Filologia?

kajli28 · 2011-06-23, 16:22

Hej

Zdałam maturę, czekam na wyniki, tralala. Zapisałam się na filologię angielską na kilku uczelniach, jednak od kilku dni myślę (wcześnie zaczęłam

), że zamykanie się tylko na angielski może nie być opłacalne.

Interesują mnie tzw. mieszane filologie-hiszpańska z angielskim, angielski+chiński/arabski, albo też filologia szwedzka. Dwa języki zwiększyłyby moje szanse na rynku pracy, ponadto nie musiałabym płacić za kurs. Obawiam się jednak, że nie podołam nauce zupełnie nowego języka. Jednak kusi mnie to, że poznałabym właśnie nowy, np. hiszpański, a angielski mogłabym doprowadzić do perfekcji. Dodam, że lubię się uczyć języków, dotąd oprócz angielskiego miałam rosyjski, z którym szło mi dobrze w liceum.
Wiem, że filologia to nie jest kurs językowy, ale studia nad językiem, kulturą, historią państwa itp.

Czy jest Wizażanka, która wybrała jako kierunek właśnie filologię zupełnie nową dla niej? A może któraś jest w mojej sytuacji? Chodzi mi o doradzenie i spojrzenie na to z punktu widzenia studentki czy absolwentki.

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 17:48

Cytat:

Napisane przez kajli28

Hej

Zdałam maturę, czekam na wyniki, tralala. Zapisałam się na filologię angielską na kilku uczelniach, jednak od kilku dni myślę (wcześnie zaczęłam

), że zamykanie się tylko na angielski może nie być opłacalne.

Interesują mnie tzw. mieszane filologie-hiszpańska z angielskim, angielski+chiński/arabski, albo też filologia szwedzka. Dwa języki zwiększyłyby moje szanse na rynku pracy, ponadto nie musiałabym płacić za kurs. Obawiam się jednak, że nie podołam nauce zupełnie nowego języka. Jednak kusi mnie to, że poznałabym właśnie nowy, np. hiszpański, a angielski mogłabym doprowadzić do perfekcji. Dodam, że lubię się uczyć języków, dotąd oprócz angielskiego miałam rosyjski, z którym szło mi dobrze w liceum.
Wiem, że filologia to nie jest kurs językowy, ale studia nad językiem, kulturą, historią państwa itp.

Czy jest Wizażanka, która wybrała jako kierunek właśnie filologię zupełnie nową dla niej? A może któraś jest w mojej sytuacji? Chodzi mi o doradzenie i spojrzenie na to z punktu widzenia studentki czy absolwentki.

Hej

Sama w tym roku idę na studia, podobnie jak Ty .Moja historia jest nieco podobna do twojej. Połowę gimnazjum i dwa lata liceum żyłam z myślą o studiowaniu historii. To było moje największe marzenie. Jednak nauczyciel w liceum, trudne warunki by znaleźć dobra pracę (chciałam być nauczycielką) odsunęły mnie od tego pomysłu.
Zaczęłam zastanawiać się, co jeszcze innego mogłabym robić. Nie chciałam zdawać na kierunki-zapychacze (typu psychologia czy pedagogika, gdzie, moim zdaniem,wybiera się wiele osób z braku lepszego pomysłu, nastepnie dostaje się, a nie dostają się osoby, które naprawdę chciałyby to studiować). Od zawsze byłam dobra z języków, szczególnie z angielskiego, więc moje myśli skierowały się w te stronę. Niby wszystko było ok, ale nagle zapaliło się światełko ostrzegawcze 'co ty do cholerki będziesz robić po filologii angielskiej?!'. Nie chciałam iść tam, gdzie większość. Stwierdziłam, że język angielski od zawsze był moja pasją ale nie na tyle, by w zupełności poświecić się studiom w tym kierunku.
Wchodziłam na przeróżne strony uniwersytetów , szukałam kierunku kompatybilnego z moimi zainteresowaniami oraz możliwościami. Stwierdziłam, że mogę się przecież rzucić na głęboką wodę i...spróbować swoich sił na innej filologii. Ponieważ w liceum szczególnie zainteresowała mnie literatura i kultura rosyjska, postanowiłam poszukać wariantu, który umożliwiłby mi studiowanie jej od podstaw. Ku miłemu zaskoczeniu okazało się, iż jest kilka naprawdę dobrych uczelni (między innymi taka, która ma drugi wydział filologiczny pod względem poziomu w Polsce), na których mogłabym podjąć studia osiągając bardzo dobry wynik z rozszerzonego języka angielskiego. Ponieważ znalazłam te informacje jeszcze w wakacje przed klasa maturalną pomyślałam, że nie będę aż TAKĄ ryzykantką. By sprawdzić, czy język rosyjski jest 'tym' językiem, zapisałam się na dodatkowe zajęcia .
Okazało się to...strzałem w dziesiątkę! jeśli nawet nie w setkę

Zalogowałam się na filologię rosyjską, program tłumaczeniowy i czekam na wyniki z matur

mam nadzieję, że wszystko pójdzie ok

A co do ciebie, droga kajli28: jeśli tylko masz umiejętności językowe a twój angielski jest już na naprawdę wysokim poziomie, naprawdę warto spróbować. Jeśli nie wiesz do końca, jaki chcesz wybrać język, wybierz jeden z germańskich, np. niemiecki. Z chińskim możesz mieć znacznie większy problem- przede wszystkim w takiej kwestii, iż jest to język niesamowicie wymagający poświęcenia wielu godzin na naukę pisania, czytania etc.

Ps. Rozumiem, iż wybierasz się na UAM, czyż nie? (pomyślałam o tym, gdy przeczytałam o filologii szwedzkiej, która tez jest niezłym pomysłem, ale czy przypadkiem nie trzeba tam zdawać niemieckiego rozszerzonego?)

Styczniowa93 · 2011-06-23, 18:44

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27700829]Ponieważ w liceum szczególnie zainteresowała mnie literatura i kultura rosyjska, postanowiłam poszukać wariantu, który umożliwiłby mi studiowanie jej od podstaw. Ku miłemu zaskoczeniu okazało się, iż jest kilka naprawdę dobrych uczelni (między innymi taka, która ma drugi wydział filologiczny pod względem poziomu w Polsce), na których mogłabym podjąć studia osiągając bardzo dobry wynik z rozszerzonego języka angielskiego. [/QUOTE]

Jakie uczelnie masz na myśli?

Wiem, że na pewno taka opcja jest na UŚ (http://www.irk.us.edu.pl/katalog.php...T01&kategoria= ) A coś innego?

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 18:48

Cytat:

Napisane przez Styczniowa93

Jakie uczelnie masz na myśli?

Wiem, że na pewno taka opcja jest na UŚ (http://www.irk.us.edu.pl/katalog.php...T01&kategoria= ) A coś innego?

Mnie interesuje właśnie UŚ

a takie możliwości są tez na UJ, Uniwersytecie Pedagogicznym w Krk (jest tłumaczeniowa), Uniwersytet Łódzki, ew mieszana filologia na UAMie, angielsko-rosyjska.
Napisałam Ci tylko o tych, które brałam pod uwagę, ale jeśli cie to interesuje, rozejrzyj się jeszcze.

kajli28 · 2011-06-23, 18:54

Dzięki za odpowiedź. Więc na jaką uczelnię Ty się wybierasz, na UAM? Jeśli chodzi o f. szwedzką, to myślałam o tej na UJ. Tę uczelnię, oprócz UŚ i UŁ biorę pod uwagę, bo ważna jest dla mnie także odległość, stąd Poznań odpada.
Życzę powodzenia na filologii rosyjskiej. Też może bym ją wzięła, gdybym nie miała oceny z rosyjskiego na świadectwie.

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 19:17

Cytat:

Napisane przez kajli28

Dzięki za odpowiedź. Więc na jaką uczelnię Ty się wybierasz, na UAM? Jeśli chodzi o f. szwedzką, to myślałam o tej na UJ. Tę uczelnię, oprócz UŚ i UŁ biorę pod uwagę, bo ważna jest dla mnie także odległość, stąd Poznań odpada.
Życzę powodzenia na filologii rosyjskiej. Też może bym ją wzięła, gdybym nie miała oceny z rosyjskiego na świadectwie.

TY tzn Ja?

Jeśli chodzi o mnie (Kamiliah

), wybieram się na UŚ. Co do UAMu- to moje marzenie, ale ani rodzice nie byliby mnie w stanie utrzymać w Poznaniu, ani nie ma tam stricte filologii rosyjskiej bez konieczności zdawania rosyjskiego na maturze. Dlatego, jesli dopisze mi choc troszke szczęścia i będę na tyle dobra studentką, że uda mi się pięknie obronić licencjat (a wcześniej utrzymać się na studiach i wszystko pozaliczać

), będe starała sie dostać na magisterkę do Poznania.
Ps. Na UŚ i UP (o ile się nie mylę), można podjąć filologie od podstaw zdając angielski rozsz a nie rosyjski

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

kajli28, a już wiesz, jaka uczelnia jest dla ciebie ta 'priorytetową', czy też wszystko zostawiasz' w ręce rekrutacji'?

Styczniowa93 · 2011-06-23, 19:36

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27701871]Mnie interesuje właśnie UŚ

a takie możliwości są tez na UJ, Uniwersytecie Pedagogicznym w Krk (jest tłumaczeniowa), Uniwersytet Łódzki, ew mieszana filologia na UAMie, angielsko-rosyjska.
Napisałam Ci tylko o tych, które brałam pod uwagę, ale jeśli cie to interesuje, rozejrzyj się jeszcze.[/QUOTE]

Ok, dziękuję za te informacje

Mnie bardziej interesuje filologia angielska z jakimś dodatkowym językiem, np właśnie jak na UŚ z arabskim/chińskim, czy też języki stosowane angielski i francuski (który jest od podstaw), ale swego czasu myślałam też o rosyjskiej, albo slawistyce

Sama już nie wiem co robić, na pewno filologia angielska bez żadnego dodatku w postaci 2 języka (i nie mówię tu o dwuletnim lektoracie, ale nauce na poważnie, przez całe studia) może być kiepską inwestycją, bo j. angielski zna teraz masa osób.
Inna, mniej oblegana filologia to na pewno lepszy pomysł, ale martwię się, że zaczynając naukę języka zupełnie od podstaw, po studiach nie będę wiele umiała. Wiem, trochę mam idiotyczne myślenie

Pewnie ostatecznie skończę na prawie

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 20:09

Cytat:

Napisane przez Styczniowa93

Ok, dziękuję za te informacje

Mnie bardziej interesuje filologia angielska z jakimś dodatkowym językiem, np właśnie jak na UŚ z arabskim/chińskim, czy też języki stosowane angielski i francuski (który jest od podstaw), ale swego czasu myślałam też o rosyjskiej, albo slawistyce

Sama już nie wiem co robić, na pewno filologia angielska bez żadnego dodatku w postaci 2 języka (i nie mówię tu o dwuletnim lektoracie, ale nauce na poważnie, przez całe studia) może być kiepską inwestycją, bo j. angielski zna teraz masa osób.
Inna, mniej oblegana filologia to na pewno lepszy pomysł, ale martwię się, że zaczynając naukę języka zupełnie od podstaw, po studiach nie będę wiele umiała. Wiem, trochę mam idiotyczne myślenie

Pewnie ostatecznie skończę na prawie

gdybyś mniej umiała niż osoba, która startuje od średnio-zaawansowanego czy zaawansowanego poziomu, to idea filologii od podstaw mijałaby się z celem. Fakt faktem wiem od mojej korepetytorki (która nawiasem mówiąc, tez kończyła rosyjską na UŚ), ze jest tam ciężej niż na takiej 'zaawansowanej'- wszystko za sprawą tego, że musisz osiągnąć taki poziom językowy w 3 lata, byś m.in w pełni mogła napisać swoją prace, przynajmniej licencjacką już zupełnie po rosyjsku. Na takim kierunku trzeba być przygotowanym na naprawdę dużo nauki. Dlatego warto to sobie dobrze przemyśleć. Sama nie wiem, jak mnie tam pójdzie- ale liczę na moją mobilizację i zapał.
A co do prawa- wiesz, nie che bawić się w 'ciotkę klotkę co dobrze radzi'

ale zastanów się, czy to jest TO. Pójść na prawo to tez nie sztuka- ważne, by cie to interesowało i byś wiedziała, co chcesz po tym robić a nie 'idę na prawo bo nie mam nic lepszego do roboty, a to prestiżowy kierunek'

kajli28 · 2011-06-23, 20:19

Tak, Kamiliah, tamto powyższe moje było do Ciebie, wybacz, że się nie określiłam. Za priorytet jeszcze dwa dni temu brałam fil. angielską na UŁ. Im więcej myślę, tym mniej wiem

Teraz wymyśliłam, że najwyżej na UŚ będę ciągnąć dwa kierunki-anglistykę i fil. rosyjską, tę drugą na 2. czy 3. roku. Ale co jest moim priorytetem? Dostanę świadectwo, zobaczę wyniki, wypiję setkę i coś wymyślę

Styczniowa93, widzę, że tam sam problem

Myślę, że warto się zastanowić nad angielskim +chiński/arabski.

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 20:23

Cytat:

Napisane przez kajli28

Tak, Kamiliah, tamto powyższe moje było do Ciebie, wybacz, że się nie określiłam. Za priorytet jeszcze dwa dni temu brałam fil. angielską na UŁ. Im więcej myślę, tym mniej wiem

Teraz wymyśliłam, że najwyżej na UŚ będę ciągnąć dwa kierunki-anglistykę i fil. rosyjską, tę drugą na 2. czy 3. roku. Ale co jest moim priorytetem? Dostanę świadectwo, zobaczę wyniki, wypiję setkę i coś wymyślę

Styczniowa93, widzę, że tam sam problem

Myślę, że warto się zastanowić nad angielskim +chiński/arabski.

Mówiąc szczerze, na twoim miejscu wybrałabym coś z łączonej filologii. Primo: masz lepiej ułozone zajęcia, idziesz cyklem zaawansowany+podstawa (chyba że wyjątkowo zależy ci na tym rosyjskim)
Secundo: oszczędzasz pieniądze (zapewne słyszałaś o cudownej reformie odnośnie tego, iż drugi kierunek będzie płatny)

Ja za swój cel na najbliższe 2,3 lata załozyłam zdanie CAE z angielskiego, sama lub z niewielka pomocą byłabym w stanie go opanować w tym czasie już na poziomie zaawansowanym. Poniewaz z angielskim nie wiążę planów typu nauczyciel czy tłumacz a chcę go po prostu znać świetnie dla samej siebie, postanowiłam zrezygnować z filologii angielskiej.

skimos · 2011-06-23, 20:29

ja właśnie kończę filolologię hiszpańską i co wam mogę powiedzieć.. idźcie na te niespotykane. Szwedzki - super, połączenia ang+chiński, arabski - ok.

Byle nie sama anglistyka! W większości firm ang to całkowita PODSTAWA a stawia się na cokolwiek więcej. Na dobrą sprawę na rozmowach tak czy tak sprawdza się znajomość języka, więc licencjat z ang jest porównywany z CAE albo nawet mniej...

Nauczycieli ang jest bardzo dużo, więc tu też lipa z pracą. Także dziewczyny nie bójcie się nowych języków, sama uczę się hiszpańskiego od początku studiów i jest ok

I jak mówię - stawiajcie na mało znane języki. Praca w korporacjach zapewniona

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

btw co do zaczynania nauki języka na studiach - moja grupa (podstawowa) w JEDEN ROK przerobiła podręczniki przeznaczone na 3 lata nauki. Po pierwszym semestrze już przedmioty wszystkie po hiszpańsku. I co? I osoby które uczyły się od podstaw nieraz mówią teraz lepiej niż te co były w grupie zaawansowanej na początku

A poza tym przecież w PL jeśli jest filologia szwedzka czy jakakolwiek mało znana, to nikt się tego języka raczej wcześniej nie uczył, a cykl jest zaplanowany tak, żebyście na V roku napisały w tym języku mgr

kajli28 · 2011-06-23, 20:30

I tu problem. Na UŁ nie mogę iść na rosyjski z angielskim, bo mam ocenę z rosyjskiego na świadectwie, a matury z niego nie pisałam. To może ten hiszpański? Rany boskie

Za dużo kierunków.

Z tym płatnym kierunkiem to dowalili...Trochę mniej urzędników, to będą pieniądze na studia, bez których bardzo trudno w Polsce znaleźć pracę.

Co do CAE też się zastanawiałam, czy nie podejść do niego już w te wakacje. Ale...Słomiany zapał.

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 20:32

Cytat:

Napisane przez skimos

ja właśnie kończę filolologię hiszpańską i co wam mogę powiedzieć.. idźcie na te niespotykane. Szwedzki - super, połączenia ang+chiński, arabski - ok.

Byle nie sama anglistyka! W większości firm ang to całkowita PODSTAWA a stawia się na cokolwiek więcej. Na dobrą sprawę na rozmowach tak czy tak sprawdza się znajomość języka, więc licencjat z ang jest porównywany z CAE albo nawet mniej...

Nauczycieli ang jest bardzo dużo, więc tu też lipa z pracą. Także dziewczyny nie bójcie się nowych języków, sama uczę się hiszpańskiego od początku studiów i jest ok

I jak mówię - stawiajcie na mało znane języki. Praca w korporacjach zapewniona

może powiesz cos więcej, by rozwiać nasze wątpliwości

gdzie studiujesz? jak dawałaś sobie rade z zupełnie obcym dla ciebie językiem?

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

wybacz, nie zauważyłam twojego edit

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Cytat:

Napisane przez kajli28

I tu problem. Na UŁ nie mogę iść na rosyjski z angielskim, bo mam ocenę z rosyjskiego na świadectwie, a matury z niego nie pisałam. To może ten hiszpański? Rany boskie

Za dużo kierunków.

Z tym płatnym kierunkiem to dowalili...Trochę mniej urzędników, to będą pieniądze na studia, bez których bardzo trudno w Polsce znaleźć pracę.

Co do CAE też się zastanawiałam, czy nie podejść do niego już w te wakacje. Ale...Słomiany zapał.

zastanów się, co cię interesuje. czy jesteś fanka literatury z danego kraju, czy pociąga cie ich kultura, lub przyjrzyj się tylko i wyłącznie kierunkom pod względem pracy- jeśli jesteś na tyle zdolna, że spokojnie poradzisz sobie z językami.

Styczniowa93 · 2011-06-23, 20:33

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27703730]gdybyś mniej umiała niż osoba, która startuje od średnio-zaawansowanego czy zaawansowanego poziomu, to idea filologii od podstaw mijałaby się z celem. Fakt faktem wiem od mojej korepetytorki (która nawiasem mówiąc, tez kończyła rosyjską na UŚ), ze jest tam ciężej niż na takiej 'zaawansowanej'- wszystko za sprawą tego, że musisz osiągnąć taki poziom językowy w 3 lata, byś m.in w pełni mogła napisać swoją prace, przynajmniej licencjacką już zupełnie po rosyjsku. Na takim kierunku trzeba być przygotowanym na naprawdę dużo nauki. Dlatego warto to sobie dobrze przemyśleć. Sama nie wiem, jak mnie tam pójdzie- ale liczę na moją mobilizację i zapał.
A co do prawa- wiesz, nie che bawić się w 'ciotkę klotkę co dobrze radzi'

ale zastanów się, czy to jest TO. Pójść na prawo to tez nie sztuka- ważne, by cie to interesowało i byś wiedziała, co chcesz po tym robić a nie 'idę na prawo bo nie mam nic lepszego do roboty, a to prestiżowy kierunek'[/QUOTE]

Masz rację, po studiach wszyscy powinni osiągnąć podobny poziom

Ale jak dla mnie to trochę przerażające nauczyć się języka od podstaw w 3 lata, tak, żeby napisać w nim pracę licencjacką

Bałabym się, że nie podołam. Chociaż jeśli ktoś na ma naprawdę dużo mobilizacji i zapału to z pewnością sobie poradzi

Ja mimo wszystko jeśli już wybiorę studia językowe, to raczej coś z angielskim, ew. slawistyka (miałam chłopaka Słowaka więc po słowacku mówię naprawdę dobrze).
Jeśli chodzi o prawo, to nigdzie nie napisałam, że mnie nie interesuje. Przez ostatnie 3 lata mojego życia byłam przekonana, że to jedyny kierunek dla mnie i zainteresowań nim mi nie brakuje

Wątpliwości pojawiły się dopiero po maturze, kiedy zaczęłam wszystko analizować, stwierdziłam że języki też mnie od zawsze pociągały i teraz zastanawiam na które z zainteresowań postawić, prawo czy własnie języki.

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 20:45

Cytat:

Napisane przez Styczniowa93

Masz rację, po studiach wszyscy powinni osiągnąć podobny poziom

Ale jak dla mnie to trochę przerażające nauczyć się języka od podstaw w 3 lata, tak, żeby napisać w nim pracę licencjacką

Bałabym się, że nie podołam. Chociaż jeśli ktoś na ma naprawdę dużo mobilizacji i zapału to z pewnością sobie poradzi

Ja mimo wszystko jeśli już wybiorę studia językowe, to raczej coś z angielskim, ew. slawistyka (miałam chłopaka Słowaka więc po słowacku mówię naprawdę dobrze).
Jeśli chodzi o prawo, to nigdzie nie napisałam, że mnie nie interesuje. Przez ostatnie 3 lata mojego życia byłam przekonana, że to jedyny kierunek dla mnie i zainteresowań nim mi nie brakuje

Wątpliwości pojawiły się dopiero po maturze, kiedy zaczęłam wszystko analizować, stwierdziłam że języki też mnie od zawsze pociągały i teraz zastanawiam na które z zainteresowań postawić, prawo czy własnie języki.

Na słowiańską też złożyłam, ale tylko w ramach 'kierunku ratunkowego' (wstyd się przyznać ;p). Postawiłam na serbski z chorwackim. To dopiero byłoby wyzwanie, jednak wiem, że kierunek w jakim chce iść to właśnie języki. A już moim NAJWIĘKSZYM marzeniem byłoby wykładać historię literatury, choć do tego bardzo, bardzo długa droga

Na twoim miejscu postawiłabym raczej na języki.Zauważ, ile osób zdaje na prawo, ile nie kończy... Konkurencja jest ogromna.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

dziewczyny, a jak poszły wam matury ustne? Zdawałyście rozszerzenie z angielskiego, czyż nie?

skimos · 2011-06-23, 20:54

ja powiem tak.

od początku - idźcie na filologię, jeśli interesuje was dany kraj, jego historia, literatura... jeśli chcecie iść dla samego języka, lepiej jest wybrać szkołę językową (z wyższym poziomem, certyfikatami).

Angielski i CAE - decydujcie się jak najbliżej matury. Sama zwlekałam i zwlekałam, a po 3 latach braku kontaktu z ang, a zastąpieniu go bardziej hiszpańskim, mój poziom baaardzo się obniżył. Także jeśli znacie dobrze jakieś języki, to róbcie certyfikaty jak najwcześniej.

Studia od podstaw - naprawdę nie ma się czego bać

to jest cała grupa od podstaw, nie tylko wy, i wszyscy mają te same obawy. Program jest ułożony tak, że dacie radę. Ja na pierwszym roku iberystyki (byłam w grupie podstawowej, przez rok mieliśmy nadgonić tych, co zdawali maturę z hiszpańskiego

) miałam owszem intensywnie, ale nie na tyle żeby jakoś się załamać czy coś. Po prostu większość zajęć to była nauka języka. Ale całkiem miło to wspominam, bo hiszpański mnie po prostu ciągnął

Naprawdę nie ma się czego bać w nauce od podstaw i nawet pisaniu licencjata po 3 latach. Prawdopodobnie i tak większość z was pojedzie na Erasmusa gdzieś na 3 roku

bo jest on naprawdę popularny.

Ja studiowałam (no, kończę studia

) na UWr, iberystyka. Byłam na Erasmusie na 3 roku, nie było żadnego problemu z dostaniem się na niego. Konkretnie na tym kierunku na UWr właściwie jedzie kto tylko chce, prędzej czy później

Ciężko mi powiedzieć coś więcej o kierunku bo rocznik po mnie ma już zmieniony program, więc trochę inaczej to u nich wygląda, jeszcze inaczej u młodszych roczników. Ja nie żałuję, bo właściwie nie wiedziałam co wybrać po maturze, ciągnął mnie hiszpański więc poszłam na iberystykę, w trakcie okazało się że niekoniecznie ciągnie mnie historia czy literatura

ale przeżyłam

na studiach od 2 roku mogłam się uczyć 2 języka romańskiego, wybrałam portugalski co było strzałem w dziesiątkę

ale mimo wszystko od 2 roku robiłam też 2 studia zaocznie - logistykę.
Obecnie pracuję w korporacji w księgowości międzynarodowej, przyjęto mnie głównie dzięki hiszpańskiemu, bardzo poszukiwane są osoby o "niezwykłych" językach - dlatego was namawiam do takowych filologii. Myślę że chiński już jest i będzie coraz bardziej popularny ze względu na kontakty handlowe

Tyle z mojej strony

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

aa dodam tylko że mnie od długiego czasu interesowała psychologia, jednak z moją maturą raczej nie miałam na nią szans

aczkolwiek to tylko kwestia zainteresowań, nie widzę siebie jako psychologa w zawodzie. Dlatego odkładam ją na wolną chwilę na później

Co do prawa - pamiętajcie że po nim nie dość że konkurencja jest ogromna, mają wprowadzić kasy fiskalne, to jeszcze trzeba zdawać aplikacje etc. - także droga nie taka łatwa.

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Styczniowa93 języki zawsze możesz robić dodatkowo, czy w szkole językowej (certyfikaty!

) czy na drugim kierunku. Na studentów zaocznego prawa dziwnie się jednak patrzy

aczkolwiek oczywiście droga otwarta do wszystkiego.

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 20:56

dzięki wielkie za wyczerpujący opis

chyba najważniejsze to mieć pomysł na siebie i skrupulatnie do niego dążyć

cieszy mnie to, że spotykam się z wieloma opiniami odnośnie filologii od podstaw, iż nie jest tak ciężko, że nie da się wyrobić- chyba chodzi o regularność i systematyczność, czyż nie?

kajli28 · 2011-06-23, 21:00

Cytat:

Napisane przez skimos

ja powiem tak.

od początku - idźcie na filologię, jeśli interesuje was dany kraj, jego historia, literatura... jeśli chcecie iść dla samego języka, lepiej jest wybrać szkołę językową (z wyższym poziomem, certyfikatami).

No i tu się będę musiała zastanowić...Czy mnie historia itp. interesują

Cytat:

Napisane przez skimos

Studia od podstaw - naprawdę nie ma się czego bać

to jest cała grupa od podstaw, nie tylko wy, i wszyscy mają te same obawy. Program jest ułożony tak, że dacie radę. Ja na pierwszym roku iberystyki (byłam w grupie podstawowej, przez rok mieliśmy nadgonić tych, co zdawali maturę z hiszpańskiego

) miałam owszem intensywnie, ale nie na tyle żeby jakoś się załamać czy coś. Po prostu większość zajęć to była nauka języka. Ale całkiem miło to wspominam, bo hiszpański mnie po prostu ciągnął

Naprawdę nie ma się czego bać w nauce od podstaw i nawet pisaniu licencjata po 3 latach. Prawdopodobnie i tak większość z was pojedzie na Erasmusa gdzieś na 3 roku

bo jest on naprawdę popularny.

Dzięki za słowa otuchy

Zastanowię się nad filologią hiszpańską od podstaw na UŁ. Ponadto słyszałam, że hiszpański nie jest taki trudny...Na pewno łatwiejszy od chińskiego

-

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27704953]

dzięki wielkie za wyczerpujący opis

chyba najważniejsze to mieć pomysł na siebie i skrupulatnie do niego dążyć

[/QUOTE] No właśnie

A ja obecnie mam taki mętlik w głowie, że już nic nie wiem. Pomysł mam-znać języki i nimi się zajmować.

skimos · 2011-06-23, 21:02

Kamiliah ależ tak

w nauce językow to w ogóle chodzi jedynie o systematyczność

kajli28 hiszpański polecam, bardzo miły, prosty i przyjemny język

aczkolwiek jeśli wahasz się nad nim i nad jakimś mniej popularnym, startuj na mniej popularny

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 21:02

Cytat:

Napisane przez kajli28

No i tu się będę musiała zastanowić...Czy mnie historia itp. interesują

Dzięki za słowa otuchy

Zastanowię się nad filologią hiszpańską od podstaw na UŁ. Ponadto słyszałam, że hiszpański nie jest taki trudny...Na pewno łatwiejszy od chińskiego

zgodzę się z tobą, mój były TŻ uczył się japońskiego i nieco podstaw chińskiego; to język z innej planety

skimos · 2011-06-23, 21:02

kajli28 jak znać języki to może lingwistyka stosowana albo coś w ten deseń i od razu jedziesz z koksem z dwoma?

Styczniowa93 · 2011-06-23, 21:06

Skimos, naprawdę wielkie dzięki, wiele mi rozjaśniłaś

Jeśli miałabym studiować 2 kierunki, to z pewnością prawo byłoby dzienne, ale raczej nie zdecydowałabym się w ogóle na takie połączenie, chyba że od drugiego czy trzeciego roku

Chyba rzeczywiście zapiszę się do szkoły językowej i zrobię sobie certyfikaty z j. angielskiego, a jeśli starczy mi czasu to będę uczyła się jeszcze jakiegoś innego języka. Póki mam wakacje - biorę się za intensywną nauką angielskiego, żeby nie wypaść z rytmu. Jeszcze raz dziękuję

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 21:07

Cytat:

Napisane przez skimos

kajli28 jak znać języki to może lingwistyka stosowana albo coś w ten deseń i od razu jedziesz z koksem z dwoma?

tutaj bym się zgodziła z użytkowniczką; filologie wybrałam dlatego, iż jest to dla mnie (wybaczcie za określenie) 'rosyjski human'- prócz języka jest literatura, historia Rosji... i praktyczne teorie przekładu :P

Na UŚ znalazłam tylko lingwistykę francusko-angielską, nie wiem, czy cie to interesuje
http://www.irk.us.edu.pl/katalog.php...goria=studia_1

Styczniowa93 Mam koleżankę, która zalogowała sie i na prawo i na języki stosowane spec. tłumaczeniowa angielski z niemieckim. Za priorytet przyjęła prawo (marzyła o nim od dziecka) ale gdyby się nie dostała i przyjęli ja na ang-niem stwierdziła, że też będzie bardzo szczęśliwa gdyż uwielbia oba języki.

kajli28 · 2011-06-23, 21:16

Cytat:

Napisane przez skimos

kajli28 jak znać języki to może lingwistyka stosowana albo coś w ten deseń i od razu jedziesz z koksem z dwoma?

Pewnie, że bym chciała

Ale mam tylko jeden język zdany, angielski. A na lingwistykę trzeba dwa.
BTW, bardzo Ci dziękuje za wszystkie posty. Rozjaśniły mi nieco w głowie i dodały otuchy. Nie ma to jak relacja 'z miejsca zdarzenia'

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27705213]tutaj bym się zgodziła z użytkowniczką; filologie wybrałam dlatego, iż jest to dla mnie (wybaczcie za określenie) 'rosyjski human'- prócz języka jest literatura, historia Rosji... i praktyczne teorie przekładu :P[/QUOTE]

Strasznie podoba mi się rosyjski

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27705213]Na UŚ znalazłam tylko lingwistykę francusko-angielską, nie wiem, czy cie to interesuje
http://www.irk.us.edu.pl/katalog.php...goria=studia_1[/QUOTE]
Tak, czytałam o tej lingwistyce na UŚ. Ale boję się francuskiego, bo słyszałam, że trudny.

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 21:22

Cytat:

Napisane przez kajli28

Pewnie, że bym chciała

Ale mam tylko jeden język zdany, angielski. A na lingwistykę trzeba dwa.
BTW, bardzo Ci dziękuje za wszystkie posty. Rozjaśniły mi nieco w głowie i dodały otuchy. Nie ma to jak relacja 'z miejsca zdarzenia'

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Strasznie podoba mi się rosyjski

Tak, czytałam o tej lingwistyce na UŚ. Ale boję się francuskiego, bo słyszałam, że trudny.

W klasie miałam koleżankę, która po 3 latach nauki zdała mat rozsz z francuskiego na 90% (była w mojej klasie, profil pol-hist-ang, 2 godziny francuskiego w tygodniu, w jej przypadku, plus oczywiście nauka w domu) i zdawała tez angielski rozszerzony z bardzo podobnym wynikiem. Francuski jest trudny, ale jak piękny! Wszystko da się osiągnąć, trzeba tylko chęci i zapału. Poza tym, chyba żaden język nie jest łatwy. Każdemu musisz przeznaczyć odpowiednią ilość czasu i zaangażowania. Teraz wszystko zależy od twoich indywidualnych preferencji.

Styczniowa93 · 2011-06-23, 21:25

Cytat:

Napisane przez kajli28

Tak, czytałam o tej lingwistyce na UŚ. Ale boję się francuskiego, bo słyszałam, że trudny.

Rozmawiałam ze studentami tego kierunku i mówią że spokojnie sobie radzą, francuski nauczany jest od podstaw

I co ważne, na lingwistyce nacisk położony jest właśnie na praktyczną naukę języków.

Dziewczyny a jak oceniacie swoje matury? Ile miałyście % z ustnego ang?
Ja liczę na ok 90% z ang. rozszerzonego pisemnego, z ustnego rozszerzonego mam 95%. Trochę mało, ale i tak mogło być gorzej :P

kajli28 · 2011-06-23, 21:26

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27705611]W klasie miałam koleżankę, która po 3 latach nauki zdała mat rozsz z francuskiego na 90% (była w mojej klasie, profil pol-hist-ang, 2 godziny francuskiego w tygodniu, w jej przypadku, plus oczywiście nauka w domu) i zdawała tez angielski rozszerzony z bardzo podobnym wynikiem. Francuski jest trudny, ale jak piękny! Wszystko da się osiągnąć, trzeba tylko chęci i zapału. Poza tym, chyba żaden język nie jest łatwy. Każdemu musisz przeznaczyć odpowiednią ilość czasu i zaangażowania. Teraz wszystko zależy od twoich indywidualnych preferencji.[/QUOTE]

Tacy ludzie jak Twoja koleżanka mnie...rozwalają?:brzydal : To znaczy ich podziwiam i po prostu I look up to them

Heh, zazdroszczę, że ty jesteś zdecydowana na rosyjski. Może też osiągnę taki stan umysłu.

skimos · 2011-06-23, 21:26

o nie nie, francuski jest piękny dopóki nie zaczniesz się go uczyć

No to powodzenia dziewczyny

jakbyście miały jeszcze jakieś pytania walcie na priv

kajli28 · 2011-06-23, 21:27

Cytat:

Napisane przez skimos

No to powodzenia dziewczyny

jakbyście miały jeszcze jakieś pytania walcie na priv

Dzięki za Twoje posty

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2011-06-23, 21:27

Cytat:

Napisane przez skimos

o nie nie, francuski jest piękny dopóki nie zaczniesz się go uczyć

No to powodzenia dziewczyny

jakbyście miały jeszcze jakieś pytania walcie na priv

dzięki wielkie

2011-06-23, 16:22	#1
kajli28 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 100	Filologia? Hej Zdałam maturę, czekam na wyniki, tralala. Zapisałam się na filologię angielską na kilku uczelniach, jednak od kilku dni myślę (wcześnie zaczęłam), że zamykanie się tylko na angielski może nie być opłacalne. Interesują mnie tzw. mieszane filologie-hiszpańska z angielskim, angielski+chiński/arabski, albo też filologia szwedzka. Dwa języki zwiększyłyby moje szanse na rynku pracy, ponadto nie musiałabym płacić za kurs. Obawiam się jednak, że nie podołam nauce zupełnie nowego języka. Jednak kusi mnie to, że poznałabym właśnie nowy, np. hiszpański, a angielski mogłabym doprowadzić do perfekcji. Dodam, że lubię się uczyć języków, dotąd oprócz angielskiego miałam rosyjski, z którym szło mi dobrze w liceum. Wiem, że filologia to nie jest kurs językowy, ale studia nad językiem, kulturą, historią państwa itp. Czy jest Wizażanka, która wybrała jako kierunek właśnie filologię zupełnie nową dla niej? A może któraś jest w mojej sytuacji? Chodzi mi o doradzenie i spojrzenie na to z punktu widzenia studentki czy absolwentki. __________________ L i g h t m y f i r e

2011-06-23, 18:44	#3
Styczniowa93 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 263	Dot.: Filologia? [1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27700829]Ponieważ w liceum szczególnie zainteresowała mnie literatura i kultura rosyjska, postanowiłam poszukać wariantu, który umożliwiłby mi studiowanie jej od podstaw. Ku miłemu zaskoczeniu okazało się, iż jest kilka naprawdę dobrych uczelni (między innymi taka, która ma drugi wydział filologiczny pod względem poziomu w Polsce), na których mogłabym podjąć studia osiągając bardzo dobry wynik z rozszerzonego języka angielskiego. [/QUOTE] Jakie uczelnie masz na myśli? Wiem, że na pewno taka opcja jest na UŚ (http://www.irk.us.edu.pl/katalog.php...T01&kategoria= ) A coś innego? __________________ happiness is easy!

2011-06-23, 18:54	#5
kajli28 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 100	Dot.: Filologia? Dzięki za odpowiedź. Więc na jaką uczelnię Ty się wybierasz, na UAM? Jeśli chodzi o f. szwedzką, to myślałam o tej na UJ. Tę uczelnię, oprócz UŚ i UŁ biorę pod uwagę, bo ważna jest dla mnie także odległość, stąd Poznań odpada. Życzę powodzenia na filologii rosyjskiej. Też może bym ją wzięła, gdybym nie miała oceny z rosyjskiego na świadectwie. __________________ L i g h t m y f i r e

2011-06-23, 19:36	#7
Styczniowa93 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 263	Dot.: Filologia? [1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27701871]Mnie interesuje właśnie UŚ a takie możliwości są tez na UJ, Uniwersytecie Pedagogicznym w Krk (jest tłumaczeniowa), Uniwersytet Łódzki, ew mieszana filologia na UAMie, angielsko-rosyjska. Napisałam Ci tylko o tych, które brałam pod uwagę, ale jeśli cie to interesuje, rozejrzyj się jeszcze.[/QUOTE] Ok, dziękuję za te informacje Mnie bardziej interesuje filologia angielska z jakimś dodatkowym językiem, np właśnie jak na UŚ z arabskim/chińskim, czy też języki stosowane angielski i francuski (który jest od podstaw), ale swego czasu myślałam też o rosyjskiej, albo slawistyce Sama już nie wiem co robić, na pewno filologia angielska bez żadnego dodatku w postaci 2 języka (i nie mówię tu o dwuletnim lektoracie, ale nauce na poważnie, przez całe studia) może być kiepską inwestycją, bo j. angielski zna teraz masa osób. Inna, mniej oblegana filologia to na pewno lepszy pomysł, ale martwię się, że zaczynając naukę języka zupełnie od podstaw, po studiach nie będę wiele umiała. Wiem, trochę mam idiotyczne myślenie Pewnie ostatecznie skończę na prawie __________________ happiness is easy! Edytowane przez Styczniowa93 Czas edycji: 2011-06-23 o 19:37

2011-06-23, 20:19	#9
kajli28 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 100	Dot.: Filologia? Tak, Kamiliah, tamto powyższe moje było do Ciebie, wybacz, że się nie określiłam. Za priorytet jeszcze dwa dni temu brałam fil. angielską na UŁ. Im więcej myślę, tym mniej wiem Teraz wymyśliłam, że najwyżej na UŚ będę ciągnąć dwa kierunki-anglistykę i fil. rosyjską, tę drugą na 2. czy 3. roku. Ale co jest moim priorytetem? Dostanę świadectwo, zobaczę wyniki, wypiję setkę i coś wymyślę Styczniowa93, widzę, że tam sam problem Myślę, że warto się zastanowić nad angielskim +chiński/arabski. __________________ L i g h t m y f i r e

2011-06-23, 20:29	#11
skimos Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: 3city Wiadomości: 5 414	Dot.: Filologia? ja właśnie kończę filolologię hiszpańską i co wam mogę powiedzieć.. idźcie na te niespotykane. Szwedzki - super, połączenia ang+chiński, arabski - ok. Byle nie sama anglistyka! W większości firm ang to całkowita PODSTAWA a stawia się na cokolwiek więcej. Na dobrą sprawę na rozmowach tak czy tak sprawdza się znajomość języka, więc licencjat z ang jest porównywany z CAE albo nawet mniej... Nauczycieli ang jest bardzo dużo, więc tu też lipa z pracą. Także dziewczyny nie bójcie się nowych języków, sama uczę się hiszpańskiego od początku studiów i jest ok I jak mówię - stawiajcie na mało znane języki. Praca w korporacjach zapewniona ---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ---------- btw co do zaczynania nauki języka na studiach - moja grupa (podstawowa) w JEDEN ROK przerobiła podręczniki przeznaczone na 3 lata nauki. Po pierwszym semestrze już przedmioty wszystkie po hiszpańsku. I co? I osoby które uczyły się od podstaw nieraz mówią teraz lepiej niż te co były w grupie zaawansowanej na początku A poza tym przecież w PL jeśli jest filologia szwedzka czy jakakolwiek mało znana, to nikt się tego języka raczej wcześniej nie uczył, a cykl jest zaplanowany tak, żebyście na V roku napisały w tym języku mgr __________________ Bzium Bzium i Tadam!

2011-06-23, 20:30	#12
kajli28 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 100	Dot.: Filologia? I tu problem. Na UŁ nie mogę iść na rosyjski z angielskim, bo mam ocenę z rosyjskiego na świadectwie, a matury z niego nie pisałam. To może ten hiszpański? Rany boskie Za dużo kierunków. Z tym płatnym kierunkiem to dowalili...Trochę mniej urzędników, to będą pieniądze na studia, bez których bardzo trudno w Polsce znaleźć pracę. Co do CAE też się zastanawiałam, czy nie podejść do niego już w te wakacje. Ale...Słomiany zapał. __________________ L i g h t m y f i r e

2011-06-23, 20:33	#14
Styczniowa93 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 263	Dot.: Filologia? [1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27703730]gdybyś mniej umiała niż osoba, która startuje od średnio-zaawansowanego czy zaawansowanego poziomu, to idea filologii od podstaw mijałaby się z celem. Fakt faktem wiem od mojej korepetytorki (która nawiasem mówiąc, tez kończyła rosyjską na UŚ), ze jest tam ciężej niż na takiej 'zaawansowanej'- wszystko za sprawą tego, że musisz osiągnąć taki poziom językowy w 3 lata, byś m.in w pełni mogła napisać swoją prace, przynajmniej licencjacką już zupełnie po rosyjsku. Na takim kierunku trzeba być przygotowanym na naprawdę dużo nauki. Dlatego warto to sobie dobrze przemyśleć. Sama nie wiem, jak mnie tam pójdzie- ale liczę na moją mobilizację i zapał. A co do prawa- wiesz, nie che bawić się w 'ciotkę klotkę co dobrze radzi' ale zastanów się, czy to jest TO. Pójść na prawo to tez nie sztuka- ważne, by cie to interesowało i byś wiedziała, co chcesz po tym robić a nie 'idę na prawo bo nie mam nic lepszego do roboty, a to prestiżowy kierunek'[/QUOTE] Masz rację, po studiach wszyscy powinni osiągnąć podobny poziom Ale jak dla mnie to trochę przerażające nauczyć się języka od podstaw w 3 lata, tak, żeby napisać w nim pracę licencjacką Bałabym się, że nie podołam. Chociaż jeśli ktoś na ma naprawdę dużo mobilizacji i zapału to z pewnością sobie poradzi Ja mimo wszystko jeśli już wybiorę studia językowe, to raczej coś z angielskim, ew. slawistyka (miałam chłopaka Słowaka więc po słowacku mówię naprawdę dobrze). Jeśli chodzi o prawo, to nigdzie nie napisałam, że mnie nie interesuje. Przez ostatnie 3 lata mojego życia byłam przekonana, że to jedyny kierunek dla mnie i zainteresowań nim mi nie brakuje Wątpliwości pojawiły się dopiero po maturze, kiedy zaczęłam wszystko analizować, stwierdziłam że języki też mnie od zawsze pociągały i teraz zastanawiam na które z zainteresowań postawić, prawo czy własnie języki. __________________ happiness is easy!

2011-06-23, 20:54	#16
skimos Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: 3city Wiadomości: 5 414	Dot.: Filologia? ja powiem tak. od początku - idźcie na filologię, jeśli interesuje was dany kraj, jego historia, literatura... jeśli chcecie iść dla samego języka, lepiej jest wybrać szkołę językową (z wyższym poziomem, certyfikatami). Angielski i CAE - decydujcie się jak najbliżej matury. Sama zwlekałam i zwlekałam, a po 3 latach braku kontaktu z ang, a zastąpieniu go bardziej hiszpańskim, mój poziom baaardzo się obniżył. Także jeśli znacie dobrze jakieś języki, to róbcie certyfikaty jak najwcześniej. Studia od podstaw - naprawdę nie ma się czego bać to jest cała grupa od podstaw, nie tylko wy, i wszyscy mają te same obawy. Program jest ułożony tak, że dacie radę. Ja na pierwszym roku iberystyki (byłam w grupie podstawowej, przez rok mieliśmy nadgonić tych, co zdawali maturę z hiszpańskiego ) miałam owszem intensywnie, ale nie na tyle żeby jakoś się załamać czy coś. Po prostu większość zajęć to była nauka języka. Ale całkiem miło to wspominam, bo hiszpański mnie po prostu ciągnął Naprawdę nie ma się czego bać w nauce od podstaw i nawet pisaniu licencjata po 3 latach. Prawdopodobnie i tak większość z was pojedzie na Erasmusa gdzieś na 3 roku bo jest on naprawdę popularny. Ja studiowałam (no, kończę studia ) na UWr, iberystyka. Byłam na Erasmusie na 3 roku, nie było żadnego problemu z dostaniem się na niego. Konkretnie na tym kierunku na UWr właściwie jedzie kto tylko chce, prędzej czy później Ciężko mi powiedzieć coś więcej o kierunku bo rocznik po mnie ma już zmieniony program, więc trochę inaczej to u nich wygląda, jeszcze inaczej u młodszych roczników. Ja nie żałuję, bo właściwie nie wiedziałam co wybrać po maturze, ciągnął mnie hiszpański więc poszłam na iberystykę, w trakcie okazało się że niekoniecznie ciągnie mnie historia czy literatura ale przeżyłam na studiach od 2 roku mogłam się uczyć 2 języka romańskiego, wybrałam portugalski co było strzałem w dziesiątkę ale mimo wszystko od 2 roku robiłam też 2 studia zaocznie - logistykę. Obecnie pracuję w korporacji w księgowości międzynarodowej, przyjęto mnie głównie dzięki hiszpańskiemu, bardzo poszukiwane są osoby o "niezwykłych" językach - dlatego was namawiam do takowych filologii. Myślę że chiński już jest i będzie coraz bardziej popularny ze względu na kontakty handlowe Tyle z mojej strony ---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ---------- aa dodam tylko że mnie od długiego czasu interesowała psychologia, jednak z moją maturą raczej nie miałam na nią szans aczkolwiek to tylko kwestia zainteresowań, nie widzę siebie jako psychologa w zawodzie. Dlatego odkładam ją na wolną chwilę na później Co do prawa - pamiętajcie że po nim nie dość że konkurencja jest ogromna, mają wprowadzić kasy fiskalne, to jeszcze trzeba zdawać aplikacje etc. - także droga nie taka łatwa. ---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ---------- Styczniowa93 języki zawsze możesz robić dodatkowo, czy w szkole językowej (certyfikaty! ) czy na drugim kierunku. Na studentów zaocznego prawa dziwnie się jednak patrzy aczkolwiek oczywiście droga otwarta do wszystkiego. __________________ Bzium Bzium i Tadam! Edytowane przez skimos Czas edycji: 2011-06-23 o 20:51

2011-06-23, 20:56	#17
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 3 862	Dot.: Filologia? dzięki wielkie za wyczerpujący opis chyba najważniejsze to mieć pomysł na siebie i skrupulatnie do niego dążyć cieszy mnie to, że spotykam się z wieloma opiniami odnośnie filologii od podstaw, iż nie jest tak ciężko, że nie da się wyrobić- chyba chodzi o regularność i systematyczność, czyż nie?

2011-06-23, 21:02	#19
skimos Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: 3city Wiadomości: 5 414	Dot.: Filologia? Kamiliah ależ tak w nauce językow to w ogóle chodzi jedynie o systematyczność kajli28 hiszpański polecam, bardzo miły, prosty i przyjemny język aczkolwiek jeśli wahasz się nad nim i nad jakimś mniej popularnym, startuj na mniej popularny __________________ Bzium Bzium i Tadam!

2011-06-23, 21:02	#21
skimos Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: 3city Wiadomości: 5 414	Dot.: Filologia? kajli28 jak znać języki to może lingwistyka stosowana albo coś w ten deseń i od razu jedziesz z koksem z dwoma? __________________ Bzium Bzium i Tadam!

2011-06-23, 21:06	#22
Styczniowa93 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 263	Dot.: Filologia? Skimos, naprawdę wielkie dzięki, wiele mi rozjaśniłaś Jeśli miałabym studiować 2 kierunki, to z pewnością prawo byłoby dzienne, ale raczej nie zdecydowałabym się w ogóle na takie połączenie, chyba że od drugiego czy trzeciego roku Chyba rzeczywiście zapiszę się do szkoły językowej i zrobię sobie certyfikaty z j. angielskiego, a jeśli starczy mi czasu to będę uczyła się jeszcze jakiegoś innego języka. Póki mam wakacje - biorę się za intensywną nauką angielskiego, żeby nie wypaść z rytmu. Jeszcze raz dziękuję __________________ happiness is easy!

2011-06-23, 21:26	#27
kajli28 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 100	Dot.: Filologia? [1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27705611]W klasie miałam koleżankę, która po 3 latach nauki zdała mat rozsz z francuskiego na 90% (była w mojej klasie, profil pol-hist-ang, 2 godziny francuskiego w tygodniu, w jej przypadku, plus oczywiście nauka w domu) i zdawała tez angielski rozszerzony z bardzo podobnym wynikiem. Francuski jest trudny, ale jak piękny! Wszystko da się osiągnąć, trzeba tylko chęci i zapału. Poza tym, chyba żaden język nie jest łatwy. Każdemu musisz przeznaczyć odpowiednią ilość czasu i zaangażowania. Teraz wszystko zależy od twoich indywidualnych preferencji.[/QUOTE] Tacy ludzie jak Twoja koleżanka mnie...rozwalają?:brzydal : To znaczy ich podziwiam i po prostu I look up to them Heh, zazdroszczę, że ty jesteś zdecydowana na rosyjski. Może też osiągnę taki stan umysłu. __________________ L i g h t m y f i r e

2011-06-23, 21:26	#28
skimos Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: 3city Wiadomości: 5 414	Dot.: Filologia? o nie nie, francuski jest piękny dopóki nie zaczniesz się go uczyć No to powodzenia dziewczyny jakbyście miały jeszcze jakieś pytania walcie na priv __________________ Bzium Bzium i Tadam!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)