Czym jest ta chemia?

[Antemia6]

Przychodzę do was z zagadnieniem, które mnie nurtuje i chętnie poznam wasz punkt widzenia. Dużo się mówi o tzw. chemii między ludźmi-zakochanymi, co rusz słyszę, że między kimś jest "chemia". Czym zatem jest ta "chemia"? Co to konkretnie jest, czym się objawia i jak można ją określić? Czy to napięcie seksualne między dwojgiem ludzi, dłuższe spojrzenia w oczy a może to że obydwoje super się dogadują i są przyjaciółmi, czy też chodzi o zwykłe dopasowanie? Po czym poznać że między mną a jakimś chłopakiem jest ta mistyczna chemia? Jak zatem wybrać właściwie partnera i skąd wiedzieć że to jest "to", pasująca do nas osoba? Zawsze mnie to zastanawiało, i tez mogę połączyć to z pytaniem jak wybrać właściwego partnera i czym się kierować żeby relacja była udana. Może głupi temat do rozmyśleń ale bycie studentką zobowiązuje jeszcze do takich rozkmin haha

[niepogodna]

To coś takiego, że czujesz się magicznie. Chcesz być blisko kogoś, masz jakby dreszczyk emocji, łaskotanie w brzuchu, chcesz się z kimś dużo spotykać. Nie każdy to ma. I nie, chemia między tobą a kimś nie oznacza, że związek będzie udany, ale - z własnego doświadczenia - uznaję, że w związek bez chemii czy pociągu seksualnego nie ma sensu wchodzić. Ale to też zależy, znam pary, które weszły i nagle ta chemia wybuchła. Nie ma reguły.

Może być tak, że nigdy chemii nie poczujesz, ale ktoś ci się spodoba; że nie poczujesz, bo jesteś aseksualna itd. Każdy ma z tym inaczej, nie ma uniwersalnej zasady, choć wiem, że odpowiedź na twój wątek w stylu "to zależy" nie wydaje się być pomocna.

[Hermiona83]

Miłość jest jak gruszka. Gruszka jest słodka i ma kształt. Zdefiniuj kształt gruszki.

Pytanie o chemię jest z tej samej kategorii. Chemia jest nieokreslona. Dla mnie to przyciąganie, coś, co sprawia, że chcę spędzać czas z tą osoba.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

wedlug mnie chemia to pociag seksualny do danej osoby niestety nie wystarczy aby stworzyc zwiazek na cale zycie

[chwast]

Wg mnie również jest to nic innego jak pociąg seksualny do drugiej osoby. Nie gwarantuje to nigdy udanego związku, ale jest nieodłącznym elementem udanego związku, w mojej opinii.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Chemię czułam jako nastolatka. Ot nagle ci się nogi uginają i chodzić z dziwnym uśmieszkiem na twarzy. Nie poczułam jej nigdy jako dorosła, choć tworze fajny, szczęśliwy związek, gdzie szczerze kocham swojego partnera.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez Hermiona83

Miłość jest jak gruszka. Gruszka jest słodka i ma kształt. Zdefiniuj kształt gruszki.

Pytanie o chemię jest z tej samej kategorii. Chemia jest nieokreslona. Dla mnie to przyciąganie, coś, co sprawia, że chcę spędzać czas z tą osoba.

Jak poznaje fajną dziewczynę z którą łączy mnie wspólne zainteresowanie to też chce spędzać z nią czas, bo mnie fascynuje. Nie nazwałabym tego chemią.

[Hermiona83]

Chemia nie musi być erotyczno-romantyczna, nie dla mnie. Chemia to jest flow, porozumienie, przyciąganie. Pociąg erotyczny to coś innego (dla mnie).

[goslawka]

Natura nas wyposażyła w całkiem ciekawe zdolności. Z ewolucyjnego punktu widzenia dwoje ludzi łączy się w parę, aby przekazać potomstwu jak najlepsze geny. Kiedy mamy z kimś dużo wspólnych genów (a to nie dobrze, bo z genetyki może powodować ujawnienie mutacji u potencjalnego potomstwa) to taka osoba nam "śmierdzi". I mam tutaj na myśli subiektywne odczucie m. in. potu czy innych wydzielin organizmu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

Przyciąganie seksualno - romantyczne.

[chacaos]

Napisane przez Hermiona83

Chemia nie musi być erotyczno-romantyczna, nie dla mnie. Chemia to jest flow, porozumienie, przyciąganie. Pociąg erotyczny to coś innego (dla mnie).

U mnie tak samo, dobra chemia oznacza, że nawet jeśli widzę tę osobę pierwszy raz w życiu, chciałabym z nią utknąć w windzie na kilka godzin żeby poznać się lepiej. Wydaje mi się najzabawniejsza/ najinteligentniejsza/ najciekawsza z obecnych i jaram się, gdy to uczucie jest odwzajemnione. Iskrzy w rozmowie tak, że inni też to mogą zaobserwować. W moim przypadku nie musi to prowadzić do relacji romantycznej ani seksu, ale u większości ludzi jest chyba spory overlap tak pojmowanej chemii i pociągu seksualnego/romantycznego.

[Mija62]

Napisane przez chacaos

U mnie tak samo, dobra chemia oznacza, że nawet jeśli widzę tę osobę pierwszy raz w życiu, chciałabym z nią utknąć w windzie na kilka godzin żeby poznać się lepiej. Wydaje mi się najzabawniejsza/ najinteligentniejsza/ najciekawsza z obecnych i jaram się, gdy to uczucie jest odwzajemnione. Iskrzy w rozmowie tak, że inni też to mogą zaobserwować. W moim przypadku nie musi to prowadzić do relacji romantycznej ani seksu, ale u większości ludzi jest chyba spory overlap tak pojmowanej chemii i pociągu seksualnego/romantycznego.

Dla mnie, to o czym piszesz, to 'flow' bez podstektow seksualnych. Chemia to sam sex XD
Kwestia nazewnictwa

[pempek]

Kiedyś na rozmowie rekrutacyjnej usłyszałam od przyszłego przelozonego, ze szuka pracownika z którym będzie czuł chemię, nie poczułam się dziwnie, bo dla mnie tez chemia to takie flow, bez podtekstu seksualnego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Napisane przez Hermiona83

Chemia nie musi być erotyczno-romantyczna, nie dla mnie. Chemia to jest flow, porozumienie, przyciąganie. Pociąg erotyczny to coś innego (dla mnie).

Myślę podobnie. Owszem, dobrze jak się z pociągiem seksualnym łączy, to dopełnia całości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Wiem że chemia to nie tylko seksualne znaczenie. Dla mnie jednak to znaczenie najbardziej pasuje. Jak z kimś innym dobrze się dogaduje to bardziej bym uznała że właśnie jest dobre porozumienie itp. No ale oczywiście rozumiem że są też inne definicje.

Dla mnie chemia to uczucie pociągu seksualnego plus te silne zauroczenie, fascynacja druga osoba. Chęć ciągłego przebywania z drugim człowiekiem, bycia razem ciągle w łóżku, ciarki od samego dotyku tej osoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Matar1983]

Napisane przez Monia284

Wiem że chemia to nie tylko seksualne znaczenie. Dla mnie jednak to znaczenie najbardziej pasuje. Jak z kimś innym dobrze się dogaduje to bardziej bym uznała że właśnie jest dobre porozumienie itp. No ale oczywiście rozumiem że są też inne definicje.

Dla mnie chemia to uczucie pociągu seksualnego plus te silne zauroczenie, fascynacja druga osoba. Chęć ciągłego przebywania z drugim człowiekiem, bycia razem ciągle w łóżku, ciarki od samego dotyku tej osoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Określiłabym to identycznie.
Dla mnie miłość to jedno, a chemia to drugie (najlepiej aby oczywiście szły z sobą w parze).

To taka silna fascynacja drugą osobą połączona z pociągiem seksualnym. Kiedy nawet twoje myśli krążą ciągle koło danej osoby.