| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2015-02-07, 16:46 | #1 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży 
					Wiadomości: 291
				 | Dylemat: szczur vs świnka morska
			
			Witam   Planuję sprawić sobie nowych przyjaciół  Żeby już nikt znowu nie pisał o tym, że to zwierzęta stadne, że muszą mieć towarzystwo itd to od razu mówię że w grę wchodzą 2 lub 3 (no może max 4  ) sztuki. Czytałam dużo o przeróżnych gatunkach i ostatecznie doszłam do wniosku, że odpowiednim dla mnie zwierzakiem będzie któreś z w.w gryzoni ale problem w tym, że totalnie nie mogę się zdecydować  widzę tyle samo zalet jak i wad u jednych i u drugich. Może najpierw opowiem coś o moim trybie życia, dlaczego wybór właśnie padł na gryzonie  Otóż mieszkam sama ale często nie ma mnie w domu po kilka h (kończę studia w tym roku ale planuję oczywiście pójść do pracy  ) Zdarza mi się również wyjeżdżać na kilka dni z domu ale zabranie ze sobą 2 czy 3 małych zwierzaków nie stanowiłoby problemu. W razie wyjazdu mogłabym "na siłę" zostawić zwierzęta pod opieką matki mojego chłopaka ale raczej na pewno wiem, że łatwiej by poszło ze świnkami... ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif) Ogólnie nie mam zbyt dużego doświadczenia z gryzoniami, miałam jako dziecko chomika ale kontakt z nim był praktycznie zerowy. Przez bardzo krótki okres miałam świnkę morską ze sklepu zoologicznego, niestety  umarła na nieznaną chorobę po niecałym miesiącu... wtedy (lata ok 2000r) nie było w moim mieście weterynarza zajmującego się małymi zwierzętami :/ Szczura jeszcze nigdy nie miałam, znam je tylko z opisów z forów internetowych i opowieści znajomych. Ok to by było na tyle jeśli chodzi o warunki, teraz przejdę do tego co mi przypadło do gustu w poszczególnych gatunkach  W szczurach baaardzo odpowiada mi ich inteligencja o poziomie zbliżonym do psiej lub kociej a ja lubię takie cwane bestie, które potrafią pozytywnie zaskoczyć  Podoba mi się, że łatwo się uczą podstawowych komend, reagują na swoje imię, da się je nauczyć załatwiać do kuwety itd oraz z tego co wyczytałam szybciej się oswajają od świnek (chociaż mogę się mylić bo jak mówię, praktycznie nie mam doświadczenia). Ogólnie wydają się bardziej przyjazne i liczy się dla nich bardziej to, że są blisko właściciela niż u siebie w klatce co by mi bardzo odpowiadało w przypadku podróży  Z kolei to co mi się w nich nie podoba to, że podobno lubią znakować wszystko i wszystkich (łącznie z właścicielem ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif) ) natomiast wadą która dla mnie bije wszystkie pozostałe jest ich długość życia: marne 2-3lat :/ Jak na zwierzaka z którym miałabym się zakumplować to zdecydowanie za mało... W tym przypadku świnki, które dożywają nawet 7-8 lat wygrywają Świnki z kolei to takie poczciwe "miśki"  Bardzo podoba mi się ich wygląd (wiem, to mało poważny argument  ) szczególnie świnek długowłosych. Odpowiada mi w nich tzw "niskopodłogowość", nie mam na podłodze żadnych kabli ani szczelin także świnki mogłyby praktycznie biegać luzem przez większą część dnia. Na to już nie mogłabym sobie pozwolić przy szczurach bo toto wszędzie wlezie... ;p Co do wad to czytałam, że niestety ze świnkami trudniej złapać kontakt, czasem trafi się na bystrą i towarzyską ale wiele jest takich, które praktycznie nigdy nie oswajają się do końca. Już nie mówiąc o nauce np załatwiania do kuwety, bo to ponoć rzadkość kiedy świnka załapie o co chodzi, większość "robi pod siebie" całe życie mimo nauki  I nie wiem jeszcze w jakim stopniu znoszą podróże, z tego co wiem to raczej słabo ale wolę się upewnić. Podsumowując, najodpowiedniejszym zwierzakiem dla mnie byłaby świnka morska ze szczurzą psychiką  Wiem, że wyszedł długi tekst ale chciałam jak najlepiej przedstawić sytuację. Zapraszam właścicieli szczurów i świnek morskich do wypowiadania się, chętnie poszerzę swoją wiedzę   
				__________________ Moje Devia(nt)cje | 
|     |   | 
|  2015-02-07, 19:45 | #2 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-02 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 1 391
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 
			
			Proponuję włożyć w klatkę i świnkę, i szczura   A tak na serio - mam duże doświadczenie ze szczurami, przewinęło się przez nasz dom całe stadko i jeśli o nie chodzi widzę tylko jedną wadę - długość, a raczej krótkość życia, dokładnie to, o czym wspominałaś. Natomiast poza tym to są cudowne stworzenia, a inteligencją podobno biją nawet psa czy kota. Może chodzi po prostu o typ inteligencji? Nie wiem, ale jak tak patrzę na mojego kota to jestem skłonna uwierzyć, że szczur jest inteligentniejszy  Moje szczury były niesamowicie przyjacielskie, kiedy wchodziliśmy do domu to piszczały ze szczęścia, lizały po rękach, podgryzały po uszach. Uwielbiały spać na moim ramieniu i między piersiami (tak, tak!! w staniku  ). Łaziły luzem po mieszkaniu i tylko raz zdarzyła się wpadka z pogryzieniem poduszki. Reagowały na komendy - jak któraś za daleko odeszła cmokałam i używałam jej imienia - wracała natychmiast. Czasami zostawały zupełnie same nawet 2 doby w mieszkaniu i nic im się nie działo - z psem tak nie zrobisz (oczywiście trzeba zapewnić im jedzenie i duży zapas wody). Bardzo czyste stworzenia. Ale trzeba na początku poświęcić im duuużo uwagi, oswoić je, wytrenować. Jesli to zaniedbasz to będziesz miała paskudnego dzikiego gryzonia albo po prostu wycofane stworzonko bojące się dotyku człowieka. Moja teściowa z kolei adoptowała kiedyś świniaka - poczciwe stworzenie, któremu poświęcała sporo czasu i ono ją tolerowało, dawało się głaskać, ale nie zauważyłam możliwości jakiejkolwiek interakcji. Świnka morska, chomik, myszka - to dobre dla dziecka, żeby uczyło się odpowiedzialności itepe itede. Ja sobie nie wyobrażam takiego pupila w domu. Cóż więcej... Jeśli masz jakieś konkretne pytania - śmiało, mam duże doświadczenie, odpowiem na każde pytanie. p.s. 4 szczury czy świnki... no no, odważna z ciebie kobita  ja bym chyba oszalała, jak dla mnie max. 3 indywidualności na raz   | 
|     |   | 
|  2015-02-08, 12:29 | #3 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży 
					Wiadomości: 291
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
  powiększyć stado No a właśnie, co do płci, zauważyłaś jakieś duże różnice np w zachowaniu pomiędzy osobnikami różnych płci? Czy może miałaś tylko jednopłciowe towarzystwo?  A no właśnie, ta inteligencja  ja akurat lubię mieć kontakt ze zwierzakiem, nie wystarcza mi tylko dbanie i podziwianie jaki on śliczny :P Widziałam na yt tresowane świnki no ale to jest raczej wyjątek od reguły bo z tego co wyczytałam na różnych forach większość ma problem z ogarnięciem siusiania w jednym miejscu  a co dopiero mówić o czymś więcej. W szczurach podoba mi się ich instynkt czystości, podobnie jak u kotów  nie wymagają specjalnej tresury w tym względzie. A jak wygląda sprawa znakowania? Coś kojarzę, że robią to i samce i samice ale mogę się mylić. No i jak wygląda wspólne podróżowanie bo to mnie ciekawi  Jak szczury znoszą zmianę otoczenia, miałaś okazję się przekonać?   
				__________________ Moje Devia(nt)cje | |
|     |   | 
|  2015-02-09, 07:45 | #4 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-02 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 1 391
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
  )) Zasadnicza różnica międzypłciowa polega na tym, że samce potrafią być duuuużo większe od samic (miałam takiego samca, który nie mieścił mi się na dłoni, a kot na jego widok miauczał żałośnie i uciekał w kąt  ) i mają ogromne jądra. Weź to pod uwagę, bo wiem, że niektórym właśnie te jądra przeszkadzają, chyba że planujesz kastrację. Aha i mam wrażenie, że samce to często takie leniwce, a z kolei moje samice zawsze były nadaktywne. To prawda szczury są bardzo czystymi stworzeniami, to my je kojarzymy z brudem, bo niby szczury kanałowe, piwniczne... U mnie sprawdzały się kuwetki, dodam, że oswojony szczur raczej na pewno nie załatwi się poza miejscem, które sobie do tego przeznaczył.A tak z innej beczki - miałam kiedyś królika, który sam się nauczył korzystał z kuwetki i był najczystszym stworzeniem na ziemi... Taki ewenement, z kolei świnka mojej teściowej jak się przestraszy (czyli kiedy ktoś ją bierze na ręce) to robi pod siebie. Jeśli chodzi o znaczenie terenu - nie zauważyłam, żeby moje szczury to robiły, tzn. przeważnie miałam samice i tylko jedna z nich uznała za koniecznie znakowanie mnie (wchodziła mi na przedramię i po kropelce obsikiwała je, ale to z miłości  ). Natomiast o jednej kwestii warto pamiętać - każdy gryzoń no cóż, z lekka śmierdzi, ale szczur wg mnie najbardziej (z takich "klatkowych" jest jeszcze gorsza fretka) i z tego też względu nie wyobrażam sobie mieć więcej niż parkę lub maksymalnie 3 szczury. Szczurzy mocz ma bardzo intensywny zapach, zwłaszcza samczy mocz. Mnie na początku ciężko było się przyzwyczaić, wcześniej miałam jakieś chomiki i królika, ale uwierz - roślinożerca vs wszystkożerca to jest zderzenie fantazji z rzeczywistością. Podróżowanie moje szczury znosiły nieźle, potrzebujesz transportera oczywiście, w którym zapewniasz miłe warunki. Po dotarciu na miejsce zostawiasz na jakiś czas, żeby się uspokoiły i odpoczęły od wstrząsów, przerzucasz do klatki i jeśli je oswoiłaś no to musisz im podróż wynagrodzić - przekąski, czułości, pochwały  A zastanawiałaś się nad jakimś konkretnym typem/umaszczeniem/rasą szczura? Czy po prostu chcesz zwyczajnego szczurka tzw. laborka? Edytowane przez summer_overture Czas edycji: 2015-02-09 o 07:47 | |
|     |   | 
|  2015-02-09, 11:47 | #5 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-05 
					Wiadomości: 267
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 
			
			O świnkach polecam poczytać stronę Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim, gdzie możesz również adoptować prosiaczki i uzyskać pomoc np. przy ich łączeniu.  Oraz ich forum, ogromna skarbnica wiedzy. 
				__________________  26.09.2014 - Pani Kierowca   Edytowane przez Moniano22 Czas edycji: 2015-02-09 o 11:49 | 
|     |   | 
|  2015-02-09, 11:51 | #6 | |
| Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 33 873
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
  Szczerze mówiąc ja bym chyba nie chciała świnki morskiej, wydają się takie, hm... no dość głupiutkie, średnio interaktywne. Z dwóch opcji świnki vs. szczury wybrałabym raczej szczury. Fakt, że świnki są ładne (dla mnie ładniejsze od szczurów), ale ich wygląd na pewno powszednieje z czasem, a bystrość zostaje   | |
|     |   | 
|  2015-02-09, 18:03 | #7 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży 
					Wiadomości: 291
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
  Że mają charakterek to akurat dla mnie zaleta  A co do jąder to cóż... pamiętam kiedyś byłam z mamą w sklepie zoologicznym to się nie mogłyśmy nadziwić jak one dają radę to za sobą ciągnąć  Po Twoim opisie chyba jednak bardziej skłaniam się ku samiczkom (nie, nie o jądra chodzi xD) tylko o zapach. Mieszkam w jednopokojowym mieszkaniu i niestety nie mogę sobie pozwolić na luksus posiadania osobnego pokoju dla zwierzaków a nie chciałabym, żeby moich gości od progu witała ściana smrodu  A te ewentualne cechy charakteru samic o których pisałaś nie zrażają mnie, miałam już gorsze szatany pod postacią kota i królika... Fajnie, że szybko uczą się korzystać z kuwetki  A wspólną podróż właśnie tak sobie wyobrażam, wiadomo, zupełnie bez stresu się raczej nie obejdzie ale nie chciałabym, żeby każda wycieczka była dla zwierzaka traumą. Co do szczurzych ras raczej nie mam jakichś szczególnych preferencji. Z tego co się zdążyłam zorientować to nawet nie ma jako takiego podziału na konkretne rasy, tylko ewentualnie można przebierać w kolorach, kształtach uszu i chyba to by było na tyle. Najfajniej to by było jakby powstała rasa szczurów długowiecznych  także jeśli o mnie chodzi może być zwykły laborek. @ Monian022 Przeglądałam to forum i właśnie stamtąd pochodzi większość mojej wiedzy o świnkach  Jeszcze mam trochę czasu na zastanawianie się bo zwierzaki planuję na okres letni, na razie zbieram wszystkie potrzebne informacje   
				__________________ Moje Devia(nt)cje | |
|     |   | 
|  2015-02-09, 23:48 | #8 | |
| o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`° Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: ...middle of nowhere... 
					Wiadomości: 5 109
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
  Co do świnek...to one tez znaczą teren, i samce, i samiczki  Poza tym to zwierzątka stadne, więc 1 czułaby się bardzo samotna. W SPŚM nie można adoptować 1, zazwyczaj parkę/do parki ( wyjątkiem są świnki aspołeczne - ale one są rzadkością). A propos wyjazdów to świnki dość ciężko znoszą podróże i zmianę miejsca. A ich oswajanie zależy tylko i wyłącznie od charakteru. Wymogi: dla 2 świnek - klatka minimum 100 cm. w sumie dużo mogłabym o nich pisać  ale nie wiem co Cie interesuje   
				__________________ | |
|     |   | 
|  2015-02-10, 08:14 | #9 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-02 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 1 391
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
  )) Jeżeli masz jeden pokój no to parka to jest max w twoim przypadku - 3 albo i więcej to będzie przesada, bo zapach jest naprawdę intensywny, w przypadku samca to zapach przypomina starego, spoconego robotnika budowlanego (serio!), z samicą jest trochę lepiej, ale wiadomo... W przypadku parki sprzątałam klatkę i zmieniałam wyściółkę średnio 2xtydzień, przy 3 szczurach już musiałam codziennie wygarniać część siana i pigwy. Więc nie polecam, ludzie będą uciekać od ciebie  Szczury powinny szybko przyzwyczaić się do podróży, moje jakoś to znosiły, ale tak naprawdę to pies jest największym globtroterem - tak się przyzwyczaił, że jak widzi na parkingu, że ktoś wsiada do samochodu, to biegnie i pcha się  A rasy są, możesz o tym trochę poczytać. Mieszkasz w jakimś małym czy większym mieście? Bo nawet w zoologicznych w większych miastach są różne rasy, możesz szukać też domowych hodowli w internecie, takie szczurki mogą być lepiej zsocjalizowane i w ogóle bardziej przyjazne. | |
|     |   | 
|  2015-02-10, 15:30 | #10 | ||
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży 
					Wiadomości: 291
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
  Przyznam, że jeśli chodzi o podróże to z tego co zdążyłam wyczytać nie tylko tu ale i na forach o gryzoniach to jednak szczury w tej kwestii zdecydowanie wygrywają. Zauważyłam też, że charakter świnki w duuużej mierze zależy od szczęścia  A jak wygląda sprawa hmmm... przyjacielskości (jest takie słowo?  ) świnek? Są to zwierzaki tylko nastawione na zdobywanie jedzenia, wiesz, podchodzi do ciebie bo masz w ręku marchewkę czy dlatego, że czuje potrzebę interakcji z właścicielem? Ostatnio na polecanym przez was forum wpadłam na ten artykuł: KLIK i przyznam, że informacje w nim zawarte mnie nieco zasmuciły... Cytat: 
  Ja miałam kota który lubił podróże a przynajmniej nie widać było po nim żadnego zdenerwowania bo zwyczajnie zasypiał  można go było brać wszędzie i nie było żadnych problemów ale był do tego przyzwyczajony od małego. Mieszkam w Częstochowie. Szczerze, to wolałabym uniknąć kupowania zwierzęcia w sklepie zoologicznym, często są "dzikie" i chore, już nie wspomnę, że wspomaga to nieuczciwych rozmnażaczy. Zdecyduję się raczej na zwierzaka z hodowli lub adopcję   
				__________________ Moje Devia(nt)cje | ||
|     |   | 
|  2015-02-10, 15:39 | #11 | 
| Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 33 873
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 
			
			Może zastanów się nad innymi gryzoniami, bo mam wrażenie, że z tych dwóch żaden nie jest pasującym Ci do końca wyborem    | 
|     |   | 
|  2015-02-10, 16:03 | #12 | |
| o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`° Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: ...middle of nowhere... 
					Wiadomości: 5 109
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
 Ale ogólnie jeśli prosiak ma do wyboru Ciebie lub towarzysza z klatki - wybierze to drugie  Tak jak pisałam to zwierzęta stadne i najlepiej się czują we własnym towarzystwie ( jak już ustalą hierarchię ). U mnie są czasami na wybiegu w dużym pokoju gonitwy wkoło mnie, czasami chętne leżenie na kolanach...wskakiwanie na mnie - ale to zależy od dnia i świńskiego humoru  Na imię/zawołanie przychodzą. Po przyjściu do domu się cieszą. Ale np w porównaniu z psem, który przychodzi do Ciebie, żeby się z Tobą bawić albo chce być podrapany/pogłaskany - prosiaczki takie raczej nie są. Rożnica jest  A co do jedzenia...to są sprytne  U mnie to wygląda tak: otwieranie lodówki - kwik bo to sygnał, że będzie jedzenie; urywanie ręcznika papierowego - to samo; szelest reklamówki - to samo  Dla większej skuteczności oprócz głośnego kwikania dochodzi gryzienie krat   A tak pół żartem, pół serio - komiks  w każdym linku 2 spacje, bo nie wiem czy wizaż to przyjmie 1. https: //www.facebook.com/GuineaPigZone /photos/pb.164228670309907.-2207520000.1423579606./839885392744228/?type=3&src=https%3A%2F%2 Fscontent-b-ams.xx.fbcdn.net%2Fhphoto s-xpf1%2Fv%2Ft1.0-9%2F1622713_8398853927442 28_5211828335210180439_n. jpg%3Foh%3D5a5d80af28c44f 919e68f331b6cf4832%26oe%3 D554DF6A8&size=774%2C960& fbid=839885392744228 2. https: //www.facebook.com/GuineaPigZone /photos/pb.164228670309907.-2207520000.1423579606./836738519725582/?type=3&src=https%3A%2F%2 Ffbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net%2Fhphotos-ak-xpf1%2Fv%2Ft1.0-9%2F10523163_836738519725 582_1586582544741803782_n .jpg%3Foh%3D1176783806bf5 c59529c278dd724a5e3%26oe% 3D555A2CF6%26__gda__%3D14 32262300_b388727e53236ec5 d6c3db35e31bb39f&size=913 %2C747&fbid=8367385197255 82 3. https: //www.facebook.com/GuineaPigZone /photos/pb.164228670309907.-2207520000.1423579618./830796750319759/?type=3&src=https%3A%2F%2 Fscontent-a-ams.xx.fbcdn.net%2Fhphoto s-xfa1%2Ft31.0-8%2F1502725_8307967503197 59_3323120077652586905_o. jpg&smallsrc=https%3A%2F% 2Fscontent-a-ams.xx.fbcdn.net%2Fhphoto s-xfp1%2Fv%2Ft1.0-9%2F10393719_830796750319 759_3323120077652586905_n .jpg%3Foh%3Dec9018b28ac54 32f252b82b4abc0f69f%26oe% 3D555AB99C&size=1280%2C16 00&fbid=830796750319759 4. https: //www.facebook.com/GuineaPigZone /photos/pb.164228670309907.-2207520000.1423579599./860617127337721/?type=3&src=https%3A%2F%2 Fscontent-a-ams.xx.fbcdn.net%2Fhphoto s-xap1%2Fv%2Ft1.0-9%2F10919007_860617127337 721_4402990043778736933_n .jpg%3Foh%3D7c235391af3ac d934a16617a3b587125%26oe% 3D5594603E&size=681%2C960 &fbid=860617127337721 5. https: //www.facebook.com/GuineaPigZone /photos/pb.164228670309907.-2207520000.1423579606./839043549495079/?type=3&src=https%3A%2F%2 Ffbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net%2Fhphotos-ak-xpf1%2Fv%2Ft1.0-9%2F10447613_839043549495 079_3582124874299737503_n .jpg%3Foh%3D655613acd0c28 2ca3b9773662f68ba30%26oe% 3D5594FCFF%26__gda__%3D14 31432085_5f2a0ec61ca282eb e07ad58672828adf&size=434 %2C597&fbid=8390435494950 79 6. https: //www.facebook.com/GuineaPigZone /photos/pb.164228670309907.-2207520000.1423580550./823306507735450/?type=3&theater 
				__________________ | |
|     |   | 
|  2015-02-10, 16:52 | #13 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży 
					Wiadomości: 291
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
  każdy gatunek przecież jakieś ma. A dopytuje tak dlatego bo zanim się zdecyduję, chciałabym wiedzieć jak najwięcej i to najlepiej z pierwszej ręki, czyli od właścicieli. W szczurach widzę w zasadzie tylko jedną wadę - długość życia, inne np zapach o ile nie jest zabójczy jak w przypadku samców, nie przeszkadza mi w takim stopniu żebym zupełnie wykluczyła ich hodowlę. W takim razie, jakie gatunki mogłabyś mi polecić od siebie? Rozważę to  Synthesthesia Fajne i trafne komiksy  Dzięki za obszerną odpowiedz ale po głębszym zapoznaniu się z tematem dochodzę do wniosku, że jednak świnki nie są dla mnie... Oczekuję czegoś innego od zwierzęcia, konkretnie większej interakcji  I nie chciałabym też, żeby potem się męczyły ze mną (np podróżami), także raczej zdecyduję się na szczury   
				__________________ Moje Devia(nt)cje Edytowane przez Kitty_91 Czas edycji: 2015-02-10 o 16:53 | |
|     |   | 
|  2015-02-10, 19:48 | #14 | 
| o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`° Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: ...middle of nowhere... 
					Wiadomości: 5 109
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 
			
			Też mi się te komiksy bardzo podobają   A co do wyboru to raczej masz rację, że nie wybierasz świnek. One potrzebują spokoju i stabilizacji i byłby problem z tymi wyjazdami itp. W każdym razie powodzenia z wybranymi zwierzaczkami   
				__________________ | 
|     |   | 
|  2015-02-11, 03:57 | #15 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-02 
					Wiadomości: 42
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 
			
			Przy szczurach jest kilka rzeczy , o których warto wiedzieć. Ważne jest , żeby zdawać sobie sprawę, że to chorobliwe zwierzęta. Szczególnie w okresie kiedy są starsze. Leczenie ich wcale nie należy do najtańszych, co więcej mało weterynarzy się na tym zna, więc warto poszukać sprawdzonego gabinetu. Pierwszym z droższych wydatków jest klatka, minimalne wymiary to 60x40x70, ale oczywiście im większa tym lepsza.  Decydując się na samice wskazane jest je wysterylizować, unikamy wtedy guzów na tle hormonalnym , ropomacicza i innych bardzo częstych u niesterylizowanych osobników powikłań. Co do zachowań- podobno samce są bardziej towarzyskie a przez swoje leniwe podejście do życia częściej ,,miziaści"  Ja mam samice i nie są to przymilne kluchy, na wybiegach biegają, tworzą skrytki, znoszą papierki , jakieś swoje skarby na wypadek ataku zombie  One zawsze wtedy mają coś ważnego do zrobienia. Cieszą się jak wychodzą , zgadzają się na trochę pieszczot, ale mają swoje zajęcia i idą dalej  Szczury NISZCZĄ. Można je nauczyć do pewnego stopnia , że czegoś nie wolno, ale trzeba się liczyć z tym, że siedząc pod łóżkiem przerobią coś na wióry. To samo z ciuchami, pościelą, kablami, słuchawkami, paczką papierosów, kremem do rąk.  Trzeba mieć wyobraźnie, żeby przewidzieć co mogą dorwać. Co do podróży- w odpowiednim transporterze , do którego będą przyzwyczajone nic im się nie stanie, pewnie to prześpią, ale trzeba pamietać, że to zwierzęta, które są związane z terytorium, czują się dobrze w otoczeniu , które znają, kiedy mają zapamiętany jego rozkład . ( Na przykład, jeśli szczur gdzieś wchodzi i się przestraszy wyjdzie tą samą drogą , którą wszedł). Taka ich natura, trzeba mieć to na uwadze. Z ważnych rzeczy- wiele osób jest uczulonych na białko znajdujące się w szczurzym moczu. Nie wychodzi to przy zwykłym kontakcie, ale przy zadrapaniu przez zwierzaka. Powoduje piekące i swędzące bąble. Warto sprawdzić u kogoś kto ma szczury jak nasza skóra reaguje w takiej sytuacji, żeby potem nie oddawać ogonów przez alergie. Oczywiście jak zawsze najlepiej adoptować jest mnóstwo zwierzaków w potrzebie zawsze . Łatwo trafić też na maluchy, wyciągane z zoologów samice bardzo często bywają zapłodnione. Polecane są 4 hodowle szczurów z Polski. | 
|     |   | 
|  2015-02-11, 08:10 | #16 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-02 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 1 391
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
 Ja ci nic nie polecę, to kwestia upodobań estetycznych, jedynie mogę odradzić ci fuzza, czyli szczura bezwłosego, bo w utrzymaniu nie jest łatwy, potrzebuje pokarmów wysokobiałkowych itd. itp. Najbardziej wytrwałe i żywotne są najczęściej zwyczajne laborki. | |
|     |   | 
|  2015-02-11, 13:00 | #17 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-02 
					Wiadomości: 42
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 
			
			Nigdy nie spotkałam się z teorią o innym żywieniu fuzzów. We wszystkich znanych mi przypadkach są trzymane z innymi odmianami w stadach i jedzą to co wszystkie. Za to przebiałczenie jest szkodliwe.
		
		 | 
|     |   | 
|  2015-02-11, 14:20 | #18 | ||
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży 
					Wiadomości: 291
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
 Co do zachowania Twoich samic to masz bardzo ciekawe stwory  Obserwowanie ich musi być niezłą frajdą. Jeśli chodzi o kable, cenne przedmioty itp to powiedzmy, że mam pewne doświadczenie bo miałam kota niszczyciela, a przy nim dochodziło jeszcze to, że wszystkie wazony i figurki musiały być pochowane - szczur na szczęście nie zrzuci swoim "cielskiem" większych przedmiotów, mimo wszystko myślę że kot to jednak większe zło  Orientuję się mniej więcej jak zabezpieczyć mieszkanie. Cytat: 
  ostatnio wszyscy na tym forum są bardzo wrażliwi na punkcie słowa - hodowla  Wczoraj miałam okazję przechodzić koło sklepu zoologicznego no i właśnie mieli tam takiego bezwłosego szczurka. Ja tam osobiście jestem przeciwniczką wszelkich super-hiper odjechanych ras, co to bardziej są tworzone pod gusta ludzi niż mające na celu dobro zwierząt. Nie uznaję chociażby zbyt udziwnionych psich ras (np mopsów), które zapadają na cały szereg chorób genetycznch, tak samo nie widzę celu, żeby tak chorowite zwierzę jakim jest szczur dodatkowo narażać na łatwiejsze wyziębianie organizmu poprzez brak włosa  Takie jest moje zdanie na ten temat, oczywiście ktoś może mieć inne. A jeśli o mnie chodzi, prawdopodobnie wybiorę zwykłego laborka, najważniejsze żeby szczurki były zdrowe i w miarę dobrze socjalizowane   
				__________________ Moje Devia(nt)cje | ||
|     |   | 
|  2015-02-11, 15:14 | #19 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-02 
					Wiadomości: 42
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 
			
			Tak, moje dziewczyny dostarczają mi szeregu atrakcji   To ciekawskie i towarzyskie zwierzęta, fajnie jest je obserwować, bo bardzo różnią się cechami charakteru, zachowaniem a nawet sposobami na rozwiązanie jakiegoś problemu. Przykładowo-  duży, stabilny kubek z niedopitą herbatą, jedna będzie się pochylać w nim aż dosięgnie i spróbuje, druga moczyć przednią łapę i zlizywać  Jeśli poświęci im się czas i nawiąże więź można bardzo dobrze je poznać. Nigdy nie wykazały agresji do człowieka, nie gryzą i są ufne, ale to już duża zasługa wychowania i oswojenia ich od maluchów. Co do sztuczek, moje umieją robić obroty- za jedzenie oczywiście   | 
|     |   | 
|  2015-02-12, 08:10 | #20 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-02 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 1 391
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
 Co do ich zdrowia to niestety zgadzam się w całej rozciągłości. | |
|     |   | 
|  2015-02-16, 18:45 | #21 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży 
					Wiadomości: 291
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 
			
			Czyli na to wygląda, że duuużo zależy od osobowości   Co do sztuczek to nie mogę się napatrzeć na tą ekipę: KLIK Widać, że osoba która prowadzi ten kanał ma talent do tresury Cóż, dziękuję wszystkim za odpowiedzi i ułatwienie wyboru  Zapamiętam wszystkie porady   
				__________________ Moje Devia(nt)cje | 
|     |   | 
|  2015-02-18, 21:08 | #22 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Wrocław 
					Wiadomości: 1 504
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 
			
			Mam szczury od kilku lat i to cudowne zwierzaki   Ale jak ktoś napisał wcześniej - niestety, ale krótkość ich życia potrafi człowieka dobić. Dlatego jestem już psychicznie zmęczona i niestety wygaszam stadko. Co do bicia inteligencją psa lub kota, to tu bym polemizowała - szczury są bardzo inteligentne, ale psy i koty też  Zależy od osobnika. Czy świnki są głupkowate? Moja koleżanka ma świniaki i nie wydają się takie  Potrafią też cieszyć się na widok właściciela, słuchać podstawowych poleceń. Bardzo pocieszne stworzenia, a dźwięki jakie wydają z siebie są fascynujące   Co do takich prostych komend - fakt, miałam szczury, które potrafiły korzystać z osobnej kuwetki i robiły podstawowe sztuczki. Ale miałam też całkiem oporne na naukę. Czy samce są miziaste? Na pewno bardziej leniwe :P A dotyk tolerują w różnym stopniu. Polecam Ci na szczury.org napisać do użytkownika Klimejszyn - ona miała dziesiątki szczurów, obecnie ma też świnki i chyba najlepiej opisze Ci różnice między tymi gatunkami, bo ma osobiste doświadczenia z obydwoma. | 
|     |   | 
|  2015-02-19, 17:49 | #23 | |
| Elwirka-Elmirka :D Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :) 
					Wiadomości: 11 216
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 Cytat: 
  Pisałam kiedyś, jak rok temu ponad wzięłam 2 króliki hodowlane od wujka. Byłam zaskoczona ich inteligencją i tym, że 'mają swoje zdanie'   Moja samica nie przepadała za jabłkami i każde jabłko kończyło na dole u samca w klatce  Brała za koniuszek i zrzucała na dół  Nawet mam nagrane. Moje też robiły (i robi) w jedno miejsce. A samiec, który został , na mój widok się przeciąga w klatce i od razu wkłada pysk do miski z przysmakami - nawet , jak jeszcze jest pusta. 
				__________________ Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2015-02-19 o 17:50 | |
|     |   | 
|  2024-05-31, 18:30 | #24 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2024-05 
					Wiadomości: 2
				 | 
				
				
				Dot.: Dylemat: szczur vs świnka morska
				
			 
			
			Podzielam opinie, dla świnki morskiej xxx Edytowane przez aniolek-tasmanski Czas edycji: 2025-05-13 o 14:04 Powód: link | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:19.
 
                

















