|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 14
|
zakochałam się w facecie, którego nie znam
Chcę opowiedzieć wam moją historię, która sprawia, że czuje się naiwna, infantylna, niedojrzała, a nawet nienormalna.
Zauważyłam na imprezie pewnego faceta, spodobał mi się i wydał interesujący. Potem spotykałam go czasem w różnych klubach, znalazłam na fejsie, okazało się, że mamy kilku wspólnych znajomych. Jego osoba wydawała mi się coraz ciekawsza, co więcej z tego co się o nim dowiedziałam wynikało,że jest on wręcz moim ideałem mężczyzny. Wiedziałam, że jest ode mnie o 9 lat starszy. Mi różnica wieku nie przeszkadza, ale myślałam sobie, że on pewnie nawet nie spojrzy na dziewczynę o tyle młodszą. Fascynowałam się więc nim skrycie. Aż do momentu, kiedy nadarzyła się impreza na której wiedziałam, że mogę go poznać. No i stało się, zostaliśmy sobie przedstawieni. Był dla mnie bardzo miły, pomyślałam 'z grzeczności'. Ale potem, gdy akurat siedziałam sama, przysiadł się i zaczął rozmawiać ![]() Byłam szczęśliwa i pełna nadziei. Wiedziałam, że do następnego takiego przypadkowego spotkania będę musiała trochę poczekać, ale wiedziałam też, że będzie ono decydujące. Uświadomiłam sobie, że ZAKOCHAŁAM się w tym mężczyźnie, którego praktycznie nie znam! I wtedy dowiedziałam się bardzo istotnego faktu na jego temat.... I wszystkie moje marzenia, mój mały świat legł w gruzach... Dowiedziałam się, że od 10 lat ma dziewczynę, a od raku z nią mieszka. ![]() Przepraszam, że się tak rozpisałam. Chciałam się wyżalić. Wiem, że to takie infantylne i niedojrzałe zakochać się w kimś kogo się prawie nie zna, a właściwie zakochać się w idealnym, wyimaginowanym obrazie tego kogoś. Mimo, że zdaję sobie sprawę jak bardzo niedorzeczna jest ta sytuacja i tak cierpię i nie mogę przestać o nim myśleć. To tak bardzo boli... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
Nie jesteś zakochana w nim, a w idealnym obrazie jaki stworzyłaś sobie w głowie na podstawie kilku informacji. Nie można zakochac się w kimś kogo się nie zna, a tego co teraz czujesz też w gruncie rzeczy nie można nazwac miłością, zakochaniem. Ot silna fascynacja doprawiona i podsycana nierealnymi wyobrażeniami.
On ma dziewczynę bardzo długo. Mieszkają razem. Więc nie masz na co liczyc. Nie idealizuj go dalej, i poszukaj innego obiektu westchnień. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 141
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
Przecież nie wiesz nawet jaki on jest tak w rzeczywistości...???
Myślę, że się nie zakochałaś...a tylko delikatnie zauroczyłaś... Po za tym jeżeli faktycznie ma dziewczynę od 10 lat...to jest to bardzo poważny związek...i szczerze wątpię, żeby zostawił ją dla Ciebie...wiadomo, że takie rzeczy się zdarzają...że nawet małżeństwa z trzydziestoletnim stażem się rozpadają...ale jak będziesz się czuła rozbijając czyjeś życie, gdyby rzeczywiście do tego doszło...??? Wybij sobie go z głowy...i tak będzie najlepiej... Może zacznij spotykać się z przyjaciółmi...czasami miłość jest tuż za rogiem...i za chwilę będziesz szczęśliwa...a z tej ''miłości'' będziesz się śmiała...?? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
Zakochana? Raczej zauroczona. Wmówiłaś sobie,że zakochałaś się w osobie, której nie znasz. Proponuję szklankę zimnej wody.
__________________
My road. My life. My dream. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
Cytat:
__________________
Dorośli są naprawdę bardzo dziwni. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
ale czy ja chcę rozbijać czyjś związek? doskonale wiem, że nie mam żadnych szans. my się praktycznie nie znamy.
jestem po prostu bardzo delikatna i wiem, że teraz trudno mi będzie wybić sobie ten afekt z głowy, choć mocno się staram. on był,a właściwie jest uosobieniem mojego ideału pod każdym względem. jest coś przecież w tej "miłości od pierwszego wejrzenia", a ja kiedy go zobaczyłam, potem się o nim co nieco dowiedziałam, a ostatecznie go poznałam poczułam, że to jest właśnie facet jakby stworzony dla mnie. okazało się, że niestety jest stworzony dla innej... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
ale ja na nic nie liczę, nie chcę rozbijać żadnego związku. jestem po prostu nieszczęśliwa. może to i jest zauroczenie,ale bardzo silne. bo chyba coś jest w tej 'miłości od pierwszego wejrzenia', a ja kiedy go zobaczyłam, potem co nieco się o nim dowiedziałam, a ostatecznie poznałam, czułam, że to jest facet stworzony dla mnie. niestety okazało się, że jest stworzony dla innej...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
Dobrze, ze nie przychodzi Ci do głowy rozbijanie Jego zwiazku.
Teraz boli Cię, bo straciłaś swój "ideał" (a raczej to co z wyrywków sama o nim stworzyłaś), ale spoko- minie Ci i sam bedziesz sie już niedługo dziwic, jak mogłas sie tak zauroczyc. ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
Cytat:
Ty się nie zakochałaś ale silnie zauroczyłaś w idealnym, wyimaginowanym obrazie tego mężczyzny, który może wcale nie odpowiadać rzeczywistości! Zadziwia mnie, jak często ludzie na wyrost nazywają zakochaniem stan fascynacji nieznajomymi i nadużywają słowa "miłość", a nawet posuwają się dalej w swojej rozszalałej wyobraźni i roją sobie w rozgorączkowanych głowach, że raz widziana osoba z którą zamieniło się kilka zdawkowych słów, to miłość ich życia i jedyna szansa na szczęście. ![]() ![]() ![]()
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
Spoko, przejdzie ci
![]() Ja przez całe liceum byłam "zakochana" w chłopaku, którego znałam tylko z widzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
Mam bardzo podobną sytuację. Także zrobiłam sobie dużą nadzieję i nic z tego nie wyszło. Od bardzo długiego czasu chciałam być w związku, aż w końcu to chcenie osiągnęło swój szczyt i miałam prawdziwą obsesję na punkcie bycia w związku. Trwa to już rok.
Od jakiegoś czasu zaczęło mi ciągle pojawiać się przed oczami to samo imię. Zaczęłam poznawać bardzo dużo osób o tym imieniu. Widziałam je w wielu różnych miejscach. Ciągle to samo. Stwierdziłam, że to znak od wszechświata i tak będzie miał na imię mój przyszły chłopak. Jednak po chwili to ustało, a nikt nowy nie pojawił się o tym imieniu. Nigdy nie wierzyłam w bartnie dusze. Ale w połowie tego roku natrafiłam na książkę "Wędrówka dusz", w której psychiatra opisuje jak hipnotyzuje ludzi i oni przenoszą się do swoich poprzednich wcieleń i czasu między życiami. Wszystkie relacje ludzi podczas tej hipnozy były bardzo podobne, ten psychiatra poddał regresji hipnotycznej ponad tysiąc ludzi, a ich relacje zza światów były takie same. Ta książka opowiada między innymi o istnieniu głównych bratnich dusz. Od czasu przeczytania tej książki zapragnęłam dowiedzieć się kim jest moja główna bratnia dusza. Robiłam medytacje podczas której zadawałam to pytanie. W końcu przyszło to do mnie podczas snu. Śniło mi się, że jest burza i ja stoję pod dachem, a ulicą idzie chłopak, którego znam z uczelni i w moich myślach pojawiło się, przecież to moja bratnia dusza, muszę go uratować. I podbiegłam do niego i uratowałam go i zaciągnęłam do budynku. Kiedy się obudziłam nie pomyślałam nawet, że ten sen może być tak dosłownie zinterpretowany, więc go zignorowałam. Ale po tygodniu pojawiła się myśl, że może jednak to jest to. Zrobiłam test kinezjologiczny i wyszedł pozytywny. Okazał się, że on jest moją główną bratnią duszą (wcześniej robiłam ten test pytając o wiele innych chłopaków i zawsze wychodził negatywnie). Byłam w szoku, nagle połączyłam wszystkie kropki, na samym początku roku wpadaliśmy na siebie z 5 razy pod rząd, co wydawało mi się dziwne ale to zignorowałm, potem jego imię wyświetlało się wszędzie i poznawałam dużo osób o tym imieniu i na końcu ten sen i test kinezjologiczny. Zdziwiłam się jak mogłam wcześniej tego nie zauważyć i nie połączyć kropek. Wtedy postanowiłam, że się z nim umówię. Wiem, że moja koleżanka z roku go zna, więc zapytałam się, czy nie zorganizowałaby jakiegoś spotkania we trójkę, tak żebyśmy mogli się poznać. Ona powiedziała, że spoko, ale plan soptkania wypadł krótko przed wakacjami. Byłam trochę zawiedziona ale trudno. Na koniec koleżanka powiedziała, że on powiedział, że nie ma czasu i ma dziewczynę. Byłam bardzo rozczarowana. Nie rozumiem po co były te wszystkie znaki od wszechświata, skoro nawet nie chciał się ze mną spotkać. Było mi bardzo przykro. Zrozumiałam, że moja bratnia dusza nie chce ze mną być. Potem okazało się, że to bardziej wyglądało tak, że ona zaproponowała spotkanie i powiedziała, że kogoś przyprowadzi, a on powiedział, że nie ma czasu, ale to i tak za wiele nie zmienia. Teraz musżę czekac całe trzy miesiące, żeby zrobić jakiś ruch w jego stronę i to mnie dobija. Nie mogę przestać mysleć o całej tej sytuacji i o nim. Szczególnie że jego imię ciągle się pojawia tylko teraz z mniejszym natężeniem. Bez sensu nakręciłam się na to spotkanie i na tą całą sytuację, ale wydawało mi się to naprwadę magiczne, a teraz nie mogę przestać płakać. Zaczęłam też nałogowo słuchać tarota, żeby dowiedzieć się co z tego będzie i to nie był dobry pomysł, bo tylko pogłębia to całą frustrację. Boję się, że w październiku zabraknie mi odwagi albo nie będzie stosownej okazji albo on odmówi. Wtedy wszystkie znaki od wszechświata okażą się tylko jakimś wymysłem i najgorsze, ze sama na początku byłam do nich bardzo sceptyczna. Nie mogę przestac o tym myśleć. Brakuje mi dystansu. Tak bardzo chciałabym odpuścić chęć związku. Dobija mnie, kiedy pytam się koleżanek jak radzą sobie z brakiem związku, a one odpowiadają że poprostu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
.
Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars Czas edycji: 2023-12-10 o 18:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 549
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
Cytat:
![]() A co do wątku głównego, to chyba mylisz zauroczenie/fascynację z zakochaniem, Autorko. Facet jest zajęty i nawet go nie znasz. Może w serialach trafiają się ludzie, których przeznaczeniem jest bycie razem, ale w realnym życiu niestety nie jest tak kolorowo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 47
|
Dot.: zakochałam się w facecie, którego nie znam
Wiele razy tak miałam. Zawsze mega szkoda, człowiek snuje marzenia, teorie, chodzi jak pijany itd. Zafascynowałaś się gościem, ale jest zajęty. Bywa. Nie zrobiłaś nic złego, nie musisz się biczować za to, że jesteś taka głupia, infantylna, bo to przeżywasz. Masz prawo być nieracjonalna i czuć takie, a nie inne emocje. To trochę tak, jak widzimy super rzecz na wystawie i pragniemy jej. Wydaje nam się świetna, idealna, ale kosztuje bardzo dużo. Odpuszczamy, co nie znaczy, że czasem nie myślimy o niej, z początku intensywnie, a potem coraz mniej i mniej, coś innego staje się ważne. Minie, jak wszystko. Chcieć czy przeżywać fascynację nic złego, ważne, że masz świadomość, że to nie ma przyszłości i musisz ruszyć dalej, nawet jeśli serce boli.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-08
Wiadomości: 28
|
Dot.: zakochałam się w facecie, którego nie znam
Głowa do góry, nie ma takiego wagonika, którego nie da się odczepić.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 172
|
Dot.: zakochałma się w facecie, którego nie znam
Cytat:
![]() Edytowane przez Azarzelka Czas edycji: 2023-08-22 o 12:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:01.