Libido

[Sylph]

Hej, przychodzę z nietypowym pytaniem, a mianowicie - czy znacie naturalne sposoby na obniżenie libido? Jestem singielką od zawsze, nie zanosi się, żeby to miało się zmienić. Brałam antykoncepcję przez ogromne bóle okresowe i skutkiem ubocznym było kompletne zabicie popędu seksualnego. Odstawiłam tabletki przez względy medyczne i libido wróciło. Tęsknie za czasem kiedy go nie miałam. Potrzeby seksualne mi przeszkadzają i denerwują. Nie czerpię przyjemności z samozaspokojenia a nie prześpię się z kimś tak o. Chodzę na terapię i leczę się na depresję, temat związku już jest przegadany. Jako, że mam prawie 25 lat i zero doświadczeń i seks dla mnie jest czymś zarezerwowanym dla małżeństwa to frustruje się strasznie. Proszę nie przekonujcie mnie do zmiany poglądów, zależy mi tylko i wyłącznie na anafrodyzjakach lub metodach które pomogą w obniżeniu libido.

[Mad_Max]

Znamy:

1. Stres
2. Brak snu - niewysypianie
3. Nadmiar alkoholu
4. Otyłość
5. Fajki
6. Brak ruchu
7. Fanatyzm religijny
Itd.

Niestety dla Ciebie: zdrowy człowiek=zdrowe libido.

Swoją drogą: wysokie libido w depresji to zjawisko ze wszech miar rzadkie. Co Ci radził terapeuta?

[arno22]

Lupulina Neo Kapsułki - Herbapol Kraków,
Lupulina farmakologicznie wykazuje działanie zależne od dawki – uspokajające (0,25 g – 0,5 g) lub nasenne (1 g). Jest jednym z nielicznych roślinnych środków ziołowych posiadających specyficzne właściwości tłumiące popęd płciowy u człowieka. Z tego powodu może być stosowana w ziołolecznictwie (jako antiaphrodisiacum). Ponadto lupulina obniża ciśnienie tętnicze krwi, działa spazmolitycznie, moczopędnie, estrogennie, pobudza wydzielanie gruczołów trawiennych oraz wykazuje słabe działanie bakteriobójcze wobec bakterii Gram-dodatnich i Gram-ujemnych[1].

Polecam za Michaliną Wisłocką " Sztuka Kochania "

[Sylph]

Właśnie tu jest kłopot, bo mam libido w normie. Po prostu mnie denerwuje i wolałabym go nie mieć. Polecaną metodą jest samomilosc, ale też nie mam w tym frajdy żadnej 🤷🏻☠♀️

---------- Dopisano o 01:44 ---------- Poprzedni post napisano o 01:43 ----------

Dziękuję 🥰

[DrDoom]

Napisane przez Sylph

Właśnie tu jest kłopot, bo mam libido w normie. Po prostu mnie denerwuje i wolałabym go nie mieć. Polecaną metodą jest samomilosc, ale też nie mam w tym frajdy żadnej 🤷🏻☠♀️

---------- Dopisano o 01:44 ---------- Poprzedni post napisano o 01:43 ----------

Dziękuję 🥰

Może jeszcze spróbować zmienić u ginekolog pigułki na inne?
Często inaczej działają na organizm, więc może nie będzie skutków "ubocznych".



Swoją drogą, wiara, wiarą, do zmiany poglądów nie mam zamiaru przekonywać. Ale próbujesz ograniczyć coś naturalnego.
Pytanie więc czy wierzysz w Boga czy instytucje kościoła, bo to 2 różne bajki.
I tak w kościele masturbacja podchodzi pod grzech ciężki, z którego należy się wyspowiadać, regularna, podobnie jak życie w konkubinacie, sprawia, że wyspowiadać się z niej nie można.
Przemilczeć również.
Jeśli penitent, mając świadomość grzechu ciężkiego, nie wyznaje go w spowiedzi, to popełnia w ten sposób kolejny grzech ciężki, a jego spowiedź jest świętokradzka i nieważna. Taką sytuację, a właściwie działanie penitenta nazywamy zatajeniem. Żaden z grzechów, które wyznał w tej spowiedzi, nie zostaje mu faktycznie odpuszczony.


Ot taki paradoks "religijności" osób żyjących w otwartych związkach i regularnie chodzących do kościoła, jeszcze do komunii.
Jeżeli faktycznie tak jest to zdrowo "nabijają" na kościelnym taryfikatorze przewinień ; )




Natomiast w Biblii słowa o masturbacji nie ma, spowiadać należy się przed Bogiem, a samą spowiedź wprowadzono w 16 wieku aby pasterze mogli trzymać krócej swoje stadko
Większość rzeczy które obecnie "przekazują" z ambony ma niewiele wspólnego z samą wiarą czy ideą i zasadami wedle których ludzie mieli postępować.


Jak przestaniesz się zadręczać czy to "dobre" czy "złe" a czerpać z tego przyjemność, to i frajda się "pojawi".

[Sylph]

Jestem chrześcijanką i zgadzam się ze wszystkim co zostało powiedziane sama nie należę do kościoła (byłam przez okres dzieciństwa, nie mam dobrych wspomnień) i nigdy nie uczęszczałam do katolickiego. W moim odczuciu mam relacje z Bogiem na poziomie indywidualnym, osobistym i na szczęście już nie uważam masturbacji jako grzechu. Próbowałam się jej uczyć, nawet z masażerami i innymi gadżetami, ale po prostu nie umiem, albo coś źle robię. Bez nich też słabo x"D Może to też przez to, że zawsze ktoś jest w domu (nie udało mi się jeszcze wyprowadzić niestety). Dlatego jestem sfrustrowana bo mam wrażenie, że nie ma nic co mogłoby mi pomóc poza usunięciem potrzeb seksualnych dopóki może kiedyś z kimś się zwiąże. W tym temacie mam pecha i moje nikłe umiejętności socjalne nie pomagają. Nie chcę być singielką do końca życia, chcę sobie ulżyć na jakiś czas przynajmniej. Dziękuję za merytoryczną odpowiedź 🥰

[NocnaWiedma]

Jako osoba z wysokim libido odpowiem: nie pozostaje nic poza akceptacją tego i tego jak to się czasem odbija na samopoczuciu, możliwości koncentracji, emocjach i wszystkim innym. Nie obniżysz, nie zmienisz, jest i tyle... Lepiej nauczyć się zaakceptować szybciej niż tracić czas na szukanie magicznych sposobów, które nie istnieją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maruda80]

nie pocieszę cię u mnie libido skoczyło mocno przed 40 i od dwóch lat mocno dalej się trzyma. Nic nie pomaga. U mnie jakimś rozwiązaniem jest sprzątanie, ćwiczenia fizyczne oraz dobry wibrator.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Chlopak00]

Nawet nie zdajesz sobie sprawy autorko wątku ile kobiet na Twoim miejscu zamienilo by się na Twoje libido Dużo kobiet w związkach w malzenstwie ma problem z libido i zmuszają się tylko dla partnera. Jesteś szczęściara, że masz tak duże libido choć oczywiście uważam , że dla osoby samotnej, która nie współżyje jest to ogromna męka, która nie pozwala skupiać się na innych rzeczach i bardzo flustruje. Powinnas myśleć o przyszłości, że kiedyś kogoś poznasz i będziesz czerpać z tego przyjemność bo wiecznie sama nie będziesz.

Myślę, że nie istnieją jakieś delikatne, naturalne ziołowe środki na złagodzenie libido prócz oczywiście silnych środków farmakologicznych przepisywanych przez lekarza specjalistę tylko zastanów się czy jest sens hamować normalna reakcje organizmu. Przecież Twój organizm daje Ci sygnały abyś robiła coś w kierunku poznania kogoś i czerpała rozkosz że swoich potrzeb a nie je blokowała. Każda ingeracja chemia w nasz organizm jest zła i może być tak że dziś zablokujesz popęd seksualny a kiedyś jak będziesz miała partnera i będziesz chciała się kochać nie będziesz miała ochoty. Myślę, że lepszym pomysłem było by Ci poznanie chłopaka, zakochanie się, stworzenie związku i rozładowywanie swoich potrzeb☠ poprzez seks niż szukanie porad jak zmniejszyć libido. Jeśli masz problemy z poznawaniem ludzi to popracuj nad tym u psychologa, może pójdź na jakiś kurs, wychodź do ludzi, staraj się przełamywać strach w relacjach z ludźmi. Wiem że nie jest to łatwe ale małymi kroczkami dojdziesz do sukcesu

Myślę że do czasu poznania partnera pozostaje Ci masturbacja, nauczenie się jej i jej akceptacja. Myślę, że to jest zdrowsze niż eksperymentowanie z farmakologia nawet ta delikatna. Może problem polega tez na tym, że mieszkasz z innymi lokatorami i Cie to blokuje, nie umiesz się w pełni rozluźnić i przeżywać też tej rozkoszy sama z sobą. Może mieć też wplyw na to Twoja depresja bądź jakieś kompleksy.

Musisz poeksperymentować z masturbacja co Ci daje przyjemność, co Cie otwiera na głębsze doznania.

I jeszcze drobna sugestia co do Twojej depresji. W pokonaniu depresji bardzo pomaga znalezienie przyjaciela/przyjaciółki osoby, na której możesz polegać, od której otrzymujesz wsparcie, która Cie bardzo wspiera i przede wszystkim rozumie. Opiekuje się Tobą i pokazuje Ci świat w kolorowych barwach. Może próbuj poznać taka osobę chociaż wiem, że w dzisiejszych czasach poznać przyjaciela to jak wygranie szóstki w lotto ale cuda się zdarzają. Czasy nastały ciężkie na takie relacje, z roku na rok stajemy się coraz bardziej zimni, egoistyczni, tracimy wrażliwość i dobro na drugiego człowieka dlatego uwazam, że coraz więcej ludzi będzie potrzebowało takiego wsparcia bo depresja będzie się nasilała z każdym rokiem coraz bardziej. Jeśli będziesz chciała porozmawiać, popisać tak poprostu to napisz na skrzynkę wiadomość