Sprawa o alimenty

[agunia1978]

Moze mozecie sie podzielic doswiadczeniami.
W lutym w koncu mam sprawe o alimenty, bedzie zdalna, jako ze nie mieszkam w Polsce. Bylego meza scigam od ponad 2 lat i musialam sprawe zakladac przez Hage ale w koncu sie udalo!
Ex od ponad 2 lat wyslal mi moze przelew 7 razy i to okolo srednio 400PLN lub mniej na dwojke nastolatkow
Od tego tez czasu nie widzial sie z dziecmi...


Czytalam jak to wszystko wyglada ale mam pare pytan:


*czy rozprawa zdalna jest dla obojga rodziow czy tylko dla tej osoby co sie nie moze strawic w sadzie osobiscie?

*Czy ex moze do mnie mowic bezposrednio czy tylko do sedziego? Ne jestem w stanie z nim rozmawiac, jako ze to manipulator i przekreca wszystko co slyszy.

*gdzie najlepiej poszukac jakie mozliwosci zarobkowe ma ex - jako, ze twierdzi, ze pracuje za minimalna stawke ale ma np prawo jazdy na tiry i doswiadczenie w roznych innych lepiej platnych zawodach wiec albo sie nie stara znalezc nic lepszzego albo robi to specjalnie. Przydalaby sie jakas strona gdzie znajde usrednione zarobki w danym zawodzie.
*Mam rozpisane ile wydaje na dzieci miesiecznie ale pytanie czy na wszystko musze miec rachunki? Data rozprawy mnie zaskoczyla i nie mam rachunkow, jedynie to co na wyciagu bankowym albo na rzeczy kupowane w internecie.

*czy jest cos jeszcze co powinnam wiedziec / mie na uwadze?


z gory slicznie dziekuje

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez agunia1978

*gdzie najlepiej poszukac jakie mozliwosci zarobkowe ma ex - jako, ze twierdzi, ze pracuje za minimalna stawke ale ma np prawo jazdy na tiry i doswiadczenie w roznych innych lepiej platnych zawodach wiec albo sie nie stara znalezc nic lepszzego albo robi to specjalnie. Przydalaby sie jakas strona gdzie znajde usrednione zarobki w danym zawodzie.

do reszty pytań się nie odniosę, tylko do zacytowanego. sąd bierze pod uwagę faktyczne możliwości zarobkowe, a nie to ile delikwent na tą chwilę zarabia - np. stróż z podstawowym wykształceniem pracujący za minimalną jest do przełknięcia przez sąd, ale juz np. lekarz ze specjalizacją pracujący jako stróż za tą samą minimalną, aby uniknąc alimentów już nie - ponieważ ma wykształcenie pozwalające zarabiać duzo więcej i to jest punktem odniesienia dla sądu.


co do zarobków kierowców to są różne - znajomy chłopak jeżdżacy na tirach za granicę - 8k netto, z tym, że więcej go nie ma w domu niż jest. z kolei facet rozwożący małą cieżarówką towar z hurtowni po województwie, praca 6-8 h dziennie - 4k brutto.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Przygotuj sobie wszystkie wyciągi i rachunki jakie masz - żywność, szkoła, zajęcia, ubrania, leki - wszystko.
Odpowiedzi zawsze udziela się do sądu.
Nie masz żadnego pełnomocnika??

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Hermiona83]

Możesz też wystąpić z prośbą o okazanie PIT-u (czy jego odpowiednika zagranicznego) eksa, żeby było widać, ile zarabia.

[glossyzuz]

generalnie będzie miał prawo zadawać Ci pytania, ale jeśli do tej pory olewał sprawę to teraz może się nawet nie pojawić.
Ciebie nie powinno obchodzić, ile on zarabia i Ty nie jesteś od dociekania, jakie to kwoty. sąd bierze pod uwagę możliwości zarobkowe, a nie to co ktoś przedstawi na papierze.
rachunki typu opłacanie szkoły, dodatkowych zajęć, bilety, leczenie, tego typu sprawy będą Ci potrzebne. jakies paragony za ubrania czy jedzenie najprawdopodobniej w ogóle nie będą brane pod uwagę, więc tym się nie przejmuj. wylicz realne koszta utrzymania dzieci, ale nie stresuj się, że nie masz paragonów na bułki czy bluzkę.

[agunia1978]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89083589]Przygotuj sobie wszystkie wyciągi i rachunki jakie masz - żywność, szkoła, zajęcia, ubrania, leki - wszystko.
Odpowiedzi zawsze udziela się do sądu.
Nie masz żadnego pełnomocnika??

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Pelnomocnika nie mam, mieszkam za granica, tu alimentow nie zasadza sąd tylko wyliczają z zarobków.
Nawet nie pomyślałam żeby poszukać... może warto się rozejrzeć, dziekuje

Sent from my SM-T720 using Tapatalk

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

dziwi mnie ze nie podalas zadnych danych dotyczacych twoich wydatkow we wniosku(pozwie) o alimenty
czy podalas jaka kwote chcialabys otrzymywac?
nie wiem jak wygladaja sprawy zdalne ale wiem jak wyglada sprawa w sadzie
rozmowy nie odbywaja sie miedzy stronami ,sad wzywa kazdego osobno i wysluchuje co maja do powiedzenie
podejrzewam tez ze sad zazadal od powoda dowodow w postaci umowy o prace ,zaswiadczenia o zarobkach oraz wydatkach na zycie .
czy w swoim wniosku napisalas to co tutaj ze pozwany posiada prawo jazdy na tiry? bo takie rzucenie w trakcie rozprawy tego faktu to raczej odrazu efektu nie przyniesie sad wystapi o przedstawienie prawa jazdy w trakcie sprawy jesli wie o tym fakcie jak nie wie to odwlecze sprawe,
on moze miec np jakies problemy zdrowotne nie pozwalajace mu podjac pracy na tirach .moze miec tez np nowa rodzine ktora musi utrzymywac,zajmowac sie nowymi dziecmi,starszymi rodzicami i nie moze podejmowac pracy na odleglosc itp itd
podejrzewam ze jak twoj ex partner ma mozg to uda sie do prawnika po porade i dobrze sie przygotuje do tej rozprawy.moze probowac starego triku czyli poprosi o odrzucenie pozwu ze względu na brak jurysdykcji krajowej z uwagi na to ze dzieci mieszkaja poza polska

ty powinnas przedstawic w sadzie rachunki zwiazane z wydatkami na dzieci plus swoje zarobki ,dodatki na dzieci jesli jakies otrzymujesz (benefity ),oczywiscie rowniez wydatki w postaci oplat za mieszkanie i inne oplaty zwiazane np z transportem dzieci do szkoly,ubrania ,srodki czystosci,rachunki za gaz i prad (dziwi mnie to ze sad nie zapytal o to przed sprawa )
podejrzewam ze nie skonczy sie na jednej sprawie wlasnie z powodu braku tych wszytskich dokumentow z twojej strony
na twoim miejscu skontaktowalabym sie z jakims prawnikiem i poprosila o reprezentowanie ciebie w sadzie ,taka osoba przedstawi wszystkie potrzebne dokumenty (ktore ty mu dostarczysz -mozesz droga elektroniczna podejrzewam)
napewno masz jakas umowe za mieszkanie plus placisz rachunki online ale one sa ci wysylane elektronicznie wiec mozesz je zciagnac z internetu i wyslac do pelnomocnika

[agunia1978]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89083716]dziwi mnie ze nie podalas zadnych danych dotyczacych twoich wydatkow we wniosku(pozwie) o alimenty
czy podalas jaka kwote chcialabys otrzymywac?
nie wiem jak wygladaja sprawy zdalne ale wiem jak wyglada sprawa w sadzie
rozmowy nie odbywaja sie miedzy stronami ,sad wzywa kazdego osobno i wysluchuje co maja do powiedzenie
podejrzewam tez ze sad zazadal od powoda dowodow w postaci umowy o prace ,zaswiadczenia o zarobkach oraz wydatkach na zycie .
czy w swoim wniosku napisalas to co tutaj ze pozwany posiada prawo jazdy na tiry? bo takie rzucenie w trakcie rozprawy tego faktu to raczej odrazu efektu nie przyniesie sad wystapi o przedstawienie prawa jazdy w trakcie sprawy jesli wie o tym fakcie jak nie wie to odwlecze sprawe,
on moze miec np jakies problemy zdrowotne nie pozwalajace mu podjac pracy na tirach .moze miec tez np nowa rodzine ktora musi utrzymywac,zajmowac sie nowymi dziecmi,starszymi rodzicami i nie moze podejmowac pracy na odleglosc itp itd
podejrzewam ze jak twoj ex partner ma mozg to uda sie do prawnika po porade i dobrze sie przygotuje do tej rozprawy.moze probowac starego triku czyli poprosi o odrzucenie pozwu ze względu na brak jurysdykcji krajowej z uwagi na to ze dzieci mieszkaja poza polska

ty powinnas przedstawic w sadzie rachunki zwiazane z wydatkami na dzieci plus swoje zarobki ,dodatki na dzieci jesli jakies otrzymujesz (benefity ),oczywiscie rowniez wydatki w postaci oplat za mieszkanie i inne oplaty zwiazane np z transportem dzieci do szkoly,ubrania ,srodki czystosci,rachunki za gaz i prad (dziwi mnie to ze sad nie zapytal o to przed sprawa )
podejrzewam ze nie skonczy sie na jednej sprawie wlasnie z powodu braku tych wszytskich dokumentow z twojej strony
na twoim miejscu skontaktowalabym sie z jakims prawnikiem i poprosila o reprezentowanie ciebie w sadzie ,taka osoba przedstawi wszystkie potrzebne dokumenty (ktore ty mu dostarczysz -mozesz droga elektroniczna podejrzewam)
napewno masz jakas umowe za mieszkanie plus placisz rachunki online ale one sa ci wysylane elektronicznie wiec mozesz je zciagnac z internetu i wyslac do pelnomocnika[/QUOTE]

Pozew był w wersji angielskiej do I dopiero stąd został wyslany do Hagi a potem do Polski. Wydatki na dzieci i mieszkanie, etc podawałam ale potwierdzenia wysyłałam tylko za prąd,internet, wodę. Samo utrzymanie dzieci typu jedzenie, ubrania było tylko podane przeze mnie " na slowo". Ale to wszystko było robione rok temu więc i tak jest nieaktualne niestety.

Szczerze powiem, że nawet nie wiem co w tym pozwie jest napisane, ja nie mogłam osobiście nic wysłać, musiało być załatwiane przez sad angielski właśnie z powodu jurysdykcji i mieszkania za granicą.

Czy przed rozprawa mogę wysłać im na mejla uaktualnione wydatki?
Jutro się rozejrzę za pełnomocnikiem coś mi się wydaje...

Sent from my SM-T720 using Tapatalk

[Mija62]

Moja koleżanka właśnie miała sprawę o alimenty na 2 dzieci, on zarobki netto 3,500-4000tys, ona wnioskowała o 1800(ponoć zawsze trzeba podać wyższa kwotę, żeby było z czego schodzić, on sugerował 1200, dostała na sprawie 1600. A i co pół roku można wnosić sprawę o podwyższeniu kwoty (wiadomo dzieci rosną i co tym idzie ich potrzeby).
Generalnie wszystko zależy od sędziego/sędziny, z opowiadań słyszałam, że jak mężczyzna twierdzi, że mało zarabia, czy nie ma pracy(bo pracuje na czarno) to jeszcze dostaje reprymendę, żeby wziąć się w garść.

Istotne też jest, czy on założył druga rodzinę i ma inne dzieci. Były mąż mojej koleżanki nie ma innych dzieci, ona z dziećmi wynajmuje mieszkanie, a on mieszka z rodzicami, więc to też jest brane pod uwagę. Ile on wydaje na życie, a ile ona.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Co pół roku składać wniosek o podwyższenie to chyba trzeba nie mieć co w życiu robić. Matka też ma obowiązek łożyć finansowo na dzieci, nawet jeśli mieszkają z nią czyli więcej dokłada się wychowawczo. Zresztą żeby sąd orzekł podwyższenie po 6 miesiącach od ostatniej rozprawy to musiałyby zaistnieć jakieś nowe wyjątkowe okoliczności np. choroba dziecka. Przyznam szczerze, że 1600 zł przy zarobkach 3500-4000 zł to jest sporo. Jak chłop zarobi 3500 to na życie mu zostanie 1900 zł. Ciekawe jak za to mieszkać i się wyżywić. Matka niech zarobi choćby 3000 zł, dostanie 1000 zł socjalu, alimentów i ma 5600 (a jeszcze dostanie na wyprawki). Nawet jakby wynajmowała (gdzie zapewnienie mieszkania leży po jej stronie jako rodzica, który ma opiekę nad dziećmi i tego nie pokrywa się z alimentów, to i tak lepiej wychodzi niż taki ojciec - finansowo.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[agunia1978]

Napisane przez Mija62

Moja koleżanka właśnie miała sprawę o alimenty na 2 dzieci, on zarobki netto 3,500-4000tys, ona wnioskowała o 1800(ponoć zawsze trzeba podać wyższa kwotę, żeby było z czego schodzić, on sugerował 1200, dostała na sprawie 1600. A i co pół roku można wnosić sprawę o podwyższeniu kwoty (wiadomo dzieci rosną i co tym idzie ich potrzeby).
Generalnie wszystko zależy od sędziego/sędziny, z opowiadań słyszałam, że jak mężczyzna twierdzi, że mało zarabia, czy nie ma pracy(bo pracuje na czarno) to jeszcze dostaje reprymendę, żeby wziąć się w garść.

Istotne też jest, czy on założył druga rodzinę i ma inne dzieci. Były mąż mojej koleżanki nie ma innych dzieci, ona z dziećmi wynajmuje mieszkanie, a on mieszka z rodzicami, więc to też jest brane pod uwagę. Ile on wydaje na życie, a ile ona.

Nie ma innych dzieci, niestety nie wiem jak z jego warunkami mieszkaniowymi na 100% ale podejrzewam ze mieszka u mamy (mieszkanie jest przepisane na niego), wiem ze ma nowa partnerke ale zero pojecia czy mieszkaja razem czy osobno.

Ja przez ponad rok pracowalam na 2 etaty po 6-7 dni w tygodniu jak mi zniknal i nie placil wiec jego 'ja tylko minimalna stawke mam i bez umowy na stale' mi tylko cisnienie podnosi.

Prawo jazdy mial tutaj zabrane za jazde po pijanemu wiec uciekl do Polski myslac ze tam bedzie mogl dalej jezdzic (tak mi sie wydaje) ale moze go tam tez dorwali?

Rece opadaja z takim...


Spojrzalam na prawnikow i ceny sa horendalne wiec raczej sama sie bede reprezentowac

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Mieszkasz w uk skoro pracujesz za minimalna stawke to chyba nalezy ci sie tez tax credit child benefit i housing benefit (albo Universal credit- w zależności w jakiej czesci uk mieszkasz)
To tez musisz podac w sadzie

[agunia1978]

Nigdzie nie powiedzialam ze pracuje za minimalna stawke, to byly maz twierdzi ze w Polsce zarabia minimalna krajowa.
Ja od panstwa nie dostaje zadnych dodatkow oprocz tzw 'rodzinnego' ktore przysluguje wszystkim z dziecmi ponizej 18 roku zycia.
A ta kwota nie jest brana pod uwage przy alimetach

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez agunia1978

Nie ma innych dzieci, niestety nie wiem jak z jego warunkami mieszkaniowymi na 100% ale podejrzewam ze mieszka u mamy (mieszkanie jest przepisane na niego), wiem ze ma nowa partnerke ale zero pojecia czy mieszkaja razem czy osobno.

Ja przez ponad rok pracowalam na 2 etaty po 6-7 dni w tygodniu jak mi zniknal i nie placil wiec jego 'ja tylko minimalna stawke mam i bez umowy na stale' mi tylko cisnienie podnosi.

Prawo jazdy mial tutaj zabrane za jazde po pijanemu wiec uciekl do Polski myslac ze tam bedzie mogl dalej jezdzic (tak mi sie wydaje) ale moze go tam tez dorwali?

Rece opadaja z takim...


Spojrzalam na prawnikow i ceny sa horendalne wiec raczej sama sie bede reprezentowac

To poczytaj dobrze, pozwiedzaj fora prawne, może poszukaj jakiegoś darmowego doradztwa prawnego dla borykających się z alimenciarzami?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[OnaJagoda30]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89083998]Matka niech zarobi choćby 3000 zł, dostanie 1000 zł socjalu, alimentów i ma 5600 (a jeszcze dostanie na wyprawki). Nawet jakby wynajmowała (gdzie zapewnienie mieszkania leży po jej stronie jako rodzica, który ma opiekę nad dziećmi i tego nie pokrywa się z alimentów, to i tak lepiej wychodzi niż taki ojciec - finansowo.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No nie, wprowadzasz w błąd. Alimenty to zazwyczaj połowa kosztów utrzymania, w te koszty oprócz podstawowych jak jedzenie, ubrania czy rzeczy do szkoły wlicza się również koszt mieszkania, wody, prądu, internetu, czy gazu podzielony na ilość osób mieszkających razem i wtedy wychodzi część przypadająca na dziecko i również jest ona dzielona na oboje rodziców. Jak to sobie wyobrażasz ze ojciec dziecka u siebie nie chce, zapłaci groszowe alimenty za podstawowe potrzeby, matka wychowuje na codzień więc ma większy wkład tak na prawdę w wychowanie i utrzymanie dziecka a jeszcze w całości ma pokrywać koszt mieszkania dziecka?


Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez agunia1978

Nigdzie nie powiedzialam ze pracuje za minimalna stawke, to byly maz twierdzi ze w Polsce zarabia minimalna krajowa.
Ja od panstwa nie dostaje zadnych dodatkow oprocz tzw 'rodzinnego' ktore przysluguje wszystkim z dziecmi ponizej 18 roku zycia.
A ta kwota nie jest brana pod uwage przy alimetach

Moze pracuje za minimalna stawke a jak mu prawo jazdy zabrali to raczej na tirach nie pojezdzi po Europie

[agunia1978]

Prawo jazdy odzyskal chyba w marcu (ciagle nie wiem czy w Polsce w ogole ktos wiedzial o zabranym prawie jazdy, czytalam ze jak sie ma fizyczne angielskie prawo jazdy to mozna sobie po prostu wymienic na polskie w o niczym nie beda wiedziec), ma rowniez spore doswiadczenie w kontroli jakosci, w pewnym momencie byl tez team leaderem na produkcji. Wiec jakby bardzo chcial to be znalazl cos, pytanie jak bardzo sie stara?
Pomijam fakt, ze nawet przy minimalnych zarobkach gdyby placil te 900PLN (czy ile tam jest tych zaocznych alimentow mininalmych)to bym pewnie sobie darowala te 1.5-letnie czekanie na sprawe sodowa.



Mam nadzieje, ze sad spojrzy na to wszystko obiektywnie i zobaczy to co ja widze - ojca unikajacego placenia na dzieci i nimi w ogole nie zainteresowanego. Nawet na swieta nie poczul sie w obowiazku wyslac nawet jakiegos drobnego prezentu.

[Luxanna]

Włożę kij w tyłki, ale trudno - nie pytaj na Intymnym, a idź na jakieś fora lub grupy prawne na Fejsie, prowadzone przez prawników. Tutaj jeszcze przypadkiem dostaniesz jakiś bullshit jak to, że rodzic musi dawać alimenty na dziecko do 26. roku życia i koniec (co jest nieprawdą, bo musi do momentu, kiedy dziecko nie będzie mogło już żyć samodzielnie). To fajne forum do rozmowy i porad życiowych, ale nie do tak poważnej sprawy prawnej (gdzie dochodzi Ci jurysdykcja i tatuś unikający wszystkiego).

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez OnaJagoda30

No nie, wprowadzasz w błąd. Alimenty to zazwyczaj połowa kosztów utrzymania, w te koszty oprócz podstawowych jak jedzenie, ubrania czy rzeczy do szkoły wlicza się również koszt mieszkania, wody, prądu, internetu, czy gazu podzielony na ilość osób mieszkających razem i wtedy wychodzi część przypadająca na dziecko i również jest ona dzielona na oboje rodziców. Jak to sobie wyobrażasz ze ojciec dziecka u siebie nie chce, zapłaci groszowe alimenty za podstawowe potrzeby, matka wychowuje na codzień więc ma większy wkład tak na prawdę w wychowanie i utrzymanie dziecka a jeszcze w całości ma pokrywać koszt mieszkania dziecka?


Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odsyłam choćby do orzeczenia sądu aplelacyjnego w Krakowie z 23.03.2016 sygn. I Aca 1755/15. W alimentach należy uwzględnić ryczaltowo koszty rachunkow typu media natomiast koszt uttzymania mieszkania i jego ogrzania obciąża rodzica, któremu powierzono władze rodzicielską. Rodzic jest zobowiązany aby zapewnił sobie takie mieszkanie, w którym może zamieszkiwać z dziećmi. Także nie jest to sprawa czarno biała i absolutnie nie wprowadzam w błąd.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[agunia1978]

Szukalam online na wielu forach ale o Facebook nie pomyslala, dziekuje, ide patrzec

[OnaJagoda30]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89084355]Odsyłam choćby do orzeczenia sądu aplelacyjnego w Krakowie z 23.03.2016 sygn. I Aca 1755/15. W alimentach należy uwzględnić ryczaltowo koszty rachunkow typu media natomiast koszt uttzymania mieszkania i jego ogrzania obciąża rodzica, któremu powierzono władze rodzicielską. Rodzic jest zobowiązany aby zapewnił sobie takie mieszkanie, w którym może zamieszkiwać z dziećmi. Także nie jest to sprawa czarno biała i absolutnie nie wprowadzam w błąd.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Spotkałam się już tyle razy z wyrokami w sprawie alimentów, z wieloma osobami które mają to za sobą, z prawnikami i zawsze do podstawowych potrzeb dziecka byl/jest wliczany koszt utrzymania domu/mieszkania. I nie ciąży on tylko na rodzicu przy którym są dzieci. Patrz np na sytuację która podałam wyżej. W sprawie której podałaś matka nie miała dochodów, mieszkała w domu ojca i nie płaciła za utrzymanie go (zakładam że ojciec płacil wszystko) więc tu jak najbardziej wliczenie do alimentów kosztów utrzymania domu którego ona nie opłacała było bez zasadne. Co innego gdy rodzic mieszka w wynajmowanym mieszkaniu w którym wczesniej mieszkał razem z dzieckiem i z ex i razem je utrzymywali.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Widzisz ja też miałam z wieloma sprawami do czynienia i nawet ostatnio taka była w moim otoczeniu- koszt wynajmu nie został ujęty, a jedynie rachunki. Rodzic, któremu została powierzona opieka ma obowiązek zapewnić mieszkanie dziecku - jeśli nie jest w stanie to czy władza rodzicielska została przyznana właściwej osobie? Rodzic i tak musi sobie zapewnić mieszkanie - każdy musi gdzieś mieszkać. To nie jest jedyne orzeczenie i jak najbardziej sądy teraz wydają takie wyroki. Jeżeli kobieta ma niezly zawód i może zarabiać to ja nie widzę powodu wszystkie koszty finansowe były przerzucane na ojca. Matki same wnoszą o to aby dzieci mieszkały z nimi, potem walka o każda złotówkę. Oczywiście ja mówię tutaj o normalnych ludziach, nie alimenciarzach albo ukrywaczach dochodu.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[OnaJagoda30]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89084637]Widzisz ja też miałam z wieloma sprawami do czynienia i nawet ostatnio taka była w moim otoczeniu- koszt wynajmu nie został ujęty, a jedynie rachunki. Rodzic, któremu została powierzona opieka ma obowiązek zapewnić mieszkanie dziecku - jeśli nie jest w stanie to czy władza rodzicielska została przyznana właściwej osobie? Rodzic i tak musi sobie zapewnić mieszkanie - każdy musi gdzieś mieszkać. To nie jest jedyne orzeczenie i jak najbardziej sądy teraz wydają takie wyroki. Jeżeli kobieta ma niezly zawód i może zarabiać to ja nie widzę powodu wszystkie koszty finansowe były przerzucane na ojca. Matki same wnoszą o to aby dzieci mieszkały z nimi, potem walka o każda złotówkę. Oczywiście ja mówię tutaj o normalnych ludziach, nie alimenciarzach albo ukrywaczach dochodu.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Nie przeczę że i takie sprawy się zdarzają ale częściej jednak koszt mieszkania również jest wliczany.

"Jeżeli kobieta ma niezly zawód i może zarabiać to ja nie widzę powodu wszystkie koszty finansowe były przerzucane na ojca." co do tego to ja widzę powód. Jeśli facet nie zajmuje się dzieciakiem, od x lat nawet nie dzwoni, nie utrzymuje kontaktu, nie bierze żadnego udziału w życiu dziecka to dlaczego chociaż ta odpowiedzialność finansowa nie może spaść na niego w całości? Oczywiście działa to w dwie strony i nie ważne czy to ojciec jest zobowiązany do alimentów czy matka.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez OnaJagoda30

Nie przeczę że i takie sprawy się zdarzają ale częściej jednak koszt mieszkania również jest wliczany.

"Jeżeli kobieta ma niezly zawód i może zarabiać to ja nie widzę powodu wszystkie koszty finansowe były przerzucane na ojca." co do tego to ja widzę powód. Jeśli facet nie zajmuje się dzieciakiem, od x lat nawet nie dzwoni, nie utrzymuje kontaktu, nie bierze żadnego udziału w życiu dziecka to dlaczego chociaż ta odpowiedzialność finansowa nie może spaść na niego w całości? Oczywiście działa to w dwie strony i nie ważne czy to ojciec jest zobowiązany do alimentów czy matka.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Przecież napisałam, że mam na myśli mormalnych ludzi, a nie alimenciarzy i wymigujacych się od wszystkiego bubķów. Tacy, którzy zwijają żagiel i mają wszystko w pompie powinni chociaż płacić odpowiednie kwoty za umycie rąk od własnego potomstwa.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[agunia1978]

Dziekuje za wszystkie sugestie i rady.
Juz po ogloszeniu wyroku.
850PLN na dziecko (1700 w sumie) datowane wstecz do 1 pazdziernika 2021. Nie pozwolili mi zdalnie uczestniczyc w ogoszeniu wyroku wiec nie wiem jakie uzasadnienie ale musze powiedziec, ze nawet nie myslalam ze az tyle mu zasadza
Watpie czy zobacze cokolwiek bez interwencji komornika ale przynajmniej mam postanowienie!

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez agunia1978

Dziekuje za wszystkie sugestie i rady.
Juz po ogloszeniu wyroku.
850PLN na dziecko (1700 w sumie) datowane wstecz do 1 pazdziernika 2021. Nie pozwolili mi zdalnie uczestniczyc w ogoszeniu wyroku wiec nie wiem jakie uzasadnienie ale musze powiedziec, ze nawet nie myslalam ze az tyle mu zasadza
Watpie czy zobacze cokolwiek bez interwencji komornika ale przynajmniej mam postanowienie!

Możesz złożyć prośbę o przedstawienie uzasadnienia. Jak nie zapłaci pierwszy miesiąc to od razu do komornika. Tylko pytanie czy pan jest ściągalny? Bo jeśli nie to straszna kapa.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[agunia1978]

ma placic do 10-go kazdego miesiaca i nie placi od pazdziernika.

Napisalam do niego wiadomosc z zapytaniem co teraz planuje (na pewno bedzie sie odwolywal ale watpie czy to cos da). Czy musze czekac do 10 marca w takim razie?


Prace jakas tam ma i jest w jakiejs czesci wlascicielem mieszkania po ojcu. Nie spodziewam sie 1700 miesiecznie ale po dwoch latach z ogromna przyjemnoscia zglosze go do komornika.

W sadzie mial czelnosc powiezdziec ze go nie stac na dzieci i tylko moze placic 500PLN w sumie na dwojke nastolatkow... jak mnie nie bylo stac to zapieprzalam w drugiej pracy i pracowalam po 6-7 dni w tygoniu jak zombie.

[Hermiona83]

Super

[Mija62]

Sorry że tak uogólnie, ale faceci w tej kwestii są wyjątkowo bezczelni, pewnie będzie robił co mógł, żeby ci nie płacić
Praca na czarno, zatajanie zarobków itp jak komornik nie będzie miał co z niego ściągnąć, to dostaniesz z funduszu alimentacyjnego. Przynajmniej kiedyś tak było. Mojej koleżanki ex tak pił, że dostał jakaś rentę socjalną, czy coś takie i w takim wypadku, gdy fundusz alimentacyjny nie ma z czego ściągnąć, to poprostu takie dziecko nie dostaje nic. Chore to jest.
A facet który ma jeszcze alimenty wstecz plus komornik, to moim zdaniem coś kombinuje. Taki człowiek, gdy komornik zabierze mu połowę pensji, poprostu rzuci pracę i będzie to ich gdzieś na czarno.
Mam nadzieję, że w Twoim przypadku będzie inaczej.
Aaa i jeszcze jedno, fundusz alimentacyjny nie wypłaca kwoty zasądzonej przez sąd, tylko do 500zł na dziecko.

Daj znać jak to będzie wygladac u Ciebie.

[agunia1978]

Napisane przez Mija62

Sorry że tak uogólnie, ale faceci w tej kwestii są wyjątkowo bezczelni, pewnie będzie robił co mógł, żeby ci nie płacić
Praca na czarno, zatajanie zarobków itp jak komornik nie będzie miał co z niego ściągnąć, to dostaniesz z funduszu alimentacyjnego. Przynajmniej kiedyś tak było. Mojej koleżanki ex tak pił, że dostał jakaś rentę socjalną, czy coś takie i w takim wypadku, gdy fundusz alimentacyjny nie ma z czego ściągnąć, to poprostu takie dziecko nie dostaje nic. Chore to jest.
A facet który ma jeszcze alimenty wstecz plus komornik, to moim zdaniem coś kombinuje. Taki człowiek, gdy komornik zabierze mu połowę pensji, poprostu rzuci pracę i będzie to ich gdzieś na czarno.
Mam nadzieję, że w Twoim przypadku będzie inaczej.
Aaa i jeszcze jedno, fundusz alimentacyjny nie wypłaca kwoty zasądzonej przez sąd, tylko do 500zł na dziecko.

Daj znać jak to będzie wygladac u Ciebie.

Ja sobie jakos bez niego radze - musialam bo od 2 lat prawie nic nie placi wiec nawet jak rzuci prace i bedzie na czarno to przynajmniej bedzie mu w zyciu niewygodnie i ten dlug bedzie nad nim wisial, a w wieku 44 lat to jeszcze ma troche do przepracowania - powodzenia mu zycze przez nastepne 20 lat unikac komornikow i byc na listach dluznikow (chyba jeszcze jest cos takiego?)


Powiem szczerze ze ogromna satysfakcje mi to orzeczenie sprawilo bo wiem ze ex sie wscieka i bedzie sie mamusi musial tlumaczyc czemu komornik do puka non stop. Jestem przekonana, ze jego Mama nic nie wie o tym, ze on ma dzieci gleboko w d...
To ten typ, co wszystko na pokaz, na sprawie zapytany czy ma kontakt z dziecmi powiedzial :" mam bardzo czesty telefoniczny kontakt z moim ukochanym synem Piotrem" - zapomnial, ze ma jeszce jak sie okazuje mniej ukochana corke Izabele... ale coz