesmy ladni czy brzydcy. Po prostu jestem ciekawa.



Ps. Nie pisze artykulu. Po prostu jestem ciekawa. Ja sama borykam sie z brakiem przyjaciolek/kolezanek. Mam kilka znajomych, ale nikogo bliskiego memu sercu.

Mam za przyjaciółki/koleżanki różne osoby, przez lata przewinęły się takie, które zarówno uważałam za piękniejsze ode mnie albo równe. Nie uważałam nikogo z bliskich mi osób za brzydkiego i nie zastanawiałam się nad tym, żeby wybierać na znajomych osoby brzydsze ode mnie. Jak to w ogóle brzmi? Sama uważałam się przez lata za brzydką, byłam zakompleksiona, a otaczałam się po prostu tymi, których lubiłam. Tym bardziej, że najbliższe mi osoby znam od dziecka i ciężko, żebym w wieku 6 lat oceniała je po wyglądzie. W późniejszym wieku wygląd też mnie nie interesował.

[j_fly]

Napisane przez JulkaKa15

Chcialabym poruszyc kwestie ktora zastanawia mnie juz od dawna. Tak zeby sobie popisac i poznac zdanie innych osob. Czy myslicie ze jest cos takiego jak „brzemie ladnej dziewczyny”? Napisala tak do mnie siostra po poruszeniu tematu o przyjaciolkach/ kolezankach. Czy uwazacie ze ciezko jest sie przyjaznic z ladniejsza od siebie kobieta? Czy ladne dziewczyny koleguja sie tylko z brzydkimi? A brzydkie z podobnymi? Nie chce oczywiscie nikogo tu oceniac czy jestesmy ladni czy brzydcy. Po prostu jestem ciekawa.



Ps. Nie pisze artykulu. Po prostu jestem ciekawa. Ja sama borykam sie z brakiem przyjaciolek/kolezanek. Mam kilka znajomych, ale nikogo bliskiego memu sercu.

Gdyby brzydkie kolegowałyby się tylko z brzydkimi, to jakim cudem ładne miałyby wybierać na koleżanki brzydsze ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marcin89]

Wg. psychologii społecznej ludzie poszukują kontaktów wśród zbliżonych do siebie osób gdyż tak łatwiej o akceptację i porozumienie. W kontekście urody zapewne jest podobnie.

[ollxxxxa]

bardzo ładnych ludzi jest mało


ale na wydziale była dziewczyna, co została miss regionu i startowała w wyborach miss


miała przerąbane:
śliczna, zgrabna, zwracała uwagę
nawet jak szła wyrzucić ogryzek do kosza, to płynęła jak na wybiegu, nie umiała inaczej


chociaż gdyby miała twarz i figurę jak ja,
to z takimi włosami nie schowała by się w tłumie

[brandie]

Myślę, że takie rozkminy zostają za szkolnymi drzwiami W dorosłym życiu kompletnie tego zjawiska nie zauważam.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Nie zaobserwowałam niczego takiego. Mam naprawdę śliczną przyjaciółkę i ma ona dużo innych koleżanek, znajomych, ludzie ją lubią - po prostu ma przyjazne usposobienie, jest miła, otwarta, interesuje się tym, co ludzie mają do powiedzenia itp. Także jeśli nie masz koleżanek, to raczej szukałabym winy w charakterze - może jesteś np. zamknięta w sobie, a nie w wybitnej urodzie.
Jak chodziłam do szkoły, to zauważyłam wręcz odwrotną tendencję - ładne dziewczyny miały swoje "fanki". W liceum była taka jedna naprawdę piękna, fotomodelka, inne dziewczyny się jej jakby podlizywały i miała grono "psiapsiółek" i bliską paczkę koleżanek o różnym wyglądzie.

[_medianoche]

Napisane przez brandie

Myślę, że takie rozkminy zostają za szkolnymi drzwiami W dorosłym życiu kompletnie tego zjawiska nie zauważam.

[Mijanou]

Napisane przez brandie

Myślę, że takie rozkminy zostają za szkolnymi drzwiami W dorosłym życiu kompletnie tego zjawiska nie zauważam.

Też tak uważam.

[Wenress]

Nie zauważyłam czegoś takiego, często wśród przyjaciółek jest np jedna bardzo ładna, kilka przeciętnych i może jedna nieco mniej ładna.
Jedyne co często widuję to dobieranie się pod względem stylu dbania o siebie - dziewczyny na sportowo razem, koleżanki mocno 'zrobione' razem - no ale może po prostu poznały się na siłowni/ na wybiegu / w spa / cokolwiek.

Na pewno nie tłumaczyłabym braku przyjaciółek wyglądem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz