Też tak macie?

[Mariusz198439]

Cześć wszystkim chciał bym poruszyć kwestię rozmiaru wielkości penisa oraz tego jak wygląda i jest wygięty ułożony podczas pełnego spoczynku w częściowym wzwodzie i w pełnej erekcji. Jak duża jest u was różnica między rozmiarem penisa w spoczynku a pełnej erekcji. Czy jest to bardzo duża różnica czy wręcz przeciwnie.
Jeśli chodzi o mnie to między spoczynkiem a erekcją jest tak duża różnica wręcz kilkanaście razy jest większy . Jestem ciekawy jak to wygląda u was czy też tak macie ? I co sądzicie o takiej sytuacji jak w moim przypadku pozdrawiam Mariusz 38 lat

[goslawka]

Napisane przez Mariusz198439

Cześć wszystkim chciał bym poruszyć kwestię rozmiaru wielkości penisa oraz tego jak wygląda i jest wygięty ułożony podczas pełnego spoczynku w częściowym wzwodzie i w pełnej erekcji. Jak duża jest u was różnica między rozmiarem penisa w spoczynku a pełnej erekcji. Czy jest to bardzo duża różnica czy wręcz przeciwnie.
Jeśli chodzi o mnie to między spoczynkiem a erekcją jest tak duża różnica wręcz kilkanaście razy jest większy . Jestem ciekawy jak to wygląda u was czy też tak macie ? I co sądzicie o takiej sytuacji jak w moim przypadku pozdrawiam Mariusz 38 lat

Mariusz to jest forum dla kobiet, myślę, że więcej informacji otrzymasz na męskim forum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aninudy]

Napisane przez Mariusz198439

Cześć wszystkim chciał bym poruszyć kwestię rozmiaru wielkości penisa oraz tego jak wygląda i jest wygięty ułożony podczas pełnego spoczynku w częściowym wzwodzie i w pełnej erekcji. Jak duża jest u was różnica między rozmiarem penisa w spoczynku a pełnej erekcji. Czy jest to bardzo duża różnica czy wręcz przeciwnie.
Jeśli chodzi o mnie to między spoczynkiem a erekcją jest tak duża różnica wręcz kilkanaście razy jest większy . Jestem ciekawy jak to wygląda u was czy też tak macie ? I co sądzicie o takiej sytuacji jak w moim przypadku pozdrawiam Mariusz 38 lat

Kilkanaście razy? To Ty chyba chory jesteś xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arno22]

W moim przypadku to 3 cm w spoczynku a 18 cm w wzwodzie. Czytałem że to bardzo rzadka zależność, najczęściej jest to 10 cm w spoczynku a 16 cm w zwodzie, czyli wydłuża się ok 50% podczas wzwodu.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez arno22

W moim przypadku to 3 cm w spoczynku a 18 cm w wzwodzie. Czytałem że to bardzo rzadka zależność, najczęściej jest to 10 cm w spoczynku a 16 cm w zwodzie, czyli wydłuża się ok 50% podczas wzwodu.

Absolutnie w to nie wierzę

Sent from my FP4 using Tapatalk

[Ranita]

U mojego TZ jest to 2 krotna różnica i kiedyś lekarz stwierdził, że to bardzo duża różnica, rzadko spotykana. I faktycznie jak się poznaliśmy to byłam zaskoczona, że ma takiego niedużego.

[Mariusz198439]

Trudno w to uwierzyć ale między spoczynkiem a erekcją jest u mnie bardzo duża różnica tak jak pisałem kilkanaście cm

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Wiem że trudno uwierzyć ale tak to wygląda

[DrDoom]

Napisane przez Ranita

U mojego TZ jest to 2 krotna różnica i kiedyś lekarz stwierdził, że to bardzo duża różnica, rzadko spotykana. I faktycznie jak się poznaliśmy to byłam zaskoczona, że ma takiego niedużego.

Wydaje mi się, że to też kwestia sytuacji. "Normalnie" między stanem spoczynku a wzwodem, różnica nie jest wielokrotna.
Ale sytuacje jak stres, zimna woda, wychłodzenie itp. mogą sprawić, że w danej sytuacji naczynia się obkurczają i ma raptem kilka cm, gdzie w zwodzie różnica wtedy może zrobić się kilkukrotna.


Ale sam wątek albo trollowy albo ktoś ma problemy z matematyką.
Zakładając, że tak jest, i w spoczynku w wyniku jakichś czynników, czy takiego "modelu", niech ma nawet te 3-4cm, to wzwód kilkanaście razy większy = penis 40cm+ albo i więcej


[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89679183]Absolutnie w to nie wierzę

Sent from my FP4 using Tapatalk[/QUOTE]
To sprawdź ile partner ma w zwodzie, a potem niech wyjdzie w chłodny wieczór, albo wskoczy do wanny z zimną wodą i ile z tych cm mu po paru minutach "zostanie"
Sytuacyjnie jak najbardziej możliwe, nie jest to jednak "normalne". Ale może w przypadku jakichś zaburzeń krążenia, budowy czy specyfiki naczyń niektóre osoby tak mają na "co dzień".






Może też być kwestia hormonów/przyjmowanych leków. Kto tam ma kolegów chodzących do klubów na pigułach może spytać jak sytuacja wygląda w toalecie :P Sprzęt się obkurcza i trudno zwrócić przyjęte płyny. Napięcie mięśni i zwiększone ciśnienie powoduje, że jego funkcje są zaburzone. Więc jakieś choroby czy przyjmowane leki mogą powodować również taki efekt.