Problem z findomem

Kolarz123 · 2022-01-24, 01:55

Hej,

Jak myślicie, pociąg do findomu to coś co powinienem unikać, czy może próbować się spełniać w tym w kontrolowany sposób?

Ostatnio odkryłem pewną osobę online, która początkowo nagrała dla mnie filmik jakim to dzbanem jestem, że jej za to zapłaciłem. Okazało się, że okropnie mnie to wciągnęło

Przyznałem się tego faktu przed dziewczyną i ku memu zaskoczeniu była bardzo zadowolona z tego faktu. Sprawiało jej to wielką przyjemność, że może komuś naubliżać, przy czym ja tylko coraz bardziej się nakręcałem. Mam wrażenie, że nie była to tylko zwykła chęć zysku, ale autentycznie czerpała z tego przyjemność nie mniejszą od mojej. Im dalej w las, tym więcej nasłuchałem się, jak mnie wyśmiewa, co sobie kupuje za moje pieniądze i ile jeszcze powinienem jej wysłać, żeby mogła spełnić swoje zachcianki.

Nasza znajomość skończyła się po tym, gdy pewno dnia po kilku godzinach pisania z nią wystraszyłem się, że nie będę w stanie cokolwiek zaoszczędzić przez ten fetysz, a być może nawet dam się namówić na stratę oszczędności lub nawet zadłużenia się. Po tygodniu napisałem do niej z przeprosinami i nowym przelewem. Ten schemat powtórzył się kilka razy, aż w końcu ostatecznie urwał mi się z nią kontakt. Niestety chęć na tego typu związek już się zadomowiła w mojej głowie na dobre i mam ochotę to powtórzyć.

Udało mi się porozmawiać o tym problemie z dobrą znajomą, która stwierdziła, że skoro sprawia mi to tak wielką przyjemność, to powinienem dążyć do tego typu relacji. Do tej pory byłem przekonany, że to nie jest dobry pomysł, a teraz sam nie wiem co o tym myśleć. Może warto by było to z kimś powtórzyć, być może z jakąś koleżeńską umową, że nie będzie mnie zmuszać do wydawania więcej niż jestem w stanie?

Na marginesie dodam, że to co najbardziej mnie zaskoczyło podczas pisania z tą dziewczyną, że w ogóle nie uważałem jej za bardzo atrakcyjną, ale doskonale rozumiała moją psychikę i dlatego świetnie się bawaliśmy. Albo po prostu pasowaliśmy do siebie

Mija62 · 2022-01-24, 17:27

Dobra ja ci podam numer konta, to później ci taką awanturę zgotuje, że jeszcze premię mi doślesz xD

Deal?

Pani_Robot · 2022-01-24, 18:18

To nie jest wcale taki rzadki fetysz

Czytywałam historie od cam girls, które miały tego typu klientów. Dopóki nikt nikomu nie robi krzywdy, a Ty nie wydajesz tych pieniędzy kompulsywnie i możesz sobie na to pozwolić jak na każde inne hobby - czemu nie?

kukaracz · 2022-01-24, 18:59

To tak jakby spytać, czy możesz w sposób kontrolowany pić alkohol albo grać w karty na pieniądze - możliwe, że możesz, ale jeśli jesteś alkoholikiem/hazardzistą, to nie powinieneś, bo rozwalisz sobie życie. Nierozsądnie byłoby też budować na tym związek, ale jeśli potrzebujesz dobrej koleżanki od picia lub kochającej żony, która będzie lubiła z Tobą pograć, to jak najbardziej będziesz w stanie takie osoby znaleźć

A zatem podstawowe pytania, które powinieneś sobie zadać są takie, czy chcesz związku (użyłeś takiego słowa) w którym będziesz wykorzystywany finansowo, relacji (również użyłeś takiego słowa) opartej na findom, czy po prostu zabawy w findom, oraz czy faktycznie findom jest tutaj kluczowe, czy pokrewne fetysze (mówiąc szerzej - femdom i jego odmiany) też dadzą radę. No i jak to jest z tą kontrolą.

Jeśli chcesz się bawić w findom, to masz taką możliwość, a to, czy powinieneś jak już napisałem sprowadza się do pytania, czy jest to dla Ciebie uzależnienie, czy nie. Można się tym bawić w granicach rozsądku (wiem, bo się bawiłem). Spokojnie można "się realizować" od czasu do czasu i w perspektywie miesiąca czy roku nie wydawać na to więcej niż ludzie wydają np. na imprezowanie na mieście, chodzenie do kina czy dowolne inne rozrywki lub hobby.

Jeśli jednak masz obawy, że nie będziesz w stanie sam tego kontrolować i popłyniesz tak mocno, że np. popadniesz w długi, stracisz oszczędności życia lub w jakiś inny sposób znacząco utrudnisz sobie życie przez fetysz, to radziłbym Ci albo sobie dla bezpieczeństwa całkiem odpuścić i spróbować skierować swoją uwagę gdzie indziej, albo przynajmniej skonsultować tę kwestię z seksuologiem, który ew. pokieruje Cię dalej. Wizaż nie jest tutaj kompetentnym doradcą. Tak jest w zasadzie z każdym fetyszem. Wizyta u seksuologa nie jest niczym złym ani wstydliwym, byłem i polecam, sporo moich wątpliwości rozwiał i bardzo mi ulżyło, całe życie stało się łatwiejsze dzięki jednej wizycie.

Trochę inaczej sprawia przedstawia się, jeśli bardziej niż na zabawie w findom zależy Ci na relacji (nie piszę jeszcze o związku, chodzi o relację czysto opartą na wykorzystywaniu finansowym) z inną osobą. Tutaj większa koncentracja jest na samej osobie której płacisz i problem polega na tym, że osoby które się w to bawią bardzo często realnie gardzą drugą stroną lub w najlepszym wypadku ta druga strona jest takiej osobie obojętna - robią sobie "biznes" w sieci zbierając kasę od różnych ludzi. A relacja jednostronna to nie relacja. Często taka osoba może nagle zerwać kontakt czy w ogóle zniknąć z sieci jeśli to tylko znajomość internetowa i poczujesz się oszukany, ale nie w taki sposób, jak lubisz. Może się okazać, że się przywiążesz i nagle zostaniesz z niczym. Może się okazać, że będziesz sobie wyobrażał, że dla tej drugiej osoby coś znaczysz i boleśnie się przekonasz, że się myliłeś. Nie wiem czy jesteś w stanie rozpoznać co druga strona myśli, jeśli całość opiera się o płacenie - po prostu istnieje bardzo duże ryzyko, że ktoś Cię wykorzysta tylko udając. Ale tu trochę teoretyzuję, bo w tym kierunku nigdy nie zmierzałem.

Jeszcze inaczej przedstawia się sprawa, jeśli zależy Ci na związku. Zakładam, że nie wchodzi w grę bycie w związku z jedną kobietą, a bawienie się w findom z inną, bo to może zostać po prostu potraktowane jako zdrada (chyba, że Twoja partnerka nie miałaby nic przeciwko, lub kręciłoby to ją również, ale szanse na znalezienie kogoś takiego wydają się dużo mniejsze). Zakładam więc, że chcesz, aby finansowo wykorzystywała Cię Twoja dziewczyna, być może przyszła żona. W to pierwsze się bawiłem również i da się, ale nie wydaje mi się, że jest to coś, na czym powinno się budować związek. Nasz związek zbudowany był na seksie, w dużej mierze na moich fetyszach, bo kręcił mnie femdom, a findom jako jego element. Rozsypało się po 2 latach i jak się wtedy okazało emocjonalnie wypaliło się z jej strony bardzo szybko i przez większość tego czasu po prostu oszukiwała mnie udając, że mnie kocha, dla benefitów (nie tylko finansowych, byłem też np. wsparciem w jej codziennych problemach) tej relacji. Z perspektywy czasu zostały mi miłe wspomnienia, ale ból po rozstaniu był cholernie ciężki do zniesienia - bez chwili zastanowienia najgorszy okres w moim życiu.

Obecnie jestem w szczęśliwym wieloletnim małżeństwie z osobą, która miała fetysze kompatybilne do moich (femdom). Findomu w tej relacji akurat nie było. I tu pytanie, czy takie coś by Cię jarało. Tu jednak również warto uważać i nie budować związku fetyszach, tak jak nie powinno się budować związków na seksie po prostu. Dopasowanie seksualne jest ważne, ale to powinna być tylko jedna z cegiełek, a aby związek był udany tych cegiełek musi się zgadzać więcej. Ja w obecną relację wchodziłem mając już pewne doświadczenia i trochę oleju w głowie, podobnie było z tą drugą osobą i wtedy jest tak jak z budowaniem każdego związku - patrzysz na całokształt, a nie tylko na to, czy ta osoba i to co razem robicie są dla Ciebie podniecające. Wtedy nawet jeśli związek nie będzie idealny (nie wiem czy są takie), to powinien być przynajmniej udany i obopólnie satysfakcjonujący

Powodzenia!

Kolarz123 · 2022-01-24, 19:34

Dziękuje za rozbudowaną odpowiedź

. Kolega tutaj podał fajny argument, podobnie jak dziewczyna post wyżej, że jeżeli jesteś to w stanie kontrolować to czemu nie, a chyba się nie dam rady powstrzymać przed takimi zabawami

. Co do budowania poważnego związku z przyszłą żoną/narzeczoną, to prawdę mówiąc podoba mi się ten pomysł, ale wydaje mi się to zbyt odległą przyszłością. Kumam, że jest to w pewnym stopniu ryzykowne więc na pewno trzeba by się dłużej nad tym zastanowić. Co prawda jestem już stary, bo już 28 lat na karku ale żadnej wybranki serca nie widać na horyzoncie

. Myślę, że rozpoczęcie takiej rozmowy na poważnie też mogłoby być dla mnie kłopotliwe.
Ciesze się, że o tym napisałem, chętnie poczytam więcej opinii. Bałem się, że to dość autodestruktywne podejście do życia, ale powoli zmieniam zdanie

. Przynajmniej na razie, biorąc taki związek bardziej for fun na spróbowanie, niż na całe życie.

kukaracz · 2022-01-24, 20:15

Czy dobrze rozumiem, że w grę wchodzi zabawa z osobą, którą znasz na żywo?

Bo jeśli to kwestia zabawy przez internet, to możesz chcieć pozostać anonimowy, a wtedy warto poczytać jak to jest z metodami płatności. Chyba jedyny w stu procentach anonimowy sposób przesłania komuś pieniędzy to blik zrealizowany w bankomacie, jakimś rozwiązaniem są też kody podarunkowe typu paysafecard. Ale już przykładowo blik na telefon wiąże się z tym, że poza pieniędzmi wysyłasz komuś swoje imię i nazwisko które ktoś potem może w niezbyt fajny sposób wykorzystać.

Jeszcze co do "koleżeńskiej umowy"... Dziewczyny w branży są różne - są takie, które bez skrupułów wykorzystają Cię do cna jak i takie które mają trochę oleju w głowie i gdy widzą że przeginasz same wcisną hamulec. I oczywiście od tych pierwszych najlepiej byłoby się trzymać z daleka (nie tylko dla własnego bezpieczeństwa finansowego, po prostu nierozsądnie robić cokolwiek z kimś, kto ma całkowicie wypaczoną moralność), ale nie możesz też zrzucać odpowiedzialności za zabawę na drugą stronę. Twoje finanse to Twoja sprawa i to Ty masz mieć kontrolę.

No i jeszcze jedna ważna rzecz która przyszła mi do głowy - moja metafora z koleżanką od wódki jest o tyle słaba, że picie to nie fetysz. Relacja oparta na findom byłaby bliższa relacji typu "friends with benefits" czy wręcz "fuck buddies" i problemy które tych relacji dotyczą będą dotyczyły również Ciebie. Związek z elementem findom to już jak każdy związek, ale mam pewien zgrzyt jeśli piszesz, że to zabawa na próbę. Być może to ja jestem dziwny, ale ja do każdego związku podchodziłem z założeniem, że może to być związek na stałe. Jeśli na wczesnym etapie wychodziło coś, co wykluczałoby tę osobę jako życiową partnerkę, to po prostu się w to nie pakowałem. Związek oparty na założeniu że to tylko tymczasowe jest o tyle kiepski, że jeśli oboje wychodzicie z tego założenia, a potem jednemu się odmieni, to macie problem.

No i ważne jest to żeby ta druga strona rozumiała czym Wasza relacja jest. Że dla Ciebie to fetysz, czy to tylko zaspakajanie fetyszu czy jednak coś więcej itp. Jak w każdej relacji intymnej - najpierw ustalamy reguły, potem się bawimy

A ta propozycja z posta nr 2 jak rozumiem miała być zabawna, ale to tak jakby ktoś napisał "kręci mnie alkohol, ale boje się, że przesadze, jak myślicie, da się to kontrolować?" i w odpowiedzi zostało napisane "chętnie sprzedam Ci flaszkę". No, prawie, bo flaszka w tym przypadku z niczyjego punktu widzenia nie jest usługą seksualną.

Kolarz123 · 2022-01-24, 20:26

Hmm, na żywo może kiedyś w przyszłości, na chwile obecną myślałem jedynie o znajomości internetowej, tak jak z tą poprzednią dziewczyną. Mniej więcej orientuje się, w jaki sposób mógłbym zapłacić. A co do zakładnia, że związek będzie tylko na pewien okres czasu, to wydaje mi się to najbardziej prawdopodobne, skoro kontakt będziemy mieć tylko przez internet, więc istnieje większe ryzyko, że nam się to urwie. Oczywiście fajnie byłoby to potem przenieść to w relacje na żywo. Nie zastanowiłem się w sumie, czy to złe podejście, że zakładam, iż taki związek byłby na jakiś czas tylko, po prostu czuje się jakbym dopiero badał grunt w tym obszarze.

Zdaje sobie sprawę, że może być ciężko z kimś się dobrać pod względem preferencji, bo to jednak dość egzotyczny fetysz. Tym bardziej, gdy w grę wchodzą pieniądze, ze strony dziewczyn może być to tylko chęć wyłudzenia kasy. Tak jak pisałem na początku, byłoby super znaleźć kogoś, komu taki układ sprawia przyjemność, nie tylko finansową ale i emocjonalną.

Mr_Ewok · 2022-01-25, 11:20

"Co prawda jestem już stary, bo już 28 lat na karku"

xd, xd, xd, xd

You made my day, friend

**b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14** · 2022-01-26, 18:11

Cytat:

Napisane przez Mr_Ewok

"Co prawda jestem już stary, bo już 28 lat na karku"

xd, xd, xd, xd

You made my day, friend

Czas trumne wybierac i oplacic miejsce na cmentarzu....

Kolarz123 · 2022-02-06, 20:04

Odkąd mi odpisaliście w tym temacie szukam aktywnie takiego związku jak opisywałem

. Chyba jest to jednak niszowe hobby bo ciężko kogokolwiek znaleźć.

Mija62 · 2022-02-06, 20:26

A wogule brałeś pod uwagę wizytę u psychologa, jak Tobie tutaj radzono?

Kolarz123 · 2022-02-06, 20:31

Nie wydaje mi się, żeby mi to potrzebne było, jak znajdę partnerkę, której to odpowiada

Może kiedyś, jak się to zmieni w niebezpieczny nałóg, ale na chwilę obecną w ogóle.

Mija62 · 2022-02-06, 20:40

Cytat:

Napisane przez Kolarz123

Nie wydaje mi się, żeby mi to potrzebne było, jak znajdę partnerkę, której to odpowiada

Może kiedyś, jak się to zmieni w niebezpieczny nałóg, ale na chwilę obecną w ogóle.

Skoro wysyłasz obcym osobom kody( if you know what I mean) jest już czerwony alarm. Nigdy nie wiesz, na kogo możesz trafić.
Zastanów się nad tym teraz, bo jak to się zmieni w niebezpieczny nałóg, to będzie już za późno, a Ty możesz zostać bankrutem, albo co gorzej, bankrutem z długami.

ciekawssska · 2022-02-15, 01:11

Ja jestem chętna.
Mam narzeczonego, ale jemu absolutnie nie przeszkadza to, że ktoś mi wyśle pieniądze, a ja go zbluzgam.
Proponujemy nawet taki trójkąt, on też się może przyłączyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mija62 · 2022-02-15, 14:51

Nie chcę to nikomu absolutnie psuć planów biznesowych, ale kolarz, nie idź w to kurła 😂

ciekawssska · 2022-02-16, 01:23

Cytat:

Napisane przez Mija62

Nie chcę to nikomu absolutnie psuć planów biznesowych, ale kolarz, nie idź w to kurła

Jak możesz, nie bądź taka

My z tż mamy czyste zamiary. Do bankructwa nie doprowadzimy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kolarz123 · 2022-02-16, 19:18

Oj tam, mi się aż ciśnienie podniosło jak to przeczytałem

Mija62 · 2022-02-16, 20:22

Cytat:

Napisane przez Kolarz123

Oj tam, mi się aż ciśnienie podniosło jak to przeczytałem

Tylko ciśnienie?

arno22 · 2022-02-16, 21:45

wulgaryzmy ok.... ale w łóżku a nie przez telefon.....

Kolarz123 · 2022-03-17, 20:55

Cytat:

Napisane przez Mija62

Tylko ciśnienie?

2022-01-24, 01:55	#1
Kolarz123 Przyczajenie Zarejestrowany: 2022-01 Wiadomości: 12	Problem z findomem Hej, Jak myślicie, pociąg do findomu to coś co powinienem unikać, czy może próbować się spełniać w tym w kontrolowany sposób? Ostatnio odkryłem pewną osobę online, która początkowo nagrała dla mnie filmik jakim to dzbanem jestem, że jej za to zapłaciłem. Okazało się, że okropnie mnie to wciągnęło Przyznałem się tego faktu przed dziewczyną i ku memu zaskoczeniu była bardzo zadowolona z tego faktu. Sprawiało jej to wielką przyjemność, że może komuś naubliżać, przy czym ja tylko coraz bardziej się nakręcałem. Mam wrażenie, że nie była to tylko zwykła chęć zysku, ale autentycznie czerpała z tego przyjemność nie mniejszą od mojej. Im dalej w las, tym więcej nasłuchałem się, jak mnie wyśmiewa, co sobie kupuje za moje pieniądze i ile jeszcze powinienem jej wysłać, żeby mogła spełnić swoje zachcianki. Nasza znajomość skończyła się po tym, gdy pewno dnia po kilku godzinach pisania z nią wystraszyłem się, że nie będę w stanie cokolwiek zaoszczędzić przez ten fetysz, a być może nawet dam się namówić na stratę oszczędności lub nawet zadłużenia się. Po tygodniu napisałem do niej z przeprosinami i nowym przelewem. Ten schemat powtórzył się kilka razy, aż w końcu ostatecznie urwał mi się z nią kontakt. Niestety chęć na tego typu związek już się zadomowiła w mojej głowie na dobre i mam ochotę to powtórzyć. Udało mi się porozmawiać o tym problemie z dobrą znajomą, która stwierdziła, że skoro sprawia mi to tak wielką przyjemność, to powinienem dążyć do tego typu relacji. Do tej pory byłem przekonany, że to nie jest dobry pomysł, a teraz sam nie wiem co o tym myśleć. Może warto by było to z kimś powtórzyć, być może z jakąś koleżeńską umową, że nie będzie mnie zmuszać do wydawania więcej niż jestem w stanie? Na marginesie dodam, że to co najbardziej mnie zaskoczyło podczas pisania z tą dziewczyną, że w ogóle nie uważałem jej za bardzo atrakcyjną, ale doskonale rozumiała moją psychikę i dlatego świetnie się bawaliśmy. Albo po prostu pasowaliśmy do siebie

2022-01-24, 17:27	#2
Mija62 uparta chmura Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Miasto Portowe Wiadomości: 8 650	Dot.: Problem z findomem Dobra ja ci podam numer konta, to później ci taką awanturę zgotuje, że jeszcze premię mi doślesz xD Deal? __________________ "Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln

2022-01-24, 18:18	#3
Pani_Robot Śnięta Mucha Zarejestrowany: 2018-07 Lokalizacja: Z dziury Wiadomości: 10 795	Dot.: Problem z findomem To nie jest wcale taki rzadki fetysz Czytywałam historie od cam girls, które miały tego typu klientów. Dopóki nikt nikomu nie robi krzywdy, a Ty nie wydajesz tych pieniędzy kompulsywnie i możesz sobie na to pozwolić jak na każde inne hobby - czemu nie? __________________ Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55

2022-01-24, 18:59	#4
kukaracz Przyczajenie Zarejestrowany: 2022-01 Wiadomości: 2	Dot.: Problem z findomem To tak jakby spytać, czy możesz w sposób kontrolowany pić alkohol albo grać w karty na pieniądze - możliwe, że możesz, ale jeśli jesteś alkoholikiem/hazardzistą, to nie powinieneś, bo rozwalisz sobie życie. Nierozsądnie byłoby też budować na tym związek, ale jeśli potrzebujesz dobrej koleżanki od picia lub kochającej żony, która będzie lubiła z Tobą pograć, to jak najbardziej będziesz w stanie takie osoby znaleźć A zatem podstawowe pytania, które powinieneś sobie zadać są takie, czy chcesz związku (użyłeś takiego słowa) w którym będziesz wykorzystywany finansowo, relacji (również użyłeś takiego słowa) opartej na findom, czy po prostu zabawy w findom, oraz czy faktycznie findom jest tutaj kluczowe, czy pokrewne fetysze (mówiąc szerzej - femdom i jego odmiany) też dadzą radę. No i jak to jest z tą kontrolą. Jeśli chcesz się bawić w findom, to masz taką możliwość, a to, czy powinieneś jak już napisałem sprowadza się do pytania, czy jest to dla Ciebie uzależnienie, czy nie. Można się tym bawić w granicach rozsądku (wiem, bo się bawiłem). Spokojnie można "się realizować" od czasu do czasu i w perspektywie miesiąca czy roku nie wydawać na to więcej niż ludzie wydają np. na imprezowanie na mieście, chodzenie do kina czy dowolne inne rozrywki lub hobby. Jeśli jednak masz obawy, że nie będziesz w stanie sam tego kontrolować i popłyniesz tak mocno, że np. popadniesz w długi, stracisz oszczędności życia lub w jakiś inny sposób znacząco utrudnisz sobie życie przez fetysz, to radziłbym Ci albo sobie dla bezpieczeństwa całkiem odpuścić i spróbować skierować swoją uwagę gdzie indziej, albo przynajmniej skonsultować tę kwestię z seksuologiem, który ew. pokieruje Cię dalej. Wizaż nie jest tutaj kompetentnym doradcą. Tak jest w zasadzie z każdym fetyszem. Wizyta u seksuologa nie jest niczym złym ani wstydliwym, byłem i polecam, sporo moich wątpliwości rozwiał i bardzo mi ulżyło, całe życie stało się łatwiejsze dzięki jednej wizycie. Trochę inaczej sprawia przedstawia się, jeśli bardziej niż na zabawie w findom zależy Ci na relacji (nie piszę jeszcze o związku, chodzi o relację czysto opartą na wykorzystywaniu finansowym) z inną osobą. Tutaj większa koncentracja jest na samej osobie której płacisz i problem polega na tym, że osoby które się w to bawią bardzo często realnie gardzą drugą stroną lub w najlepszym wypadku ta druga strona jest takiej osobie obojętna - robią sobie "biznes" w sieci zbierając kasę od różnych ludzi. A relacja jednostronna to nie relacja. Często taka osoba może nagle zerwać kontakt czy w ogóle zniknąć z sieci jeśli to tylko znajomość internetowa i poczujesz się oszukany, ale nie w taki sposób, jak lubisz. Może się okazać, że się przywiążesz i nagle zostaniesz z niczym. Może się okazać, że będziesz sobie wyobrażał, że dla tej drugiej osoby coś znaczysz i boleśnie się przekonasz, że się myliłeś. Nie wiem czy jesteś w stanie rozpoznać co druga strona myśli, jeśli całość opiera się o płacenie - po prostu istnieje bardzo duże ryzyko, że ktoś Cię wykorzysta tylko udając. Ale tu trochę teoretyzuję, bo w tym kierunku nigdy nie zmierzałem. Jeszcze inaczej przedstawia się sprawa, jeśli zależy Ci na związku. Zakładam, że nie wchodzi w grę bycie w związku z jedną kobietą, a bawienie się w findom z inną, bo to może zostać po prostu potraktowane jako zdrada (chyba, że Twoja partnerka nie miałaby nic przeciwko, lub kręciłoby to ją również, ale szanse na znalezienie kogoś takiego wydają się dużo mniejsze). Zakładam więc, że chcesz, aby finansowo wykorzystywała Cię Twoja dziewczyna, być może przyszła żona. W to pierwsze się bawiłem również i da się, ale nie wydaje mi się, że jest to coś, na czym powinno się budować związek. Nasz związek zbudowany był na seksie, w dużej mierze na moich fetyszach, bo kręcił mnie femdom, a findom jako jego element. Rozsypało się po 2 latach i jak się wtedy okazało emocjonalnie wypaliło się z jej strony bardzo szybko i przez większość tego czasu po prostu oszukiwała mnie udając, że mnie kocha, dla benefitów (nie tylko finansowych, byłem też np. wsparciem w jej codziennych problemach) tej relacji. Z perspektywy czasu zostały mi miłe wspomnienia, ale ból po rozstaniu był cholernie ciężki do zniesienia - bez chwili zastanowienia najgorszy okres w moim życiu. Obecnie jestem w szczęśliwym wieloletnim małżeństwie z osobą, która miała fetysze kompatybilne do moich (femdom). Findomu w tej relacji akurat nie było. I tu pytanie, czy takie coś by Cię jarało. Tu jednak również warto uważać i nie budować związku fetyszach, tak jak nie powinno się budować związków na seksie po prostu. Dopasowanie seksualne jest ważne, ale to powinna być tylko jedna z cegiełek, a aby związek był udany tych cegiełek musi się zgadzać więcej. Ja w obecną relację wchodziłem mając już pewne doświadczenia i trochę oleju w głowie, podobnie było z tą drugą osobą i wtedy jest tak jak z budowaniem każdego związku - patrzysz na całokształt, a nie tylko na to, czy ta osoba i to co razem robicie są dla Ciebie podniecające. Wtedy nawet jeśli związek nie będzie idealny (nie wiem czy są takie), to powinien być przynajmniej udany i obopólnie satysfakcjonujący Powodzenia! Edytowane przez kukaracz Czas edycji: 2022-01-24 o 19:01

2022-01-24, 19:34	#5
Kolarz123 Przyczajenie Zarejestrowany: 2022-01 Wiadomości: 12	Dot.: Problem z findomem Dziękuje za rozbudowaną odpowiedź . Kolega tutaj podał fajny argument, podobnie jak dziewczyna post wyżej, że jeżeli jesteś to w stanie kontrolować to czemu nie, a chyba się nie dam rady powstrzymać przed takimi zabawami . Co do budowania poważnego związku z przyszłą żoną/narzeczoną, to prawdę mówiąc podoba mi się ten pomysł, ale wydaje mi się to zbyt odległą przyszłością. Kumam, że jest to w pewnym stopniu ryzykowne więc na pewno trzeba by się dłużej nad tym zastanowić. Co prawda jestem już stary, bo już 28 lat na karku ale żadnej wybranki serca nie widać na horyzoncie . Myślę, że rozpoczęcie takiej rozmowy na poważnie też mogłoby być dla mnie kłopotliwe. Ciesze się, że o tym napisałem, chętnie poczytam więcej opinii. Bałem się, że to dość autodestruktywne podejście do życia, ale powoli zmieniam zdanie . Przynajmniej na razie, biorąc taki związek bardziej for fun na spróbowanie, niż na całe życie.

2022-01-24, 20:15	#6
kukaracz Przyczajenie Zarejestrowany: 2022-01 Wiadomości: 2	Dot.: Problem z findomem Czy dobrze rozumiem, że w grę wchodzi zabawa z osobą, którą znasz na żywo? Bo jeśli to kwestia zabawy przez internet, to możesz chcieć pozostać anonimowy, a wtedy warto poczytać jak to jest z metodami płatności. Chyba jedyny w stu procentach anonimowy sposób przesłania komuś pieniędzy to blik zrealizowany w bankomacie, jakimś rozwiązaniem są też kody podarunkowe typu paysafecard. Ale już przykładowo blik na telefon wiąże się z tym, że poza pieniędzmi wysyłasz komuś swoje imię i nazwisko które ktoś potem może w niezbyt fajny sposób wykorzystać. Jeszcze co do "koleżeńskiej umowy"... Dziewczyny w branży są różne - są takie, które bez skrupułów wykorzystają Cię do cna jak i takie które mają trochę oleju w głowie i gdy widzą że przeginasz same wcisną hamulec. I oczywiście od tych pierwszych najlepiej byłoby się trzymać z daleka (nie tylko dla własnego bezpieczeństwa finansowego, po prostu nierozsądnie robić cokolwiek z kimś, kto ma całkowicie wypaczoną moralność), ale nie możesz też zrzucać odpowiedzialności za zabawę na drugą stronę. Twoje finanse to Twoja sprawa i to Ty masz mieć kontrolę. No i jeszcze jedna ważna rzecz która przyszła mi do głowy - moja metafora z koleżanką od wódki jest o tyle słaba, że picie to nie fetysz. Relacja oparta na findom byłaby bliższa relacji typu "friends with benefits" czy wręcz "fuck buddies" i problemy które tych relacji dotyczą będą dotyczyły również Ciebie. Związek z elementem findom to już jak każdy związek, ale mam pewien zgrzyt jeśli piszesz, że to zabawa na próbę. Być może to ja jestem dziwny, ale ja do każdego związku podchodziłem z założeniem, że może to być związek na stałe. Jeśli na wczesnym etapie wychodziło coś, co wykluczałoby tę osobę jako życiową partnerkę, to po prostu się w to nie pakowałem. Związek oparty na założeniu że to tylko tymczasowe jest o tyle kiepski, że jeśli oboje wychodzicie z tego założenia, a potem jednemu się odmieni, to macie problem. No i ważne jest to żeby ta druga strona rozumiała czym Wasza relacja jest. Że dla Ciebie to fetysz, czy to tylko zaspakajanie fetyszu czy jednak coś więcej itp. Jak w każdej relacji intymnej - najpierw ustalamy reguły, potem się bawimy A ta propozycja z posta nr 2 jak rozumiem miała być zabawna, ale to tak jakby ktoś napisał "kręci mnie alkohol, ale boje się, że przesadze, jak myślicie, da się to kontrolować?" i w odpowiedzi zostało napisane "chętnie sprzedam Ci flaszkę". No, prawie, bo flaszka w tym przypadku z niczyjego punktu widzenia nie jest usługą seksualną. Edytowane przez kukaracz Czas edycji: 2022-01-24 o 20:32

2022-01-24, 20:26	#7
Kolarz123 Przyczajenie Zarejestrowany: 2022-01 Wiadomości: 12	Dot.: Problem z findomem Hmm, na żywo może kiedyś w przyszłości, na chwile obecną myślałem jedynie o znajomości internetowej, tak jak z tą poprzednią dziewczyną. Mniej więcej orientuje się, w jaki sposób mógłbym zapłacić. A co do zakładnia, że związek będzie tylko na pewien okres czasu, to wydaje mi się to najbardziej prawdopodobne, skoro kontakt będziemy mieć tylko przez internet, więc istnieje większe ryzyko, że nam się to urwie. Oczywiście fajnie byłoby to potem przenieść to w relacje na żywo. Nie zastanowiłem się w sumie, czy to złe podejście, że zakładam, iż taki związek byłby na jakiś czas tylko, po prostu czuje się jakbym dopiero badał grunt w tym obszarze. Zdaje sobie sprawę, że może być ciężko z kimś się dobrać pod względem preferencji, bo to jednak dość egzotyczny fetysz. Tym bardziej, gdy w grę wchodzą pieniądze, ze strony dziewczyn może być to tylko chęć wyłudzenia kasy. Tak jak pisałem na początku, byłoby super znaleźć kogoś, komu taki układ sprawia przyjemność, nie tylko finansową ale i emocjonalną.

2022-01-25, 11:20	#8
Mr_Ewok Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 140	Dot.: Problem z findomem "Co prawda jestem już stary, bo już 28 lat na karku" xd, xd, xd, xd You made my day, friend

2022-02-06, 20:04	#10
Kolarz123 Przyczajenie Zarejestrowany: 2022-01 Wiadomości: 12	Dot.: Problem z findomem Odkąd mi odpisaliście w tym temacie szukam aktywnie takiego związku jak opisywałem . Chyba jest to jednak niszowe hobby bo ciężko kogokolwiek znaleźć.

2022-02-06, 20:26	#11
Mija62 uparta chmura Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Miasto Portowe Wiadomości: 8 650	Dot.: Problem z findomem A wogule brałeś pod uwagę wizytę u psychologa, jak Tobie tutaj radzono? __________________ "Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln

2022-02-06, 20:31	#12
Kolarz123 Przyczajenie Zarejestrowany: 2022-01 Wiadomości: 12	Dot.: Problem z findomem Nie wydaje mi się, żeby mi to potrzebne było, jak znajdę partnerkę, której to odpowiada Może kiedyś, jak się to zmieni w niebezpieczny nałóg, ale na chwilę obecną w ogóle.

2022-02-15, 01:11	#14
ciekawssska Raczkowanie Zarejestrowany: 2021-11 Wiadomości: 33	Dot.: Problem z findomem Ja jestem chętna. Mam narzeczonego, ale jemu absolutnie nie przeszkadza to, że ktoś mi wyśle pieniądze, a ja go zbluzgam. Proponujemy nawet taki trójkąt, on też się może przyłączyć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2022-02-15, 14:51	#15
Mija62 uparta chmura Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Miasto Portowe Wiadomości: 8 650	Dot.: Problem z findomem Nie chcę to nikomu absolutnie psuć planów biznesowych, ale kolarz, nie idź w to kurła 😂 __________________ "Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln

2022-02-16, 19:18	#17
Kolarz123 Przyczajenie Zarejestrowany: 2022-01 Wiadomości: 12	Dot.: Problem z findomem Oj tam, mi się aż ciśnienie podniosło jak to przeczytałem

2022-02-16, 21:45	#19
arno22 Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-04 Lokalizacja: północna wielkopolska Wiadomości: 1 052	Dot.: Problem z findomem wulgaryzmy ok.... ale w łóżku a nie przez telefon.....

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)